Today God Is First
Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją…
Przyp 31:28
Wszystko szło dobrze, aż do połowy jej życia, gdy zadzwonił telefon, który zmienił wszystko. Została poinformowana, że miłość jej życia zginęła w wypadku lotniczym. Miała około 40-stki, była ciągle piękna, z piątką dzieci do wychowania na własnym utrzymaniu, pomimo tego, że nie pracowała w biznesie od prawie 20 lat. Śmierć męża odebrała jej stałe, mieszczące się na wyższym poziomie klasy średniej dochody i stanęła teraz wobec największego sprawdzianu swego życia. W tej najgorszej chwili życia, zastanawiając się czy da sobie radę, wołała do Boga. Bóg odpowiedział:
„Zaufaj mi, Lillian”. Te słyszalne słowa stały się źródłem jej siły na następne 40 lat troski o rodzinę. Od tej chwili poznała osobiście Zbawiciela i dzieliła się Nim ze swoją rodziną. Jej dzieci również Go poznały. Wnuki korzystały z jej modlitw i poznały Pana również. Budowała dziedzictwo w Niebie, jedna modlitwa na raz, jedna dusza na raz. Nigdy nie wyszła ponownie za mąż; Chrystus stał się jej mężem.
Jeśli jakakolwiek mądrość i zachęta płynie do ciebie poprzez te codzienne rozważania, jest to wynikiem kogoś, kto odpowiedział na największe i najważniejsze powołanie do miejsca pracy jakim jest dom. Możesz dziękować mojej mami Lillian Hillman, za wszelką łaskę jaką otrzymujesz z tych postów wysyłanych przez cały rok, ponieważ ona pozostała wierna swemu powołaniu, aby inwestować w tych, do których kochania i służenia została powołana.
Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją,