Joyce.
Przez wiele lat mieszkaliśmy w byłym Związku Sowieckim… założyliśmy rosyjski kościół, szkołę biblijną, wychodziliśmy do tych, które chciały wykonać aborcję, pomagaliśmy im finansowo, aby miały na żywność i zaopatrzenie dla tych dzieci, które już posiadały. Każdego dnia nasze życie było zagrożone a wszyscy nasi ludzie mieli takich krewnych, których komuniści zabrali i zamordowali. Wśród tych ludzi, jeśli tylko ktokolwiek sprzeciwił się rządowi, panowało ogromne cierpienie. Każdego dnia poświęcaliśmy nasze życie za tych ludzi w każdy możliwy sposób i wielu z nich zostało chrześcijanami, nawróciło się w zdumiewający sposób.
Dostarczaliśmy im żywności, ubrań itd. oraz najlepszej Ewangelii jaką byliśmy w stanie głosić, co kosztowało nas pięć długich lat więzienia. Nasza historia to coś, czym do tej pory jeszcze nie dzieliliśmy się. Nie robimy tego, aby zdobyć uwagę, ponieważ zgodnie z przekazem biblijnym więzienie za Ewangelię to jest norma. Nigdy nie byłabym w stanie opowiedzieć wam o ogromie cierpień jakie znoszą ludzie za życie i dzielenie się Ewangelią w wielu krajach na ziemi. Jakże szybko głosimy nasze najlepsze religijne idee, gdy tak naprawdę nie musimy płacić wysokiej ceny.
W tym wszystkim moja doktryna została zwrócona radykalnie ku Biblii i zdałam sobie sprawę z tego, że Bóg w Swoim Słowie poważnie mówi o cierpieniu dla Jego imienia i za Jego Ewangelii. Jesteśmy błogosławieniu tymi przejściami i nie zmienilibyśmy niczego w tych cierpieniach. Po prostu Pan uznał nas za godnych wszystkiego, co przecierpieliśmy.
Straciliśmy wszystko. Straciliśmy naszą służbę, rodzinę, naszych duchownych przyjaciół, reputację, finanse. Nasze serca były w tym wszystkim całkowicie złamane i zupełnie zmiażdżone. Dzięki Bogu, przeszliśmy to wszystko! To, co Pan dał nam w zamian jest milion kroć więcej warte, ponieważ zmienił nas tak, jak Sam chciał. Gdy nadejdą dni, gdy powie nam, że już czas, wydamy książkę,… JEŚLI powie. Jej tytuł: „Miłość poddana próbie” (Love on Trial).
Obecnie mieszkamy w Zachodnim Nowym Yorku, pastorujemy domowej społeczności najcenniejszych świętych, którzy kochają nas i cenią, a my poświęcamy swoje życie za nich. Mamy wstawienniczą grupę modlitewną i obszerną służbę Coffe bar, Bistro, i bar z sokami raz na tydzień, gdzie mogą przyjść zgubieni i posłuchać nas, jak dzielimy się. Karmimy głodnych i robimy to, co możemy z tym, co mamy. Ani jednej minuty tego cierpienia, które przeszliśmy dla Niego nie cofnęlibyśmy, ponieważ On cierpiał dla nas miliony razy więcej! Najlepsza ewangelią jaką kiedykolwiek będziemy głosić to ta, którą żyjemy…
Wąska i ciasna jest droga, i nieliczni ją znajdują. Dla Amerykanów cierpienie to coś nowego, lecz oczyści ono nas jak nic innego. Dobre idee nie zmieniają serc. Dla chrześcijan cierpienie dla Jego imienia umieszcza w naszym wnętrzu tak wieczną walutę, że może pochodzić tylko z Wielkiej Chwały i jest warta milion kroć więcej.
Po powrocie stamtąd, gdzie byliśmy, serce boli nas, gdy czytamy artykuły, które dają wrażenie, że Ewangelia jest taka łatwa. Nasza podróż do Królestwa jest darmowa, lecz każdy krok, który podejmujmy stąd dalej, będzie kosztował nas nasze życie! Tak wielu to tylko fotelowi eksperci Ewangelii. W miarę jak nasz kraj się zmienia i to wkrótce to się zmieni. Dzięki Bogu! Wtedy nastąpi poruszenie Boże, które będzie czymś zupełnie innym!
-Please comment on this topic of „Suffering” at the website below-
http://www.johnthebaptisttv.com/