-
08 kwietnia 2008
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
JEGO GŁOSIMY
Chip Brogdenhttp://www.theschoolofchrist.org/articles/preac.html
Nie przestawali też codziennie w światyni i po domach nauczać i zwiastować dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie (Dz. 5:42).
Przyjęliśmy jako cel „zakładanie kościołów”, czy też jako środek do celu, podczas gdy celem wcale nie jest „zakładanie kościołów”. Co oni naprawdę robili? Nie zakładali kościołów, lecz zwiastowali Chrystusa – zasiewając Słowo, Żywe Słowo, aby Pan miał dobry grunt, na którym Sam będzie budował Swój Kościół. Ci, którzy uwierzyli, byli nazywani uczniami i do wszystkich razem odnoszono się jako do Kościoła. To jest właściwy porządek rzeczy. Chrystus musi mieć pierwszeństwo: pierwsze, pełne i ostateczne miejsce. A gdy On jest na takim miejscu, wtedy my widzimy jak spontanicznie pojawiają się i uczniowie, i ekklesia.
Subscribe to these daily messages: