James Ryle
„Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym” (Rzm. 14:17).
Kiedy jubiler chce pokazać wyborne piękno diamentu, zawsze umieszcza go na tle czarnego aksamitu w jasnym świetle. Dzięki temu jedynym przedmiotem, który przyjmuje i odbija światło jest klejnot, pokazując w ten sposób pełny swój blask. Spróbuję zrobić podobnie w stosunku do Królestwa Bożego, chcę przestawić je przez kontrast.
W filmie „The Mist” (Mgła), opartym na noweli Stephena Kinga, na małe miasteczko, Bridgton, następnego dnia rano po silnej burzy nagle opada nienaturalnie gęsta mgła. Przy niemal zerowej widzialności nikt nie zauważa, że we mgle ukrywają się liczne dziwaczne gatunki stworów z innego świata, które zajadle atakują każdego, kto zaryzykuje wyjście na zewnątrz. W dziwacznym splocie wydarzeń historia nagle nabiera cech religijnych, gdy pani Carmody ogłasza, że jedynym sposobem na uspokojenia ciemności i zatrzymania mocy zła jest złożenie ludzkiej ofiary.
Ok, . . . .to jest czarny welwet, na którym dla kontrastu chcę położyć najbardziej niezwykły i lśniący królewski klejnot: Królestwo Boże.
W Królestwie jest dokładnie przeciwnie niż w Mist, z jednym wyjątkiem. W obu przypadkach są to królestwa rozszerzające się i niosące ze sobą coś z innego świata. W przypadku Mist, był to horror i śmierć powodowane przez odrażające stworzenia, w Królestwie zaś jest to sprawiedliwość, radość i pokój, które do naszego życia wprowadza działający w nas Ducha Świętego. W Mist funkcjonowała ukrywająca się siła, podczas gdy w Królestwo wyprowadza się pełną klarowność wszystkiego. Królestwo to królewska, panująca moc Boża obecna teraz w naszym świecie; moc przenikająca wszystko, mająca zbawczy wpływ na wszystko, uzdrawiająca i przemieniające życie, domy i społeczności. Wszystko tutaj dzieje się zgodnie z Bożym planem, dopóki człowiek nie próbuje zrobić z tego religii. Wtedy właśnie pojawia się potwór. Paweł pisze: „Królestwo Boże to nie pokarm i napój„, mając na myśli to, że nigdy Bożym zamiarem nie było, abyśmy osądzali jedni drugich co do jedzenia i picia, chodzenia do kościoła w niedziele, czy mnóstwa innych rzeczy, których celem jest oddzielanie nas od siebie.
Jezus wprowadził królewską, panującą moc Bożą do naszego świata po to, aby różne rzeczy naprawić, a nie żeby z nich robić religię. Sprawiedliwość oznacza być w porządku z Bogiem i człowiekiem. Natychmiastowym skutkiem sprawiedliwości jest pokój, ponieważ już więcej nie walczymy o kontrolowanie siebie nawzajem, o to, aby inni robili coś tak, jak my uważamy za właściwe. Skutkiem pokoju jest zawsze radość, poczucie szczęścia z powodu uzdrowionych relacji.
Odwróć się od nieświętego Mist, a przeżyj swoje życie w przenikającej obecności Ducha Świętego, ponieważ to On wykonuje działa królewskiej, rządzącej mocy Bożej w naszym życiu,… i przez nasze życie dla innych.