ANS – Uwolnieni Koreańczycy wracają do domu


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609
USA
Visit our web site at:

www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com

Piątek 31 sierpnia 2007
Uwolnieni koreańscy zakładnicy zmierzają do domów
Dan Wooding – założyciel ASSIST Ministries


DUBAI, Emiraty Arabskie (ANS) – Uwolnionych z Afganistanu 19 koreańskich pracowników kościelnych rozpoczęło podróż do domu.

Jedna z uwolnionych Koreanek

Jedna
z uwolnioych ofiar porwania


Zgodnie z wiadomościami podanymi przez dziennik BBC, chrześcijańska grupa przeleciała dziś do Dubai (Emiraty Arabskie) i ma lecieć z powrotem do Seulu w sobotę. Zanim opuścili Kabul, niektórzy z nich powiedzieli na konferencji, że „przykro im z tego powodu, co się stało” – podaje BBC. „Z 23 porwanych przez Talibów 19 lipca, dwoje zostało zamordowanych, a dwoje uwolnionych wcześniej. Seul zaprzecza pogłoskom, że został zapłacony okup za ich uwolnienie”. Jedna z porwanych, Suh Myung-hwa powiedziała koreańskiej telewizji przed odlotem z Kabulu: „W czasie porwania myślałam tylko o tym, aby przeżyć”. Reporter Associated Press przekazuje jej słowa: „Nie czułam żadnego bólu w czasie niewoli. Wydaje mi się, że dlatego, że byłam w panice cały czas, lecz teraz, gdy już napięcie opadło, boli mnie wszystko”.
Inny uczestnik tych wydarzeń, Yh Kyeong-sik, powiedziała, że była „bardzo zmartwiona” tym, co się stało. Południowokoreańskie wiadomości Yonhap przekazały jej słowa: „Spędzałam bezsenne noce rozmyślając o tym, co spowodowaliśmy dla naszego kraju”. „Panna Yu opisała, jak pojechali autobusem razem z jej grupą z Kabulu do Kandaharu, wierząc, że będzie bezpiecznie jechać po południu.
– przekazuje dalej BBC. – lecz kierowca zabrał dwóch Afgańczyków, którzy używając borni porwali ich później. Ich uwolnieni zostało wynegocjowane przez południowokoreańskich urzędników, którzy osobiście spotkali się Talibami na początku tygodnia. Zarzuty na temat okupu zostały wytoczone przez niektórych afgańskich urzędników ostatnio”.
Japoński dziennikarz Asahi Shimbun cytuje jedno afgańskie źródło twierdzące, że okup wynosił 2 mln dolarów USA. Południowa Korea zaprzecza temu, mówiąc, że potępiają „porwania i inne terrorystyczne działania”. Seul przyznał, że zgodził się na wycofanie oddziałów wojskowych z Afganistanu, zgodnie z umową do końca roku, oraz zatrzymać wyjazdy misjonarzy do Afganistanu.


Lecz korespondenci mówią, że prowadzenie przez południowokoreańskich urzędników bezpośrednich rozmów z Talibami spowodowało zaistnienie złego precedensu. Dziennikarz BBC, Alastair Leithead, z Kabulu, mówi, że wygląda na to, że Talibowie odnieśli w tym przypadku sukces – pozbyli się porwanych i zyskali to, czego żądali. Wzrosły obawy o to, że nastąpią dalsze porwania. Relacja BBC podaje dalej: „grupa może spodziewać się po powrocie do Kabulu mieszanych reakcji. Koreańczycy ucieszyli się z ich uwolnienia, lecz wielu nie ma pokoju patrząc na umowę jaką zrobiono, tak się stało. Inni w pierwszej kolejności kwestionują powody ich pobytu w Afganistanie. „Ich kościół [Sammul Presbyterian Church w Bundang, Płd. Korea] upierał się przy tym, aby 23 chrześcijan, wykonywało pracę związaną z udzielaniem pomocy i nie było zaangażowanych działalność misyjną”.


Dan Wooding jest brytyjskim dziennikarzem, zdobywcą licznych nagród, mieszkającym obecnie wraz z żoną, Normą, w Południowej Kaliforni.

Jest założycielem i międzynarodowym dyrektorem ASSIST (Aid to Special Saints in Strategic Times) oraz  ASSIST News Service (ANS). Przez 10 lat był komentatorem sieci radiowej UPI w Waszyngotnie. Wooding jest autorem około 42 książek.
Ostatnia, to jego autobiografia „From Tabloid to Truth”, która została opublikowana przez Theatron Books. Książkę można zamówić na: www.fromtabloidtotruth.com.

danjuma1@aol.com.

продвижение сайта

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *