Kevin T. Bauder
Teksaski poranek już był ciepły, a robiło się gorąco. Zajrzał do mnie pewien przyjaciel, aby się przywitać i zapytałem go, jak zamierza spędzić coś, co się zapowiada na gorące przedpołudnie. Odpowiedział: „Zamierzam udać się do sklepu z narzędziami i kupić sobie lody”. Nieco zdumiony
Kpiąco powiedziałem: „Nie wiedziałem, że można kupić lody w sklepie z narzędziami”.
Odpowiedział: „Nie, najpierw idę do sklepu z narzędziami, a potem na lody. Dwa oddzielne zajęcia”.Cała rozmowa polega zna semantycznej dwuznaczności: czy kupowanie lodów jest skoordynowane z udaniem się do sklepu z narzędziami, czy też podporządkowane mu? Gramatyka nie daje nam na to odpowiedzi na to pytanie, bo inaczej dwuznaczność nie miała by miejsca. Oba przypadki są prawdopodobne.Mamy do czynienia z nieco bardziej skomplikowanym przypadkiem w Dziejach Apostolskich 22:16, w którym znajduje się część osobistego świadectwa Pawła. Opowiada o tym, jak w Damaszku został do niego posłany Ananiasz, który zapowiada, jak będzie wyglądała służba, którą Bóg dla Pawła zaplanował, po czym mówi: „A teraz na co czekasz. Wstawszy ochrzcij się i zmyj z siebie grzechy, wzywając imienia Pańskiego”.
Ludzie wierzący w odnowienie w chrzcie, w tym ci z ruchu Stone Campbell, powołują się na ten tekst, jako dowód na to, że chrzest zmywa grzechy. Ponieważ czasownik „daj się ochrzcić” i zwrot „obmyj swoje grzechy” połączone są spójnikiem „i”, więc wnioskują, że to obmycie musi być połączone z chrztem. Częściowo jest to pogląd Jacka Cottrell’a, który zakłada, że „dwa główne czasowniki zdania, znajdujące się w trybie rozkazującym, to „ochrzcij się I [kai] obmyj swoje grzechy”. Są połączone przez kai w pojedyncze zdarzenie”.Takie zrozumienie tego tekstu jest możliwie, podobnie jak to było z moim przyjacielem i jego powiedzeniem, że idzie kupić lody do sklepu narzędziowego. Niemniej jednak, tylko dlatego, że takie coś jest możliwe, nie znaczy, że jest to jedyny sposób odczytania. Chrzest i obmycie grzechów mogą być dwoma oddzielnym zdarzeniami.
W wersie 22:16 znajdują się dwa czasowniki, które mają specyficzną grecką konstrukcję gramatyczną, która wskazuje na to, że podmiot działa sam na sobie, bądź we własnym interesie, co nie jest łatwe do przetłumaczenia. Mimo wszystko, Ananiasz nie powiedział: „daj się ochrzcić” oraz „obmyj swoje grzechy”, lecz coś w rodzaju: „ochrzcij się” oraz „obmyj grzechy swoje”.
Każdy z tych dwóch czasowników jest połączony nieokreślonym imiesłowem. Funkcją takiego imiesłowu jest określić działanie, które jest wcześniejsze od głównego czasownika. Pierwszy imiesłów to „wstawszy” a drugi „wezwawszy imienia Pańskiego”. Każdy z tych imiesłowów definiuje działanie głównego czasownika: „Wstawszy, ochrzcij się” oraz „oczyść swoje grzechy, wezwawszy imienia Pańskiego”.
Jaka jest relacja między ochrzczeniem się a zmyciem grzechów? Te dwa czasowniki są połączone spójnikiem łącznym, lecz skutek semantyczny to podrzędność. Innymi słowy te zdania są dwuznaczne. Można je odczytać w taki sposób, że chrzest skutkuje, bądź prowadzi, do obmycia grzechów, lub, że chrzest i obmycie grzechów są aktami osobnymi, w obu przypadkach równie nakazanymi.
Jedna sprawa powoduje, że drugie podejście staje się bardziej prawdopodobne. Chodzi o pojawienie się tutaj imiesłowów. Imiesłowy już definiują działania, które są podporządkowane każdemu z głównych czasowników. Gdyby Ananiasz chciał podporządkować obmycie grzechów chrztowi to mógł równie dobrze skorzystać z podobnej konstrukcji. Fakt, ze tego nie zrobił sugeruje, że najprawdopodobniej chciał pokazać, że chrzest i obmycie grzechów są raczej oddzielnymi, a nie połączonymi, zdarzeniami.
Innymi słowy: Cottrell prawdopodobnie myli się, mówiąc, że kai [i] łączy te dwa czasowniki w jedno zdarzenie. Z pewnością myli się, jeśli uważa, że jest to jedyna rzecz, jaką to kai może robić. Jest możliwe i uważam prawdopodobne, że kai faktycznie koordynuje tutaj oddzielne zdarzenia. Jeśli tak, to ten wers może być przetłumaczony w taki sposób: „Na co czekasz? Wstawszy ochrzcij się; i również obmyj swoje grzechy, wezwawszy imienia Pańskiego”.
Żeby
było jasne, 22:16 nie jest tekstem zaprzeczającym odnowieniu w chrzcie,
lecz nie odrzuca też tego, że chrzest obmywa grzechy. Z drugiej strony,
nie potwierdza również tego w wyraźny sposób. Jest to znaczeniowo
niejednoznaczne zdanie. Prawdopodobnie nie chodzi tu uporządkowanie
kolejności chrztu i przebaczenia, ani o jakąś zależności między nimi.
Prawdopodobnie jest zestawieniem ich jako dwóch rzeczy, które Paweł musi zrobić w najbliższej przyszłości.