Pastor Cecil A. Thompson
„Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi. Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane” (Łu 10:19-20).
Wróć myślami do tego czasu, gdy czułeś to, że w twoim życiu wydarzył się cud. Tak po prostu, przypomnij sobie, jak cieszyłeś się z tego, że Bóg ochraniał cię w czasie długiej podróży i nie było po drodze
żadnych wypadków ani incydentów.
Na pewno mamy cieszyć się ze wszystkiego, lecz gdy czytam ten wers z 10 rozdziału Ewangelii Łukasza, zastanawiam się czy nie skupiamy się zbyt często na poszczególnych odpowiedziach na modlitwy. Gdy widzimy Boga działającego w jakiejś szczególnej sytuacji, skaczemy i wykrzykujemy z radości. Jeśli jednak nie otrzymujemy tego rodzaju odpowiedzi, mamy tendencję do popadanie w konsternację.
Jezus mówi Swoim uczniom, że prawdziwym powodem do radości jest to, że nasze imiona są zapisane w niebie. Możemy nie być świadkami wielu fantastycznych cudów, lecz największym ze wszystkich jest to, że weszliśmy do wiecznego życia w chwili, gdy narodziliśmy się na nowo.
Każdy z nas może świadczyć komuś i odczuwać, że nasze świadectwo jest odrzucane. Niewątpliwie wywołuje to zniechęcenie. Dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata później i tysiące kilometrów dalej, ta osoba może odczuć pociągnięcie Ducha Świętego i przypomnieć sobie to, czym się wtedy dzieliliśmy z nią. Wyłącznie wieczność ujawni owoc naszej wiernej służby. Trzymaj się tego, wierny wierzący. Możemy płakać w nocy, lecz radość przychodzi o poranku! Chwała Panu!
Wiele błogosławieństw,drogie serca. Zbliżcie się do Boga dziś, zaufajcie Mu całkowicie i bądźcie błogosławieństwem.
– – Pastor Cecil