Servant David
Służba kapłańska była wpleciona w żydowską kulturę jako zarządzony przez Boga w Starym Przymierzu sposób na otrzymanie przebaczenia grzechów przez ofiary ze zwierząt. Żydowscy wierzący, którzy przestali uczestniczyć w kapłańskich rytuałach natychmiast stawali się celem ataków praktykujących Żydów. Jak można odrzucić Boży środek dany Izraelowi ku przebaczeniu?!
Oczywiście, odpowiedzią jest to, że Bóg wyznaczył innego, nadrzędnego i wiecznego arcykapłana nowego przymierza, Swego własnego Syna. Wszyscy poprzedni kapłani służyli tylko jako cienie, obrazy Tego, który miał nadejść. Autor Listu do Hebrajczyków wskazuje, że Jezus ma pełne prawo, aby służyć jako arcykapłan, jak też mówi o pisze dlaczego jest zwierzchnikiem wszystkich, którzy byli przed Nim.
Każdy poprzedni kapłan, „podlegał słabościom” i każdy musiał „zarówno za lud jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy” (5:3). Oczywiście, Jezus nie potrzebował takiej ofiary za Siebie, ponieważ był bezgrzeszny. Był nie tylko doskonałym i nadrzędnym arcykapłanem, lecz był również doskonałą i nadrzędną ofiarą; ofiarował nie zwierzę, lecz samego Siebie z nasze grzechy.
Autor zwraca się do Psalmów 2 i 110, które powszechnie uznawane są przez wszystkich Żydów z psalmy mesjańskie, mówiące o przyszłym panowaniu Pana nad całym światem. W obu zawarte są słowa wypowiedziane przez Boga. W Psalmie 2 Ojciec mówi do Syna – gdy Ojciec umieści Swego Syna, aby rządził ziemią z Góry Synaj – „Ty jesteś moim synem, dzisiaj zrodziłem ciebie”. W Psalmie 110 Ojciec ponownie mówi do Tego, którego ustanowił na Górze Synaj, aby rządził światem. Zaczyna się od Dawida proroczo mówiącego: „Rzekł Pan Panu memu” (110:1) i przechodzi do zacytowania tego, co Bóg powiedział Bogu: „Przysiągł Pan i nie pożałuje: 'Tyś kapłanem na wieki według porządku Melchizedeka'” (110:4).
Bezdyskusyjne jest więc starotestamentowe objawienie przez Boga tego, że któregoś dnia On wyznaczy Mesjasza, – Tego, który będzie rządził światem – aby był kapłanem na wieki. Co więcej, nie będzie on kapłanem według porządku Aarona, jak to było ze wszystkim poprzednimi kapłanami, lecz według porządku tajemniczego starotestamentowego mężczyzny, nazwanego Melchizedek, o którym więcej czytamy w rozdziale 7.
Mesjasz i Arcykapłan, którego Pismo zapowiadało, został objawiony, tak więc każdy, kto jest z nim powiązany niczego nie traci jeśli chodzi o korzyści płynące z kapłaństwa i głupie byłoby wracać do podrzędnego systemu, którego zadaniem było wskazywanie na Chrystusa.
Kiedy Jezus ofiarował „z wielkim wołanie i ze łzami modlitwy i błagania do tego, który mógł go uratować przed śmiercią„? (5:7). Musiało to mieć miejsce albo wtedy, gdy się modlił w ogrodzie, bądź z krzyża, gdzie nasz wielki Arcykapłan i święta ofiara, krzyczał „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mt. 27:46). Autor pisze, że Jezus „został wysłuchany dla bogobojności” (5:7) w ten sposób, że został wskrzeszony z martwych. Nasz Arcykapłan otrzymuje to, o co się modli, co powinno dać nam silne zaufanie.
Jeśli Jezus był bezgrzeszny to dlaczego autor napisał, że Jezus „nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał„? (5:8). Chodziło o to, że doświadczenie cierpienia nauczyło Jezusa tego, jakie koszty płacą ci, którzy są posłuszni Bogu, a nie o to, że cierpienie, spowodowane przez nieposłuszeństwo, nauczyło Go posłuszeństwa. Kosztem było Jego życie, lecz przez te cierpienia stał się doskonałym Zbawicielem i Arcykapłanem, a nie doskonały moralnie, ponieważ taki już był.
W końcu zauważmy, że Jezus „stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego” (5:9). Jest to kolejna wskazówka na to, że jest jakiś związek między świętością i niebem, ponieważ jest związek między wiarą i zachowaniem.
– – – – – – – – – – – – – –
Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ