ASSIST News Service (ANS) – PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA
Visit our web site at: www.assistnews.net — E-mail: assistnews@aol.com
Gdzie jest oburzenie muzułmańskiego świata na atak na irańskich chrześcijan?
Dan Wooding założyciel ASSIST Ministries
SARDASHT, IRAN (ANS) – Śledząc oburzenie islamskiego świata związane z możliwością spalenia koranu, które miało mieć miejsce w Dove World Outreach Centre w Gainesville, na Florydzie, gdzie lansowany był „międzynarodowy dzień palenia koranu”, związany z dziewiątą rocznicą terrorystycznego ataku na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września 2010roku, ciekawe jest milczenie muzułmanów na temat szokującego zdarzenia palenia Biblii, które miało miejsce w Iranie. Biblie w języku farsi, prawdopodobnie setki egzemplarzy zostały spalone.
Na szczęście dla wielu chrześcijan żyjących w islamskim świecie, którzy znaleźliby się w wielkim niebezpieczeństwie, gdyby do tego doszło, tamten kościół odwołał swój zamiar w ostatniej chwili, lecz teraz można ujawnić fakt, że Farsi Christian News Network (www.fcnn.com), informował o tym, że siły bezpieczeństwa irańskiego rządu w maju tego roku spaliły setki biblii.
Rzecznik FCNN powiedział ASSIST News Service (ANS): „Ta sprawa (spalenie Biblii), co zostało potwierdzone przez poinformowane źródła, była rozpowszechniana na internetowej stronie należącej do paramilitarnej organizacji Pasdaran, jest haniebna a osoba odpowiedzialna za to musi zostać zidentyfikowana i ujawniona całemu światu”. Sprawozdanie przekazuje, że w Niedzielę 29 maja 2010 roku witryna Ati News, należąca do Morteza Talaee, byłego szefa sił bezpieczeństwa i obecnego członka teherańskiej rady miejskiej, ujawniła, że dostarczona została do Iranu przez zachodnią granicę przesyłka tak zwanej „Zdeprawowanej Tory i Ewangelii”. Dwa dni później, 31 maja 2010 roku ten sam raport został powtórzony przez oficjalną stronę Armii Pasdaran, zwaną „Gerdaub”, która stwierdziła, że duży ładunek żydowskich i chrześcijańskich pism dostał się do Irany przez Zachodnią, azerbejdżańską granicę. Zgodnie informacjami pochodzącymi od urzędników bezpieczeństwa 'okupujące siły’ działające w zachodnich obszarach Iraku „są odpowiedzialne za tą działalność”.
FCCN stwierdziła, że Gerdabu, oficjalna strona Armii Pasdaran (znana również jak Irański Rewolucyjne Oddziały – Iranian Revolutionary Guard Corps [IRCG]) informował dalej, cytując tego urzędnika bezpieczeństwa, który stwierdził: „Niektóre z tych książek są rozpowszechnianie lokalnie, lecz większość jest szmuglowana i rozdawana w całym kraju. W ciągu kilku ostatnich miesięcy setki takich „zdeprawowanych Biblii” zostało przechwyconych i spalonych w granicznym mieście Sardasht”.
To samo, niezidentyfikowane źródło dodaje, że jego zamiarem jest „informowanie i oświecanie” ludzi.
„O ile odmalowanie proroka islamu czy innych historycznych przywódców religijnych, czy to w dobrym tonie, czy nie, spowodowało zamieszki i gwałtowne protesty, groźby zemsty i zamachów, zamykanie ambasad, długie marsze żałobne w różnych częściach świata, jak Pakistan, Iran i Arabia Saudyjska, ciekawe jest to, że oficjalna strona najsilniejszego militarnego skrzydła Islamskiej Republiki Iranu angażuje się w ten haniebny czyn przekazywania informacji o paleniu Biblii” – informuje rzecznik FCNN. – „Oczywiście, urzędnicy bezpieczeństwa nie wyjaśnili różnicy między tą, tak zwaną „zdeprawowaną Biblią” a tymi, które są powszechnie używane na świecie, w tym w Iranie. Ci urzędnicy bezwstydnie określają Pisma Święte chrześcijan 'kontrabandą’, nie zdając sobie sprawy z tego, że ponad dwa miliardy ludzi na świecie, a co najmniej pięćset tysięcy w Iranie czci i uważa je za święte. To postępowanie niczym nie różni się od tego, o co rząd błędnie oskarżył wielu chrześcijan twierdząc, że znieważyli świętą wiarę islamu.
Z drugiej strony obrońcy Islamskiej Republiki Iranu w międzynarodowych organizacjach i na forach obrony praw człowieka twierdzą, że religijne mniejszości takie jak Żydzi i chrześcijanie cieszą się konstytucyjną ochroną a członkowie tych religii nie tylko mogą wybierać swoich reprezentantów do parlamentu, lecz wykorzystują swoje religijne prawa swobodnie i otwarcie.
Podobnie jak z wielu innym prawami zagwarantowanymi ludziom w konstytucji to fundamentalne prawo również jest naruszane i tłumione przez islamski rząd”.
Rzecznik dalej mówił: „Przywódcy Islamskiej Republiki nie tylko używają ludzi z wcześniej sfałszowanych wyborów parlamentarnych do kontrolowania tego, kto dostaje się do ciała ustawodawczego, lecz surowo uciskają religijne mniejszości, żądając nazwisk uczestników, zabraniając wchodzenia do kościelnych budynków mówiącym w języku farsi członkom i głoszenia w tym języku, odrzucają wszelkie prośby o zgodę na stawianie budynków kościelnych i publikowanie Biblii i innej chrześcijańskiej literatury w języku dostępnym dla obywateli, co zupełnie nie liczy się, lecz bezpośrednie mieszanie się do spraw religijnych nazywają ochroną.
Właśnie dlatego chrześcijanie znaleźli schronienie w domach i jako kościoły zbierają się w małych grupach w domach. Nawet w takich warunkach są nękani przez agentów bezpieczeństwa i zatrzymywani. Wielu chrześcijańskich przywódców zostało uwięzionych na długie okresy czasu w nieznanych lokalizacjach a często nakładane są bardzo wysokie kaucje za ich uwolnienie.
Pozostaje pytanie jak długo chrześcijańska społeczność poza Iranem może tolerować takie prześladowania i okrucieństwo? Co więcej, oprócz tego, że irańscy chrześcijanie nie mają prawa drukować swoich świętych pism, ci chrześcijanie, którzy na całym świecie przekazują Biblie swoim braciom i siostrom żyjącym w Iranie są znieważani przez nazywanie ich Pisma kontrabandą, która jest palona przez agentów bezpieki.
Wypada, aby oficjalna strona armii Pasdaran, która opublikowała to sprawozdanie i potwierdziła zasadność tych informacji przez jednego ze swych agentów, została potępiona przez międzynarodową chrześcijańską społeczność i aby świat zażądał stwierdzenia tożsamości tych, którzy brali udział w tym haniebnym akcie.
Takie obelgi i wstrętne działania jak palenie Biblii zbiega się z pełną wolnością i radością islamskiej społeczności oraz błogosławieństwem zachodnich krajów, które pozwalają na publikowanie świętej księgi islamu, Koranu, i budowanie licznych meczetów, jak to się dzieje w różnych europejskich i północnoamerykańskich miastach.
Koran stwierdza, że Tora i Ewangelii są również Świętymi Pismami. Mimo tego, islamscy przywódcy twierdzą, że biblie używane przez chrześcijan i Żydów nie są autentycznymi pismami, lecz zostały zmienione przez kościół. Biorąc pod uwagę fakt, że Koran również stwierdza, że nikomu nie wolno niszczyć słowa Bożego, pozostaje pytanie, gdzie są prawdziwa Tora i prawdziwe Ewangelii, skoro twierdzą oni, że obecnie używane są zafałszowane?
Jeśli Koran twierdzi, że słowo Boże nie może być zniekształcone i zmienione to musi gdzieś istnieć prawdziwa kopia Tory i Ewangelii. Na to pytanie muzułmanie nie mają rzeczowej odpowiedzi. Nie ma takich różnic i zmian między współczesnymi Pismami a ich oryginałami. Nasze współczesne Biblie pochodzą ze starożytnych kopii pism, w niektórych przypadkach sięgających 50 roku po Chrystusie! Są kopie Starego Testamentu pochodzące z kilku setek lat przed Chrystusem. Zdecydowanie i na pewno nie można znaleźć żadnych starożytnych pism, które byłyby równie starannie i precyzyjnie kopiowane i zachowane tal jak Biblia. Są tysiące starożytnych rękopisów w muzeach na świecie, które potwierdzają ten fakt. Tak więc twierdzenie, że Biblia została zmieniona i sfałszowana jest całkowicie bezpodstawne, i jest tylko spiskiem mającym na celu wprowadzanie zamieszania i wprowadzania w błąd przez islamskich przywódców”.
Rzecznik zakończył mówiąc: „W każdym wypadku, palenie jakichkolwiek ksiąg, a szczególnie tych, które są czczone i szanowane przez ogromną większość ludzi na całym świecie, jest do aktem niemoralnym i nie do przyjęcia, i musi zostać potępiony przez światową społeczność”.
– – – – – – – – – – – – –
Dan Wooding jest brytyjskim dziennikarzem, zdobywcą licznych nagród, mieszkającym obecnie wraz z żoną, Normą, w Południowej Kaliforni.
Jest założycielem i międzynarodowym dyrektorem ASSIST (Aid to Special Saints in Strategic Times) oraz ASSIST News Service (ANS). Przez 10 lat był komentatorem sieci radiowej UPI w Waszyngotnie. Wooding jest autorem około 42 książek. Ostatnia, to jego autobiografia „From Tabloid to Truth”, która została opublikowana przez Theatron Books. Książkę można zamówić na: www.fromtabloidtotruth.com.
danjuma1 @ aol.com.