Bóg odpowie na ich modlitwę. Dom Pański zaczyna pojawiać się na terenie budowy modlącego się, ogólnomiejskiego kościoła. Czas niszczenia i kształtowania, tłuczenia młotami i przycinania odpowiednich wymiarów zbliża się już do końca, dzień mocy jest tuż, u drzwi.
Jest możliwe, aby kościół Chrystusa był tak dobrze “zgrany” z niebem, że Duch Pański będzie zastępował moce ciemności nad miastami. W takim stopniu w jakim Kościół jest połączony z Bogiem, Obecność Pańska strzeże miasta; przestępczość i niemoralność spada, a przebudzenie zaczyna spontanicznie przełamywać się. Lecz pozwól się ostrzec: Tylko wtedy, gdy Pan buduje Swój dom, strzeże naszych miast (Ps. 127:1)
Zbiorowy, ogólnomiejski Kościół
Kiedy zaczęto budowę, mury wznoszono z bloków kamiennych przygotowanych w kamieniołomach. W ten sposób przy budowie świątyni nie było słychać uderzeń ani młotów, ani siekier, ani żadnych innych narzędzi żelaznych.
W ciągu ostatnich trzech lat Bóg trzymał Swój kościół „w kamieniołomach”, kształtując liderów, przygotowując ich serca na to, aby byli częścią domu Pańskiego. Pod uderzeniami młota Słowa wielu pastorów i świeckich ludzi patrzyło na to, jak ich twarde jak skały, religijne doktrynalne poglądy ulegały wstrząsaniu. Bóg redukował ich własne definicje chrześcijaństwa do biblijnych proporcji prostoty, czystości i oddania Chrystusowi (p. 2 Kor. 11:3), a równocześnie przykładał siekierę do korzeni systemu zazdrości i egoistycznych ambicji (p. Jk 3:16).
Na całym świecie święci mężowie i niewiasty Boże są dopasowywani do siebie nawzajem jako żywa świątynia Pańska, płonąc w sercach nową wizją zjednoczonego miejskiego kościoła. Wraz ze swymi zborami ci słudzy Boży budują swoje kościoły nie na typowym amerykańskim systemie promocji własnej, na ludzkim przedsięwzięciu, lecz na podstrukturze zbiorowej, ogólnomiejskiej modlitwy i chrześcijańskiej miłości. Z wielką pasją i głęboką pokorą ich jedynym celem jest zobaczyć Samego Chrystusa ukształtowanego w kościele (Gal. 4:19). Robiąc w ten sposób kładą fundamenty dla domu Pańskiego. Jest to świadectwo mądrości i mocy Chrystusowej, tego jak wspaniale te „żywe kamienie” akceptują się nawzajem i pasują do siebie. Pismo mówi nam, że gdy Salomon budował dom Pański: „nie było słychać uderzeń ani młotów, ani siekier, ani żadnych innych narzędzi żelaznych” (1 Król.6:7). Ci mężczyźni i kobiety, często o bardzo różnym pochodzeniu kościelnym, spędzają czas na kolanach w budynkach innych kościołów i modlą się bok przy boku. Ich wspólną modlitwą jest to, aby Wszechmogący mógł zjednoczyć ich w Chrystusie i skończyć dom Pański – aby Sam Chrystus mógł uzdrowić ich miasto.
Bóg odpowie na ich modlitwę. Dom Pański zaczyna pojawiać się na terenie budowy modlącego się, ogólnomiejskiego kościoła. Czas niszczenia i kształtowania, tłuczenia młotami i przycinania odpowiednich wymiarów zbliża się już do końca, dzień mocy jest tuż, u drzwi.
Chrystusowe Posłuszeństwo
Nie jest to praca zrodzona z kompromisu. Byłoby błędem przypuszczać, że celem tego poruszenia Bożego jest jedność. Nie, naszym celem jest posłuszeństwo. Z naszego posłuszeństwa Bogu w modlitwie i prawdziwego pragnienia, aby być podobnym do Chrystusa pojawi się nowe znaczenie jedności.
Skupiamy się na Chrystusie
Paweł polecił kościołowi, aby: „wszelką myśl poddawać w posłuszeństwo Chrystusowi” (2 kor. 10:5). Te obszary naszego życia intelektualnego, które nie są poddane Chrystusowi to miejsca, gdzie przegrywamy naszą walkę z piekłem, lecz jeśli nasza wizja jest skupiona na Panu i na tym, aby być tak posłusznym jak ON to wniosek, o którym Paweł pisze wypełnia się: jesteśmy „gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite” (2 Kor 10:6).
Byłoby domniemaniem spekulować na temat wszystkiego, co ten wers znaczy. Wiemy, że Paweł nie odnosi się tutaj do ciała i krwi; on nie walczył z ciałem i krwią (Ef. 6:12). Implikacja jest tutaj taka, że jeśli posłuszeństwo kościoła jest całkowite to wtedy będzie takie uwolnienie najpotężniejszych duchowych mocy, jakiego świat jeszcze nie widział.
To objawienie mocy nie zostało osiągnięte w czasach Pawła. Wtedy dokonało się to, że książę tego świata został „osądzony”, „uczyniony bezsilnym” i „rozbrojony” na krzyżu, lecz oczywiście, „wszelkie nieposłuszeństwo” nie zostało ukarane w pierwszym wieku.
Zapytajmy Samego Pana: Czy jest coś, co ma jeszcze przyjść przez posłuszeństwo kościoła, co przyniesie sąd nad duchowym złem i nieposłuszeństwem, co również uwolni wiele miast?
Gdy Pan strzeże miasta
„Jeśli Pan nie buduje domu, daremni trudzą się ci, którzy go budują, jeśli Pan nie strzeże miasta darnie czuwa stróż” (Ps. 127:1). Zanim rozważymy ten werset ważne jest, aby wyjaśnić pewne cechy charakterystyczne, które występują w pismach hebrajskich. Często starotestamentowi pisarze pokazują jakąś prawdę przez powtórzenie jej dwa razy z różnych punktów widzenia. Widzimy to w szczególności w Psalmach i Przypowieściach.
Inny przykład to: „Do przypowieści otworzę usta moje, Opowiem zagadkowe dzieje starodawne” (Ps. 78:2). Prawda jest przekazywana przy zastosowaniu poetyckiego rytmu, który jest zarówno piękny jak i funkcjonalny – sposób na skompresowanie dwóch korespondujących myśli w jednym idiomie.
Z tego punktu widzenia, gdy psalmista upomina: „Jeśli Pan nie buduje domu, daremnie trudzą się ci, którzy go budują; jeśli Pan nie strzeże miasta, daremnie czuwa stróż” to wyraża dwoma sposobami tą samą prawdę. Pracą Pańską jest most łączący te dwie myśli: dom, który On buduje stanie, miasto, które On strzeże, będzie ochronione.
W jaki sposób Pan strzeże miasta? Dom Pański jest domem modlitwy; wstawiennictwo sprowadza do miasta obecność Bożą. Pozwólcie, że wyrażę to inaczej: Gdy Pan buduje dom, wtedy też strzeże tego miasta. Specyfika Jego planów budowlanych wymaga, aby Jego ludzie modlili się, kochali i udzielali w swych miastach, uprawnieni do tego Jego namaszczeniem. Dom Pański zmieni nasze społeczności!
Jezus potwierdza to w swej obietnicy: „ja zbuduję kościół mój i bramy piekielne go nie przemogą” (Mat. 16:18). Stwierdza tutaj, że gdy Jego domu jest budowany w posłuszeństwie wobec Jego Słowa to warownie diabła stawiane przeciwko jednostkom i miastom będą zniszczone.
Gdy w mieście jest przebudzenie to co dzieje się z mocami ciemności w okręgach niebieskich? Dokąd one idą? Odpowiedź jest następująca: są one zastępowane przez pełnię Bożego Ducha w regionalnym kościele! Paweł mówi nam, że to „przez kościół” różnorodna mądrość Boża jest objawiana „nadziemskim władzom i zwierzchnościom w okręgach niebieskich” (Ef. 3:10). A co dzieje się w duchowej rzeczywistości? Kościół jest błogosławiony „wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios, które jest w Jezusie Chrystusie” (Ef. 1:3)! W takim przypadku przeważający wpływ na lokalną społeczność pochodzi z nieba: Pan strzeże miasta!
Gdy kościół nie jest budowany zgodnie z poleceniami Chrystusa lecz trwa w egoizmie, podziałach to zwierzchności i moce mają większy dostęp do ludzkich dusz. W takich miastach duchowa niegodziwość strzeże miasta.
Nie trzeba mieć wielkiego rozeznania, aby zobaczyć tę prawdę. W czasie następnego wyjazdu do jakiegoś miasta zobaczysz rozpoznawalną chmurę opresji, gdy będziesz tam wjeżdżał. Ta niewidzialna bariera to zakres wpływu rządzących duchów, które ciążą na społeczności. Demoniczne moce tego obszaru to „uzbrojony mocarz”, który „strzeże swego domostwa”; których „mienie jest bezpieczne” (Łuk 11:21) .
Gdy kościół jest posłuszny Chrystusowi, będzie zjednoczony z innym wierzącymi i nie do powstrzymania przez moce piekła. Przez kościół – jego modlitwy, miłość i działanie – Pan będzie strzegł miasta.
Cokolwiek zwiążecie będzie związane
Pozwólcie, że wyjaśnię jakie są relacje miedzy duchem świata a myślami i działaniami człowieka. Tak jak ja to widzę, duchowa rzeczywistość może być dostępna i zajmowana zarówno przez aniołów jak demony, w zależności od postaw ludzi na ziemi. Pomimo, że ziemia jest Pańska, On wszystko poddał pod stopy człowieka; to znaczy pod jego odpowiedzialność. Gdy Szatan mówił Jezusowi o tym, że cały świat i jego władza „zostały mu przekazane” (Łuk 4:6), mówi półprawdę. Świat rzeczywiście został przekazany diabłu, ale nie przez Boga, lecz przez człowieka.
Błędnie założyliśmy, że diabeł ma boskie zezwolenie na atakowanie naszego sąsiedztwa i miast. Szatan ma dostęp do królestwa ciemności, lecz może zajmować tylko te obszary, gdzie ludzkość przez grzech pozwala mu na to.
Zatem Jezus mówi kościołowi: „Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mat. 16:19; 18:18). Zwróć uwagę na to, że Jezus daje to samo polecenie w dwóch różnych sytuacjach. W kontekście Mat. 16:18-19 zajmuje się diabłem, podczas gdy w Mat 18:15 grzechem. Te dwie rzeczywistości są ze sobą wzajemnie połączone. Grzeszność ludzkości, ich złe myśli, słowa i postępowanie, już samo w sobie stanowi dla diabła schronienie nad miastami! Skoro jest to prawda, to sprawiedliwość w kościele proporcjonalnie wypiera w duchowej rzeczywistości diabła, nie dając Szatanowi miejsce ukrycia. Może on próbować, lecz nie może zamieszkać. I rzeczywiście, gdy kościół prawdziwie zbliża się do Boga, diabeł ucieka.
Nowa wizja
Jeśli współpracujemy razem w celu budowania domu Pańskiego, nasze siły raczej będą wzmacniane niż osłabiane. Jeden z pastorów w moim mieście jest używany przez Boga do pikietowania klinik aborcyjnych i sklepów z pornografią. Zanim kościoły zaczęły się modlić razem maksymalna ilość ludzi, którą udało mu się zmobilizować sięgała 120 osób. Kiedy jednak większa ilość kościołów zjednoczyła się z nim w modlitwie to ponad 4.000 osób przyszło, aby stanąć przeciwko aborcji! Od tej pory lokalna telewizja i gazety znacznie bardzie sympatyzują z problemem nienarodzonych.
Tam, gdzie kościół jest zjednoczony, korzyści dla nastolatków będą ogromne. Wyobraź sobie, jak by to było, gdyby była ogólno-miejska grupa młodzieżowa, gdzie spotykały by się i jednoczyły duże ilości chrześcijańskich nastolatków Starsze nastolatki mogły by rozwinąć zdolności liderskie i pastorską troskę o młodszych.
Bez ograniczania swych zamorskich misji, pastorzy zdają sobie sprawę z tego, że ich najważniejszym polem misyjnym jest lokalna społeczność. Duchowni w kościołach zaczynają budować razem, szkolić jednostki ze swych zgromadzeń do tego, aby szli do innych kościołów w mieście, gdzie cała społeczność chrześcijańska jest budowana razem.
Ostatecznie, czym różni się dom Pański od współczesnego chrześcijaństwa? Pomimo, że Pan nawiedził kościół przebudzeniem w przeszłości, On będzie mieszkał w mocy w Swym domu! Uzdrowienia, uwolnienia będą powszechne; świętość i łaska będą wypełniać atmosferę. Tam gdzie dom Pański jest budowany, ochrona Pańska będzie odczuwalna.
Żywe świadectwo
Nasza służba znajduje się w Cedar Rapids w stanie Iowa. Gdy zaczynaliśmy wspólne modlitwy z innymi pastorami i wstawiennikami w mieście, stan Iowa przeżywał 11% wzrost przestępczości. W tym czasie przestępczość w Cedar Rapids spadła o 17%. Dane FBI potwierdzają, że Cedar Rapids stało się najbezpieczniejszym miastem z ponad 100 000 populacją w USA. Nadal przeżywamy wiele różnych cudownych i znaczących przełomów w mieście.
Do tego stopnia do jakiego dom Pański jest budowany w naszych miasta, bezprawie będzie proporcjonalnie malało. Już nadchodzi dla nas taki czas, że jeśli nie będziemy budować domu Pańskiego, nasza praca będzie szła na marne. Lecz zachęta Ducha Świętego jest niezachwiana: Jeśli Pan buduje dom to Pan strzeże miasta!
Panie, dziękuję ci za twoje dzieła w moim życiu. Dziękuję ci za kształtowanie mego serca tak, aby pastowało do innych wierzących w moim mieście. O Boże, zwiększ zakres pracy w naszym regionie tak, aby cały Twój kościół był jednym ciałem, jedną bronią w Twoim rękach przeciwko złu! Zbuduj i otwórz Twój dom, Panie Jezu. Otwórz drzwi Twojego domu i wyjdź na nasze ulice. Strzeż naszych miast mocą. W imieniu Jezusa, amen.