9 grudnia 2006
Teraz jest czas… teraz jest czas, aby wejść do mojej Świątyni. Godzina staje się coraz bardziej późna, a wielu nie zna tego, co się wkrótce wydarzy.
Przyjdź do mojej Świątyni. Przyjdź do mojego ołtarza i uklęknij, to jest tak godzina i
ten czas. Po prostu przyjdź do mojej świątyni, zanim zawieją silne wiatry. Ponieważ nadchodzi taki czas, gdy wszystkie drzwi w Ameryce będą zamknięte. Przeciwnik przyjdzie i uwolni swoją moc nad tym krajem. Rozpętają się burze i dym wypełni powietrze. Gdzie będziesz, gdy to będzie się działo? Kto strzeże twojego domu? Kto strzeże twoich dzieci? Kto to stoi u twoich drzwi i pyta czy przyjdziesz i będziesz ze Mną jadł?”
Powtarzam więc, przyjdźcie do mojej świątyni, wejdźcie do moich brak. Przyjdźcie do mnie a Ja przyjdę do was. Zaprawdę, wtedy będzie poczucie pokoju i bezpieczeństwa przed nadchodzącymi burzami. Wtedy będziecie bezpieczni, lecz ponownie mówię do was. 'Godzina już późna’.