Don Atkin
Wykorzystywanie władzy ma znamiona epidemii, podobnie jak przeciwdziałania temu. W tym czteroczęściowym cyklu moi przyjaciele, Don Atkin, Greg Austin oraz ja sam, zajęliśmy się tym, jak powinna wyglądać szczera władza królestwa: służebny ród kapłanów, a nie dyrektorów wykonawczych i 'wizjonerów’ organizacji.
Zgadzamy się z tym, że są góry, na które należy się wspiąć i są miasta do zdobycia, lecz metoda i sposób również są bardzo ważne. We wszystkim, co mówimy i czynimy, musimy promieniować chwałą Bożą, a wszystko zaczyna się od panowania Jezusa w naszych własnych sercach.
„Kto panuje nad swoim duchem, więcej wart jest od zdobywcy miasta” (Przyp 16:32b)
„Ten nocy, której został wydany, Jezus powiedział Swoim uczniom: „Kto widział Mnie, widział Ojca”. Chcesz wiedzieć, jak robiłby to Bóg? W porządku, a jak robi to Jezus?
Nawet pobieżne spojrzenie na to, w jaki sposób Jezus przewodził, ujawnia jak niewłaściwie na skalę światową funkcjonuje kościół kierowany przy pomocy światowych, biznesowych modeli, bądź przekonany, że Pan akceptuje mentalność i stosowanie środków typu „przejęcie”.
„Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd” (J 18:36).
Ucząc się Jezusa i będąc uczonym przez Niego (Ef 4:17-24), szybko okazuje się, że kościół (Mt 16:18) nie jest bytem, który trzeba puszczać w ruch, lecz ciałem przeznaczonym dla Jego obecnego wcielonego życia – ciało jest przyłączone do Głowy i znajduje się pod autorytetem/władzą Głowy.
Wzór zostawiony nam przez Jezusa wygląda i wyglądał tak: ci, którzy dobrowolnie wybrali naśladowanie Go, prowadzą, służąc. ON jest kapłanem na wieki, według porządku Melchizedeka (Hbr 7:17).
„Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie – ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali” (1Ptr 2:9-10).
Tłum parafrazy The Message:
„Wy jesteście tymi, których wybrał Bóg, wybrał do wysokiego powołania kapłańskiej pracy, wybrani, aby być ludźmi świętymi, Bożymi narzędziami do wykonania Jego pracy, mówienia za Niego i opowiadania o zmianie tak wielkiej jak noc i dzień, której On dokoła dla was – od niczego ku czemuś, od odrzuconych do zaakceptowanych”
Być wybranym do wysokiego powołania kapłańskiej pracy to przywilej. W każdym pokoleniu, każdej kulturze i w każdym obszarze życia. My mamy umysł (usposobienie) Chrystusa.
„Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej” (Flp 2:5-8)
Jezus jest zarówno Zwycięskim Królem jak i Wiecznym Kapłanem, który wypełnia Swoją wolę na Ziemi. On jest skarbem ukrytym w naczyniach (2Kor 4;7).
Zadufanie ubrane w nieukrzyżowane ciało sprawia, że wielu bardziej dąży do królowania niż do ustanowienia wiecznego kapłaństwa. Istnieje tak ogromny apetyt na poczucie własnej wartości, rozdymanie swojej własnej mocy, bogactwa, wagi, prestiżu. Są serca, które są w porządku, lecz jedyne, co widzą to piedestał i kazalnicę.
W Królestwie Bożym królowanie jest nasieniem, które wzrasta w ramach kapłaństwa i funkcjonuje wyłącznie w tym kontekście. Rozwija się ono jako łaska rządzenia, która jest dopasowana do celu jaki mamy każdego dnia. Byłoby parodią, aby rozumieć i stosować ją w jakimkolwiek innym sensie niż jako kapłani czy zachowywać się inaczej niż kapłani.
Wcielone życie Jezusa demonstruje to, a Jego życie w nas niczym się nie różni. Gdy jako kościół mamy do czynienia z codziennym życiem wokół nas, jesteśmy kapłanami, królewskim kapłaństwem,
Mamy szukać naszego kapłańskiego celu, a nie wieloletniego stanowiska. Nasze pozycje mogą się od czasu do czasu zmieniać, lecz nasze cele są stałe. Zostaliśmy powołani do wiecznego kapłaństwa.
„Prawdziwa to mowa i w całej pełni przyjęcia godna, że Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników, z których ja jestem pierwszy. Ale dlatego miłosierdzia dostąpiłem, aby na mnie pierwszym Jezus Chrystus okazał wszelką cierpliwość dla przykładu tym, którzy mają weń uwierzyć ku żywotowi wiecznemu” (1Tym 1:15-16).
Wzór Syna, Prototyp wielu synów żyje teraz w Swoich synach (kobietach i mężczyznach), aby chętnie przyjęli kapłańskie obowiązki. Paweł dotarł do istoty kapłańskich obowiązków, pisząc: „żebym był dla pogan sługą Chrystusa Jezusa, sprawującym świętą służbę zwiastowania ewangelii Bożej, aby poganie stali się ofiarą przyjemną, poświęconą przez Ducha Świętego” (Rzm 15:16).
Tragiczne jest to, że całe tłumy drogocennych ludzi, którzy wzywają imienia Pańskiego w swej potrzebie, nie przywdziewa kapłańskich szat i nie dąży do wykonania przydzielonej przez Boga pracy (Ef 2:10). Zostali sprowadzeni na manowce przez błędne informacje oraz ich brak.
Ten post jest fragmentem naszej książki: Royal Priesthood: The Pathway to Kingdom Authority, dostępnej na: www.stevecrosby.com
www.badchurchexperience.com
Copyright 2014, Dr Stephen R. Crosby http://www.swordofthekingdom.com
Udziela się zgody na kopiowanie, przekazywanie czy dystrybucję tego artykułu jeśli niniejsza uwaga zostanie zachowana na wszystkich duplikatach, kopiach i linkach referencyjnych. Na druk w celach komercyjnych czy w jakimkolwiek formie przeznaczonej dla mediów należy uzyskać zgodę. Kontakt: stephrcrosby @ gmail.com.
Służba utrzymuje się z dobrowolnych ofiar naszych partnerów i tych, którzy wierzą w przesłanie radykalnej łaski w rozumieniu Nowego Przymierza. Jeśli ten artykuł jest błogosławieństwem dla ciebie, przemyśl z modlitwą czy nie zachciałbyś wesprzeć nas przez PayPal. Dziękujemy, niech was Bóg błogosławi.
Słyszymy te prawdy o Królewskim, powszechnym kapłaństwie od momentu nawrócenia ,nowego narodzenia. Przyzwyczajeni do „kapłaństwa ” ze ST czy tego, które zaaplikował ludziom KRK, zastanawiamy się jak odkryć nasze powołanie?
Jak ma i może wyglądać owe ” kapłaństwo”?
Jeśli znajdziemy się w społeczności już istniejącej, musimy przyjąć istniejące tam zasady, bez względu na to czy są one biblijne czy nie.
Wzrastając duchowo pod okiem „KAPŁANÓW” już zaawansowanych w pracę w Kościele powielamy wcześniej zaakceptowane błędy.
Starając się z całych sił dorównać naszym przewodnikom, stajemy się konkurencją, a nie uzupełnieniem ewentualnych luk w służbie.
Nie jest to zapewne Bożym zamiarem, by Kościół się dzielił wskutek faktu, że obok istniejącego w zgromadzeniu „króla Saula” , pojawia się namaszczony „Dawid”
Niestety dziś to jedyna forma „rozrostu ” Kościoła.
Złe świadectwo dla całego świata.
W czym tkwi błąd, którego skutkiem jest rozdwojenie , bunt i ofiary takiego działania?
A w tym, że nie mamy wzajemnego szacunku dla siebie , powołania i służby.
Wszelkie „służby” w dzisiejszym kościele są efektem polityki kościelnej .
Wzajemnych zależności ludzi mających coś do powiedzenia nie koniecznie powołanych przez Ducha Świętego.
Królewskie, powszechne kapłaństwo ?
Gdy na zgromadzeniu 300 osobowej społeczności 3/4 czasu zajmuje jedna osoba?
Królewskie, powszechne kapłaństwo, kiedy nie ma nauczania na ten temat?
Kolejny raz to samo pytanie, kiedy owce traktuje się jak barany?
Co by zrobiono dziś w zgromadzeniu, gdyby wszedł człowiek z Bożym poselstwem, śmierdzący rybami?
Co z tego, że w zgromadzeniach jest mnóstwo DAWIDÓW, jeśli Saule cały czas pozbywają się ich, gdyż stanowią konkurencję dla ich ciepłych, dobrze opłacanych posad?
Nie ma Królewskiego, powszechnego kapłaństwa, jest tylko podział na rządzących i plebs.
To spadek jaki otrzymał Kościół od KRK – kontynuatora Rzymskiego Imperium.
Czy jest szansa by Królewskie kapłaństwo zaistniało w dzisiejszych warunkach?
Jest, jeżeli trzonem Kościoła będą ludzie nowo narodzeni powoływani przez Ducha Świętego, a nie z „partyjno- kościelnych” koneksji.