Jestem pastorem zboru oddalonego o jakies dwie godziny drogi na wschód od Toronto, w którym wlasnie zaczela plynac Rzeka. W czasie ostatniej konferencji pn. #
Jestem pastorem zboru oddalonego o jakieś dwie godziny drogi na wschód od Toronto, w którym wlaśnie zaczela plynąc Rzeka. W czasie ostatniej konferencji pn. „Ojciec kocha cie” wyszedlem do modlitwy. Chcialem coś od Boga otrzymac. Wtedy o tym nie wiedzialem, lecz Bóg zaplanowal dla mnie powazną operacje. Kilka osób podeszlo do mnie, aby sie modlic i poprosili, abym w trzech slowach opisal mojego ojca. Poczulem ból i powiedzialem, ze byl alkoholikiem, ze byl dla mnie niedostepny, ze przestal pic i wierze, ze przed śmiercią oddal swoje serce Chrystusowi i w tym czasie staral sie okazac mi milośc.
W szczególności pytali mnie, czy mialem bardzo luLną wieL z ojcem, wiec powiedzialem: „Tak.” Zaczeli sie o mnie modlic i natychmiast padlem pod mocą Bozą i zacząlem plakac tak, jakbym wyplakiwal caly ból. Wtedy jeden z modlących sie mezczyzn zacząl prorokowac, tak jakby Bóg mówil do mnie nazywając mnie Swoim malym dzieckiem, Swoim chlopczykiem i wyrazając swoją milośc. Ciągle plakalem, lecz juz pod „pewną” kontrolą. Wtedy ten mezczyzna powiedzial proroczo: „Ty jesteś moim mądrym chlopcem.” W mlodości, gdy zrobilem coś sprytnego czy mądrego, ojciec klepal mnie w glowe i mówil: „mądry chlopiec.” Jezus objawial w ten sposób, ze byl tam ze mną, wtedy gdy czulem sie samotny i odrzucony.
Wtedy wybuchnąlem gorzkim zawodzeniem. Gdy krzyczalem Duch Świety oczyścil mnie i odnowil po 45 latach zamkniecia w bólu. Po pewnym czasie zawodzenie ustalo i i zostalem napelniony pokojem i cichą radością. Nadal lezalem na podlodze i wydawalem z siebie dLwieki, które mojej zonie wydawaly sie podobne do radosnej zabawy dziecka z Nim Samym. Gdy mialem trzy lata, ojciec wrzeszczal na mnie i mojego przyjaciela, gdy bawiliśmy sie. Od tej pory nie moglem sie radośnie bawic.
Po nastepnych kilku odświezających minutach wstaliśmy z zoną z podlogi modlitewnego pokoju. Przyszla mi do glowy myśl: „Ojciec kocha mnie.” Przed tym przezyciem bylbym sklonny powiedziec, ze taka myśl jest wytworem umyslu, lecz teraz wierzylem, ze to mówil Duch Świety. Padlem na kolana. Gdy modlila sie o mnie zona, ścielo mnie na kolana, póLniej na podloge i w ciągu kilku minut śmialem sie histerycznie skrecając sie na podlodze. Radośc byla „niewyslowiona i pelna chwaly.” Nie bylo niczego, co powodowaloby śmiech, jakaś śmieszna myśl czy coś takiego. Czulem sie tak, jakby śmiala mi sie tylko twarz! Wydawalo sie, ze Bóg chce mnie napelnic swoją radością, nie pozostawiając pustki po duchowej operacji na mojej duszy, z której usunąl wszystkie śmieci.
W rezultacie odczulem wielkie oczyszczenie przez Ducha Świetego. Wiem, ze Bóg uzdrowil moje wnetrze. Jestem zdumiony tym, ze tak bardzo mnie kocha i objawia mi Siebie Samego. Wszystko czego teraz pragne, to zyc dla Niego, jak nigdy dotąd.