Codzienne rozważania_13.08.10 Nadzieja jest obietnicą

James Ryle

W tej bowiem nadziei zbawieni jesteśmy; a nadzieja, którą się ogląda, nie jest nadzieją, bo jakże może ktoś spodziewać się tego, co widzi?” (Rzm. 8:24).

Wiara jest mocą, a Nadzieje jest obietnicą. Dlaczego? Ponieważ nadzieja zawsze związana jest z tym, co ma przyjść; nigdy z tym, co się obecnie posiada.

Prawdą jest, że Wiara sięga w przyszłości i sprowadza do czasu teraźniejszego wypożyczoną moc, która uzdalnia nas do tego, aby żyć dziś z siłą jutra; oznacza posiąść tą ziemię z niebem na myśli; żyć w obecności tego, czego „jeszcze nie ma”.  W tym względzie Nadzieja jest czymś innym: zna obietnice, pomimo że jeszcze tego nie widzi, i pomimo że nie wchodzi w ich posiadanie, aż do dnia, gdy się spełnią; mimo wszystko Nadziej trzyma twardo je bez powątpiewania. Wiara dotyczy tego świata, Nadzieja przyszłego. W Niebie nie Wiara nie będzie potrzebna, gdy już tam będziemy, zatem powinniśmy wykorzystać w całości dopóki tutaj jesteśmy.

Nadzieja jest obietnicą, która trzyma nasze serca w oczekiwaniu lepszych dni, unosi nas ponad obecną ciemność złych przestrzeni i sprawia, że utrzymujemy się na powierzchni w samym środku zamieszania i problemów. Nasza Nadziej znajdzie wielką odpłatę w Tym Dniu, gdy przekroczymy próg Czasu do Wieczności i zobaczymy to, co wcześniej mogliśmy sobie tylko wyobrażać w sercach.

Bywa, że jednak czasami Nadzieja słabnie wobec opóźnień, a zwłoka może zadać sercu ból. Wtedy, z tak osłabioną, chorą duszą, nasze serca mogą osłabić chwyt tego, co obiecano; nasza Nadzieja może zaniknąć, pasja do podążania do przodu osłabnąć w półmroku niepewnych kierunków.

Właśnie wtedy wkracza Miłość, aby podnieść Nadzieję z powrotem na nogi, ponieważ Miłość nigdy nie zawodzi.

A Miłość jest Osobą. Spotkamy się z tą Osobą jutro.

topod.in

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.