Richard Murray.
Czy 20ty wers ósmego rozdziału Listu do Rzymian sugeruje, że to Bóg „poddał” równocześnie całe stworzenie niewoli „znikomości” i błogosławionej „nadziei”?Mamy do dyspozycji trzy różne tłumaczenia tego samego fragmentu. Zastanówmy się, co każde z nich mówi o charakterze i naturze Boga.
1) „gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli tego, który je poddał, w nadziei, że i samo stworzenie będzie wyzwolone z niewoli skażenia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych” Rzm 8:20-21 BW.
2) W wersji Biblii Króla Jakuba (i w Biblii W-P) w tłumaczeniu pominięto przecinek przed zwrotem „w nadziei”. „Słabości bowiem zostało poddane stworzenie – nie z własnej woli, ale ze względu na poddającego je [prawom słabości] W NADZIEI, że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zepsucia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych” Rzm 8:20-21 BW-P.
3) W komentarzu Matthew Pool znajdujemy to oddane następująco (nawiasy dodane przez RM):
„… Niecierpliwym wypatrywaniem [tj. NADZIEJĄ] oczekuje stworzenie na objawienie się synów Bożych. (Słabości bowiem zostało poddane stworzenie nie z własnej woli, ale ze względu na poddającego je [Szatan]) w nadziei [z niecierpliwym wypatrywaniem], że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zepsucia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych” (przyp. tłum.: na podstawie B.W-P).
Te alternatywne tłumaczenia podnoszą kwestię co do tożsamości „tego”, który jest odpowiedzialny za upadek stworzenia w Rzm 8:20-21… jest to Bóg, … jest to Adam,… czy jest to Szatan? Jeśli jest to Szatan (bez względu na to czy widzimy diabła jako anioła ciemności czy też personifikację ciemnej dynamiki) to KTO jest źródłem nadziei stworzenia na uwolnienie z wersów 19-21. Ze względu na sugestie co do Bożego charakteru oraz na to w jaki sposób zgadza się to bardziej spójnie z pozostałą częścią Nowego Testamentu, wolę propozycję tłumaczenia 3) z Komentarza Matthew Pole’a (należy pamiętać o tym, że grecki tekst nie zawiera interpunkcji i dopóki nie wstawimy koniecznych znaków, jest to jedno długie zdanie).
Wprowadzenie wersu 20, „bowiem”/”ponieważ” zaznacza to, co następuje natychmiast jako wtrącona w nawiasie myśl, która kończy się natychmiast po „samo”. Pierwsze słowa po wtrąconej myśli kończą się „w nadziei” i pojawiają się na koniec wersu 20. „Niecierpliwe wypatrywanie” oraz „nadzieja” z wersu 20 to jeden i ten sam wyraz. Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że są to kontekstowo synonimy.
„W nadziei” podejmuje poprzednią myśl z wersu 19. Jeśli przeczytamy to w całości, bez wtrącenia, myśl płynie w następujący sposób:
Niecierpliwym wypatrywaniem [tj. NADZIEJĄ] oczekuje stworzenie na objawienie się synów Bożych,… w nadziei [z niecierpliwym wypatrywaniem], że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zepsucia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych”.
W tym miejscu „w nadziei” jest po prostu odniesieniem do wcześniej występującego w wersie 19 terminu „niecierpliwe oczekiwanie”. Następujące tutaj wyjaśnienie mówi o tym, DLACZEGO ta „nadzieja” i to „niecierpliwe oczekiwanie” istnieje i trwa – mianowicie przyczyną są starożytne prorocze obietnice mówiące, że „całe stworzenie” zostanie wyzwolone ze wszystkich składników śmierci.
Przejrzymy więc ponownie główne interpretacyjne pytanie jakie ten fragment prezentuje. „Kto” spowodował upadek i rozpad stworzenia w wersie 20 i „KTO’ jest źródłem „nadziei” i „oczekiwania”, wypatrywanego przez całe stworzenie ratunku z wersów 19-21; czy jest to jeden i ten sam byt, czy różne?
Jak czytamy w Cambridge Bible Commentary for Schools and Colleges odnośnie tego „tego” z Rzm 8:20: „Bardzo trudno jest zdecydować czy jest to (a) Kusiciel, który spowodował Upadek; (b) Człowiek, który upadł; c) Sędzia, który mógł ukarać Upadek”.
Matthew Poole’s Commentary, zastanawiając się nad tym czy Szatan nie jest owym „tym” z 8:20 proponuje:
„Mamy podstawy do tego, aby spodziewać się i mieć nadzieję, że to stworzenie powróci ponownie do swego pierwotnego stanu, w którym zostało stworzone; że zostanie uwolnione i odbudowane do lepszej kondycji, jak to widzimy w następnym wersie. Ci, którzy przez stworzenie rozumieją pogański świat, dają różne interpretacje tych słów. Mówią, że poganie zostali poddani znikomości to jest bałwochwalstwu czy próżności, zabobonnym praktykom oddawania czci (bałwany są nazwane znikomością, Dz. 14:15). bądź nędznemu, nikczemnemu stanowi, który jest (jak zauważa Hezychiusz z Aleksandrii) zapożyczeniem marności tego świata. Nie dzieje się to na ich własne życzenie czy z ich wolnego wyboru, lecz z mocy i złośliwości Szatana … on rządzi w ich sercach, wiąże ich serca swoją wolą, poddaje ich wszelkiej niedoli. Sensowne jest przypuszczać, że cie biedni poganie chcą być uwolnieni (co najmniej w pewnym stopniu i jakaś ich liczba) od tej marności i niewoli, jak to jest zapisane w Rzm 8:22.
Pytanie: skoro tym, który ich „poddaje” jest diabeł, to jak można powiedzieć, że robi to „w nadziei”?
Odpowiedź: zwrot „w nadziei” należy do zakończenia poprzedniego wersu (19), a cała reszta wersu czytana bądź zawarta w nawiasie. To stworzenie uczestniczy w manifestacji synów Boży w nadziei: w międzyczasie jest poddane znikomości.
Komentarz John Gilla (John Gill’s Commentary) przyjmuje podobne podejście do tego fragmentu, mianowicie, że „tego” oznacza tu Szatana: „Choć świadomie poddaje się znikomości, nie zostało z chęcią poddane tej znikomości czy zniewoleniu; on poprowadził ich zniewolonych według swojej woli, z mocą ich wprowadził, przy boskiej zgodzie, tak więc stali się wasalami jego, i swoich pożądliwościach, ponieważ wydaje się, że to on jest pomyślany jako ten, „który poddał go”, nie Adam, przez którego grzech wszedł na świat.
Myśl o tym, że „ten” z Rzm 8:20 „jest kimś innym niż Bóg w τὸν ὑποτάξ” znajduje się w licznych komentarzach: „Knatchbull oraz Capellus interpretowali go jako 'Adama’; Chryzostom, Schneckenburger, Bisping, oraz Zahn – jako 'człowieka’; Hammond oraz inni cytowani przez Wolfa, – jako „diabła” (Meyer’s New Testament Commentary). Wśród tych trzech opinii najbardziej sensowną wydaje się być uznanie diabła jako „tego, który poddał”. Bóg nie „poddaje” nas niewoli – Szatan tak. Bóg jest źródłem nadziei ratunku, NIE źródłem znikomości i związania. Takie błędne czytanie maluje dwubiegunowy i dualistyczny obraz Boga i jest to sprzeczne z narracją postępującego objawienia całego tekstu Biblii.
Zastanów się nad fragmentem z 2 rozdziału Listu do Hebrajczyków, 14-15, który wydaje się zajmować tym samym wnioskiem, co Rzm 8:20: „Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby wyzwolić wszystkich tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie byli w niewoli”. Widać wyraźnie, że to Szatan jest tutaj zidentyfikowany jako źródło „znikomości” i „związania” stworzenia, NIE Bóg.
Czyż przebieg innych fragmentów Nowego Testamentu nie wskazuje raczej na Szatana, a nie Boga, jako tego, który związał ludzkość?
Z pewnością.
Czytając poniższe fragmenty zadaj sobie sam pytanie, kto przynosi związanie, a kto je zrywa. Odpowiedź jest całkiem jasna. Przeczytanie Rzm 8:20-21 tak, aby powiedzieć, że Bóg jest tym, który związuje pogwałca to, co Nowy Testament mówi w licznych miejscach.
Jeśli pozwolimy, aby te fragmenty przeprowadziły nas przez źródło „znikomości”, „więzów” i duchowej „ślepoty”, stanie się jasne, że to Szatan, a NIE Bóg:
„A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący przeciwności, napominający z łagodnością krnąbrnych, w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy i że WYZWOLĄ SIĘ Z SIDEŁ DIABŁA, KTÓRY ICH ZMUSZA DO PEŁNIENIA SWOJEJ WOLI” (2Tym 2:24-26).
„My wiemy, że z Boga jesteśmy, A CAŁY ŚWIAT TKWI W ZŁEM” (1j 5:19).
„Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć TEGO, KTÓRY MIAŁ WŁADZĘ NAD ŚMIERCIĄ, to jest diabła, i ABY WYZWOLIĆ WSZYSTKICH TYCH, KTÓRZY Z POWODU LĘKU PRZED ŚMIERCIĄ PRZEZ CAŁE ŻYCIE BYLI W NIEWOLI” (Hbr 2:14-15).
„Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz WŁADCA TEGO ŚWIATA BĘDZIE WYRZUCONY” (j 12:31). „Już wiele nie będę mówił z wami, nadchodzi bowiem WŁADCA ŚWIATA, ale nie ma on nic do mnie” (Jn 14:30).
„… o sądzie zaś, gdyż KSIĄŻĘ TEGO ŚWIATA został osądzony” (J 16:11).
„… w których BÓG ŚWIATA TEGO zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga” (2 Kor 4:4).
„Znowu wziął go DIABEŁ na bardzo wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich. I rzekł mu: To wszystko DAM CI, jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon” (Mt 4:8-9).
„I wyprowadził go (DIABEŁ) na górę, i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ ZOSTAŁA MI PRZEKAZANA, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie” (Łk 4:5-7).
„Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi WŁADZAMI, ze zwierzchnościami, z WŁADCAMI TEGO ŚWIATA CIEMNOŚCI, ze złymi duchami w okręgach niebieskich” (Ef 6:12).
„I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze, w których niegdyś chodziliście WEDŁUG MODŁY TEGO ŚWIATA, NAŚLADUJĄC WŁADCĘ, KTÓRY RZĄDZI W POWIETRZU, DUCHA, KTÓRY TERAZ DZIAŁA W SYNACH OPORNYCH” (Ef 2:1-2).
Tak więc, biorąc te wszystkie fragmenty pod uwagę, niejasność Rzm 8:20 zostaje wyjaśniona i staje się spójna z całą resztą Nowego Testamentu. Całe stworzenie jest rozbite i niedoskonałe dopóki dzieci Boże nie ZAMANIFESTUJĄ SIĘ jako synowie Boży, aby uwolnić stworzenie z więzów Szatana. To „żarliwe wyczekiwanie” pozwala nam teraz żyć „w nadziei”, nawet pomimo tego, że stworzenie „wydaje się” być poddane diabelskiej znikomości.
Niemniej, wielu czyta Rzm 8:20 jako oświadczenie, że to BÓG jest tym, który poddał stworzenie związaniu i znikomości. Ja jednak czytam to inaczej, jak opisałem powyżej. Lepszego sensu temu, że „stworzenie zostało poddane znikomości, nie ze swej własnej woli, lecz z woli tego, które je poddał” odnosi się do woli Szatana jako źródła poddania. Przymierze Szatana i Adama ze śmiercią spełniło się w alegorii ogrodu. Jest tutaj w szczelinie upadku, wola szatana, nie Boga.
Dla równowagi Rzm 8:18-21 mówi, że „Bo stworzenie z nadzieją oczekuje tego, że będzie wyzwolone z niewoli skażenia”. W Nowym Testamencie tylko Szatan jest pokazywany jako ten, który narzuca więzy, nie Bóg. Pamiętajmy o tym, że Jezus trzy razy nazywa Szatana „archon” czy władcą systemu tego upadłego świata (J 12:31; 14:30; 16:11). Paweł nazwał Szatana „bogiem tego świata” (2Kor 4:4) i „księciem zwierzchności niebieskich” (Ef 2:2), Jan zaś, że świat jest w mocy Szatana (1J 5:19).
Myślę jednak, że nawet jeśli wersja King James JEST poprawna i modyfikacja tekstu nawiasami dokonana przez Matthew Pool jest błędna to ciągle nie oddaje właściwie dynamiki. Paweł miał kilka czkawek starotestamentowej hiper-suwerenności w Liście do Rzymian w szczególności w rozdziałach 9-11. Jeśli rzeczywiście przekład King James jest tutaj najlepszą wersją, co jest bardzo wątpliwe, proponowałbym, że jest to kolejna taka czkawka. Niemniej, proponowałbym to alternatywne tłumaczenie jako lepsze.
Jeszcze jeden dodatkowy punkt. Jeśli tłumaczenie z nawiasami, za którym stoję, jest złe to rozważmy ten cytat dotyczący alternatywnego użycia greckiego wyrazu ELPIS, tłumaczonego w Nowym Testamencie jako „nadzieja”: „w klasycznej grece miał on ogólne znaczenie oczekiwania, w odniesieniu zarówno do złego jak i dobrego. Stąd Platon mówi życiu w złym oczekiwaniu („Państwo” ) to jest w obawie przed złem. Tukidydes pisze o „nadziei na zło, które ma przyjść” to jest o oczekiwaniu na aresztowanie. (Vincent, M. R. Word Studies in the New Testament). TA możliwość „złej nadziei” dobrze koresponduje z „obawą śmierci”, która umożliwiła Szatanowi zniewolenie całej ludzkości (Hbr 2:14-15). O ile trzeba przyznać, że ELPIS nie jest w takim sensie używane nigdzie indziej Nowym Testamencie to jednak kontekst Rzm 8:20 daje możliwość takiego alternatywnego podejścia, które jest o wiele bardziej pożądane niż przypisywanie „znikomości” i „związania” ramieniu Bożemu.