#
Także i Juda będzie walczył przeciwko Jeruzalem
20 Cheszwan 5768,
01 października 07
Moshe Kempinski
Oryg.:
http://www.israelnationalnews.com/Articles/Article.aspx/7491
Wszystko kręci się wokół Jerozolimy, zawsze wszystko
kręciło się wokół Jerozolimy.
Gush Katif, grób Józefa w Sachem
i Hebron to wszystko są symptomy, lecz nieśmiertelna pasja wyrwania Jerozolimy
z rąk Żydów jest, i zawsze była, chorobą. Bez Jerozolimy Izraelici
stają się martwym duchem. Wracają do postaci zjawy, które pojawia
się w różnych miejscach świata, znika i znów pojawia w jakimś
innym zakątku. Bez Jerozolimy ci ludzie stają się jak miotający się statek.
Jerozolima jest kotwicą.
Jeśli Żydzi są teologicznym wyzwaniem dla czyjejś koncepcji
tego, kim „Boży ludzie” naprawdę są, to przez oddzielenie ich od Jerozolimy,
stają się oni po prostu bezsilnym utrapieniem. Jeśli stałe istnienie tych
ludzi pozostaje nieprzyjemnym przypomnieniem niewygodnej uniwersalnej świadomości,
to przez odmówienie im Jerozolimy, tracą oni swoją moc i skuteczność
swojej misji. Jerozolima w rękach Ludzi Księgi pozostaje zagrożeniem dla
tych, którzy, w istocie, chcą zastąpić Boga wizją małego człowieka.
Premier Ehud Omkert, sekretarz stanu Condeleezza Rice i ich przyjaciele
zamierzają dopełnić tego, aby ich władza i wielkość zostały utrzymane a ich
spuścizna umocniona. Wierzą, że poświęcenie Jerozolimy czy narażenie jej
sąsiedztwa, jest niewielką ceną za osiągnięcie swoich celów. Sekretarz
stanu Rice i podobnie do niej myślący urzędnicy Departamentu Stanu, mają
tak dramatyczną potrzebę uwierzenia palestyńskim zapewnieniom pokojowym,
że ignorują historię ostatnich lat, gruntowne fakty i ogólną niechęć
palestyńskiego przywództwa do walki z terrorem. Ta dramatyczna potrzeba
wypływa z ich gorącego pragnienia, aby rozbudować swoją sponiewieraną spuściznę
i swoje miejsce w historii.
Premier Olmert i jego kohorty są zbyt obstawione przez policyjne
dochodzenia i ponure wyniki badań opinii społecznej
*, aby choćby rozważać takie wzniosłe idee. Ich celem
jest po prostu zapewnić sobie polityczne przetrwanie. Polityczne wsparcie
ich pomysłów płynie od Izraelitów i Żydów cierpiących
na syndrom maltretowanego dziecka tak powszechny dla wyganiani i tragedii.
Po tysiącach lat prześladowań, wielu Żydów doszło do przekonania,
że to ich unikalna tożsamość sprowadziła na nich te wszystkie historyczne
nadużycia. Mają nadzieję, że jeśli odrzucą swoją żydowską tożsamość, oddzielą
się od swojego unikalnego przeznaczenia i złapią się ślepego uniwersalizmu,
będą mniej nienawidzeni i prześladowani. Olmert w cyniczny sposób
manipulując tym strachem znalazł wśród nich poparcie dla swoich planów.
Nie zadając sobie z tego sprawy, Olmert dał podstawy do wypełnienia
się następnego proroctwa dotyczącego gwałtownych dni Odkupienia. Kolejna
część puzzli znalazła swoje miejsce. Prorok Zachariasz opisuje szturm narodów
przeciwko Jerozolimie i w samym środku tego proroctwa wypowiada tajemnicze
stwierdzenie:
Nawet Juda będzie walczył przeciw Jeruzalem
(Zach. 14:14, BB)
Część Judy będzie konspirować przeciwko samu sercu tego narodu,
przeciwko Jerozolimie.
Jesteśmy świadkami, jak część tego proroctwa rozwija
się na naszych oczach. Jednak, jak to elokwentnie opisał wiele tysięcy lat
temu Rabbi Akiva, jeśli proroctwo nieszczęścia urzeczywistnia się i jest
objawianie, to możemy być pewni tego, że niechybnym wypełnieniem tego proroctwa
jest odkupienie.
Jak taka zamiana wypełni się, zależeć będzie bardzo od tego
w jaki sposób każdy z nas stanie, aby podjąć zadania stojące przed
nami. Jesteśmy zobowiązani do modlitwy o Jerozolimę, troszczyć się o jej
walkę i umocnić jej odbudowę. To zadanie zostało dane tym wszystkim, którzy
czują się prowadzeni przez imperatywy przeznaczenia i wizji. Wszyscy możemy
zdecydować się na milczenie i zapomnieć o Jerozolimie, nie być częścią biblijnego
tekstu, który ma dopiero zostać napisany.
Z drugiej strony, w możemy wołać i stanąć na szańcach Jerozolimy w jej obronie.
Wybór należy do nas.
————————————————————————————
*Przeciw Olmertowi prowadzonych jest kilka dochodzeń
o przestępstwa finansowe – przyp.tłum.