Category Archives: Codzienne rozważania_2015

Codzienne rozważania_11.05.2015

Hurynowicz_rozwazania

Dz. Ap. 7:30,31,34.
A KIEDY MINĘŁO CZTERDZIEŚCI LAT, UKAZAŁ MU SIĘ NA PUSTYNI GÓRY SYNAJ ANIOŁ W PŁOMIENIU GOREJĄCEGO KRZAKA. A MOJŻESZ UJRZAWSZY TO, DZIWIŁ SIĘ TEMU ZJAWISKU; GDY ZAŚ PODCHODZIŁ, ABY SIĘ DOKŁADNIE PRZYPATRZYĆ, ROZLEGŁ SIĘ GŁOS PAŃSKI: NAPATRZYŁEM SIĘ NA UDRĘKĘ LUDU MEGO W EGIPCIE I USŁYSZAŁEM WZDYCHANIE JEGO, I ZSTĄPIŁEM, ŻEBY ICH WYBAWIĆ; PRZETO TERAZ IDŹ! POSYŁAM CIĘ DO EGIPTU.

To przygotowanie do wypełnienia wielkiego zadania było długotrwałe. Bóg nie jest bezczynny podczas oczekiwania. przygotowuje On swoje narzędzia, doprowadza nas do dojrzałości i w oznaczonym czasie stajemy się gotowymi do wypełnienia powierzonego nam zadania. Nawet Pan Jezus zanim rozpoczął nauczać, nie ujawniał się. Pan Bóg nie śpieszy się, lecz stosuje wiele lat ćwiczeń w odniesieniu do tych, których zamierza używać. Pan Bóg nie uważa, aby lata przygotowania były zbyt długie i nudne. Nie wybiegajmy w swojej niecierpliwości naprzód. Nauczmy się oczekiwać na wyznaczone terminy przez Boga.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_10.05.2015

2Kor 6:3-10.
NIE DAJEMY W NICZYM ŻADNEGO ZGORSZENIA, ABY SŁUŻBA NASZA NIE BYŁA ZNIESŁAWIONA, ale we wszystkim okazujemy się sługami Bożymi w wielkiej cierpliwości, w uciskach, w potrzebach, w utrapieniach, w chłostach, w więzieniach, w niepokojach, w trudach, w czuwaniu, w postach, w czystości, w poznaniu, w wielkoduszności, w uprzejmości, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej, w słowie prawdy, w mocy Bożej; przez oręż sprawiedliwości ku natarciu i obronie,  przez chwałę i hańbę, przez zniesławienie i przez dobrą sławę; jako zwodziciele, a jednak prawi, jako nieznani, a jednak znani, jako umierający a oto żyjemy; jako karani, a jednak nie zabici,  jako zasmuceni, ale zawsze weseli, jako ubodzy, jednak wielu ubogacający, jako nic nie mający, a jednak wszystko posiadający.

Podczas przeżywania wielu utrapień duszy, ci, którzy miłują Boga, znajdą zawsze możliwość radowania się w Panu. Można chwalić i wielbić Pana naszego Jezusa Chrystusa nawet w najmroczniejszych momentach. Nie tylko należy uciszyć się przed wolą Boga, nie tylko ją obrać, lecz i radować się przy wykonaniu Jego woli niewymowną radością.

Pozdrawiam i życzę radosnego dnia.

Codzienne rozważania_09.05.2015

Hurynowicz_rozwazania

1Ptr 4:12-13.
NAJMILSI! NIE DZIWCIE SIĘ, JAKBY WAS COŚ NIEZWYKŁEGO SPOTKAŁO,GDY WAS PALI OGIEŃ, KTÓRY SŁUŻY DOŚWIADCZENIU WASZEMU, ALE W TEJ MIERZE, JAK JESTEŚCIE UCZESTNIKAMI CIERPIEŃ CHRYSTUSOWYCH, RADUJCIE SIĘ, ABYŚCIE I PODCZAS OBJAWIENIA CHWAŁY JEGO RADOWALI SIĘ I WESELILI.

Ufność Bogu i poddanie się Jego woli jest równoznaczne ze społecznością z Nim w Jego cierpieniach, co prowadzi do tego, że stajemy się odbiciem obrazu Syna Bożego. Jeśli naczynie ma być powiększone dla duchowego zrozumienia, to nie bój się rozszerzonego zakresu cierpień, jakie na ciebie czekają. Umiejętność współczucia z innymi powinna się w nas rozwijać, gdyż tchnienie Ducha Świętego w nowym stworzeniu nie zmieniło nigdy człowieka w stoika, lecz czyniło przywiązanie jego serca bardziej delikatnym i wiernym. „DZIĘKI SKŁADAM TEMU, KTÓRY MNIE WZMOCNIŁ, CHRYSTUSOWI JEZUSOWI, PANU NASZEMU, ZA TO, ŻE MNIE UZNAŁ ZA GODNEGO ZAUFANIA…” (1 Tym. 1:12).

Życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_08.05.2015

Hurynowicz_rozwazania

2Kor 5:21.
ON TEGO, KTÓRY NIE ZNAŁ GRZECHU, ZA NAS GRZECHEM UCZYNIŁ, ABYŚMY W NIM STALI SIĘ SPRAWIEDLIWOŚCIĄ BOŻĄ.

W zakamarkach ludzkiego wnętrza istnieje inny stan właściwy człowiekowi, jest to sumienie. Ono popycha człowieka, aby uregulował swoje relacje z kimś lub czymś co zajmuje większą i wyższą pozycje niż on sam. Aby umknąć przed tym wewnętrznym głosem niektórzy próbują przekonać samych siebie, że jeśli mają z kimś jakieś rozrachunki to jedynie z samym sobą, chociaż utwierdzeni w tym przekonaniu potrafią przeżyć w przeświadczeniu, że określona przez siebie sprawiedliwość jest tylko czczym złudzeniem. Są także inni. Ci starają się uciszyć swe sumienie, oddając się praktykom religijnym lub dokonując „zaszczytnych” czynów. Sądzą oni, że w ten sposób będą mogli osiągnąć pewną sprawiedliwość. Bóg jednak, jako jedyny mogący ocenić nasz stan, stwierdza, że „wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona” Iz.64:6. Boży werdykt względem nas brzmi jednoznacznie: „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” Rzym. 3:23. Czy oznacza to, że wszyscy ludzie są skazani na wieczne oddalenie od Boga? Nie! Bóg w swojej miłości do stworzenia powiedział niezbadaną tajemnicę pozwalającą ludziom skorzystać ze sprawiedliwości doskonałej. „SĄ USPRAWIEDLIWIENI DARMO, Z ŁASKI JEGO, PRZEZ ODKUPIENIE W JEZUSIE CHRYSTUSIE” (Rzm.3:24).
Życzę radosnego dnia.

Codzienne rozważania_07.05.2015

Hurynowicz_rozwazania

J 6:44
NIKT NIE MOŻE PRZYJŚĆ DO MNIE, JEŻELI GO NIE POCIĄGNIE OJCIEC, KTÓRY MNIE POSŁAŁ, A JA GO WSKRZESZĘ W DNIU OSTATECZNYM.

Ewangelia przedstawia nam dwóch ludzi, bogatego młodzieńca i przełożonego nad celnikami Zacheusza. Obaj byli bogaci i do pewnego momentu mieli wiele cech wspólnych ale przyszedł czas, że ich drogi rozchodzą się. Zacheusz nie został, tak jak bogaty młodzieniec, poruszony przez sumienie lecz był pod wpływem Boga Ojca, dlatego szukał Jezusa. Kiedy człowiek daje się pociągnąć przez Ojca, wówczas przychodzi Pan Jezus, jak to się stało w życiu Zacheusza, aby dokończyć rozpoczęte dzieło zbawienia. Zacheusz po spotkaniu Pana Jezusa wszedł na nową drogę życia, na którą nie mógł zabrać swojej natury i ducha tego świata. Zrezygnował z własnej drogi i bogactwa jakie posiadał. Natomiast bogaty młodzieniec nie chciał zrezygnować ze swojego majątku. W historii o Zacheuszu Duch Święty ukazuje dzieło łaski a w historii o bogatym młodzieńcu próbę naturalnego usposobienia. Koniec tych dwóch działań jest tak różny, jak różne są drogi tych dwóch ludzi. Zacheusz złożył swój majątek u stóp Pana Jezusa, młodzieniec odszedł tak jak przyszedł ze swoim bogactwem i z pustym zasmuconym sercem, którego bogactwa tego świata nie są w stanie zaspokoić.

Życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_06.05.2015

Hurynowicz_rozwazania
Przyp. Salomona 21:23.
KTO PILNUJE SWOICH UST I SWOJEGO JĘZYKA, UCHRONI SWOJĄ DUSZĘ OD NIEJEDNEGO NIEBEZPIECZEŃSTWA.

Wiele osób lubi zajmować się szukaniem sensacji. Usłyszy od kogoś coś o drugiej osobie i z tą nowiną biegnie do swojego znajomego, aby to przekazać. Należałoby zadać sobie pytanie, czy ta „sensacja” została przesiana przez trzy sita. PIERWSZYM SITEM JEST PRAWDA. Czy to co chcesz przekazać jest prawdą. DRUGIE SITO: Jeżeli nie sprawdziłeś tej informacji to zastanów się czy jest dobrze mówić innym o tym. TRZECIE SITO: Czy uważasz za konieczne opowiadać o czymś co ciebie nie dotyczy. Jeżeli to co chcesz powiedzieć nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani konieczne to zapomnij o tym i nie obciążaj samego siebie ani innych takimi sprawami.

Życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_04.05.2015

Hurynowicz_rozwazania
Heb 10:38.
A SPRAWIEDLIWY MÓJ Z WIARY ŻYĆ BĘDZIE; LECZ KIEDY SIĘ COFNIE, NIE BĘDZIE DUSZA MOJA MIAŁA W NIM UPODOBANIA.

Często ludzie mylnie utożsamiają wiarę z uczuciami i przypuszczeniami. Przyjemne uczucia i przeżycia są częścią życia chrześcijańskiego lecz nie są całkowitą jego pełnią. Doświadczeń, konfliktów, walk i pokus spotykanych na drodze życia nie powinniśmy uważać za nieszczęście lecz za konieczną część naszego wychowania duchowego. We wszystkich tak różnorodnych przeżyciach powinniśmy liczyć tylko na Chrystusa, niezależnie od naszych uczuć, jeżeli chodzimy w posłuszeństwie przed Jego obliczem. I tutaj właśnie wielu się potyka, chodząc kierują się uczuciami a nie wiarą. Dlatego należy wierzyć bardziej Słowu Bożemu i Jego mocy aniżeli uczuciom i własnemu doświadczeniu. Niech oko twoje pozostanie skupione na Jezusie Chrystusie, na dokonanym i dokończonym przez Niego odkupieniu grzeszników, na krzyżu Golgoty i na Jego sprawiedliwości. SPOGLĄDAJ NA JEZUSA I ŻYJ!!!

Życzę błogosławionego dnia.