Planeta Ziemia: to nie przypadek
Mówi nam to również o tym, że Bóg nie wędrował po ogromnie kosmosu mówiąc, „Wow, ta jest najlepsza, ją użyje do tego”. Nie. Mając na to niewielkie szanse, musimy sobie zdać sprawę z tego, że Bóg specjalnie zaprojektował i po mistrzowsku wykonał, poprzez cudowne środki, planetę Ziemię tak, aby mogła ona utrzymywać życie i ludzkie istoty. Planeta Ziemia nie jest przypadkiem; jest produktem boskiego planu. Powiedziałbym to samo również o życiu na Ziemi. Skamieliny świadczą o tym, że życie zaczęło się na Ziemi 3.8 miliarda lat temu. Przez te 3.8 miliarda lat, mamy coraz więcej gatunków coraz bardziej skomplikowanych i coraz bardziej różnorodnych, lecz nie istnieje drzewo skamielin, nie ma żadnych dowodów na istnienie poziomych gałęzi.
Osobliwości zapisów skamielin.
Wszystko, co mamy udowodnione, to fakt, że pewne szczególne gatunki istniały w pewnych okresach czasu, bez znaczących zmian, i które po wymarciu były zastępowane w innym czasie przez radykalnie odmienne gatunki, które nie miały żadnego związku z poprzednimi.
Podręczniki nie wspominają o tym, że istnieją odwrócone drzewa tych skamielin; i jest to prawdziwe wyłącznie do chwili stworzenia człowieka. Od tego momentu, cała rzecz zmienia kierunek. W miarę upływu czasu, mamy coraz mniej gatunków, przy coraz mniejszej różnorodności i złożoności, i ssaków lądowych najbardziej negatywnie to dotyka. Było na Ziemi około 30.000 ssaków lądowych w chwili, gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, dziś pozostało tylko 15.000. Zaledwie w kilka stuleci 15.000 gatunków ssaków znikło.
Prawda jest taka, że spory udział w tym jest człowieka.
Jak wskazali w swojej książce na temat zagłady Paul i Ann Erlich, nawet gdybyśmy usunęli wszelkie ślady ludzkości i cywilizacji z naszej planety, to ciągle co najmniej jeden gatunek rocznie ginie. Jak wiele gatunków widzimy dziś?
Żadnych nowych gatunków
Paul i Ann Erlich mówią, że musimy udokumentować pojawienie się choćby jednego zwierzęcego gatunku w całym świecie natury, a w ogromnej większości gatunków występujących na świecie, nie jesteśmy w stanie wykryć żadnej genetycznej zmiany. Jest to rzeczywiste zero. Biblia oferuje doskonałe wyjaśnienie tego. Przez sześć dni (okresów czasu) Bóg tworzył. Siódmego dnia odpoczął. Przez sześć dni, wymieniał gatunki, które miały zginąć, bardziej skomplikowanymi i różnorodnymi. Przez sześć dni, tworzył przy pomocy specjalnych, cudownych środków, czego dowody widzimy wyraźnie w zapisach skamielin. Lecz Biblia mówi nam też, że gdy stworzył Ewę, odpoczął od swojej pracy tworzenia nowych gatunków życia. Bóg odpoczywa. Teraz znajdujemy się w siódmym dniu, gdy Bóg odpoczywa od swojej twórczej pracy. Wszystko, co dziś obserwujemy to procesy zachodzące w sposób naturalny. Naturalne procesy mówią nam o tym, że ta planeta zmierza do kulminacyjnego punktu w śmierci.
Kiedy Bóg będzie tworzy ponownie?
21 rozdział Księgi Objawienia mówi nam, że natychmiast jak tylko Bóg rozwiąże problem zła w człowieku, będzie znowu tworzył. Jest jeszcze ósmy dzień stwarzania, który nadchodzi. To ekscytujące myśleć o tym, że Bóg ma zaplanowane wiele tygodni tworzenie w przyszłości. Po prostu zaliczamy pierwszy tydzień. Czy możesz sobie wyobrazić, co będzie się działo w drugim, trzecim z czterech tygodni? To będą ekscytujące wiadomości, jeśli tylko będziemy częścią tej pracy wraz z Nim.
Stworzenie przeciwko ewolucji?
Zawsze, gdy dyskutuję całą sprawę stworzenia i ewolucji, wszyscy chcą mówić o tym, co wiemy co najmniej o pochodzeniu człowieka. Znasz tą historię. Zaczynaliśmy jako prymitywne dwunożny naczelny gatunek, po czym skończyliśmy z zaawansowaną
postacią.
Prawda jest taka, że dowody na istnienie dwunożnych naczelnych, które Bóg stworzył przed Adamem i Ewą mogą wypełnić kośćmi jedną pełną trumnę. Nie mamy zbyt wielu dowodów. To nie jest tak jak z dinozaurami. W żadnym przypadku nie znaleziono tych naczelnych więcej jak 30% całości; jest to najpełniejsza znaleziona skamielina jaką mamy.
Zapisy skamielin: to nie oszustwo!
Niektórzy chrześcijanie lubią twierdzić, że to jest wszystko oszustwo, lecz tak nie jest. Te kości istnieją. Można je zobaczyć w muzeach i zdecydowanie były to dwunożne gatunki, lecz istniały bardzo, bardzo dawno temu. Wymarły i nie ma żadnych związków między nimi a ludzkimi istotami.
Biblia mówi nam, że Bóg stworzył na planecie Ziemi tylko jeden gatunek życia, który ma w sobie duchową naturę: Adama i Ewę i ich potomstwo. Wszystkie inne gatunki życia są albo ciałem, albo ciałem i duszą, jak ptaki czy ssaki. Wyłącznie gatunek ludzki składa się z ciała, duszy i ducha.
Możesz udać się do jakiegokolwiek świeckiego antropologa i poprosić, aby pokazał ci najstarsze starożytne dowody na duchowe wyrażanie się człowieka. Wyzna, że owe najstarsze dowody sięgają tylko do około 8.000 do 24.000 lat wstecz. W postaci moralnego kodu czy religijnych reliktów, najstarsze znalezisko to owa prymitywna figurka Wenus sprzed 10.000 lat.
Jak Biblia datuje stworzenia Adama i Ewy? Genealogie są bezużyteczne do datowania wieku wszechświata czy Ziemi, lecz skutecznie dają nam czas stworzenia Adama i Ewy. Było to całkowicie ostatnie wydarzenie w ciągu sześciu dni stworzenia. Powinienem powiedzieć, że są trochę skuteczne, ponieważ w genealogiach znajdują się dziury. Te z ewangelii Łukasza i Mateusza zawierają nazwiska, które nie występują w 5 rozdziale Księgi Rodzaju, lecz najlepsi uczeni hebrajscy z jakimi rozmawiałem, mówią, że jest to czynnik około 10.
Kiedy pojawił się człowiek?
6.000 – 60.000 tysięcy lat temu, Bóg stworzył Adama i Ewę. Te 6-60.000 obejmuje świeckie datowania na 8.000 ? 24.000. Nawet na tym najbardziej kontrowersyjnym poziomie mamy tak mało danych, którymi można obracać, że widzimy fundamentalną zgodę między naukowymi dowodami i słowem Biblii.Zamknę te rozważania cytatem z Księgi Objawienia 3:8:Oto przed tobą drzwi otwarte, których nikt nie zamknie. W mojej książce, The Creator and the Cosmos, cały rozdział poświęciłem na cytaty astronomów i fizyków w odpowiedzi na ten dowód.
Precyzyjne zestrojenie wszechświata; pozytywny dowód na istnienie Boga
Pozwólcie, że zacytuję jeden, brytyjskiego kosmologa, Edwarda Harrisona, który powiedział: „Oto mamy kosmologiczny dowód na istnienie Boga. Dowód z projektu Wiliama Paley’a uaktualniony i odświeżony. Precyzyjne zestrojenie wszechświata dostarcza na pierwszy rzut oka dowodu na teistyczny projekt. Wybieraj: ślepy przypadek, który wymaga nieskończonej ilości wszechświatów czy projekt, który wymaga tylko jednego”.
Wielu naukowców, gdy przyznają się do swojego punktu widzenia, zwraca się w stronę teistycznego argumentu czy też argumentu z projektu i to z dobrego powodu. Jest tak, ponieważ odwoływanie się do nieskończonej ilość wszechświatów, wśród których nasz – przez czysty przypadek z pośród nieskończonej ilości liczb (matematycznych prób – przyp.tłum.) – przyjmuje warunki niezbędne do życia, to popadanie w złudę hazardzisty.
Zakładać, że stało się to przypadkiem = „Ułuda hazardzisty”
Zakładasz, że pojawi się korzyść z nieskończonej ilości prób, podczas, gdy możesz dostarczyć dowodu tylko na jedną. Podam wam przykład. Jeśli rzucałbym monetą 10.000 razy i spadałaby ona reszką do góry 10.000 razy z rzędu, to mógłbyś wnioskować, że moneta została tak zrobiona, aby zawsze spadała reszką w górę. I to jest racjonalne założenie rozsądnego gracza.
Lecz nieracjonalny gracz powie, że przypuszczalnie mogą gdzieś tam istnieć dwie monety na 10.000. Jeśli te dwie monety na 10.000 są takie jak moja, przy czym wszystkie inne uzyskują inne wyniki niż te, które tutaj widzimy, to ta moja może być uczciwa. Jest to ułuda hazardzisty, ponieważ nie ma żadnego dowodu na istnienie tych innych monet, czy też tego, że mają one podobne cechy do tej, którą rzucam i nie ma dowodów na to, że tamte pozostałe dają inne wyniki. Równania Ogólnej Teorii Względności gwarantują, że nigdy nie odkryjemy innego wszechświata. Bóg mógł stworzyć dwa, lecz nigdy nie będziemy o tym wiedzieć, ponieważ te równania mówią nam, że czasoprzestrzeń wszechświata A nigdy nie zajdzie na czasoprzestrzeń wszechświata B.
Inne wszechświaty? Żadnej możliwości poznania.
Znaczy to, że na zawsze będziemy nieświadomi możliwości istnienia innych wszechświatów, ponieważ wielkość próby (tzn. dostępny do zbadania wszechświat – przyp.tłum) zawsze będzie równa jeden. Zatem, powoływanie się na nieskończoną ilość prób, a nie na Boga Biblii, jest złudą hazardzisty.
Pytania publiczności i odpowiedzi
Moderator: W porządku, wiem o czym myślicie. Dlaczego on nie powie nam czegoś, o czym jeszcze nie wiemy? Tak? Po co robimy te całe mentalne mieszania, dlaczego nie przejdziemy do czegoś głębszego. Jestem pewien, że jest mnóstwo pytań, tak więc przejdę z mikrofonem wokół i dam wam szanse na zadanie dr Ross kilku pytań i mamy na to około 20 minut. Jeśli mamy tutaj jakichś poszukiwaczy prawdy, którzy mają jakieś pytania, to jestem szczególnie zainteresowany waszym punktem widzenia.
Dlaczego potrzebne są trzęsienia ziemi? Możesz to wyjaśnić nieco więcej?
Hugh: Zanim zacznę, proszę pozwólcie mi powiedzieć, że jeśli wymyślicie jakieś pytanie za dwie godziny to służba, w której pracuję Reasons to Believe, prowadzi gorącą linię. Zapraszamy do zadawania pytań przez telefon dwie godziny dziennie pod numerem (626)335-5282, 5:00pm do 7:00pm Pacific Time. Można też napisać a my odpowiemy na pytania pisemnie. Służba jest dostępna, za darmo, dla każdego, kto zechce z niej skorzystać. [Adres strony: www.reasons.org – przyp. wyd.]
Odpowiadając na twoje pytanie o trzęsienia ziemi, sprawa wygląda tak, że bez trzęsień ziemi czy aktywności płyt tektonicznych, odżywcze składniki, które są konieczne do życia, znajdujące się na ziemi zerodowały by i skumulowały by się w oceanach. Po pewnym czasie nie mogłoby funkcjonować życie na lądzie, choć ciągle byłoby ono w oceanach. Dzięki trzęsieniom ziemi, ten materiał z oceanów zostaje przetwarzany w nowe kontynenty. Widzimy tutaj na ziemi dokładnie właściwą ilość i intensywność tych trzęsień, które są konieczne do utrzymywania tego przetwarzania, lecz nie aż tak intensywne, aby nie dało się żyć w miastach. Jeśli to pocieszy was, ryzyko zniszczeń wywołanych trzęsieniem ziemi tutaj w Chicago jest znacznie większe niż w Los Angeles, lecz jest tak tylko dlatego, że mamy tutaj znacznie sztywniejsze prawo budowlane.
W jaki sposób wytłumaczysz różnicę między czasem potrzebnym na stworzenie z K. Rodzaju, a ogromnym przedziałem czasu, jaki opisujesz od Wielkiego Wybuchu?
Hugh: Musisz sięgnąć do mojej książki Creation and Time, która właśnie się ukazała. Wskazuję w niej, że idea dni stworzenia z K. Rodzaju jako sześciu kolejnych 24 godzinnych okresów powstała wskutek tłumaczenie Biblii Króla Jakuba, a nie z historii kościoła czy tradycji. Augustyn i inni ojcowie kościoła: „Dzień” w Księdze Rodzaju to długi okres czasu.
Jeśli poczytasz pisma pierwszych ojców kościoła, ogromna większość z nich przyjęła pogląd, że te dni stworzenia były długimi okresami czas, a nie 24-godzinnymi. Dlaczego wersja Króla Jakuba? Języka angielski jest największym słownikiem językowym, jaki człowiek kiedykolwiek wymyślił. Jest 4.000.000 rzeczowników w tym języku. W przeciwieństwie do niego język hebrajski jest najbardziej ubogim w rzeczowniki językiem, jaki człowiek wymyślił.
Angielski a hebrajski.
Tak więc, angielski czytelnik ma problemy w uzmysłowieniem sobie, że w hebrajskim ST jest bardzo niewiele słów opisujących okres czasu. Hebrajskie słowo Yom, oznaczające ?dzień” możne oznaczać 12 godzin, 24, lub długi okres czasu. Musisz badać kontekst, aby określić której z tych trzech definicji należy użyć. Nawiasem mówiąc, mamy ten sam problem ze słowem: niebo”, które w języku hebrajskim ma trzy definicje. W pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju, musisz zbadać kontekst po to, aby określić, które niebo zostało użyte i w którym miejscu. To dlatego Paweł mówi o trzecim niebie, abyś wiedział, o które właśnie chodzi.
Dzień 7: Brak wieczora i poranku.
Nie znałem hebrajskiego, gdy czytałem po raz pierwszy Biblię, lecz natychmiast zauważyłem, że musiało chodzić o dłuższy okres czasu, ponieważ nie było wieczora czy poranka w siódmym dniu. Zauważ, że pierwszych sześć dni jest zamykanych przez wieczór i poranek, a siódmy nie i jest po temu konkretna przyczyna. Jeśli czytasz w biblii Psalm 95 i Hebr. 4 odkryjesz, że Boży siódmy dzień, dzień odpoczynku, ciągle trwa, przez teraźniejszość i dalej w przyszłość.Żyjcie tak, abyście weszli do Bożego siódmego dnia, dnia odpocznienia.
Siódmy dzień trwa teraz.
Ciągle mamy siódmy dzień. Jeśli siódmy dzień jest długim okresem czasu to również pierwszych sześć dniu musi być również długimi okresami. W wieku 17 lat zobaczyłem, że fakt, że żyjemy w siódmym dni odpowiada na zagadkę zapisów skamielin. Dlaczego widzimy je w przeszłości, lecz nie widzimy obecnie. W książce, Creation and Time, podaję 21 dowodów na to, dlaczego te dniu musiał być długie, a nie 24 godzinne. Pomocne może być uświadomienie sobie, że nie ma hebrajskiego słowa opisującego długi okres czasu. Jedyną opcją jest użycie słowa yom. Podobnie słowa wieczór i poranek również znaczą początek i koniec. Jeśli chcesz znać więcej szczegółów, są one dokładnie opisane w tej książce. Otwiera to pewne możliwości, ponieważ jest wielu niechrześcijan, którzy uważają, że chrześcijaństwo nie jest wiarygodne, ponieważ mówi o wszechświecie,jakby był złudzeniem.
Młody Wszechświat może być tylko iluzją.
Jeśli wszechświat ma tylko kilka tysięcy lat, to byłby on tylko iluzją, ponieważ astronomowie mierzą go uznając ogromny jego rozmiar i ten rozmiar mówi nam o miliardach lat. Nie-chrześcijanie mówią, że jeśli Biblia nie jest godna zaufania w odniesieniu do astronomii i fizyki, to dlaczego mamy jej ufać w czymkolwiek innym?
Biblia mówi o miliardach lat i jest to zgodne z astronomią.
Część piąta