James Ryle
„A gdy będziecie chcieli iść w prawo albo w lewo, twoje uszy usłyszą słowo odzywające się do ciebie z tyłu: To jest droga, którą macie chodzić!” (Iz. 30:21).
Tommy Bolt, zwycięzca US Open z 1958, opowiedział historię, która przydarzyła mu się w czasach, gdy profesjonalni gracze w golfa nie mieli jeszcze swoich własnych wózków na kije golfowe i korzystali z pomocników zwanych „caddy”, którzy je nosili i służyli radą. Gdy Bolt przybył na miejsce rozgrywek przystąpił do niego chłopiec z pytaniem: „Panie Bolt, czy potrzebuje pan caddiego?” Wydawało się, że młodzieniec nie był wyćwiczony, więc odpowiedział: „Powiadomię cię, chłopcze”, po czym zwrócił się do przełożonego chłopców z pytaniem o niego. Ten odpowiedział: „Ten jest rzeczywiście dobry. Zna greeny (miejsca, na których umieszczone są dołki), tory, zasady gry, ale dużo gada”.
Skoro tak, Bolt wrócił do młodzieńca i powiedział: „Możesz być moim caddy pod jednym warunkiem: nie mów ani słowa”.
Dzieciak przyjął warunek i nosił torbę na mistrzostwach Open. Pierwsza runda poszła dobrze, podobnie jak druga i trzecia. W czasie rywalizacji w czwartej rundzie, po błędnym uderzeniu piłka wylądowała w nierównym terenie. Leżała na paskudnej łacie torfu, nie dając wielkich szans na trafienie w green, który był dobrze strzeżony przez wodę z prawej. Bolt zapytał dzieciaka: „Myślisz, że sztuczka uda się przy pomocy five iron?” (Kij golfowy do średnich odległości – przyp.tłum.) Chłopak potrząsną przecząco głową, lecz nie powiedział ani słowa.
„To jak, chcesz, żebym użył six iron?”
Dzieciak znowu potrząsną głową przecząco i nic nie powiedział. Bolt wziął six iron wybił piłkę z nierówności i trafił na greena. Piłka potoczyła się na jedno uderzenie od dołka.
Gdy podeszli do greena, Bolt powiedział: „Czy masz zamiar powiedzieć cokolwiek, po tym, gdy zobaczyłeś takie uderzenie?”
Dzieciak odpowiedział: „Panie Bolt, to nie była pana piłka”.
Wielu z nas podąża przez życie z Caddim, któremu nie pozwalamy mówić. Jest nim Duch Święty i jeśli byśmy tylko pozwolili Mu mówić, angażując się w nieustanną rozmowę, ustrzegłby nas przed wielu karnymi uderzeniami na Życiowym Kursie.
Czy masz może w ręce six iron? Czy to twoją piłkę chcesz właśnie uderzyć?