John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
W pierwszym tygodniu mówiłem, jak objawienie Ojca przychodzi stopniowo. Zacytowałem Hebr. 1:1, ale nie podałem jego odniesienia. Jest tam powiedziane, że w dawnych czasach Ojciec przemawiał do ojców na wiele różnych sposobów, przemawiał przez proroków, a w ostatnich dniach przemówił do nas przez Swojego Syna.
W drugim tygodniu mówiłem o tym, że żyjemy obecnie w „roku łaski Pana”, lecz pokazałem też Jego drugie oblicze – „dzień pomsty naszego Boga”. Wspomniałem, że Jezus nie mógł im powiedzieć, że między „rokiem łaski Pana”, a „dniem pomsty naszego Boga” upłynie mniej więcej 2000 lat – nie wyjaśnił tego swoim słuchaczom. Te 2000 lat, albo proroczo – 2 dni, to czas dany poganom, aby mogli wejść w przymierze z Bogiem Izraela.
Paweł mówił o tym w Efez. 3:1-11, gdzie napisał w wersetach 5-6, że było to tajemnicą, która została ujawniona dopiero w dniu Pięćdziesiątnicy: „…że poganie są współdziedzicami…”. To samo mówi w Kol. 1:26-27, o „tajemnicy skrywanej od wieków i pokoleń”, że poganie będą współdziedzicami. Tą tajemnicą jest „Chrystus w was (poganie), nadzieja chwały”. I znowu w Rzym. 16:25-26 mówi o objawieniu tajemnicy, że wszystkie narody (poganie) będą miały możliwość poznania Boga Izraela.
Zatem i w tym miejscu widzimy objawienie przychodzące z czasem. Nawet w Dz. 1:6-7, kiedy uczniowie pytają zmartwychwstałego Jezusa, czy przywróci królestwo Izraelowi, On odpowiada im: „nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił”. Jednak nadejdzie czas, gdy Jego królestwo przyjdzie na ziemię. I tu widzimy objawienie przychodzące wraz z upływem czasu – objawienie dane w ramach tego, kim Bóg jest. .
Dlaczego zostało dane Prawo Mojżeszowe i dlaczego jest tak surowe?
W Gal. 3:16 Paweł napisał, że Prawo Mojżeszowe zostało dane z powodu grzechu. W Rzym. 3:19 napisał, że dano je, „aby świat cały podlegał sądowi Bożemu”. W Dz. 14:15-17 oraz 17:30 powiedział, że Bóg już wcześniej „puszczał płazem czasy niewiedzy” człowieka.
W Rzym. 5:12-14 czytamy, że grzech był na świecie od Adama do Mojżesza, ale Bóg nie mógł pociągnąć ludzkości do odpowiedzialności, ponieważ nie znała ona Bożych dróg. Na ziemi nie było żadnego standardu mówiącego, że coś jest dobre, a coś nie. Z tego powodu Mojżesz otrzymał Prawo – zdefiniowano dobro i zło.
Wszystko to oznacza, że Bóg dał Mojżeszowi Prawo, aby mógł pokazać ludzkości, czym jest grzech, a czym jest sprawiedliwość. W Wyj. 19:6 czytamy, że Bożym zamiarem było, aby cały Izrael był dla Niego narodem kapłanów. Jako naród kapłanów mieli działać jako pośrednik między Bogiem, a resztą narodów ziemi. Izrael miał objawić wszystkim narodom drogi Boże. Jednak to im się nie udało.
„Moim młodszym braciom i/lub siostrom udało się osiągnąć znacznie więcej niż mnie kiedykolwiek”
Jeśli nie jesteś jedynakiem, to najprawdopodobniej zgodzisz się z powyższym stwierdzeniem. Pierwsze dziecko to moment, w którym mama i tata obchodzą się z nim zgodnie ze wszystkim, o czym rozmawiali, co przeczytali i czego wcześniej doświadczyli w kwestii wychowania. Oznacza to w życiu dziecka literę prawa. Wymagana tu jest perfekcja. Za wszelkie wykroczenia grozi szybka i surowa kara – dla wielu, jeśli nie większości z nas 🙂 .
Nie sugeruję wcale, że postępowanie z Izraelem było dla Boga jakąś nowością i że czegoś się przez to nauczył. Mówię tu, że Bóg musiał postępować z Izraelem zgodnie z doskonałością podaną w Prawie. Z tego powodu Bóg Starego Testamentu wydaje się być zły i mściwy.
Czy nadal mnie kochasz?
Ale tak, jak rodzic, który wylewa na swe dziecko „gniew prawa”, to prawo tu „się gniewa” a nie rodzic, który musi je zastosować. Ileż to małych dzieci, gdy zostały ukarane, pytały ze łzami w oczach: „czy nadal mnie kochasz, mamusiu?” Czyż ta mama nie zapewnia wtedy dziecka, że jej miłość do niego jest niezmienna, ale jak się przekracza zasady, to musi ono być zdyscyplinowane? Zasady mają na celu dobro i ochronę dziecka – mają pomóc wychować je na odpowiedzialnego i odnoszącego sukcesy dorosłego człowieka. Mama nie była zła (na dziecko) – to zasady mówiły mu, co jest dobre, a co złe, i dlatego to zasada była w tym przypadku zła (na dziecko). Reguły, prawo wymagają doskonałości.
Paweł pisał o tym w Rzym. 4:15, mówiąc: „gdyż zakon pociąga za sobą gniew”. W 2 Kor. 3:6-9 nazywa prawo „służbą śmierci”, „potępieniem” i że „litera prawa zabija” (relacje między Bogiem, a człowiekiem lub relacje międzyludzkie). Jednak Duch daje życie.
Bóg dał prawo, więc musiał dyscyplinować ludzi zgodnie z nim. Ale prawo jest gniewne oraz potępiające i nikt nie może być poprzez nie usprawiedliwiony. Werset Jak. 2:10 mówi, że jeśli żyjesz według prawa, to jeśli złamiesz choć jedną z zasad, stajesz się winnym wszystkich.
Chociaż w niektórych narodach obowiązywały prawa podobne do 10 przykazań…
…to tutaj sam Bóg je wypowiedział, a Mojżesz je spisał. Zdefiniował prawa moralne, prawo dotyczące higieny, posiłków, a także prawo dotyczące oddawania czci Bogu. Ponieważ to sam Bóg dał Mojżeszowi 613 praw, musiał trzymać się ich w tym czasie. Do tego momentu w historii ludzkości Bóg nie określił, co jest zdrowe do jedzenia, a co nie, jak żyć i traktować siebie nawzajem oraz jak zbliżyć się do Niego.
Ponieważ przedstawił ludzkości swoje standardy, sprawił tym, że cała ludzkość została przed Nim uznana za winną. Musiał teraz postępować z Izraelem zgodnie z nadanym przez siebie prawem. Lepsze objawienie, większe niż prawo, zostało dane, gdy posłał Swego jedynego Syna. Była to okazja, aby postąpić teraz z ludzkością według Swego własnego serca: „Jeśli Mnie widzieliście, widzieliście Ojca” – jak powiedział Jezus w Jan. 14:9.
Zbieranie chrustu do koszyka
W Lb. 15 Pan daje przykazania ludziom, którzy grzeszą w nieświadomości. Gdy uświadomią sobie, że zgrzeszyli, mogą złożyć Panu ofiarę i będzie im to przebaczone.
Kontynuując w wersetach 30-31 swoje pouczenie, Pan mówi, że jeśli ktoś grzeszy umyślnie, ponieważ gardzi Słowem Pańskim, zapłaci za to życiem – ponieważ wzgardził Bożymi prawami. Następnie wersety 32-33 podają przykład: W dzień szabatu pewien człowiek pracuje, zbierając drewno na opał. Zostaje na tym złapany i przyprowadzony przed Mojżesza.
Czy zgrzeszył nieumyślnie, czy też dobrze wiedział, co robi, bo wzgardził prawem Mojżesza? W wersecie 35 Pan powiedział, że ten człowiek zostanie stracony, ponieważ wiedział, co robi. Czy taka właśnie kara była w Bożym sercu? Nie – takie było prawo. Skąd wiemy, że nie było tego w Jego sercu?
Wiemy to dzięki większemu objawieniu – objawieniu, którym jest sam Jezus. W Jan. 8 przebaczył kobiecie przyłapanej na znacznie gorszym grzechu, niż zbieranie chrustu w szabat: na cudzołóstwie. Przywódcy żydowscy posługując się prawem, chcieli ją ukamieniować. Tak to rozumieli: rozgniewany Bóg Starego Testamentu. Jednak Jezus przyniósł nam większe, lepsze objawienie prawdziwej natury Ojca i po prostu jej przebaczył. Ewangelie są interfejsem, który zmienia kontekst: z Prawa Mojżeszowego na łaskę.
W 15 rozdziale Księgi Liczb widzimy, jak Pan uczynił z człowieka zbierającego chrust przykład, jednak miało to miejsce w kontekście Izraela, któremu zostało dane Prawo Mojżesza, które jasno definiowało, czym jest grzech. W prawie nie było za wiele łaski, bo nie taki był przecież jego cel. Jego celem było zdefiniowanie grzechu. Dlatego też Bóg musiał postępować z Izraelem w odpowiedni sposób.
W przyszłym tygodniu zakończymy temat… Mam nadzieję, że dało to Wam do myślenia i pomogło zrozumieć, dlaczego w Starym Testamencie Ojciec wydawał się być taki zły.
< Część 2 | Część 4 >
A do tego czasu wiele błogosławieństw.
John Fenn