Ga 6:9-10
A CZYNIĆ DOBRZE NIE USTAWAJCIE, ALBOWIEM WE WŁAŚCIWYM CZASIE ŻĄĆ BĘDZIEMY BEZ ZNUŻENIA. PRZETO, PÓKI CZAS MAMY, DOBRZE CZYŃMY WSZYSTKIM, A NAJWIĘCEJ DOMOWNIKOM WIARY.
Chrześcijańskim dobrym czynom potrzebne są pewne pobudki. Paweł zdaje sobie z tego sprawę i namawia swoich adresatów, aby nie tracili odwagi. Aktywna służba chrześcijańska jest ciężką, wyczerpującą pracą. Dlatego często odczuwamy zniechęcenie, zwolnienie tempa a może nawet rezygnacji. Paweł daje nam zachętę wskazując, że czynienie dobra jest podobne do siania ziarna. Jeśli będziemy siać wytrwale, wówczas „we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia.” Gdyby rolnik zmęczył się siewem i ustał w połowie pola, a resztę pozostawił nie obsianą, zebrałby tylko połowę plonu. Sianie dobrego ziarna daje w efekcie dobre żniwo, to póki mamy czas , dobrze czyńmy wszystkim a najwięcej domownikom wiary. Tymi domownikami są nasi bracia i siostry, którzy dzielą naszą wiarę równie wartościową co nasza, a więc wraz z nami są członkami Bożej rodziny.
Słusznie mówi się, że przedsięwzięcia charytatywne, niesienie dowodów miłości rozpoczyna się w domu, a więc wśród najbliższych. Przede wszystkim oni mają prawo spodziewać się od nas dobroci. Powinniśmy miłować i służyć naszym wrogom a nie tylko przyjaciołom. Dlatego trwanie w dobrych uczynkach ma charakteryzować każdego prawdziwego chrześcijanina i jest to cecha wprost nieodzowna, ponieważ będzie stanowiła dowód zbawiającej wiary w dniu sądu.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.