Gdy słyszymy bądź czytamy nauczania, które mają być Słowem, musimy wiedzieć w jaki sposób stwierdzić czy jest to Słowo, czy też Ustna Tradycja została wyniesiona ponad to Słowo. (Dobrzy ludzie naprawdę potrafią rozpoznać doktrynę bez opinii, będącej Ustną Tradycją.) Nauczanie staje się Ustną Tradycją, jeśli wynosi się ponad objawione Słowo Boże, aby stać się doktryną.
„… lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam pokaże” (Jn 16:13 „pokaże” jest w j.ang.).
Oznajmi, mówi, pokaże. Tylko jeden z tych przekazów jest werbalny. Prowadzenie i pokazywanie to komunikacja przy pomocy innych środków niż słowa. Gdy ludzie pytają mnie, w jaki sposób mają rozpoznawać czy jakieś nauczanie jest, czy nie jest z Boga, myślą, że Bóg będzie mówił do nich „tak” lub „nie” jak przez jakiś głośnik w ich mózgu. (Dobre by to było!)
Bóg jest w twoim duchu, a nie umyśle. On jest Duchem, twój duch jest narodzony na nowo i ma możliwość działania w Bożym obszarze. Tak więc Pan komunikuje się z twoim duchem.
Komunikacja niewerbalna
(Łk. 2:26, 1Kor. 14:30, Mark 2:8, Łk. 8:46, Dz. 9:34, 27:10, 20:22-23, Rzm. 8:16)
„Temu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, zanim by nie oglądał Chrystusa Pana”.
„Jeśliby ktoś inny z siedzących otrzymał objawienie, pierwszy niech milczy”.
„A Jezus zaraz poznał w duchu swoim, że tak myślą w sobie”.
„Dotknął się mnie ktoś; poczułem bowiem, że moc wyszła ze mnie”.
„Poznałem, że Bóg nie ma względu na osobę”.
„Mężowie, przewiduję, że dalsza żegluga będzie związana z niebezpieczeństwem i z wielką szkodą nie tylko dla towaru i statku, ale i dla naszego życia”.
„…nie wiedząc, co mnie tam spotka, prócz tego, o czym mnie Duch Święty upewnia w każdym mieście, że mnie czekają więzy i uciski”
„Ten to Duch świadczy w duchu naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy”.
Duch Święty objawił, poznał w swym duchu, świadectwo w naszym duchu – w ten sposób Biblia opisuje niewerbalne sposoby komunikowania Ducha Świętego tego, co On usłyszał od Ojca i Pana.
Gdy słyszysz bądź czytasz jakieś nauczanie, musisz się wyćwiczyć tym, aby natychmiast kierować swoją uwagę w głąb, do ducha ludzkiego, i szukać odczucia – tak, odczucia w duchu – które może być określone jako świadectwo, poznanie, objawienie. Czasami mówi mi ktoś: „Gdy nauczasz, to tak rezonuje w moim duchu, nawet jeśli ciągle próbuję to zrozumieć umysłem”.
To, „rezonować’, jest dobrym współczesnym synonimem, którym można zastąpić: „świadczyć”, „poznać”, „objawić”. Jeśli jest to Boże nauczanie, często będzie mu towarzyszyć poczucie ekscytacji, radości, szczęścia w duchu, które jest czymś całkowicie innym, rozłącznym, niż twoje emocje i myśli, coś co rezonuje w tobie. Będzie buzować jak rzeka żywej wody wypływająca z twego ducha po to, aby ją zauważyć i aby mogła wpłynąć na twoje emocje i myśli,… lecz wypływa z twego ducha w górę do umysłu.
W taki sposób to działa
„Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, … gdyż należy je duchowo rozsądzać. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, … Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej” (1Kor. 2:13-16).
„Rozsądzać”, użyte tutaj, jest ostatnim z naszych wyrazów, używanych w Nowym Testamencie na opisanie niewerbalnej komunikacji z Ojcem przez Ducha Świętego bezpośrednio z naszym duchem. Rozsądzać, świadczyć, poznać, objawić. Określenia te są niewyraźne i nie wolno nam od razu wyciągać wniosku, tylko dlatego, że są niewyraźne. Jezus nie wiedział, kto Go dotknął, lecz że ktoś to zrobił. Symeon wiedział tyle, że nie umrze, dopóki nie zobaczy Go.
Każdy sam może zobaczyć jak zwięzłe są te sposoby komunikacji. Osobiste proroctwo, które mieści się na 20 stronach brzmiąc duchowo lecz nic nie mówiące, nie jest od Boga. Nowotestamentowe osobiste proroctwo jest krótkie, zwięzłe, na ile widzimy to w Słowie. Wszystko co więcej jest błędem: nie widzimy w Nowym Testamencie nic takiego, żeby Duch Święty monotonnie brzęczał.
Może to być sprzeczne z Ustną Tradycją niektórych, ponieważ na temat osobistego proroctwa jest mnóstwo nauczania, którego nie ma w Słowie, a jednak dla wielu jest cenniejsze niż Słowo. Niektórzy bardzo byli na mnie źli, gdy powiedziałem im, że ich 25 stronicowe osobiste proroctwo pochodzące od tego-a-tego, nie jest od Boga…Podnoszące się ego? Tak. Bóg? Nie. Osobiste proroctwo, jakie znajdujemy w Słowie, jest precyzyjne, sprowadza się do istoty i rzeczywiście coś przekazuje w tych nielicznych słowach.
Przebiegnijmy się tą zajęczą ścieżką
Sporo ludzi coś postrzegło, rozeznało, miało objawione w swym duchu i sami dołączyli do tego „Tak mówi Pan” – mylą się. Błędem jest mówić: „Pan mi powiedział”, gdy wszystko czym dysponujesz do pewne rozeznanie, świadectwo czy myśl, że masz objawienie. Jeśli tylko coś czujesz, stwierdź właśnie to. Wielu ludzi chce, żeby Bóg do nich mówił, lecz nie mają najmniejszej miary wewnętrznej spójności w tej sprawie – jeśli nie usłyszałeś Pana, jak do ciebie mówi, lecz tylko odczuwasz coś z tych powyższych sposobów komunikacji, dokładnie to tak oznajmij, jak otrzymałeś.
Często Bóg objawia i rozpoznasz jakie są diabelskie plany, i jeśli sytuacja pozostanie bez zmian, jak to było w przypadku Pawła w Dz. 27:10 to tak się stanie. Paweł „otrzymał”, że stracą życie w wyniku rozbicia statku. Ojciec objawił w duchu Pawła, a on przyjął to, co może się stać, jeśli nie zmienią planów – wszyscy mogą zginąć.
Czasami ludzie przyjmują jakąś straszną rzecz w swym duchu, dołączają do tego „tak mówi Pan” lub jeszcze gorzej „Bóg mi powiedział”, albo jeszcze gorzej – gromią diabła za to, że pokazuje im coś złego, nie zdając sobie sprawy z tego, że to Duch Święty usiłuje pokazać im diabelski plan, aby modlili się i coś zmienili – po czym to się nie dzieje się, ponieważ Bóg interweniuje pomimo ich błędu czy ignorancji. Bóg jest łaskawy! Istotą jest tutaj podejść tak, jak Paweł, modlitwą wstawienniczą, i Bóg zmienił to, co zaplanował diabeł.
Duch Święty RZECZYWIŚCIE mówi.
W 1/3 wersu Jan 16:13 zaczyna się na temat „mowy”. Gdy On mówi jest to rzeczywiście bardzo podobne do „głośnika w umyśle”, choć w rzeczywistości On mówi w twoim duchu, jest to zawsze krótkie, zwięzłe, precyzyjne. W taki sam sposób mówią aniołowie – zawsze jest to precyzyjne, krótkie i treściwe stwierdzenie.
(Dz. 8:26, 29;10:1-5,19-20; 21:11)
„A anioł Pański rzekł do Filipa, mówiąc: Wstań i idź na południe drogą, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy. Jest to droga pustynna”.
„I rzekł Duch Filipowi: Podejdź i przyłącz się do tego wozu.I rzekł Duch Filipowi: Podejdź i przyłącz się do tego wozu„.
„…ujrzał wyraźnie w widzeniu za dnia około dziewiątej godziny anioła Bożego, który przystąpił do niego i rzekł mu:…. Przeto poślij teraz mężów do Joppy i sprowadź niejakiego Szymona, którego nazywają Piotrem; przebywa …”
„A gdy Piotr zastanawiał się jeszcze nad widzeniem, rzekł mu Duch: Oto szukają cię trzej mężowie;….”
„To mówi Duch Święty: Męża, do którego ten pas należy, tak oto zwiążą Żydzi w Jerozolimie i wydadzą w ręce pogan”.
Często dla kogoś, kto nigdy nie słyszał jak mówi Duch Święty do niego, jest to tak głośne i oddzielne od niego samego, że wydaje mu się, że słyszał własnymi uszami. Czasami Duch jest tak samo głośny w duchu człowieka. Gdy już się przyzwyczaisz do Jego głosu, nie brzmi to tak głośno, lecz pozostaje bardzo wyraźnie oddzielny.
Powrót na zajęczą ścieżkę
Przeważnie, gdy po raz pierwszy słyszy się nauczanie, które nie jest zrównoważone to będzie to najbardziej gwałtowne i żywe ostrzeżenie udzielone przez Ducha Świętego – to postrzeganie, świadectwo, rozeznanie, objawienie, że coś „jest nie tak” będzie w tobie najsilniejsze. Będzie odczuwane jako obciążenie, ciemność, zasmucenie w duchu, to świadectwo, rozeznanie, poznanie będzie odczuwane jako coś „ciężkiego”, bądź jako brak pokoju. On jest Prawdą, On reaguje zdecydowanie na nauczanie, które podszywa się pod imię Boże, lecz jest w rzeczywistości faryzejską Ustną Tradycją.
Jeśli ktoś upiera się przy słuchaniu, czytaniu czy sprawdzaniu jakiejś strony internetowej, która zasmuca Ducha i ducha, i „wymusza”, nakłada w ten sposób kolejne warstwy utwardzacza na swoje serce. Wedy ich duch i głos ducha stają się coraz bardziej przytępione i coraz trudniej rozpoznawalne.
Wcześniej wspomniałem o takim samym procesie w tej serii nauczania z Ewangelii Marka 3:1-6, gdzie Jezus pytał faryzeuszy czy można czynić dobrze sabat. Został zasmucony zatwardziałością ich serc, która powstaje wskutek nakładania gipsu i wapna do pobielania warstwami, zasychającymi i twardniejącymi kolejno jedna po drugiej. Jeśli ktoś, kto gdy otrzyma poznanie, rozeznanie, świadectwo czy zostanie mu objawione, że dane nauczanie, osoba, strona internetowa nie jest z Boga, natychmiast nie odwraca się, to będzie mógł iść w ten błąd daleko, aż do czasu gdy będzie pokutował.
Następnym razem więcej na temat Ducha i Słowa.
Ludzkie tradycje_5 Duch Prawdy w nas
Wiele błogosławieństw,
John Fenn
CWOWI@aol.com
(My cd/MP3 series 'How to be led by the Spirit’ and my DVD on how the Lord taught me to hear the Father’s voice, are good further studies, and my book 'Pursuing the Seasons of God (regular or audio).