John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Pamiętam, jak Barb powiedziała raz pierwszy coś, co powtarzaliśmy potem wielokrotnie. Jechaliśmy samochodem i rozmawialiśmy rzeczach, z którymi zmagaliśmy się przez wszystkie te lata, a których większość nie stała się z naszej winy. Barb powiedziała: „Kiedy już znajdę się w niebie, będę miała mnóstwo (mnóóóóóóóóóóstwo) pytań do Pana”.
Zastanawialiśmy się też czy wszystko nam zostanie wyjaśnione od razu, czy też w jednej chwili nagle otrzymamy odpowiedzi na wszystkie pytania przez jakieś jedno objawienie, lub też może z czasem będziemy Mu zadawali pytania, które jeszcze będziemy pamiętali a On będzie odpowiadał na nie jedno po drugim?
Kiedy nasz niepełnosprawny syn Chris miał około 20 lat powiedział, że Pan powiedział mu, że „jednego dnia będzie z Nim chodził po górach”. Patrząc na to jako jego ziemski ojciec myślę, że jedną z wielu rzeczy, o których będą rozmawiać w czasie tych spacerów po górach będzie, dlaczego Chris urodził się z porażeniem spowodowanym niedotlenieniem w czasie porodu, gdy to pępowina owinęła się wokół jego szyi tak, że dzisiaj ma intelekt 4-latka i całe życie jeździ na wózku. Usłyszy dlaczego Pan postanowił go nie uleczyć (jeśli by miał pozostać w takim stanie do końca życia).
Modlę się, aby Pan udzielił mu odpowiedzi na te pytania w czasie miłego, długiego spaceru, gdy już Chris będzie całkowicie zdrowy. Również Barb i ja będziemy potrzebowali jednego z tych spacerów w tej sprawie :).
W Księdze Powtórzonego Prawa 29:28 czytamy:
„To, co jest zakryte, należy do Pana, Boga naszego, a co jest jawne, do nas i do naszych synów po wieczne czasy, abyśmy wypełniali wszystkie słowa tego zakonu”.
Hebrajskie słowo „sathar” tłumaczy się jako „sekret”, „ukryć”, „zakryta (wiedza)” lub „być niewykrywalnym”.
To, że Bóg ma przed nami tajemnice, jest sprzeczne z ludzką naturą. Od samego stworzenia, kiedy powiedziano nam, abyśmy byli „płodni, rozmnażali się i napełnili ziemię”, człowiek bada nieznane, próbując odkrywać nowe rzeczy. Wystarczająco frustrujące jest, gdy znajomy mówi, że ma przed nami tajemnice, ale w tym przypadku tym znajomym jest sam Bóg: „Nie. To MOJA tajemnica. Chodźcie w wierze”.
Fakt, że Pwt 29: 28 mówi, że istnieją ZAKRYTE rzeczy, które On przed nami ukrywa, a następnie czytamy, że niektóre rzeczy zostały nam objawione, abyśmy chodzili w posłuszeństwie Bogu, powinno być tu dla nas wskazówką. Nie uzyskamy wszystkich odpowiedzi po tej stronie nieba. Nie każdy problem da się rozwiązać. Zawsze będą rzeczy których nie poznamy po tej stronie nieba. Daj temu spokój. Przestań na wszelkie sposoby starać się nakłonić Boga do odpowiedzi na twe pytania. Pewnego dnia uzyskasz odpowiedzi, ale ten dzień jeszcze nie nadszedł.
To, co JEST objawione, JEST dla nas. Jest objawione, abyśmy chodzili z Nim w posłuszeństwie. Mamy skupić się nie na tym, co jest zakryte, ale na tym, co zostało nam już objawione. Możecie sobie wyobrazić, jakby to było, gdyby kościół przestał się starać odkryć rzeczy niezbadane a skupił się na tym, co zostało już mu objawione (na tym polega dojrzałość)? Jak by to wyglądało? Na pewno zamknięto by wiele internetowych stron chrześcijańskich ;). Skup się na dniu dzisiejszym. Tak, planuj, bo jest to konieczne, ale żyj dniem dzisiejszym.
Oto tajemnica: „A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec” (Mt 24:36).
Większość z nas akceptuje fakt, że dzień powrotu Jezusa jest tajemnicą, którą Ojciec zakrył przed nami. Ale jeśli chodzi o nasze życie tu i teraz, nasze nieszczęścia, kryzysy, choroby – chcielibyśmy wiedzieć ‘dlaczego?’ To całkowicie normalne pytanie. Jednakże, z tylko Jemu znanych powodów, On zakrywa to przed nami.
Kiedy miałem 5 lat i zapytałem, skąd się biorą dzieci, dostałem inną odpowiedź niż gdy pytałem się o to samo w wieku lat 12. Myślę, że brak odpowiedzi na nasze pytania chroni nas jak te 5-latki, dopóki nie będziemy w stanie ujrzeć pełen obraz rzeczy, gdy już znajdziemy się po drugiej stronie nieba, gdy będziemy dojrzali.
Nieoczekiwana śmierć
W Łuk. 12: 17-20 Jezus opowiada historię człowieka, który posiadał ziemskie bogactwa, ale był biedny w Bogu. Człowiek ten postanowił zbudować większe stodoły i cieszył się całym zgromadzonym bogactwem. Jednak w wersecie 20 Bóg powiedział mu: „Głupcze, tej nocy zażądają duszy twojej…” Czas jego śmierci był przed nim ukryty, dopóty Bóg nie przyszedł do niego. To była Boża tajemnica.
Abraham, Sarah, Hagar
W Rdz. 15: 1-6 Pan spotyka się z Abrahamem i wyprowadza go na zewnątrz, aby policzył gwiazdy stwierdzając, że tak liczne będzie jego potomstwo. I będąc bardzo konkretny podkreśla, że Abraham będzie miał syna z własnego ciała.
W tym czasie Pan nie powiedział jasno, że Sara będzie matką. Postanowił zachować tę informację dla siebie. W następstwie tego mamy rozdział 15, gdzie Sara wiedząc, że jest bezpłodna, a że Bóg powiedział Abrahamowi, że będzie miał syna, co oznacza, że musi on mieć tego syna z Hagar… Dopiero w rozdziale 17 Bóg objawia Sarze, że to ona zostanie matką.
Dlaczego Bóg od razu nie powiedział zarówno Abrahamowi jak i Sarze, że będą rodzicami? Czyż świat nie uniknąłby wielu konfliktów, gdyby Hagar nie zaszła w ciążę? To była tajemnica, która miała być ujawniona w Jego czasie. Tak już to jest, że ten kto ma tajemnicę, zdradza ją w czasie, w którym chce.
John Fenn