Codzienne rozważania_03.12.2025

Pierwsi, którzy wiedzą

Greg Laurie
Tej nocy pasterze przebywali na pobliskich polach, pilnując swoich stad owiec. Nagle ukazał się wśród nich anioł Pański i blask chwały Pańskiej ich otoczył. Byli przerażeni” (Łk 2:8–9).

Jednym ze sposobów przygotowania się do Bożego Narodzenia jest refleksja nad nowiną o przyjściu Jezusa. Co oznaczała ona dla ludzi, którzy jako pierwsi ją otrzymali? Co oznacza ona dla nas? Możemy zacząć od zastanowienia się nad tym, którzy jako pierwsi otrzymali Dobrą Nowinę – i nad tym, dlaczego Bóg wybrał ich jako pierwszych adresatów.
Gdyby to zależało ode mnie, wysłałbym anioła na dwór Cezara Augusta z starannie sformułowaną wiadomością. „Nazywasz siebie zbawicielem świata, Cezarze? No cóż, teraz zostałeś zdemaskowany jako oszust. Prawdziwy Zbawiciel świata właśnie się narodził! A Jego królestwo sprawi, że twoje imperium zblednie w porównaniu z Nim!
Inną opcją byłoby wysłanie anioła do żydowskiego arcykapłana, uczonych w Piśmie i uczonych, aby oznajmił im nowinę o przyjściu długo oczekiwanego Mesjasza — i że w niczym nie przypominał tego, czego się spodziewali.

Zamiast tego Bóg postanowił przekazać swoje przesłanie pasterzom, którzy „przebywali na pobliskich polach, strzegąc swoich trzód” (Łk 2,8). Bycie pasterzem w tej kulturze oznaczało znajdowanie się na samym dole drabiny społecznej. Pasterze byli pogardzani – do tego stopnia, że ​​świadectwo pasterza nie było dopuszczane w sądzie.
Pasterze zasadniczo wykonywali pracę, której nikt inny nie chciał wykonywać. Mieli brud pod paznokciami. Byli pracowici. I prawdopodobnie poczuli się jak w domu, gdy dowiedzieli się, że to dziecko urodziło się w skromnych warunkach. Mogli się z tym utożsamić. Bóg mówił ich językiem.

Stało się to modus operandi Chrystusa w całej Jego posłudze. Udał się do wyrzutków, do cierpiących, do zwykłych ludzi. Udał się do ludzi takich jak kobieta przy studni, która została wykluczona z powodu swoich wielokrotnych małżeństw i rozwodów. Udał się do ludzi takich jak celnik Zacheusz, który był postrzegany przez swoich współbraci Żydów jako zdrajca. Nasz Pan zawsze miał czas dla takich ludzi. Jezus doskonale zdawał sobie sprawę ze swojej reputacji, że staje po stronie ludzi, których inni odrzucali. Powiedział: „Syn Człowieczy natomiast ucztuje i pije, a wy mówicie: «Jest żarłokiem i pijakiem, i przyjacielem celników i innych grzeszników». Lecz mądrość okazuje się słuszna przez życie tych, którzy jej przestrzegają” (Łk 7,34–35 NLT).

Współczucie Pana dla wyrzutków zaczęło się od pasterzy i objęło przestępcę ukrzyżowanego obok Niego. Ale na tym się nie skończyło. Nadal trwa w nas. Księga Przysłów 19:17 mówi: „Jeśli wspierasz ubogiego, pożyczasz Panu, a On ci odpłaci!” (NLT).

Możemy przygotować się do świąt Bożego Narodzenia, wyciągając rękę do potrzebujących, zauważając tych, którzy prześlizgnęli się przez sito i kochając tych, których trudno kochać.

Inaczej mówiąc, czyniąc to, co czyniłby Jezus.

< 02.12.2025 | 04.12.2025 >

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *