#
Kościół
paszteci zmiany „frazeologii” Świętej Trójcy
Richard Ostling
ASSOCIATED PRESS
Czerwiec 20, 2006
BIRMINGHAM, Alabama.
W niektórych Prezbiteriańskich kościołach Święta Trójca w postaci: „Ojciec,
Syn i Duch Święty” zostaną usunięte – „Matka, Dziecko i Łono” zawieszone.
Delegaci na krajowy zjazd Prezbiteriańskiego Kościoła (USA) przegłosowali
wczoraj, aby „przyjąć” deklarację polityki używania języka zawierającego
odniesienia do płci dla nazwy Trójcy, a jest to o krok od przyjęcia tego.
Urzędnicy kościoła zostali upoważnieni do zaproponowania „eksperymentalnej
liturgii” ze „zmienionym słownictwem” dla Trójcy, lecz zbory nie będą musiały
tego używać.
Oprócz „Matka, Dziecko i Łono” oraz „Skała, Odkupiciel, Przyjaciel,”
są jeszcze następujące możliwości:
• „Kochanek, Umiłowany, Miłość”
• „Stwóca, Zbawiciel, Ten, który uświęca (Sanctifier)”
• „Krół Chwały, Książe Pokoju, Duch Miłości”
„Nie zmienia to teologicznej
pozycji kościoła, lecz daje edukacyjną możliwość rozwoju duchowego życia
członków” – powiedziała w czasie wczorajszej debaty na temat zmian przewodnicząca
komisji legislacyjnej Nancy Olthoff, świeckiego członka kościoła.
Zgromadzenie z ledwością
broniło konserwatywnej oferty, aby posłać dokument do dalszych studiów, które
mogły by go unicestwić. Zespół ekspertów, który pracował nad tym tematem
od 2000 roku stwierdził, że klasyczny język nazewnictwa Trójcy ciągle powinien
być używany, lecz prezbiterianie powinni starać się o „świeży sposób wypowiadania
tajemnicy trój jedynego Boga”, aby „rozwinąć słownik chwały i czci kościoła”.
Język, który był używany przez setki lat do opisania Ojca i Syna „był używany
do popierania idei, że Bóg jest mężczyzną i że mężczyzna jest nadrzędny wobec
kobiety” stwierdziła ta ekipa specjalistów. Konserwatyście odpowiedzieli,
że kościół powinien ściśle przylgnąć do sposobu w jaki Biblia odnosi się
do Boga i zwrócić uwagę na to, że Modlitwa Pańska, której Chrsytus nauczył
mówić, jest skierowana do „Naszego Ojca”.
Delegaci zaśpiewali zmienioną
wersję znanej doksologii; „Chwała Bogu, od którego wszelkie błogosławieństwo
płynie”, unikając męskich rzeczowników i zaimków określających Boga.
Młoda delegatka Dorothy
Hill, studentka Gordon-Conwell Theological Seminary in Massachusetts, protestowała, twierdząc,
że dokument proponujący zmiany językowe w nazewnictwie Trójcy „sugeruje punkt
widzenia, który wywoła napięcie co do czegoś, o czym w naszych kościołach
zawsze zachowywano jako prawdę o naszym Trójjedynym Bogu”.
Panna Hill przypomniała
delegatom, że w Dziesięciu Przykazaniach powiedziano: „…, gdyż Pan nie
pozostawi bez kary nikogo, kto nadużywa Jego imienia”.
Wielebna Deborah Funke
z Montany ostrzegła, że ten dokument będzie „wywoływał teologiczne zagmatwanie
i podziały” w czasie, gdy denominacja liczące 2.3 miliona członków napotyka
na inne problemy.
Zgromadzenie głosuje dziś
nad propozycją, aby dać lokalnym zgromadzeniom i regionalnym prezbiterianom
swobodę ordynowania kleryków i świeckich urzędników żyjących w homoseksualnych
związkach. Dziesięć konserwatywnych grup prezbiteriańskich ostrzegło wspólnie,
że zgoda na to, co oni nazywają „opcją lokalną” będzie „promowaniem schizmy
przez dopuszczenie do lekceważenia jasnych biblijnych standardów Pisma.
Brawo Dorothy Hill !!