Zachariasz ostrzega Busza i Rice

wnd_logo_new

Zachariasz ostrzega Bush’a i Condi

Hal Lindsey

18 października 2007


Oryg.: http://wnd.com/news/article.asp?ARTICLE_ID=58215

Palestyńczycy i Izraelici mają się potkać w Naval Academy w Annapolis w listopadzie. Ten główny „pokojowy szczyt” jest dzieckiem administracji Busha i znajduje się pod nadzorem Sekretarza Stanów Zjednoczonych Condoleezza Rice. Pomimo, że cały świat – a szczególnie świat arabski – wydaje się niepewny co do perspektywy powodzenia, Stany Zjednoczone chcą wymusić jakiegoś rodzaju „pokój” w tym kłopotliwym rejonie. Aby do tego doprowadzić, Sekretarz Rice naciska na Izrael, aby zaniżył wszystkie swoje żądania poza bezpieczną granicę. Bezpieczna granica to te punkty, z których nie wolno ustąpić. Obie strony mają takie punkty i obie strony maja punkty, z których nie zrezygnują, granice, których nie przekroczą. Lecz Departament Stanów naciska na Izrael, aby zrezygnował ze wszystkich swoich żądań. Po raz pierwszy na stole pojawia się sprawa podziału Jerozolimy. Od 1967 roku Izrael zdecydowanie głosił jedność Jerozolimy, jako „wiecznej stolicy, która nigdy więcej nie będzie podzielona”.

Nigdy tego nie zapomnę, jak gen. Mosze Dajan po raz pierwszy stanął przed Ścianą Zachodnia, po zdumiewającym 6 dniowym zwycięstwie w czerwcu 1967 roku. Ogłosił radykalnie: „Wróciliśmy to tego wszystkiego, co jest święte w naszej ziemi. Wróciliśmy, aby już nigdy nie być ponownie podzieleni”.
Widocznie dla premiera Ehuda Olmerta „wieczne” i „nigdy” oznacza około 40 lat. Według izraelskiej gazety Haaretz, Palestyńczycy naciskają na Sekretarz Rice, aby zagwarantowała, że Izrael zaniecha najwyższej władzy nad Świątynnym Wzgórzem. Co więcej, uważają oni, że jest to warunek wstępny, zanim w ogóle zechcą się pojawić na tej konferencji! Palestyński urzędnik cytowany przez Haartz powiedział: „Żaden arabski kraj nie zgodzi się na końcowe porozumienie, w którym Świątynne Wzgórze nie będzie w rękach muzułman, a w szczególności Arabii Saudyjskiej”.

Tak wiec, Izraelowi nie przysługują żadne bezpieczne granice, a Palestyńczykom nie tylko przysługują, lecz Sekretarz Rice stara się uzyskać Izraelskie gwarancje na przyjęcie ich. A ich numerem 1 jest żądanie, aby Izrael oddał samo serce i duszę Jerozolimy, za cenę dopuszczenie choćby do rozpoczęcia dyskusji pokojowej. Przez chwilę załóżmy, że Izrael i muzułmanie zamieniliby się miejscami. Czy możesz sobie wyobrazić reakcję na żądania Izraela, aby muzułmanie zagwarantowali oddanie Mekki jako warunek wstępny do „dyskutowania” pokoju? Świat uznałby coś takiego za nie do pomyślenia.

A jednak zgodnie z informacjami  WorldNetDaily sekretarz Rice wydzieliła obszary Jerozolimy, które mają stać się częścią przyszłego państwa Palestyńskiego. Prawdopodobnie powiedziała palestyńskim negocjatorom, że będzie publicznie oskarżać Izrael o niepowodzenie szczytu w przyszłym miesiącu, jeśli państwo żydowskie nie zgodzi się na ewakuowanie sąsiedztwa wschodniej Jerozolimy. Rice jeździła po Środkowym Wschodzie w tym tygodniu, aby pomóc Izraelitom i Palestyńczykom stworzyć wspólne oświadczenie na listopadową konferencję. Palestyńczycy chcą oświadczenia, które w szczególności nakreśli palestyńskie państwo obejmujące Strefę Gazy, Zachodni Brzeg i zasadnicza całą wschodnią Jerozolimę, co pokrywa nie tylko święte miejsca muzułman, lecz również żydowskie i chrześcijańskie. Mają one zostać ostentacyjnie przekazane pod jurysdykcję Jordańską. Ja sam dokładnie pamiętam, jak to było przed czerwcem 1967 roku. Były ściany i druty kolczaste oddzielające Wschodnią Jerozolimę od Izraela. Chrześcijańscy pielgrzymi musieli nosić swoje bagaże przez zastraszającą ziemię niczyją około 40 metrów, podczas gdy Jordańscy żołnierze przyglądali się. Jestem zdumiony tym, że administracja Busha naciska na Izrael, aby zgodził się na wszystkie palestyńskie żądania na zapas, pod zagrożeniem, że izraelici będą oskarżeni o niepowodzenie szczytu, jeśli się nie zgodzą. W takiej perspektywie, stawiam pytanie: „Jaki jest sens tej konferencji?” „Co pozostało do wynegocjowania?” Prezydent Bush i sekretarz Rice już za Palestyńczyków dokonali negocjacji i to pomimo faktu, że Palestyńczycy nie wypełnili żadnego z warunków wstępnych wyznaczonych przez własny plan Busha zwany „Drogą do Pokoju”.

Wiecie, boję się o prezydenta Busha i Sekretarz Rice. Boję się również o mój ukochany kraj.  Muszą oni nie wiedzieć o proroctwie, które Bóg przekazał 2.500 lat temu przez hebrajskiego proroka Zachariasza. Odnosi się ono dokładnie do tego czasu i historycznej sytuacji. Bóg powiedział: Oto Ja uczynię z Jeruzalemu puchar taczania się dla wszystkich ludów wokoło… (Zach 12.2).
Ludźmi otaczającymi Jerozolimę są obecnie muzułmańskie kraje. Jak przewidziano zostali odurzeni chęcią przejęcia Jerozolimy. Jak u pijanych ich emocje podsycane przez religijną gorliwość sprawiają, że robią niemądre, lekkomyślne i niepohamowane rzeczy. Prawda jest taka, że mało który muzułmanin jechał odwiedzać Jerozolimę zanim wrócili tam Żydzi. Teraz mógłbyś pomyśleć, że nie ma żadnego innego świętego miejsca na ziemi ważniejszego dla nich.
To są dokładnie te okoliczności przewidziane przez Zachariasza, które mają stanowić ostatnie stadium tego wieku. Dalej kontynuuje: 
W owym dniu uczynię z Jeruzalemu ciężki kamień dla WSZYSTKICH LUDÓW …
– mówiąc o całym świecie. A teraz kluczowy wers: 
KAŻDY, kto go będzie podnosił, ciężko się zrani.
Znaczenie tego w oryginalnym hebrajskim tekście jest jeszcze bardziej wyraźne. Ukazuje ono, że każdy, kto będzie próbował usunąć ten ciężar kryzysu jerozolimskiego będzie ostatecznie zniszczony za zaangażowanie się w to. Walka Izaaka z Ismaelem o posiadanie Jerozolimy przyciągnęła uwagę całego świata – jak to prorok przewidział. Jest to kulminacja 4.000 lat nienawiści Ismaela do jego pół-brata Izaaka, przodka Izraelitów.

Modlę się o to, aby to przesłanie w jakiś sposób dotarło do prezydenta Busha i sekretarz Rice. To proroctwo jest przewidziane na właśnie ten czas, w którym żyjemy i w świetle tego, do czego zmuszają Izraela, stosuje się do nich osobiście.

O ile Bush i Rice zmagają się z tym, aby pozostawić jakąś spuściznę po sobie – podobnie jak stara się o to większość prezydentów działając na Środkowym Wschodzie przez ostatnie 40 lat – to nie tylko samych siebie narażają, lecz również ten kraj, na przekleństwo wyżej obiecane. Panie Prezydencie, nie ma na tej Ziemi niczego, co byłoby warte tego, co robisz. W mocy Ducha Świętego ostrzegam was oboje: „Przestańcie, zanim będzie za późno!”

————————————————-
Hal Lindsey najlepiej sprzedającym się współcześnie pisarzem. Wśród 20 książek napisanych przez niego znajdują się: „Late Great Planet Earth,” która nastąpiła po wybuchowym bestsellerze „Planet Earth: The Final Chapter” oraz „Everlasting Hatred: The Roots of Jihad.” Pisze swoje cotygodniowe artykuły wyłącznie dla WorldNetDaily. Odwiedź jego stronę, gdzie przekazuje najbardziej aktualne analizy dzisiejszych wydarzeń w świetle starożytnych proroctw.


Get Lindsey’s „Planet Earth: The Final Chapter”


Definitive work on Mideast – available only here!

раскрутка

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *