Czy jest jakiś związek między przebaczeniem, a uzdrowieniem? Wierzę, że tak. Przez wiele lat wraz z żoną, Carol, widzieliśmy tłumy ludzi na całym świecie uzdrawianych, gdy przechodzili przez nierozwiązany ból i uczyli się przebaczać tym, którzy ich zranili. Czasami musieli przebaczać sobie samym za rzeczy, które zrobili w przeszłości nie mogli o nich teraz zapomnieć. Gdy jednak ludzie przebaczają sobie czy innym i wchodzą w łaskę i miłosierdzie Boże, przychodzi do nich potężne emocjonalne uzdrowienie. Gdy modlimy się o emocjonalne uzdrowienie, powszechne jest, że wraz ze wzbudzeniem przebaczenia pojawia się uzdrowienie fizyczne.
Jedno takie uzdrowienie miało miejsce trzy lata temu, gdy usługiwałem w Portland, Oregon. Na spotkanie przyszła kobieta z stanu Waszyngton. Ponad dwadzieścia lat temu, bardzo poważny wypadek na nartach zostawił po sobie poważny ból pleców. Od tego wypadku, oskarżała siebie za brak zdolności i nieuwagę. Medyczna pomoc przyniosła tylko niewielką ulgę. Pomimo tego, że wielokrotnie przyjmowała modlitw, wydawało się, że nic się nie zmienia. Poprowadziliśmy ją przez modlitwę przebaczenia sobie samej za swoje niedbalstwo. Wtedy pomodliliśmy się o stan fizyczny, błogosławiąc jej plecy i nakazując bólowi i uszkodzeniom, aby odeszły w imieniu Jezusa. Ból natychmiast ustąpił, a od tej chwili odczuła uwolnienie i zdolności ruchowe jakimi nie cieszyła się od dwudziestu lat.
Rok później widziałem ją ponownie podczas usługi w Vancouver w Kanadzie. Świadczyła o tym, że jest od roku wolna od bólu, a uszkodzenia spowodowane wypadkiem narciarskim zostały całkowicie uzdrowione.
Pamiętam również byłego zapaśnika, który został uzdrowiony w czasie spotkania w Juarez, w Meksyku. Podczas zawodów zapaśniczych kilka lat wcześniej cisnął nim tak, że wystąpiły poważne problemy z kręgosłupem i miednicą i lata bólu. Niechętnie, dał zapaśnikowi, który go zranił dar, na który nie zasłużył – przebaczenie. Gdy modliliśmy się o niego „Święty Zapaśnik” uderzył go tak mocno, że rzucił nim o podłogę na platformie. Skoczył na nogi wrzeszcząc przez tłumacza, że jest całkowicie wolny od bólu, po raz pierwszy od lat.
Dlaczego przebaczenie sobie i innym uwalnia Bożą moc ku uzdrawianiu w tak dramatyczny sposób? Wierzę, że mamy tu do czynienia walką prawo kontra łaska. Gdy przegrywamy w przebaczeniu, czy tego chcemy, czy nie, faktycznie żądamy sprawiedliwości wymaganej przez zakon. Wierzymy, że ktoś zgrzeszył przeciwko nam, i że to nie było w porządku. Chcemy zatrzymać odpowiedzialność tej osoby, a czasami oskarżamy siebie za popełnienie grzechu. Pomimo, że Bóg staje ponad naszym nieprzebaczeniem i mimo wszystko uzdrawia, bardzo często Jego łaska nie dotyka nas tak długo dopóki żądamy sprawiedliwości. Jezus powiedział: „Błogosławieni miłosierni, ponieważ oni miłosierdzia dostąpią” (Mat 5,7). Błogosławieństwa, które towarzyszą łasce Bożej nie mogą płynąc z naszego stwardniałego serca, jak długo sądzimy i żądamy sprawiedliwości. Obserwowałem wielokrotnie fak, że Rzeka Boże płynie tylko z Jego łaską i miłosierdziem.
Potrzebujesz uzdrowienia fizycznego? Czy często przyjmowałeś modlitwę i nic widocznie się nie zmieniało? Być może przylgnąłeś do czegoś, co musisz uwolnić. Pochyl głowę i pomódl się przez chwilę. Poproś Ducha Świętego, aby pokazał ci, czy nie ma jakiegoś nieprzebaczenia, które może blokować twoje błogosławieństwo. Jeśli tak, to już teraz, zdecyduj się przebaczyć tej osobie, która cię zraniła głęboko. Daj mu dar, na który nie zasługuje, twoje przebaczenie, tak jak twój miłujący, niebieski Ojciec dał tobie to, na co nie zasługiwałeś, Jego przebaczenie.
Wtedy, ponownie podejdź do modlitwy o uzdrowienie, którego potrzebujesz. Odkryjesz nagły i nieoczekiwany strumień Jego miłosierdzia i uzdrowieńczej łaski wylanej na twoje życie.