Bobby Conner
Bóg przygotowuje zwycięzców – pewne, śmiałe, odważne i dojrzałe dzieci Boże, które w pełni zamanifestują Jego miłość i wolę na tej ziemi. Niestety wielu wierzących nie doświadcza tego zwycięskiego, obfitego życia, lecz są głęboko znużeni i zniechęceni.
Poniżej trzy proste kroki, jak wyjść z ciemności i rozpaczy, aby ruszyć ku pełnemu życiu zwycięzcy.
Po pierwsze: szukaj, pytaj, pukaj
Po pierwsze musimy całkowicie uwierzyć obietnicy z Listu Jakuba 1:5 i żyć tym:
„A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana”
Proszenie jest tutaj kluczem: „nie mamy” bo „nie prosimy” (Jk 4:2). Jeśli szukając mądrości i życiowego kierunku, odczuwasz zmęczenie i zniechęcenie, po prostu proś o Bożą łaskę i prowadzenie. Szczerze szukaj Jego woli ponad swoją własną, szczerze staraj się chodzić w Jego świetle, nie w świetle swego własnego, cielesnego umysłu czy doświadczeń z przeszłości (1J 1:5).
Umiłowani, musimy prosić o Boże prowadzenie i Boskie światło oraz szukać ich, ponieważ jeśli prosimy – otrzymamy! Gdy szukamy, z całą pewnością znajdziemy, jest to tak pewne jak słońce wschodzące o poranku. „Gdy będziecie mnie wzywać i zanosić do mnie modły, wysłucham was. A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem, objawię się wam” (Jer 29:12-13). Bóg jest wierny Swemu Słowu a Jego hojność przewyższa nasze wyobrażenia!
Po drugie: Szukaj odświeżenia w Jego Słowie
Wielu wierzących pragnie rozpaczliwie bliższego, bardziej intymnego chodzenia z Jezusem. Wołanie ich spieczonej duszy odbija się echem w Psalmie 63:1-2:
Boże! Tyś Bogiem moim,
ciebie gorliwie szukam,
Ciebie pragnie dusza moja;
Tęskni do ciebie ciało moje,
Jak ziemia zeschła, spragniona i bezwodna.
Tak wyglądałem ciebie w świątyni, By ujrzeć moc twoją i chwałę twoją,
Lecz Boże Słowo odświeża i ożywia najbardziej omdlałe serca! Jeśli pragniemy, przypiekani upałem prób i trudności to musimy szukać Żywej Wody! Musimy dać naszej spragnionej duszy głęboko zaczerpnąć ze Słowa Bożego!
Zastanów się nad wspaniałymi proroczymi obietnicami, które znalazły się w Ps 18:28-36:
Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje.
Gdyż z tobą rozbijam drużynę, A z Bogiem moim przesadzam mur.
Droga Boża jest doskonała, Słowo Pańskie jest wypróbowane. Jest tarczą wszystkim, którzy w nim ufają.
Któż bowiem jest Bogiem oprócz Pana? Kto jest skałą prócz Boga naszego?
Bóg, który mię opasuje mocą, A uczynił doskonałą drogę moją.
Nogi moje czyni rącze jak u łani i na wyżynach postawił mnie.
Ręce moje zaprawia do walki i ramiona moje napinają łuk spiżowy.
Dajesz mi tarczę zbawienia swego i prawica twoja wspiera mnie, A łaskawość twoja czyni mnie wielkim.
Dajesz szeroką drogę krokom moim i nie zachwiały się kostki moje!
Zastanów się głęboko nad ostatnim tutaj wersem Psalmu 18: (36) „Dajesz szeroką drogę krokom moim I nie zachwiały się kostki moje!”.
Jest to obietnica dla tych, którzy chodzą w świetle Bożym, dla tych, którzy są okryci potężną Bożą tarczą ochrony (p. Ps 119: 105). W czasie rozważania Słowa, ceńmy sobie w sercach skarby Jego obietnic i rozkoszujmy się wiernością Tego, który wykonuje dobro zawarte w tych obietnicach, a będziemy odnowieni i przemienieni na podobieństwo Samego Chrystusa.
Po trzecie: Buduj na Jego Mądrości
Bóg obiecuje nam, że będzie naszym mocnym fundamentem w niepewnych czasach. On Sam jest naszą Skałą (Ps 92:15), naszym kamieniem węgielnym i pewnym fundamentem (Iz 28:16), na którym możemy stać mocno i pewnie, bez względu na to, co dzieje się w życiu naszym, w naszych rodzinach, sąsiedztwie czy kraju.
Bóg obiecuje również, że uczyni nasz nogi sprawne jak nogi jelenia górskiego (tut. „łani”), abyśmy nie tylko mogli stać mocna na pewnym fundamencie, lecz również mogli wspinać się na najwyższe szczyty Ducha, wchodząc daleko ponad chaos tego świata (2Sam 22:34, Ps 18:33, Hab 3:19).
Przeciwnie, Chrystus ostrzega nas przed tym, że jeśli budujemy na ruchomych piaskach – piaskach naszych cielesnych emocji, umysłu i woli, w oparciu o sposoby tego świata, ciała i diabła – zamiast na solidnej Skale Chrystusa, Żywego Słowa, należy spodziewać się zniszczenia (Mt 7:24-29).
Lecz oto jest Dobra Nowina: Duch Boży dał nam wskazówki, abyśmy mogli według nich postępować i otrzymać boską mądrość, świętą mądrość od Boga, co pomoże nam w poruszaniu się w czasie tych ciemnych dni.
Niemniej, musimy iść za Bożymi wskazówkami.
Chrystus jest Mądrością
Czego Bóg wymaga od nas, abyśmy osiągnęli tą mądrość? Droga do prawdziwej mądrości to nie jakiś proces, sposób czy metoda – mądrość jest Osobą, Chrystusem Jezusem (J 8:12). Szukamy światła i mądrości z wysokości, do których nie należą ludzkie programy edukacyjne, psychologia czy nawet nasz zdrowy rozsądek, bądź dobre intencje. To, czego szukamy jest tylko i wyłącznie w Osobie Jezusa Chrystusa. On „stał się naszą mądrością” (1Kor 1:30). Rzeczywiście: „Jesteśmy myśli Chrystusowej” (1Kor 2:16).
Zastanów się nad wersem 10 z Psalmu 36: „Bo u ciebie jest źródło życia, W światłości twojej oglądamy światłość”.
Przemyśl sobie również
głęboko Ps 18:29-32:
Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje.
Gdyż z tobą rozbijam drużynę, A z Bogiem moim przesadzam mur.
Droga Boża jest doskonała, Słowo Pańskie jest wypróbowane.
Jest tarczą wszystkim, którzy w nim ufają.
Któż bowiem jest Bogiem oprócz Pana? Kto jest skałą prócz Boga naszego?
Nasz szczodrobliwy, miłujący, życzliwy Ojciec pragnie przekazać znakomitą mądrość, która znajduje się w Osobie Swego Syna każdemu ze Swoich dzieci. Każdemu Swemu dziecku, bez wyjątków!
Jeśli prosimy, szukamy i pukamy to znajdziemy Go. Jeśli pijemy z Jego Słowa, znajdziemy Go. Jeśli prosimy o mądrość, znajdziemy Go! Naprawdę, kroki zwycięzcy ostatecznie prowadzą do tej wspaniałej prawdy: „W Nim żyjemy, poruszamy się i oddychamy” (Dz 17:28)! Wszystko, czego potrzebujemy: prowadzenie, odświeżenie, mądrość i siła, to wszystko znajduje się w naszym Umiłowanym Jezusie Chrystusie. Wszystko, czego potrzebujemy i wszystko czegokolwiek, kiedykolwiek możemy pragnąć, znajduje się tylko w Królu Królów! Musimy tylko prosić.
Amen!
Bobby Conner