Ruth Heflin
A On, odpowiadając, rzekł: Wam dane jest znać tajemnice Królestwa Niebios, ale tamtym nie jest dane.
Albowiem temu, kto ma, będzie dane i obfitować będzie; a temu kto nie ma, i to, co ma, będzie odjęte.
Dlatego w podobieństwach do nich mówię, bo, patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które powiada: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył. Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą, bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Jezus
Wam dane jest znać tajemnice Królestwa Niebios. Jest to dar Pana, dar poznania, przez poznanie Ducha, poznanie przez widzenie duchowym wzrokiem, poznanie przez słyszenie duchowym słuchem. Jest to obdarowanie Boże, które działa w rzeczywistości Chwały.
Bóg pragnie, abyśmy znali tajemnice Królestwa, On chce objawionego poznania, które będzie w twoim duchu. Jeszcze nie wszystko zostało objawione. Objawienie wciąż jest w trakcie i Bóg chce w nasze wnętrza włożyć zarówno objawione poznanie jak i zrozumienie. To On zwraca nasz duchowy wzrok ku niebu, On nie chce, abyśmy byli przejęci tym, co się dzieje dookoła nas, lecz abyśmy zostali porwani przez to, co jest w górze, w świecie wiecznym.
Nie spotykam wystarczająco dużo ludzi, którzy pragną uczyć się rzeczy z Ducha. Wielkim błogosławieństwem było dla nas to, że moja babcia była wspaniałym badaczem Pisma, nie tylko z intelektualnego punktu widzenia, lecz także duchowego. Było to spowodowane jej wielkim pragnieniem Słowa. Wyszukiwała w Piśmie różne rzeczy, pisała do ludzi, którzy byli uważani za badaczy Pisma i zadawała im mnóstwo trudnych pytań. To nie były zwykłe Biblijne pytania, lecz rzeczy o wielkim bogactwie i głębokości Słowa Bożego. Pismo mówi nam, że Słowo Boże jest bardziej poszukiwane niż złoto (Ps.19,10). Babcia pisała do dr Evansa i kilku innych wielkich mężów Bożych pytając ich, co oni myślą o problemie liczb. Odpisali jej: „Siostro Ward, nawet nie myśleliśmy na temat odpowiedzi jeszcze. Prawdę mówiąc, nigdy dotąd nie myśleliśmy nad tym pytaniem, dopóki go nie zadałaś.”
To bardzo dobrze, gdy mamy pytania (nie wywołane krytycyzmem, lub wątpliwościami). Niektórzy ludzie będą zawsze kwestionować wszystko. Mają kwestionującą mentalność i nigdy nie dochodzą do zrozumienia odpowiedzi. Pytania dowodzą, że szukamy Boga. Chcemy wiedzieć więcej, interesują nas te sprawy, ciekawi nas, kto może mieć objawienie w tej sprawie. Bardzo często Bóg posyłał mnie do wielkich mężów Bożych, aby ich trochę pouczyć w sprawach, w których szukali Go. Posyłał mnie, żeby im pokazać prawdę z takiego punktu widzenia, z jakiego nie patrzyli wcześniej. W innych dziedzinach byli daleko wyżej ode mnie, lecz, w dziedzinie, w której Bóg mnie prowadził, byłam w stanie im pomóc. Nie zawsze mamy luksus posiedzenia z kimś, kto rozumie nas i w inteligentny sposób rozmawia z nami o trapiących nas problemach.
Gdy miałam piętnaście lat przeżyłam, wspaniałą przygodę. Matka głosiła w Callo, Virginia, kilka razy w tygodniu i, ponieważ w tamtym czasie nie prowadziła samochodu, woziłam ją tam. W obie strony mogłam zadawać jej pytania i słuchać z uwagą jej odpowiedzi. Była łaskawa odpowiadać na wszystkie, pomimo, że jestem tego pewna, męczyło ja to.
Jakiś rok później wiozłam ją w nocy z konferencji w Atlancie, Georgia. W połowie nocy byłam przekonana, że gdzieś źle skręciłam. Matka drzemała na przednim siedzeniu. Powiedziałam:
– Mamo spójrz i zobacz, którą drogą powinnyśmy jechać. Czy to jest 544?
– Och, kochanie – odpowiedziała zmęczona – jestem taka zmęczona. Poczekaj do jutra, zobaczymy jakie jest znaczenie Mat 5,44
– Mamo – powiedziałam – nie pytałam cię o Biblię, tylko o drogę.
To zdarzenie stało się rodzinnym żartem.
Było to wspaniałym błogosławieństwem, że miałam wielu duchowych ludzi wokół siebie, lecz później, podczas wielu lat moich podróży, spędzałam wiele czasu z ludźmi, którzy nie mówili po angielsku. Na konferencji w Indiach z dziesięcioma tysiącami osób, jedyną osobą mówiącą po angielsku był tłumacz. Ponieważ był moim tłumaczem, podczas gdy nie tłumaczył dla mnie, lub głosił sam, był zajęty pracami administracyjnymi. Większość czasu jeździłam po Indiach i innych krajach na statkach, pociągami i samolotami i podczas tych okresów zaczęłam rozwijać taką samą relację z Panem, jaką miałam z moją matką. „Panie, a co jeżeli chodzi o to? A co z tym?”
Bóg chce, abyśmy wykorzystali bogactwa Jego Królestwa.
Susan otrzymała te wszystkie wizje dotyczące Biblii, ponieważ noc w noc trwała na kolanach przed ołtarzem przez wiele godzin. Gdy opowiedziała mi o tym, co zobaczyła, wiedziałam, że nigdy nie czytała o tym. Mogłam jej powiedzieć, gdzie w Biblii mogła to znaleźć, aby mogła sobie sama przeczytać i zobaczyć czego ją Bóg uczył przez Ducha.
Większość z nas, gdy padamy pod mocą Bożą (lub „odpoczywamy w Duchu” w jakiś sposób), wstaje zbyt szybko. Bóg pragnie, abyśmy tam pozostali. Nie po to nas położył na podłodze, żeby nam pokazać, że On może to zrobić. To jest Jego stół operacyjny nawet w czasie, gdy nie jesteśmy świadomi. Lecz bez względu na to czy jesteśmy świadomi, czy nie, pozwólmy, aby wizje przepływały przez nas. Pozwól Bogu pokazywać ci Jego rzeczy.
– A co, jeżeli się nic nie wydarzy?
– Słyszę już jak niektórzy pytają. Po prostu pozostań tak, chwal i uwielbiaj Boga. Bóg będzie wkładał do twojego ducha nawet bez udziału twojej świadomości. Wtedy gdy staniesz, aby usługiwać, będziesz miał większy autorytet i będziesz się dziwił gdzie się nauczyłeś tego, co wychodzi z twoich ust.
Wiedz, że to Bóg włożył to w głębokości twej duszy, dał ci zrozumienie podczas, gdy byłeś nieświadomy pod Jego mocą.
Musimy pozostawać więcej przy Jego ołtarzu i pozwolić Mu na uczenie nas. Nam dane jest poznać.
Job 33.15-16 We śnie, w nocnym widzeniu, gdy głęboki sen pada na ludzi i oni śpią na swym łożu. Wtedy otwiera ludziom uszy, niepokoi ich i ostrzega,
Gdyby wierzący mieli jeden doskonały charakter, byłoby pewne, że mają w sobie poznanie.
Wierzący powinni wzrastać w pewności siebie. Ci, którzy mają poznanie, są stali i niewzruszeni. Naturą wierzącego jest wiedzieć. Wam dane jest poznać, nie tylko poznać ABC, lecz poznać tajemnice Królestwa Bożego. Kiedy to wypowiadamy, tajemnica nie jest już tajemnicą. Bóg wywodzi ją na światłość tak, abyśmy mieli zrozumienie i poznanie tych rzeczy, które są wypowiadane na językach w Duchu.
5 Moj 29.29 To co jest zakryte należy do Pana, Boga naszego, ale to co jest jawne, do nas i do naszych synów po wieczne czasy, abyśmy wypełniali wszystkie słowa tego zakonu.
Czy natychmiast interpretujesz to, co powiedziałeś? Nie. Możesz modlić się na językach godzinami. Wtedy gdy wstaniesz, aby mówić, objawienie może przyjść w dwóch, trzech słowach, lecz będzie to tak potężne objawienie, że będzie w stanie nakarmić tłumy. Musimy karmić ludzi manną z nieba, a ta manna z nieba to jest objawione poznanie. Bóg chce, abyśmy nim karmili narody świata. On nie daje ci wystarczająco dużo dla twojego domu, On daje ci wystarczająco dużo dla domu wiary, Ciała Chrystusa i wszechświata.
Kiedy byłam młodą chrześcijanką, Pan powiedział do mnie:
– Nie pragnij ziemskiej mądrości, ani ziemskiego poznania. Jeżeli będziesz szukać Mojego oblicza, dam ci Moje poznanie i Moją mądrość.
Później zademonstrował mi swoją wierność dając mi mądrość i poznanie.
Moja droga przyjaciółka Bruce Crane Fisher posiada Westover, nad rzeką James, cudowny przykład Georgiańskiej architektury w Ameryce. Ludzie z całego świata przyjeżdżają do Virginii, aby to obejrzeć. Nagle, któregoś dnia podczas zamorskiej podróży uświadomiłam sobie, że są takie rzeczy, które chciałabym o niej wiedzieć, a których nie wiem. Byłyśmy przyjaciółkami przez wiele lat. Modliłyśmy się wspólnie i spędziłyśmy wspólnie wiele dobrego czasu. Niemniej, ponieważ ciągle byłam taka zajęta, wpadając tam i z powrotem do Virginii, było trochę takich spraw, których o niej nie wiedziałam.
Postanowiłam, że pierwszą rzeczą, jaką zrobię po powrocie do Ameryki, będzie telefon do niej i zorganizowanie sobie czasu na odwiedzenie jej.
– Dlaczego byś nie miała wpaść dzisiaj do mnie na obiad – powiedziała.
Przyszłam nie zdradzając jej o co mi chodziło, mieliśmy wspaniałe spotkanie. Po raz pierwszy odkryłam, że wychowywała się w Pradze, w Czechosłowacji. Jej dziadek był Amerykańskim Ambasadorem w Czechosłowacji, gdy była dzieckiem. Jej wujek Charles Crane, był doradcą króla Iben Sauda. W miarę jak rozmowa przedłużała się, wchodziliśmy w coraz więcej szczegółów. Dowiedziałam się tak wiele rzeczy o mojej przyjaciółce.
Aby kogoś poznać musimy mieć dużo czasu. Musisz również pragnąć poznać, czasami mówimy
– Panie, wszystko co chcesz mi powiedzieć, powiedz.
On zaś gorąco oczekuje ludzi, którzy powiedzą Mu:
– Panie chcę wiedzieć, jak wygląda Twoja marynarka. Czy zechciałbyś mi pokazać? Czy mogę zobaczyć twoje oczy wyraźniej? Panie, czy mógłbyś mi coś powiedzieć? Panie, co myślisz o sytuacji w Chinach obecnie?
Zawsze śmieję się, gdy Matka opowiada o tym, jak pyta Pana, kiedy będzie wczesny i późny deszcz w tym samym miesiącu. Ona zawsze mówi do Pana ” gdybyś mógł mi powiedzieć, „staruszku…”
On mówi do nas:
– Myślałem, że już nigdy nie zapytasz. Mam tak wiele rzeczy, które chciałbym ci powiedzieć, którym chciałbym się z tobą podzielić, które pragnę odkryć przed tobą, lecz jesteś tak obojętny na moją obecność. Jesteś podobny do tych co się spieszą, aby dostać się do McDonalda po hamburgera wrzucanego przez okienko samochodu. Nie masz czasu na to, by posiedzieć i radować się atmosferą, nie masz czasu, żeby cieszyć się muzyką, dekoracją, atmosferą miejsca. Chcesz po prostu wejść na moment i wyjść.
Chcę, żebyś posiedział ze mną w Królestwie, chcę odkryć przed tobą wiele rzeczy. Chcę, abyś posiedział ze Mną przy Moim tronie. Tobie dane jest poznać…. lecz im nie jest dane.. Dlaczego? Ponieważ ich serce nie szukało wystarczająco szczerze Bożych rzeczy. Oni chcieli poznania dla samego poznania. Oni chcieli poznania po to, aby mieć argumenty do sporów. Chcieli poznania po to, by ludzie rozpoznawali ich jako znakomitych mówców. W rzeczywistości nie chcieli wiedzieć.
Niektórzy chcą wiedzieć, ja chcę wiedzieć, chcę Go znać. Chcę poznać to, co Jego dotyczy, chcę poznać to, co dotyczy Jego Królestwa, chcę znać Jego tajemnice. Tajemnica to jest coś ukrytego. Chcę znać ukryte rzeczy, rzeczy w sposób intymny dotyczące Boga. Są zapieczętowane, lecz On pragnie odkryć je przed nami, a ja chcę je poznać.
Jeżeli masz takie samo pragnienie w sobie jak ja, to daj Mu nieco więcej czasu. Usiądź z Nim, pytaj go jak to robili prorocy:
– Panie, co to znaczy?
– O co tu chodzi?
– Panie, a co z tym?
Pan rozkoszuje się udzielaniem odpowiedzi – przez Swojego Ducha.
Mat.13,16-17
Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą, bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Jesteście błogosławieni! Jesteście błogosławieni, ponieważ możecie słyszeć i widzieć a Pan pragnie, abyśmy w nadchodzących dniach więcej wiedzieli i słyszeli. Wejdź do Chwały przez oddawanie chwały i uwielbienie i odbierz więcej poznania Ducha Świętego.
Chwała przynosi poznanie