Category Archives: Codzienne rozważania_2011

Codzienne rozważania_05.10.11

Chip Brogden

Ta miała siostrę, a na imię jej było Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała jego słowa” (Łk. 10:39).

Mamy tutaj do czynienia z dwoma elementami: on siadła u stóp Jego i słuchała Jego Słowa. Musisz siedzieć u Jego stóp i Słuchać Jego na własny użytek. Wejście w Jego myślenie, zapoznanie się z Jego drogami jak i Jego Słowem wymaga pewnego rodzaju oddania miłości, które demonstruje tutaj Maria. W grece mamy tutaj do czynienia z ciągłością działania: „trwała w słuchaniu”. Marta również słuchała, lecz gdy wstała, aby przygotować posiłek, Maria pozostała. W miarę rozwoju sytuacji widzimy, że Maria odkryła Ducha Prawdy i od tej pory zawsze jest u stóp Pana w taki czy inny sposób.

– – – – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/october5

продвижение сайта руки

Codzienne rozważania_04.10.11

Chip Brogden

A ja, pewny siebie, powiedziałem: NIe zachwieję się na wieki” (Ps. 30:7).

Powinno być dla nas oczywiste, że Bóg nie daje łaski, jeśli ciągle jesteśmy dumni. Dlaczego? Ponieważ On nie dopuści do tego, aby ktokolwiek (ciało) chwalił się w Jego obecności. Gdy przestaniemy robić to, czego nie możemy robić, wtedy Pan zaczyna to robić. Problemem jest to, że ciągle wydaje nam się, że dużo możemy. Wcześnie, czy raczej później musimy nauczyć się tego, że „beze Mnie niczego nie możecie uczynić” (Jn. 15:5). Niczego!

Jednak ludzka natura ma to do siebie, że lubi próbować i robić coś sama, jest to natura ludzkiego ciała. Uniemożliwia nam to wchodzenie w Łaskę. Bóg nie może zbawić kogoś, kto ciągle usiłuje zbawić samego siebie i, podobnie, Bóg nie może zrobić tego, co ciągle usiłujemy zrobić sami. Pan będzie czekał, tygodnie, miesiące czy lata, aż wyczerpią się nasze siły. Gdy już całkowicie opadniemy z sił i w końcu udamy się do Niego w naszej słabości, On staje się nasza Siłą i odkrywamy, że w tam jest Łaska, aby robić to, co niemożliwe. Wtedy dopiero wiemy, że to nie my, lecz Pan. Wszelka chwała oddawana jest Panu, a my nie otrzymujemy z niej dla siebie niczego.

 – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/october4комплексное продвижение сайта поисковых системах

Codzienne rozważania_03.10.11

Chip Brogden

Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują, (23) my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego” (1Kor. 1:22,23).

Niestety, skutkiem głoszonego dziś zbawienia nie jest śmierć, lecz „omdlewanie”. Jest jakaś ekstatyczna radość i „przeżycie bliskie śmierci” jako znak poddania, lecz nie jest to prawdziwa śmierć. Nawrócony po prostu zmienia swoje postępowanie, wypłakuje kilka łez lecz nadal żyje. Zewnętrzny sposób bycia może być inny, lecz on sam nie umarł. Zaczyna iść za Panem i zapełnia swoje życie religijna działalnością, lecz jego liczne upadki i wady dowodzą, że czegoś mu brak. Co to takiego?
Zna Krzyż tylko jako coś, na czym Jezus umarł za niego. Krzyż nie reprezentuje jego własnej śmierci, lecz Pańską. Rzadko kiedy, o ile w ogóle, reprezentuje cokolwiek innego niż narzędzie przez które dokonało się odkupienie i przebaczenie grzechów. Nieliczni zdają sobie sprawę z tego, że jest to środek przez który wchodzimy do chrześcijańskiego życia, oraz dzięki któremu żyjemy takim życiem.
 – – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/october3

раскрутка

Codzienne rozważania_02.10.11

 Chip Brogden

Zaiste, Ja, Pan, nie zmieniam się” (Mal. 3:6).

Bóg wszystko widzi, zanim się to stanie, zatem nie jest On zaskoczony z rozczarowany. Skoro nigdy nie jest rozczarowany, nigdy nie może być zniechęcony. Skoro zaś nigdy nie jest zniechęcony to możemy mieć pewność, że osiągnie, wydoskonali i uzupełni to, co postanowił zrobić, bez względu na to  jak daleko zejdzie z kursu czy jak bardzo mroczne się wydaje robić.
Jego Wola i Jego Królestwa nie są czymś opcjonalnym. Jego wola nie jest zwykłym chceniem czy nadzieją, Jego Słowo jest określenie celu, Wcześniej postawionym wnioskiem.  Ponieważ to Bóg stworzył czas, jest ponad tym czasem i poza nim, więc upływ czasu nie uszczupla Jego woli ani na jotę. Pan jest równie gorliwy w osiąganiu i wypełnianiu Swojej woli dziś, jak był 2000 lat temu i w czasie stwarzania. On się nie męczy, nie stresuje, nie przestaje być entuzjastyczny. Zawsze możemy polegać na żarliwości i trwałym Celu Bożym.
– – – – – – – – – – – –

deeo

Codzienne rozważania_01.10.11

Chip Brogden

żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci, aby tym sposobem dostąpić zmartwychwstania. Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa” (Flp. 3:10-12).

Dużo lat upłynęło od tej chwili,  gdy Paweł po raz pierwszy założył na siebie Pana Jezusa a jednak ogłasza, że stara się poznać Tego Jednego, którego już poznał. Wysokość, długość, szerokość i głębokość tego Nowego Człowieka, tego Niebiańskiego człowieka, jest zupełnie poza tym, co możemy zmierzyć, chyba, że przez objawienie Ducha. O wiele lepiej jesteśmy zaznajomieni ze starym człowiekiem i więcej mamy przekonania do niego, niż wiemy o Nowym i ufamy Mu.  Jednak, dzięki Łasce Bożej to się ma zmienić. Gdy naprawdę rozumiemy Nowego Człowieka to stary człowiek jest przemieniany.  Mówiąc w skrócie: w taki sposób Bóg osiąga dzieło pomniejszania nas, a wzrastania Chrystusa.
— – – – –

поисковая оптимизация сайтов раскрутка

Codzienne rozważania_30.09.11

Chip Brogden

O głębokości bogactwa i mądrości , i poznania Boga! Jakże niezbadane są wyroki Jego, i nie wyśledzone drogi Jego!” (Rzm. 11:33).

Aby to zilustrować wyobraźmy sobie, że będąc tutaj na ziemi, chcemy dosięgnąć Księżyca. Jest to ostateczny cel, który widzimy. Możemy zmierzyć odległość i zrobić plan dostania się na Księżyc. Dla nas na ziemi jest to ostateczność w badaniu kosmosu. Teraz wyobraźmy sobie, że któregoś dnia osiągamy ten cel. Gdy już przyzwyczajamy się do tego fantastycznego zwycięstwa, nasze oczy sięgają dalej i znowu widzimy potężne przestrzenie, niezliczone gwiazdy, planety, galaktyki, rozciągające się przed nami na odległość ponad 15.000.000.000 lat świetlnych i rozszerzające swoje granice z prędkością, na osiągnięcie której nie możemy mieć nadziei. Nigdy nie dojdziemy do ich końca.

Nagle, zdajemy sobie sprawę, że to wszystko, co osiągnęliśmy do tej pory jest po prostu kroplą w morzu; w potężnym planie wszechświata, jest to znikomo mało. Oczywiście, dopóki byliśmy przykuci do atmosfery ziemskiej nie mieliśmy pojęcia o tym, jak wielki był wszechświat, lecz, gdy wydostaliśmy się troszkę poza Ziemię, widzimy już jak jest wielki.

To, w wielkim skrócie, jest podobne do naszego zagubienia w głębokościach Chrystusa. Tak więc logiczne jest, że im więcej Go poznajemy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę z tego, jak niewiele wiemy.

topod

Codzienne rozważania_29.09.11

Chip Brogden

Tym, który nas utwierdza wraz z wami w Chrystusie, który nas na maścił jest Bóg” (2 Kor. 1:21).

Jeśli mamy Pana to już mamy wszystko co w Nim jest. Gdybyśmy tylko mogli pozbyć się wszystkiego innego, byłoby więcej objawienia Pana! Wraz z ubywaniem mnie, będzie przybywać Jego.
Jezus powiedział, że „tylko Jednego potrzeba”, lecz podobnie jak Marta martwimy się o „wiele rzeczy” (Łk. 10:40-42). Gdy pozbędziemy się tych „wielu rzeczy” i ubywa nas samych to możemy swobodnie skupić swoją uwagę na Tym Jednym, który rzeczywiście się liczy i Chrystus wzrasta w nas. To dlatego mówimy, że duchowy wzrost to nie jest zwykłe posiadanie wiedzy czy przybywanie lat; to po prostu więcej Jego, a mniej mnie. On wzrasta, mnie ubywa. To właśnie znaczy, być uczniem.  W taki właśnie sposób Chrystus staje się pierwszy w naszym osobistym życiu. Nie dzieje się to wszystko na raz, lecz jest to proces obejmujący wiele pokuszeń, prób, sprawdzianów i sporą ilość cierpienia. Nazywam to redukowaniem do Chrystusa.
 – – –  – – – – – –

Share your comments: http://infinitesupply.org/september29

topodin.com