Bill Yount, Hagerstown
Słowo do Kościołach 1989r.
Było późno, byłem zmęczony, chciałem spać, lecz Bóg chciał mówić. Było około północy lecz dotarło do mnie, że Bóg nie śpi. Jego pytanie nie dawało mi spokoju: „Bill, gdzie ludzie trzymają najcenniejsze skarby i drogocenne rzeczy?” – zapytał.
Spoza tych ścian wyjdzie moja armia
Wtedy zobaczyłem Jezusa stojącego z przodu pozornych wiezień i kryminalistów. Pan powiedział: „Ci ludzie zostali niemal zniszczeni przez wroga, lecz mają też największy potencjał, aby ich używać i przynieść chwałę Mojemu Imieniu. Powiedz MOIM ludziom, że w tej godzinie idę do więzień, aby pobudzić dary i powołania, które leżą niewykorzystane w życiu tych ludzi, a które były udzielone przed założeniem świata. Spoza tych murów wyjdzie Armia duchowych gigantów, którzy będą mieli moc, aby dosłownie rozwalić bramy piekła i pokonać demoniczne moce, które utrzymują wielu z MOICH ludzi związanych w Moim własnym domu.
Zapomniane naczynia muszą być odnowione
„Powiedz Moim ludziom, że za tymi murami są wielkie skarby w tych zapomnianych naczyniach. Moi ludzie muszą wyjść i dotknąć tych naczyń, ponieważ Moje potężne namaszczenie będzie uwolnione ku przyszłemu zwycięstwu w Moim Królestwie. ONI MUSZĄ ZOSTAĆ ODNOWIENI”. Wtedy zobaczyłem Pana przystępującego do więzienia z kluczem. Jeden klucz pasował do wszystkich zamków i bramy zaczęły się otwierać. Wtedy usłyszałem i zobaczyłem wielką eksplozję, której dźwięk brzmiał jak dynamit spoza ścian. Brzmiał jak powszechna duchowa walka. Jezus odwrócił się i powiedział: „Powiedz Moim ludziom, aby weszli teraz i wykorzystali zniszczenia i uratowali ich”. Wtedy Jezus zaczął wchodzić i dotykać więźniów, którzy tłoczyli się do Niego. U wielu dotkniętych natychmiast pojawiał się złoty blask nad nimi. Bóg powiedział do mnie: „TO JEST ZŁOTO” Inni mieli złoty blask wokół siebie. Bóg powiedział: „TO JEST ZŁOTO!”.
Teraz idźcie i rozwalcie warownie
Jakby w zwolnionym tempie zaczęli rosnąć do rozmiarów gigantycznych rycerzy, uzbrojonych wojowników. Mieli pełną zbroję Bożą, a każda część było solidna i z czystego złota! Nawet tarcze ze złota! Gdy zobaczyłem złote tarcze, usłyszałem jak Bóg mówi do wojowników: „Teraz idźcie i wykorzystajcie to, czego Szatan was nauczył przeciwko niemu. Idźcie i zburzcie warownie powstające przeciwko Memu kościołowi”. Ci duchowi giganci zaczęli teraz przechodzić po więziennych murach, bez śladów jakiegokolwiek sprzeciwu i natychmiast weszli na samą frontową linię walki z przeciwnikiem. Widziałem ich, jak idą tuż obok kościoła. Widziałem ich, gdy szli tuż obok za kościołem, gdy sławni słudzy, znanych ze swej mocy Bożej, których ci gigantyczni wojownicy wyprzedzali, podobnie jak Dawid wyszedł do Goliata! Przekroczyli linię wroga i zaczęli uwalniać wielu Bożych ludzi z uścisku Szatana, podczas gdy demony trzęsły się i uciekały z zasięgu wzroku.
Kim są ci ludzie?
Wyglądało na to, że nikt, nawet kościół, nie zdawał sobie sprawy z tego, kim ci duchowi giganci byli i skąd przyszli. Widać było tylko złote zbroje, złote zbroje Boże, od stóp do łów i złote tarcze. Tarcze zostały przywrócone do Domu Bożego i odniesiono wielkie zwycięstwo i zapanowała radość. Widziałem również srebro, drogocenne skarby i naczynia, które przynoszono. Poniżej złota i srebra byli ludzie, których nikt nie znał. WYRZUTKI SPOŁECZNE , ULICZNICY, BIEDNI I WZGARDZENI. Ci byli skarbami utraconymi z Jego Domu. Na zakończenie pan powiedział: „Jeśli Moi ludzie chcą, wiedzieć, gdzie są potrzebni, powiedz im, że są potrzebni na ULICACH w SZPITALACH, w MIASTACH oraz w WIĘZIENIACH. Gdy tam pójdą znajdą Mnie i następne poruszenie mojego Ducha i będą osądzeni przez Moje Słowo z Mat 25:42: „Ponieważ byłem głodny i nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie napoiliście mnie, byłem przychodniem, a nie przyjęliście Mnie, , chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie”.