Codzienne rozważania_26.01.11

Chip Brogden

Ja zaś jak najchętniej sam na koszta łożyć będę i samego siebie wydam za dusze wasze. Czy tak ma być, że im więcej ja was miłuję, ty mniej przez was mam być miłowany?”  (II Kor. 12:15).

Paweł dał nam przykład do naśladowania. Nie patrz tylko na jego powołanie i obdarowanie czy objawienie, które otrzymywał.  Spójrz na jego serce pełne miłości. Oddał wszystko – nie tylko Panu, lecz ludziom Pańskim, a oni byli najbardziej cielesnymi, pozbawionymi entuzjazmu ludźmi. Właśnie dlatego miał autorytet. Mówię wam, że jego autorytet nie leżał w tytule, pozycji czy statusie jako tego, który założył ten kościół. Jego autorytet nie opierał się na powołaniu, obdarowaniu czy objawieniu. Był to autorytet oparty na obfitej miłości, którą okazywał.

Nie błądźcie: sam jeszcze do tego nie dotarłem. Ciągle zmagam się z tym, jak być dobrym bratem, a co dopiero duchowym ojcem, okazującym głęboką miłość każdemu. Oczywiście, czeka mnie jeszcze długa droga, lecz teraz widzę brakujący składnik i dążę do miłości. A co z tobą?

Share your comments:
http://InfiniteSupply.Org/january26

продвиженисайтов

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.