Kazn 1:12-18
JA, KAZNODZIEJA, BYŁEM KRÓLEM NAD IZRAELEM W JERUZALEMIE.
POSTANOWIŁEM SZCZERZE MĄDROŚCIĄ ZGŁĘBIĆ I ZBADAĆ WSZYSTKO, CO SIĘ DZIAŁO POD NIEBEM: JEST TO ŻMUDNE ZADANIE, JAKIE ZADAŁ BÓG SYNOM LUDZKIM, ABY SIĘ NIM TRUDZILI.
WIDZIAŁEM WSZYSTKIE SPRAWY, KTÓRE SIĘ DZIEJĄ POD SŁOŃCEM, A WSZYSTKO TO JEST MARNOŚCIĄ I GONITWĄ ZA WIATREM.
TO, CO KRZYWE, NIE DA SIĘ WYPROSTOWAĆ, A TO, CZEGO BRAKUJE, NIE DA SIĘ POLICZYĆ.
TOTEŻ POMYŚLAŁEM W SERCU SWOIM TAK: OTO STAŁEM SIĘ WIELKI I ZDOBYŁEM WIĘCEJ MĄDROŚCI NIŻ WSZYSCY, KTÓRZY BYLI PRZEDE MNĄ W JERUZALEMIE, A MOJE SERCE POZNAŁO WIELE MĄDROŚCI I WIEDZY.
I POSTANOWIŁEM SZCZERZE POZNAĆ MĄDROŚĆ I WIEDZĘ, SZALEŃSTWO I GŁUPOTĘ; LECZ POZNAŁEM, ŻE I TO JEST GONITWĄ ZA WIATREM.
BO GDZIE JEST WIELE MĄDROŚCI, TAM JEST WIELE ZMARTWIENIA; A KTO POMNAŻA POZNANIE, TEN POMNAŻA CIERPIENIE.
W wersetach tych widzimy Salomona, który bada życie jako człowiek nie oświecony przez Boże objawienie. Czyni to z ziemskiej perspektywy. Pierwszych jedenaście wersetów pokazało nam, jak bezsensownym wydawało się Salomonowi życie. Postanowił przyjrzeć mu się bliżej. Dociekliwy duch to cecha dana przez Boga, nawet u człowieka nienawróconego. Patrząc z tej ziemskiej perspektywy, dochodzi się do wniosku, że, intelekt nie jest kluczem do życia. Salomon bardziej niż czegokolwiek innego szuka wiedzy. Zauważ jak wiele razy słowa mądrość i wiedza pojawiają się w wersetach. Mimo to, podobnie jak miliony innych ludzi, którzy wytężali umysł do granic możliwości, nie znalazło w tym dążeniu trwałego zaspokojenia. Świat pozostał pełen problemów, których nie udało mu się rozwiązać i tak bardzo pozbawiony wszystkiego, co mogłoby nadać mu sens i wartość.Salomon doszedł do przekonania, że wszelkie ludzkie działanie jest niczym więcej niż pogonią za wiatrem i nigdy nie osiągnie prawdziwego spełnienia. Badania Salomona zaprowadziły go dalej niż kogokolwiek z jego poprzedników i stał się najmądrzejszym człowiekiem, jaki kiedykolwiek żył. Szczególną wagę przywiązywał do następującej kwestii: jakie kryteria powinno się stosować dla stwierdzenia, czy dana rzecz jest mądra czy głupia, wtedy błysnęła mu myśl: jaki właściwie jest sens takiej wiedzy? Co w rzeczywistości uzyskam, jeśli znajdę odpowiedź na to pytanie? Poszukiwanie sensu życia jest powodem frustracji, ponieważ nie prowadzi do żadnych osiągnięć. Kiedy ktoś staje się mądrzejszy i widzi, że ani trochę nie jest bliżej celu niż wcześniej, o ileż większe jest rozczarowanie, które go spotyka. Kto jest w stanie opisać jego gorycz i smutek?
Życzę błogosławionego dnia.