Laura Maré.
Być może jedną z przyczyn tego, że nie mamy przebydzenia jest to, że duchowni nie chcą zapłacić ceny, a mianowicie utraty reputacji. Gilbert Tennent …był wspaniale używany przez boga w czasie Pierwszego Wielkiego Przebudzenia. Posłucha, jak mówi o popularnym w jego czasach sposobie głoszenia: „Często wzmacniają ręce złych, obiecując im życie, pocieszają ludzi, zanim przekonają ich o grzechu; sieją przed orką: są zajęci wznoszeniem struktury przed położeniem fundamentu. Ci głupi budowniczowie wzmacniają cielesne bezpieczeństwo ludzie przez te swoje delikatne, egoistyczne i tchórzliwe przemówienia. Nie mają oni odwagi czy uczciwości, aby wbić strzałę strachu w śpiące dusze!”
„Pomimo swego okrucieństwa, Szatan rzeczywiście ma „niewielkie powody, aby bać się większości tego, co się obecnie głosi”, ponieważ większość kaznodziejów we współczesnych kościołach jest całkowicie pozbawiona namaszczeni” – A. Reavis.
„Przy tym wszystkim co otrzymujesz, weź namaszczenie” – Leonard Ravenhill.
„Głoszenie bez namaszczenia i modlitwa bez żarliwości to dwie przyczyny tego, że współcześnie opóźnia się przebudzenie. Potrzebne nam jest moratorium na reputację, aby przyszło przebudzenie. Oby Bóg ożywił to pokolenie, aby z pasją i żarliwą determinacją dążyło do przebudzenia” – Greg Gordon.