Jonas Clark
18 kwietnia 2008
Każdego dnia jesteśmy bombardowani świeckimi wiadomościami przypominającymi nam o tym, że jesteśmy w trakcie duchowej walki o dusze ludzkości. Jest tak wiele troski o ekonomię, pracę, ceny produktów domowych i nieruchomości, upadek moralności, ataki przeciwko wartościom rodzinnym, wojnę w Iraku i zbliżające się wybory prezydenckie. Wydaje się, że wojna przeciwko naszym umysłom nasila się, oferując mnóstwo możliwości opuszczenia strefy prawdziwej wiary w Chrystusa i wejścia na bagna zamartwiania się.
Przypomina mi się stwierdzenie Pawła o tym, że unicestwiamy złe wyobrażenia, które podnoszą się przeciwko poznaniu Boga.
Uwielbiam moc wyobraźni „wszystko jest możliwe dla tego, który wierzy”. Ty nie? Niemniej, często musimy zmagać się z negatywnymi myślami, które walczą przeciw naszemu umysłowi. To przypomina mi świadectwo Viktor Frankl, więźnia, który przeżył nazistowski obóz. W swojej autobiografii „”Man’s Search for Meaning” spisuje inspirujące świadectwo tego, jak wielki jest ludzki potencjał ku wielkości, bez względu na okoliczności. Napisał: „Nasze pokolenie jest realistyczne, ponieważ doszliśmy do poznania człowieka takiego, jakim on rzeczywiście jest. Przede wszystkim, człowiek jest istotą, która wynalazła komorę gazową z Auschwitz; lecz jest również istotą, która weszła wyprostowana do tej komory z Modlitwą Pańską czy Szema Israel na ustach”. Frankl stwierdził, że bez względu na złe traktowanie przez swoich demonicznych oprawców nigdy nie mogli oni odebrać tego, w jaki sposób reagował na nich.
Bóg dał ci wolność wyboru jak reagować na każde życiowe warunki, każdą myśl atakującą twój umysł i każdą zła informację, która sprzeciwia się Bożemu planowi dla twojego życia.
Podobnie jak Frankl, mamy pełną kontrolę na swoimi myślami. Wszyscy myślimy; mamy jakieś myśli. Mogą być dobre lub złe, lecz myśli są składnikami, których używamy do podejmowania decyzji. Jeśli myśli są cielesne unicestwiaj je, jeśli są pozytywne – pobudzaj. Twoja wyobraźnia może rozwijać tylko to, czego się trzymasz, dobre czy złe. Słowo Boże uczy, o człowieku z duchem nieczystym, który mieszkał na cmentarzu. Gdy zobaczył Jezusa, przybiegł do Niego, skłonił się i oddał mu cześć (Mk 5). Jeśli legion demonów nie był w stanie powstrzymać go przed przyjściem do Chrystusa, to żaden diabeł, demoniczna myśl czy zła informacja, nie może powstrzymać cię od obfitego życia w Chrystusie Jezusa.
Świat zawsze był wypełniony wątpliwościami, niewiarą i złymi raportami. DOBRĄ nowina jest to, że jako nowo-narodzony wierzący nie jesteś już częścią tamtego królestwa. Chrystus wykupił cię i dał ci wielkie i drogocenne obietnice. Przejmij kontrolę nad swoimi myślami i decyduj się na reagowania na każde okoliczności zgodnie z prawdą znaleziona w Bożym Słowie.
Jonas Clark