Category Archives: Codzienne rozważania_2017

Codzienne rozważania_15.03.2017

Hbr 3:1-3
PRZETO, BRACIA ŚWIECI, WSPÓŁUCZESTNICY POWOŁANIA NIEBIESKIEGO, ZWAŻCIE NA JEZUSA, POSŁAŃCA I ARCYKAPŁANA NASZEGO WYZNANIA, WIERNEGO TEMU, KTÓRY GO USTANOWIŁ, JAK I MOJŻESZ BYŁ WIERNY W CAŁYM DOMU BOŻYM. UZNANY ON BOWIEM ZOSTAŁ ZA GODNEGO O TYLE WIĘKSZEJ CHWAŁY OD MOJŻESZA, O ILE WIĘKSZĄ CZĘŚĆ MA BUDOWNICZY OD DOMU KTÓRY ZBUDOWAŁ.

Słowo „posłaniec” zostało wykorzystane tutaj w stosunku do Jezusa. Jest rzeczą ważną, by za każdym razem, gdy pojawia się w Nowym Testamencie słowo „posłaniec”, uzmysłowić sobie kim jest ten, który wysyła, oraz jaki jest charakter misji, z którą „posłaniec” został wysłany. Posłaniec bowiem zabierał się do wykonania swojego zadania na mocy autorytetu tego, który go posyłał oraz używając koniecznych do tego darów. Swoich posłańców miał Sanhedryn, a jednym z nich był Saul z Tarsu (Dz.Ap. 9:1-2). Dla lepszego zrozumienia zagadnienia należałoby posługiwać się terminem „misjonarz”, aby nie naruszyć niepowtarzalności grupy mężczyzn, których Jezus osobiście wybrał i wysłał, aby założyli Kościół na Jego fundamencie. Jezus i Mojżesz oraz w mniejszym stopniu Jozue byli posłańcami, ponieważ każdy z nich został powołany przez Boga by prowadzić Jego lud. Termin „dom”, może oznaczać „domowników”, rodzinę” lub „budynek” i być może pojawia się on tutaj w tych znaczeniach. W Starym Testamencie często natrafiamy na wyrażenie „dom Izraela”. Jego odbiciem i wypełnieniem w Nowym Testamencie jest „dom Boży”, tzn. ludzie Boży, związani z Nim przez Mesjasza. W niniejszym fragmencie mamy do czynienia tylko z jednym „domem”. W domu tym znajduje się Mojżesz, Chrystus oraz wszyscy, którzy wierzą w Jezusa. Panuje więc silna jedność wśród Bożego ludu na przestrzeni różnych etapów Bożego zbawczego objawienia. Boży „dom” został zbudowany jak gdyby w dwóch etapach, najpierw Mojżesza, a potem Jezusa. Każdy z nich został wyznaczony przez Boga, aby służyć w Jego domu. Każdy z nich odznaczał się wiernością w wykonywaniu powierzonego mu zadania. Pomimo owej harmonii należy zwrócić uwagę, że istnieją pewne różnice pomiędzy ich posługami. Mojżesz był Bożym „sługą” i zajmował dostojne a nie pospolite miejsce w Bożej służbie. Był on prorokiem, kapłanem. Wyznaczenie przez Boga Jezusa na „posłańca” niesie w sobie ideę służby, choć nie został On sklasyfikowany jako „sługa” nawet w tym bardziej szlachetnym sensie słowa użytego w stosunku do Mojżesza. Jezus to Boży „Chrystus” oraz Boży „Syn”. Przedstawiona tu została Jego rola Syna – Pośrednika. Został On ustanowiony nad domem, a nie jedynie w nim.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_14.03.2017

Hbr 2:8-9
…TERAZ JEDNAK NIE WIDZIMY JESZCZE, ŻE MU WSZYSTKO JEST PODDANE; WIDZIMY RACZEJ TEGO, KTÓRY NA KRÓTKO UCZYNIONY ZOSTAŁ MNIEJSZYM OD ANIOŁÓW, JEZUSA, UKORONOWANEGO CHWAŁĄ I DOSTOJEŃSTWEM ZA CIERPIENIA ŚMIERCI, ABY Z ŁASKI BOŻEJ ZAKOSZTOWAŁ ŚMIERCI ZA KAŻDEGO.

Imię Jezus jest niezwykle właściwe dla tego planu, a autor Listu przedstawia je e tym momencie w efektowny sposób. Być może nie ujawniał go, ponieważ wiedział, że ci do których się zwraca, mają problem z kwestią człowieczeństwa Jezusa, a w szczególności z faktem, że On cierpiał. Zanim utożsami Go z Jezusem, najpierw wspomina o Synu jako Panu i Bogu, posługując się określeniami związanymi ze światem niebiańskim.
Pierwotny zamiar nie tylko podkreśla ludzką porażkę, lecz wskazuje na jego realizację w innym człowieku, a mianowicie z Jezusie, oraz dzięki Niemu w innych ludziach. Jezus – Syn Boży – dzięki swojemu wcieleniu nie tylko staje się indywidualnym członkiem ludzkiej rasy, lecz także przodkiem nowej i działa jako jej przedstawiciel. Słowo „człowiek” jest terminem ogólnym. Znaczy tyle, co „istota ludzka”. Wersety 9-18 opisują tych, którzy są częścią nowej ludzkości, oraz mówią o tym, w jaki sposób jednoczą się oni z Jezusem, aby móc skorzystać z tego czego On dokonał.
Została ona określona następująco: „każdy” (w.9); „wielu synów” (w.10); „wszyscy z jednego” i „bracia” (w.11); „dzieci” (w.13); ci, którzy „mają udział we krwi i w ciele” (w.14); ci, którzy „z powodu lęku przed śmiercią, całe życie są w niewoli” (w.15); „potomkowie Abrahama” (w.16); oraz ci, którzy „przez próby przechodzą” (w.18).
Nie wszystkie powyższe określenia dotyczą każdej osoby na świecie, choć w przypadku niektórych jest to prawda, np. fakt, że wszelkie ciało i krew charakteryzują się lękiem przed śmiercią oraz zniewoleniem przez grzech. Wszystkie jednak są aktualne tylko w stosunku do chrześcijan. Jako grupa, nie są oni nieliczni. Jest ich „wielu” pod względem ilości i różnorodności, lecz każdy z nich ma w sobie coś szczególnego, ponieważ umarł za niego Jezus. Wspomniane określenia można również rozumieć w kategoriach kim ludzie byli z natury, kim są dzięki łasce oraz kim pozostają nadal, pomimo że tę łaskę otrzymali. Z natury istnieją w sposób cielesny, a ich życie charakteryzuje się lękiem przed śmiercią i zniewoleniem. Dzięki łasce są oni potomstwem Abrahama i jako tacy, poprzez adopcję stali się synami Bożymi, braćmi Jezusa Chrystusa i dziećmi niebiańskiego Ojca, choć mając udział we krwi i ciele nadal podlegają pokusom. W jaki sposób łączą się ze swym nowym przywódcą? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w dwóch dopełniających się wątkach tego rozdziału. Pierwszy z nich mówi, że zjednoczyli się oni z Chrystusem, ponieważ Bóg ich wybrał ich w swej miłości i ofiarował Mu w darze jak wyraźnie podaje werset 13. Dokonało się to w wieczności, zanim zaczął płynąć czas. Wersety 16 i 17 mówią, że Syn ujmuje się za potomstwem Abrahama, dlatego musiał we wszystkim upodobnić się do braci, aby mógł zostać miłosiernym i wiernym arcykapłanem przed Bogiem za przebłagania go za grzechy ludu.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_13.03 2017

Hbr 2:6-8
STWIERDZIŁ TO ZAŚ KTOŚ, KIEDY GDZIEŚ POWIEDZIAŁ: CZYMŻE JEST CZŁOWIEK, ŻE PAMIĘTASZ O NIM? ALBO SYN CZŁOWIECZY, ŻE DBASZ O NIEGO? UCZYNIŁEŚ GO NA KRÓTKO NIECO MNIEJSZYM OD ANIOŁÓW, CHWAŁĄ I DOSTOJEŃSTWEM UKORONOWAŁEŚ GO, WSZYSTKO PODDAŁEŚ POD STOPY JEGO, A PODDAWSZY WSZYSTKO, NIE POZOSTAWIŁ NICZEGO, CO BY MU PODDANE BYŁO…

Widzimy tutaj dwa opisy człowieka, który został pierwotnie stworzony przez Boga. Mówią one, ze został uczyniony nieco mniejszy od aniołów, lecz że także został ukoronowany chwałą i dostojeństwem oraz wyznaczony, by panować nad wszelkim stworzeniem. Wyrażenie „nieco mniejszy” zakłada, że aniołowie posiadają nieco wyższą rangę jako stworzone istoty duchowe. Autor nie zamierza umniejszać ich godności na rzecz tezy, którą przedstawia. „Nieco mniejszy” można lepiej przetłumaczyć „mniejszy na krótką chwilę”, ponieważ pasuje to do pierwszego Adama oraz do „Syna”, który się wcielił. Obydwaj zostali w swoim czasie wywyższeni nad aniołów. Chociaż człowiek nie został wywyższony w takim stopniu jak aniołowie, lecz podlega większym ograniczeniom, jednak to on, a nie oni, został stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Nigdzie nie jest powiedziane, że aniołowie noszą Boży obraz, w przeciwieństwie do człowieka. Człowiek posiada intelektualne, moralne i duchowe możliwości aby działać jako Boży namiestnik na ziemi. Została mu nadana godność. Przekazano mu święty obowiązek rządzenia wszystkimi stworzeniami na rzecz Boga. Boży mandat udzielony Adamowi i Ewie nigdy nie został w pełni zrealizowany przez żadną ludzką istotę. Człowiek przejawia wyższość nad wszystkim co ziemskie, usiłuje zdobyć nad nim kontrolę , a jednak często ponosi porażki. Istnieją tego niezaprzeczalne dowody w każdej sferze życia. Człowiek nie jest u steru władzy. „Wolny, a jednak pod każdym względem zniewolony”. Dzieje się tak, ponieważ nie wszystko mu już teraz podlega jak kiedyś. Wydarzyło się coś, co zakłóciło tę pierwotną harmonię. Był to grzech Adama. Słowo Boże nie zostało uchylone i nie może zawieść. Czeka więc na swoje wypełnienie.
Pozdrawiam życzę radosnego dnia i Bożej ochrony.

Codzienne rozważania_12.03.2017

Hbr 2:5
BO NIE ANIOŁOM PODDAŁ ŚWIAT, KTÓRY MA PRZYJŚĆ, O KTÓRYM MÓWIMY.

W wersecie tym mamy znaczące wyrażenie: „świat, który ma przyjść”. Co ono oznacza? Aby je zrozumieć, musimy przenieść się do I wieku naszej ery i spojrzeć wstecz z perspektywy naszych czasów,a nie patrzeć naprzód z punktu widzenia dnia dzisiejszego. Powinniśmy przyjąć myślenie Starego Testamentu. Patrząc przez pryzmat Bożego planu, podzielił on historię na dwie epoki. Z jednej strony istniał „ten wiek (lub świat)”, który oznaczał teraźniejszość, a z drugiej strony „świat” lub „wiek, który ma przyjść”, wskazujący na epokę oczekiwanego Mesjasza. Okres przejściowy pomiędzy jednym a drugim określany jest jako „schyłek wieków”. „Świat, który ma przyjść” stanowi końcową erę Bożego odkupienia. Jest on odpowiednikiem „kresu tych dni”, o których autor już pisał, a teraz omawia je ponownie. Aniołowie nie rządzą „światem, który ma przyjść”. Stary Testament wskazuje na to, że aniołowie są sługami a nie władcami. Aniołowie nie sprawują władzy, ponieważ Bóg im jej nie udzielił. Jest on w tej kwestii nieustępliwy, ponieważ osoby do których się zwraca dawały aniołom znacznie wyższą pozycję w nowej erze, niż faktycznie była im przypisana. Władza nie została im naznaczona od Boga dlatego nikt nie może na nich w ten sposób patrzeć. Współczesnego zainteresowania aniołami i sferą „nadprzyrodzoną” nie można mylić z autentycznym chrześcijaństwem. Chrześcijanie nie powinni konsultować się z badaczami gwiazd i wróżbitami.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_10.03.2017

Hbr 2:3b-4
NAJPIERW BYŁO ONE ZWIASTOWANE PRZEZ PANA, POTEM POTWIERDZONE NAM PRZEZ TYCH, KTÓRZY SŁYSZELI,
A BÓG PORĘCZYŁ JE RÓWNIEŻ ZNAKAMI I CUDAMI, I RÓŻNORODNYMI NIEZWYKŁYMI CZYNAMI ORAZ DARAMI DUCHA ŚWIĘTEGO WEDŁUG SWOJEJ WOLI.

Słowo „Pan” nawiązuje do Syna, Jezusa Chrystusa. Chodzi głównie o Jego ziemską posługę, która wiąże się z posłannictwem o zbawieniu. Jest o Nim powiedziane, że głosił jako pierwszy, nie dlatego, że nikt przed Nim nie miał nic do powiedzenia na ten temat. Przed Nim pojawiły się tylko przepowiednie a po Nim, tylko potwierdzenia. Jezus był pierwszym zwiastunem Ewangelii, gdyż Jego przyjście zainaugurowało „dni ostateczne”, a Jego śmierć i zmartwychwstanie dokonały odkupienia. Ci, którzy Go słyszeli nie koniecznie musiały być apostołami, choć o nich chodzi w pierwszej kolejności. Podkreślony został fakt, że byli oni „słuchaczami” Pana i mogli zagwarantować historyczność Jego nauki, czynów, a w szczególności zmartwychwstania, które potwierdzało Jego tożsamość jako Pana i Zbawiciela. Apostołowie rozgłaszali to co słyszeli i widzieli. Zbawienie nie jest ideą, mitem lub teorią, lecz prostym faktem. Chociaż Bóg stał za swoim Synem i był obecny w Jego zwiastowaniu na ziemi, przyznawał się także do wieści, które głosili ludzcy kaznodzieje. Gdy mówili, działał w taki sposób, by zwrócić uwagę ludzi na przesłanie – odsłaniając przed nimi Jego naturę – a nie na samych zwiastunów. „Znaki i cuda i niezwykłe czyny” stanowią powtarzający się trójwiersz w Nowym Testamencie. Poszczególne słowa nie zawsze występują w tej samej kolejności, lecz każde z nich ma własny odcień znaczeniowy. Termin „znaki” wskazuje na fakt, że „cuda” nie tylko przyciągają wzrok, lecz mają coś do powiedzenia umysłowi i sumieniu, a „niezwykłe czyny” mówią, że tych zdumiewających wydarzeń nie da się wyjaśnić inaczej, jak tylko tym, że zadziałał Bóg. Takie Boże interwencje towarzyszące zwiastowaniu „zbawczego słowa” nie są nieograniczone ani przypadkowe. Wszystkie mają miejsce „według Jego woli”.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_09.03.2017

Hbr 2:2-3
BO JEŚLI SŁOWO WYPOWIEDZIANE PRZEZ ANIOŁÓW BYŁO NIENARUSZALNE, A WSZELKIE PRZESTĘPSTWO I NIEPOSŁUSZEŃSTWO SPOTKAŁO SIĘ ZE SŁUSZNĄ ODPŁATĄ,
TO JAKŻE MY UJDZIEMY CAŁO, JEŻELI ZLEKCEWAŻYMY TAK WIELKIE ZBAWIENIE? NAJPIERW BYŁO ONO ZWIASTOWANE PRZEZ PANA, POTEM POTWIERDZONE NAM PRZEZ TYCH, KTÓRZY SŁYSZELI.

„Słowo wypowiedziane przez aniołów” – słowa te nawiązują do nadania prawa na górze Synaj, które przekształciło plemiona Izraela w Boży lud. Żydzi wierzyli, że byli w to zaangażowani aniołowie, co potwierdzają wersety Starego Testamentu (V Mojż 33:2 i Ps 68:17). Mimo to, aniołowie byli tylko narzędziami działającymi na Boży rozkaz. Objawienie, o którym mowa, choć tylko poprzedzało to, które miało przyjść, posiadało Bożą aprobatę. Nie wolno było traktować go w sposób lekceważący. „Przestępstwo i nieposłuszeństwo”, to sposób na określenie grzechów popełnionych oraz grzechu zaniedbania. Każdy rodzaj pogwałcenia tego „słowa” był traktowany przez Boga poważnie, a wszyscy, którzy je odrzucali, otrzymywali sprawiedliwą odpłatę. Przykłady tego znajdują się w II Mojż 32:6,28; III Mojż 10:1-2; IV Mojż 15:32. „Tak wielkie zbawienie” jest wyrażeniem przeciwstawnym do „słowa wypowiedzianego przez aniołów”, stanowi podsumowanie ostatecznego objawienia. Zbawienie należy rozpatrywać w kontekście grzechu i wszystkich jego skutków. Obejmuje ono również przywrócenie chwały, która istniała przed upadkiem człowieka. Można je znaleźć w Jezusie, wcielonym Synu, ponieważ dokonał On wszystkiego, co było konieczne by je zapewnić. Jest ono wieczne w swoim charakterze, tzn. niebiańskie i wiecznotrwałe, a gdy Chrystus powróci, wszystkie wypływające z niego korzyści staną się udziałem tych, których wiara nie ustała. Choć zbawienie to jest tak wielkie, że słowa nie mogą go w pełni wyrazić, zostało ono przekazane w formie przesłania. Podobnie jak zakon, ono również da się wypowiedzieć, ponieważ taki jest mądry plan Boga, słowa przekazują myśli, i należy je ogłaszać, gdyż ludzkie istoty żyją w nieświadomości spowodowanej grzechem.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w wierze.

Codzienne rozważania_07.03.2017

Hbr 2:1
DLATEGO MUSIMY TYM BACZNIEJSZĄ ZWRACAĆ UWAGĘ NA TO, CO SŁYSZELIŚMY, ABYŚMY CZASEM NIE ZBOCZYLI Z DROGI.

Słowo „dlatego” pojawiając się w Biblii, ma istotne znaczenie. Sygnalizuje, że to, co po nim nastąpi, wynika z tego, co zostało już powiedziane, oraz że ci, do których się ono zwraca, powinni docenić logikę takiego związku. Chrześcijaństwo, prawdziwa duchowość nie jest czymś irracjonalnym. Ponieważ Syn przewyższa proroków i aniołów w objawianiu Boga, dlatego „to, co słyszeliśmy” wymaga aż takiej uwagi. Chrześcijańska wiara nie jest aż tak ślepa, a chrześcijańskie posłuszeństwo, bezmyślne. Słowa „tym baczniejszą” nie tylko wskazuje na to, jaka powinna być właściwa reakcja na większe objawienie. Zwraca również naszą uwagę na to, że Hebrajczycy w niedostatecznym stopniu na nie zważali. Słowo „musimy” jest w czasie teraźniejszym, co oznacza, że chodzi tu o coś ustawicznego, co nigdy w tym życiu się nie kończy. Co więcej, uwaga ta nie jest opcją. Słowo „musimy” nie ustaje nalegać. Autor listu stawia sobie pozytywny cel, „abyśmy czasem nie zboczyli z drogi”, w niniejszym wersecie zmierza do niego przez przeczenie, bijąc na alarm przed niebezpieczeństwem. Przykładem może być statek żeglujący po wzburzonym morzu, zdany na łaskę wichrów i fal. Co się stanie jeśli żeglarze nie będą zwracać „bacznej uwagi”? „Zwracać baczną uwagę” to wyrażenie, które w innych miejscach oznacza zarzucenie kotwicy lub utrzymanie statku na niezmiennym kursie w kierunku portu. Hebrajczycy są narażeni na działanie sił, które odwiodą ich od tego, co słyszeli, jeśli nie będą ustawicznie im się przeciwstawiać. Bezczynność doprowadzi ich do utraty wszystkiego co mają.
Pozdrawiam i życzę radosnego w Panu Jezusie.