Jest to bardzo ważne pytanie, które zasługuje na nieco uwagi, Przede wszystkim, co w nas potrzebuje doskonalenia ? Czy, skoro jesteśmy narodzeni na nowo, nie jesteśmy „jednym duchem” z Nim?
„Lecz kto się łączy z Panem, jest z nim jednym duchem” (1Kor 6:17). Można dodać tutaj wiele więcej wersów, które wyraźnie dają do zrozumienia, że jesteśmy nowym stworzeniem, stworzeni w sprawiedliwości a przez Ducha posadzeni wraz z Nim w okręgach niebieskich. Nasze duchy zostały doprowadzone do doskonałości.
Co więc z naszymi umysłami? „A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe” (Rzym 12:2). Wydaje się, że z tym wiąże się nasza odpowiedzialność. Zrozumienie doskonałej i dobrej woli Bożej zależy od odnawiania naszych umysłów w kierunku Jego natury i nowego stworzenia, którym staliśmy się.
Co z naszymi zachowaniami? W jaki sposób Bóg zapewnia nam nieustanny wzrost i dojrzałość? „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (2Tym 3:16-17).
Słowo Boże przynosi poprawę, napomnienie i instrukcje, abyśmy byli doskonali. Nic nie wskazuje na to, że jest to Słowo plus choroby, Słowo plus tragedia czy Słowo plus jakieś inne doświadczenie. Słowo wystarcza.
A co z naszymi relacjami do innych i świata? (Ef 4:11-13).
„I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej”.
„Pięcioraka służba” została nam osobiście dana przez Jezusa, aby prowadzić kościół do doskonałości.
Czy Bóg używa złych rzeczy w naszym życiu, aby nas uczyć i doskonalić? Jeśli jest to prawda to znaczy, że Boże zaopatrzenie dla Swego ciała (p. wyżej) jest nieodpowiednie i niewystarczające. Jeśli złe rzeczy są naszymi nauczycielami, to po co Bóg dał Swego Ducha i Swoje słowo?
Z pewnością uczymy się na podstawie naszych doświadczeń i cierpimy z powodu wstrząsów i ran odnoszonych w życiu, lecz nie musimy. Bóg dał nam Swoje Słowo i Swego Ducha, lepsze przymierze, Swoje obietnicy, Swój autorytet, Swoją wiarę, Swoją zbroję dary Ducha Świętego i klucze do Królestwa Bożego, abyśmy zostali całkowicie wyposażeni do pokonywania trudności upadłego świata.
Niestety: „mój lud ginie z powodu braku poznania” (Oz 4:6). Dopóki wierzymy, że Słowo Bożę i Duch nie wystarczają, będziemy dopuszczać do tego, że naszymi nauczycielami będą moce ignorancji i ciemności.