Author Archives: admin

Codzienne rozważania_29.01.11

Brogden Chip

Zwycięzcy i temu, kto pełni aż do końca uczynki moje, dam władzę nad poganami, I będzie rządził nimi laską żelazną, i będą jak skruszone naczynia gliniane;Taką władzę i Ja otrzymałem od Ojca mojego; dam mu też gwiazdę poranną” (Obj. 2:26-28).
Tak jak Jeremiasz został ustanowiony nad narodami i królestwami, tak my otrzymaliśmy również ten autorytet (władzę). Nie służymy w rządowym wymiarze, lecz w duchowym, modląc się o Królestwo i Wolę Bożą, aby się wykonały. Taka modlitwa jest bardzo ważka i uniwersalna, sięga ponad ziemią i dlatego również porusza ziemię.

W dodatku do władzy na narodami dano nam „gwiazdę poranną”. Chrystus jest Gwiazdą Poranną, Niebieskim Człowiekiem, Tym, który jest wyższy niż narody i królestwa tego świata. Gwiazda Poranna daje Zwycięzcom niebieski autorytet, który stoi ponad wpływami ziemskiej rzeczywistości, w której musimy żyć.

seo анализ сайта маркетинговый аудит

Codzienne rozważania_27.01.11

Brogden Chip

albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć miedzy wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego” (I Kor. 2:2).

Religia stara się z zreformować człowieka; Krzyż stara się go ukrzyżować. Religia może zawiść w doprowadzanie do upragnionych wyników, lecz Krzyż nigdy nie zawodzi w doprowadzaniu do końca.

Aby uniknąć śmierci na Krzyżu ludzkość będzie gonić za moralnością, cnotą, duchowością, a nawet będzie wykonywać religijne i dobre uczynki. Lecz wtedy nie ma ran, blizn, żadnych dowodów jakiejkolwiek śmierci ani ożywienia ku Bogu. Albo człowiek nigdy nie umarł, albo umarł i został wzbudzony ponownie. Nie da się podrobić zmartwychwstania.

раскрутка

Codzienne rozważania_26.01.11

Chip Brogden

Ja zaś jak najchętniej sam na koszta łożyć będę i samego siebie wydam za dusze wasze. Czy tak ma być, że im więcej ja was miłuję, ty mniej przez was mam być miłowany?”  (II Kor. 12:15).

Paweł dał nam przykład do naśladowania. Nie patrz tylko na jego powołanie i obdarowanie czy objawienie, które otrzymywał.  Spójrz na jego serce pełne miłości. Oddał wszystko – nie tylko Panu, lecz ludziom Pańskim, a oni byli najbardziej cielesnymi, pozbawionymi entuzjazmu ludźmi. Właśnie dlatego miał autorytet. Mówię wam, że jego autorytet nie leżał w tytule, pozycji czy statusie jako tego, który założył ten kościół. Jego autorytet nie opierał się na powołaniu, obdarowaniu czy objawieniu. Był to autorytet oparty na obfitej miłości, którą okazywał.

Nie błądźcie: sam jeszcze do tego nie dotarłem. Ciągle zmagam się z tym, jak być dobrym bratem, a co dopiero duchowym ojcem, okazującym głęboką miłość każdemu. Oczywiście, czeka mnie jeszcze długa droga, lecz teraz widzę brakujący składnik i dążę do miłości. A co z tobą?

Share your comments:
http://InfiniteSupply.Org/january26

продвиженисайтов

Cdozienne rozważania_25.01.11

Chip Brogden

Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy”  (I Tm. 2:4).

Oto widzimy tutaj jedną wolę Bożą wyrażoną jako bramą i droga. Wchodzimy do bramy w jednej chwili, lecz idziemy tą drogą przez cały czas. Zostajemy zbawieni w momencie, lecz dochodzimy do pełnego poznania (epignosis) Chrystusa w ciągu pewnego czasu. Tak więc Jn 3:3 nie mówi nam o naszym końcu, lecz o początku. Narodzenie jest początkiem Życia, a nie celem Życia. Z tego punktu widzenie celem nie jest nowe narodzenie, lecz wejście do Królestwa.

Jezus nie tylko powiedział: „Musicie się na nowo narodzić„. Gdyby tak zrobił to moglibyśmy mieć rację mówiąc, że to już wszystko. Lecz Jezus powiedział: „Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może oglądać (czy wejść) do Królestwa Bożego„. Widać więc wyraźnie, że to wejście do Królestwa staramy się zdobyć. O ile nowe narodzenie jest bramą to ostatecznym celem Królestwa Bożego jest koniec drogi.

как оптимизировать сайт для поисковых систем

Codzienne rozważania_20.01.11

Brogden Chip

Dlatego chcieliśmy przyjść do was, ja, Paweł, i raz i drugi, ale przeszkodził nam szatan” (I Tes. 2:18).

Nie powinniśmy oczekiwać tego, że wszystko będzie szło zgodnie z tym, co zaplanowaliśmy, nawet jeśli rzeczywiście idziemy zgodnie z Bożą wolą, a w szczególności wtedy, gdy staramy się robić to, co czujemy, że powinniśmy. Czasami wydaje się, jakby wszystko ruszyło przeciwko nam. Samochody  się psują, ludzie chorują, powstają nieporozumienia, upadają biznesy, wszystko się wywraca.

Nie chcemy oddawać diabłu żadnej chwały i przypisywać wszystkiego jemu, lecz chcemy rozeznawać to, kiedy rzeczywiście jesteśmy wystawieni na działanie przeciwnika, aby się mu sprzeciwić. Musimy ćwiczyć rozeznawanie i mądrość, aby wiedzieć jaka jest różnica między ręką Pańską, a działaniem diabła, bądź naturalnymi okolicznościami. W przeciwnym wypadku będziemy niepotrzebnie cierpieć.

Share your comments:
http://InfiniteSupply.Org/january20бесплатная быстрая раскрутка сайта

Codzienne rozważania_18.01.11

Chip Brogden

A nogi Jego były podobne do mosiądzu w piecu rozżarzonego” (Obj. 1:15.).

Gdy Janowi zostało dane objawienie Chrystusa na wyspie Patmos, opisał stopy Jezusa jako „czysty mosiądz w piecu rozżarzony”. Mosiądz jest symbolem sądu a piec jest symbolem gniewu, oczyszczenia i wypalenia. Ten wymiar Jezusa był dla Jana czymś całkowicie nowym.

Ponieważ Jezus nie przyszedł, aby świat potępić, lecz zbawić go, mamy taką tendencję, aby postrzegać Jezusa wyłącznie jako „Baranka” – łagodnego, cierpliwego i nadstawiającego policzek. Z pewnością też jest taki.

Jednak otrzymujemy tutaj wejrzenia na Jezusa jako „Lwa”. Powiedział i rzeczywiście jest Królem, lecz Jego Królestwo nie jest z tego świata. Aż do teraz królewski aspekt Chrystusa i majestatyczna chwała Jego Królestwa pozostają ukryte.

разработка и продвижение сайтов москва

Codzienne rozważania_14.01

Chip Brogden

Ja, Jan, brat wasz i uczestnik w ucisku i w Królestwie, i w cierpliwym wytrwaniu przy Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu zwiastowania Słowa Bożego, i świadczenia o Jezusie” (Obj. 1:9).

Ponieważ Jan jest Zwycięzcą, Bóg posyła przez niego wezwanie do Zwycięzców. Jan jest symbolem wszystkich Zwycięzców i jest narzędziem, przez które Bóg wzbudza Zwycięzców.

Rozumiem Jana. Wiem, że wielu z nas czuje się tak, jakby byli samotni, na wygnaniu, na pustyni. Czujemy, że stopniowo zamyka się nam usta i
jesteśmy wyłączani przez innych, którzy nie widzieli tego, co my widzimy. Tak jest TUTAJ, w miejscu pustynnym, na miejscu wygnania, odrzucenia, posuchy i ciemności, lecz jest nam objawiany Chrystus. To powinno nas zachęcać, bez względu na naszą sytuację.

оптимизация и раскрутка сайтов