James Ryle
„Od pierwszego dnia byliśmy tutaj wszystko to przyjmując – usłyszeliśmy to na własne uszy i sprawdziliśmy własnymi rękoma. Słowo Żywota pojawiło się przed naszymi oczyma i widzieliśmy, jak to się działo” (1Jn. 1:1-2, parafraza The Message).
Są to słowa pierwszego oddanego Żyda, który chodził z Jezusem i przez wszystkie następne wieki odbijały się one echem w sercach i życiu wiernych Żydów i Pogan, którzy chodzą z Jezusem do dziś. Jednym z przykładów jest Alfred Edersheim. Urodzony w Austrii, w Wiedniu, w żydowskiej rodzinie, został dobrze wykształcony zarówno w sprawach świeckich ówczesnych czasów, jak i w talmudycznej tradycji wiary swojej rodziny. Jako młody człowiek nawrócił się na chrześcijaństwo i udał się na studia, aby zostać prezbiteriańskim duchownym, a ostatecznie wikarym w Kościele Anglii. Jego niedościgłą miłość do Chrystusa widać w inspirujących słowach, zaczerpniętych z klasycznego działa jego autorstwa: „The Life and Times of Jesus the Messiah” (Życie i czasy Mesjasza Jezusa).
„Na pytanie o to, czy pojawił się Ten, którego roszczenia prawa do Mesjaństwa wytrzymały sprawdziany dochodzeń i czasów, może odpowiedzieć tylko bezstronna historia. Wskazuje ona na Betlejem i Nazaret. Jeśli twierdzenia Jezusa zostały odrzucone przez naród żydowski, to jednak niewątpliwie wypełnił On co najmniej część misji proroczo przypisanej Mesjaszowi. Czy będzie, czy nie Lwem z rodu Judy, to z pewnością dla Niego gromadzą się narody i wyspy oczekują na Jego prawa. Przechodząc wąskimi granicami zapomnianej Judei i burząc ściany narodowego uprzedzenia i izolacji, sprawił, że podświadoma część nauczania Starego Testamentu stała się własnością świata, założył wspaniałe Braterstwo, którego Ojcem jest Bóg Izraela.
On jeden pokazał życie, w którym nie można znaleźć absolutnie żadnego uchybienia, On ogłaszał nauczanie, od którego nie ma absolutnie żadnych wyjątków. Niezaprzeczalnie był Jedynym doskonałym Człowiekiem, ideałem ludzkości, a Jego doktryna jedynym absolutnym nauczaniem. Świat nie zna nikogo innego, równego i świat uznał to, jeśli nie dzięki świadectwu słów to dzięki dowodom z faktów.
Potomek zwykłych ludzi; urodzony, żyjący i umierający w takich okolicznościach i korzystający z takich środków, które najmniej obiecywały takie skutki; Człowiek z Nazaretu, stał się, co jest powszechnie uznane, największym Czynnikiem naszej światowej historii: zarówno pod względem politycznym, społecznym, intelektualnym jak i moralnym.
Jeśli On miałby nie być Mesjaszem, to co najmniej wykonał dzieło Mesjasza. Jeśli miałby nie być Mesjaszem, to co najmniej nie było żadnego innego ani przed Nim, ani po Nim. Gdyby On miałby nie być Mesjaszem to świat nie ma i nigdy nie będzie miał Mesjasza”.
Jezus jest Mesjaszem. Panem i Zbawicielem Świata. Obyśmy byli tak błogosławieni, jak ci, którzy byli przed nami, abyśmy znali i chodzili z tym Człowiekiem. Oby Słowo Samego Życia pojawiło się tuż przed NASZYMI oczyma w dniach, które są przed nami!