Author Archives: admin

DS_27.04.09 1Kor. 1

HeavenWordDaily

David Servant

Zaczynamy czytać 1 List do Koryntian teraz, ponieważ Paweł napisał go w czasie swego trzeltniego pobytu w Efezie. O swojej służbie tutaj napisał do nic, że „otwarły się przede mną szeroko wrota do owocnej działalności” (16:8). Właśnie mając za sobą informacje o bardzo owocnej służbie w Efezie, wiemy dobrze o czym pisał!

List datowany jest na okolice roku 55 naszego wieku, 25 lat po dniu Pięćdziesiątnicy. Tak więc po 25 latach istnienia kościoła, Nowy Testament składał się z pięciu listów: do Galacjan, 1 i 2 do Tesaloniczan i Jakuba. Cztery z nich były napisane ze szczególnych powodów. Mówię o tym ponownie, po to, abyśmy wiedzieli, że w centrum nauczania pierwszego nowotestamentowego kościoła było nauczanie Chrystusa, a nie listy. Listy były dodatkiem i często miały na celu korektę, co w szczególności odnosi się do listów Pawła do Koryntian.

Około 4 lat po założeniu kościoła w Koryncie, Paweł dowiedział się o podziałach jakie pojawiły się tam – podziałach były zapowiedzią rozłamów, jakie miały charakteryzować Kościół przez następne 2000 lat. Wierzący w Kornice dzielili się na grupy, według ulubionych kościelnych liderów. Różnica między tym co było, a stanem obecnym jest taka: wtedy nauczyciele 'zagarnięci’ przez różne grupy byli ze sobą doktrynalnie zgodni i każdy z nich byłby przerażony słysząc o podziałach, które się z ich powodu dokonywały w Koryncie; teraz, liderzy kościelni prowadzą te podziały.

Twierdzenie, że się jest „Chrystusowym” może być równie cielesne, jak twierdzenie, że się jest „piotrowym” czy „pawłowym” (1:12), jeśli ma to na celu odróżnienie się od innych w ciele Chrystusa. Jak tylko przyjmie się tytuł inny nić chrześcijanin, natychmiast stawia się z dala od członków Chrystusa. Jakże tragiczne jest to, że stale reklamujemy nasz brak jedności światu, umieszczając na stałe nazwy na frontonach budynków kościelnych.

Ci z nas, którzy chcą podobać się Chrystusowi powinni budować jedność Jego ciała, nawet z tymi, którzy przyjęli odmienne denominacyjne i doktrynalne etykiety, ponieważ w przeciwnym razie będziemy malutkimi jednokościelnymi (lub jeszcze gorzej jednoosobowymi) denominacjami. Módl się o to, aby etykietki wszystkich prawdziwych chrześcijan zostały zrzucone!

Jak pisze Paweł (1:17), krzyż Chrystusa może „utracić moc” przez sprytną, czy literalnie mądrą (greckie: sophia) mowę. W jaki sposób? Jeśli proste przesłanie ewangelii, które Paweł nazywa „słowem krzyża”, jest wykorzystane do nadaniu mu większego uroku, zmiękczane, aby pozyskać większą akceptację, bądź zmieniane w jakikolwiek sposób to w ten sposób traci moc. Musimy głosić „Chrystusa ukrzyżowanego” (1:23), nawet jeśli wydaje się to niektórym głupie.

I rzeczywiście, Paweł mówi: „Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną” (1:18). W szczególności było to prawdziwe w starożytnej Grecji, do której należyał Korynt, gdzie filozofowie ze szkól Sokratesa, Platona i Arystotelesa byli bardzo cenieni. Jednak ludzka filozofia i jej partner, pycha, nie sięgają do pięt Prawdzie Bożej, jak elokwentnie stwierdza dalej Paweł. A Bóg, który poniża pysznych, a wynosi pokornych zdecydował się wybrać „to, co głupiego u świata, aby zawstydzić mądrych” (1:27), „aby żaden człowiek nie chełpił się przed obliczem Bożym” (1:29).

Wszyscy, którzy uwierzyli ewangelii nie są zawstydzani przez światową łaskawość, ponieważ doświadczyli przemieniającej i zbawczej mocy. Dla nas, cała ta światowa mądrość, religie i filozofie nie liczą się w porównaniu do ewangelii. Znaleźliśmy prawdziwy „skarb ukryty na polu” (Mat. 13:44)! Jezus stał się nasza „mądrością, sprawiedliwości, poświęceniem i odkupieniem i w Panem się chlubimy” (1:30-31).

Tragiczne jest to, że współczesna ewangelia rzeczywiście unika krzyża. Przesłanie „Chrystusa ukrzyżowanego” stało się przesłaniem „Chrystusa podrobionego”, tak zmienione, aby bardziej podobało się ludziom, którzy w innej postaci odrzuciliby je.

Tak więc, razem z Paweł, nie wstydźmy się ewangelii Chrystusa, jest ona „mocą Boża ku zbawieniu każdemu kto wierzy” (Rzm. 1:16). Uwierz jej!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

раскрутка

Wizja dla Izraela 24.04.09

AKTUALNOŚCI  Z JERUZALEMU

Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael
źRóDŁO: Vision für Israel e.V.


Tel. (D) 089-566 595  ·
Fax (D) 089-5464 5964
eMail: 
href=”http://mail.google.com  Info@VisionfuerIsrael.de”
Info@VisionfuerIsrael.de


Web:  www.VisionfuerIsrael.de

Piątek, 24 kwietnia 2009

Pan okaże na nich swoją straszliwą moc, bo sprawi, że zmarnieją wszystkie bóstwa ziemi. Dlatego będą mu oddawały cześć wszystkie wyspy narodów, każda z miejsca swego.
Sofoniasz 2,11


HOLOKAUST- DZIEŃ PAMIĘCI We wtorek 21 kwietnia cały Izrael zatrzymał się na dwie minuty. O 10:00 zawyły syreny by uczcić sześć milionów Żydów, którzy zginęli podczas Holokaustu. Zatrzymały się samochody, a ludzie stanęli tam gdzie akurat byli. Wiele osób pochyliło swoje głowy z respektem wobec ofiar.
Restauracje, bary i miejsca rozrywki były zamknięte przez 24 godziny by uszanować ten dzień. W piśmie do prawników świata rzecznik Knesetu ostrzegał przed irańskim prezydentem Ahmadinedżadem. Ruben Riwlin pisał, że świat na nowo słyszy tę retorykę, oświadczenia i propagandę, która prowadziła do Holokaustu nazistów.
(INN)


NAJPIERW IRAN, POTEM ARABOWIE Tak długo jak USA stara się zakończyć atomowy wyścig z czasem Iranu i przez to zmniejszyć rosnące wpływy Teheranu w regionie, rząd premiera Benjamina Netanjahu nie będzie prowadzić rozmów z Arabami, które dotyczyć będą kluczowych kwestii. Zastępca izraelskiego ministra spraw zagranicznych Danny Ajalon powiedział w środę, że warunkiem jest zatrzymanie Iranu, w przeciwnym razie rozmowy nie posuną się nawet na krok: „Jeżeli chcemy doprowadzić do prawdziwego politycznego dyskursu z Arabami palestyńskimi to nie możemy pozwolić, by Iran je minimalizował i sabotował”. Iran nadal bowiem popiera grupy terrorystyczne finansowo i materialnie i szmuglując broń, która jest skierowana przeciw państwu żydowskiemu. Jerusalem Post)


Przypadnie kraj nadmorski resztce domu Judy, aby popasali w nim, wieczorem zaś odpoczywali w domach Aszkalonu, gdyż Pan, ich Bóg, nawiedzi ich i odmieni ich los.!“ – Sofoniasz 2,7

IRAŃSKI PREZYDENT KRYTYKUJE IZRAEL NA

KONFERENCJI ONZ Tuziny zachodnich dyplomatów opuściło salę antyrasistowskiej konferencji ONZ w Genewie, kiedy prezydent Iranu Ahmadinedżad określił Izraela jako „najstraszliwszy i najbardziej represyjny reżym rasistowski”. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-Moon powiedział, że mowa prezydenta została wykorzystana by obwiniać, dzielić i podgrzewać; jest to całkowicie nie do zaakceptowania. W środę Ahmadinedżad ponownie oskarżył Izrael o „brutalne postępowanie” i „czystki etniczne” wobec Arabów akurat dwa dni po tym jak jego wypowiedzi skłoniły polityków z różnych krajów [w tym Polski] do opuszczenia konferencji. Izraelski premier Netanjahu złożył pisemne podziękowanie ośmiu krajom, które zbojkotowały tygodniową konferencję ONZ. (AP)


OBAMA POTĘPIA KOMENTARZ AHMADINEDŻADA O IZRAELU Prezydent Obama powiedział we wtorek, że kiedy irański prezydent Mahmud Ahmadinedżad określa rząd Izraela jako „rasistowski” to wchodzi w sytuację, w której grzebie szansę na poprawę stosunków Waszyngtonu z Teheranem. „Do takiej retoryki już przywykliśmy w wykonaniu prezydenta Ahmadinedżada… wiele oświadczeń, które wydał zwłaszcza w odniesieniu do Izraela są oburzające i niedopuszczalne”. Obama obiecał jednak przy tym prowadzić „twardą, bezpośrednią dyplomację”. (CNN)


0
Mówią o tobie zdradliwie, nadużywają imienia“ – Psalm 139,20


LIEBERMANN: ARABSKA INICJATYWA JEST „RECEPTĄ NA ZNISZCZENIE IZRAELA“ Izraelski minister spraw zagranicznych, Liebermann odrzucił arabską inicjatywę pokojową i to parę godzin po tym, jak prezydent USA Barack Hessein Obama określił ten plan jako „bardzo konstruktywny początek”. „Ten plan jest niebezpieczny, dokładnie to recepta na zniszczenie Izraela” – tak określił plan Liebermann we wtorek wieczorem. Powiedział, że popierane przez Zachód wysiłki znalazły się w ślepym zaułku. (Jerusalem Post)


W owym dniu nie doznasz już hańby z powodu wszystkich swych czynów, którymi grzeszyłeś przeciwko mnie. Gdyż wtedy usunę spośród ciebie twoich pyszałków i nie będziesz się już chełpić na mojej świętej górze.“ – Sofoniasz 3,11

PA PLANUJE IMPREZY BY OGŁOSIĆ JEROZOLIMĘ

ARABSKĄ STOLICĄ KULTURALNĄ Wbrew porozumieniom z Oslo tzw. Autonomia „palestyńska” planuje oficjalne wydarzenia by koronować Jerozolimę na „stolicę arabskiej kultury 2009”.
Niedawno PA próbowała oficjalnie pod swoim szyldem wypuścić latawca z flagą arabską nad bramą Damasceńską Starego Miasta. Porozumienie z Oslo zabrania tego rodzaju imprez w Jerozolimie.
(INN)


ARABSCY MAKLERZY ZA ZDRADĘ POD SĄD Wysokiej rangi doradca arabskiego „umiarkowanego” premiera Salama Fajada powiedział w poniedziałek, że Arabowie, którzy w Jerozolimie sprzedają Żydom ziemię i grunty powinni być zabijani. Szczególny sąd dyskutował we wtorek kwestię sprzedaży ziemi Żydom. Pierwszym przypadkiem jest pewien mieszkaniec Hebronu, który zamierzał sprzedać działkę Izraelczykom. Prokuratura zażądała by odpowiadał za zdradę stanu. Jeśli zostanie uznany winnym grozi mu kara śmierci. (Ynet)


MINISTER TURYSTYKI DO PAPIEŻA: PROSZĘ NIE SPOTYKAĆ SIĘ Z TYMI KTÓRZY POPIERAJĄ TERROR Izraelski minister turystyki Stas Miseschnikow zażądał w trybie pilnym by papież Benedykt XVI nie spotkał się z burmistrzem miasta Sachnin, Mazenem Ganaimem, ponieważ popiera on terror. Minister Miseschnikow powiedział, że papież powinien popierać „pokój i dialog między ludźmi i religiami“.
Nie ma potrzeby spotykać się z kimś kto popiera terror chowając się za wojskiem i pracuje w sprzeczności z narodowymi interesami i interesami miasta, w którym jest burmistrzem.
(INN)


IZRAEL PRZYGOTOWUJE UDERZENIE NA IRAŃSKIE INSTALACJE ATOMOWE Armia izraelska przygotowuje się na naloty dywanowe na instalacje w Iranie, kiedy rząd wyda stosowne rozkazy; takie głosy dało się słyszeć od przedstawicieli tajnych służb.
„Izrael chce przekonać się czy siły obrony, jeżeli zostanie zapalone zielone światło, będą mogły zaatakować Iran w kilka dni a może nawet godzin. Tak anonimowo powiedział przedstawiciel tajnych służb.
„Przygotowania trwają na wszystkich poziomach na wszelki wypadek. To dla Iranu przesłanie: tym razem to nie są tylko słowa“. Państwo żydowskie widzi w Teheranie swojego odwiecznego wroga, bo słowami swojego prezydenta Mahmuda Ahmadinedżada wielokrotnie nawoływał do zmazania Izraela z mapy świata.
(Yahoo)


Zgromadzę wszystkie narody i sprowadzę je do Doliny Józafata, i tam się z nimi rozprawię z powodu mojego ludu i mojego dziedzictwa, Izraela, ponieważ rozproszyli je między ludy pogańskie i podzielili mój kraj.
Wówczas Jeruzalem będzie święte, a obcy już nie będą przez nie przechodzili

– Joel 3- 7;22


IZRAEL CHCE ZAATAKOWAĆ IRAN JESZCZE W TYM ROKU Arabskie państwa Zatoki Perskiej są przekonane, że Izrael w najbliższej przyszłości zaatakuje Iran, a ta islamska republika natychmiast wystrzeli rakiety na swoich arabskich sąsiadów. Iran bowiem za kolaborantów „imperialistycznego, amerykańskiego reżimu” uważa takie kraje jak: Arabia Saudyjska, Katar, Kuwejt, Emiraty Arabskie i uważa, że są winne jakiegokolwiek izraelskiego (i popieranego przez USA) ataku na irańskie terytorium. Pastwa te zaopatrują się w rakiety patriot by bronić się przed rakietowymi atakami z Iranu. (Israel Today)


USA: ARABOWIE NIE MUSZĄ PRZED ROZMOWAMI UZNAWAĆ PAŃSTWA ŻYDOWSKIEGO Premier Benjamin Netanjahu żąda by Arabowie tzw. palestyńscy uznali Izrael jako państwo Żydów, zanim podjęte zostaną rozmowy pokojowe. Dla USA jest to niekaceptowalne jak wyraziło się amerykańskie ministerstwo spraw zagranicznych. Wysłannik USA George Mitchell w poprzednim tygodniu odwiedził Ramallah i Kair. Wszystko wskazuje na to, że amerykanie nie podzielają stanowiska Netanjahu by rozmowy podjąć dopiero wtedy, gdy zniknie zagrożenie atomowe z Iranu. (Haaretz)


Wypędził przed nimi narody, Wyznaczył sznurem ich dziedzictwo I osadził w namiotach ich plemiona izraelskie
Psalm 78,55


EGIPSKA PROKURATURA ŻĄDA KARY ŚMIERCI DLA PRZYWÓDCÓW HISB-ALLAHU Egipska prokuratura żąda kary śmierci dla członków Hisb-Allahu, którzy  budowali siatkę szpiegów planującą ataki na Synaju.
Postępowanie wobec Mohammeda Mansura zostało już zakończone. Oczekuje się, że udowodni mu się szpiegostwo. Karą za to jest kara śmierci lub dożywotni obóz pracy.
(Haaretz)


POMÓŻ NAM ODPOWIEDZIEĆ NA WYZWANIA IZRAELA W TYCH CORAZ BARDZIEJ PORUSZAJĄCYCH I TRUDNYCH CZASACH Zakres biedy i bezrobocie nadal się rozszerza w Żydowskim państwie. Datki z zagranicy spadły bo dolar stracił na wartości.
Rzadko kiedy zapotrzebowanie na hojność było tak duże jak obecnie. Wizja dla Izraela i Skład Józefa nadal przekazuje środki medyczne szpitalom na południu kraju. Proszę pomóżcie nam nadal pomagać ofiarom terroru, całym rodzinom, które cierpią niedostatek, ich dzieciom i starszym ludziom i wszystkim potrzebującym w Izraelu.
Módlcie się nadal by akcja humanitarna Składu Józefa mogła się rozwijać we wszystkich kierunkach.


EUROPEJSKA KONFERENCJA WIZJI DLA IZRAELA W HOLANDII Za dwa tygodnie w dniach od 8 do 10 maja 2009 w Delden w pobliżu niemieckiej granicy odbędzie się druga europejska konferencja VfI z Barrym i Baty’ą.
Szczegóły pod adresem:

http://www.visionfuerisrael.de/europakonferenz/”

http://www.visionfuerisrael.de/europakonferenz/

lub w naszym Monachijskim biurze.
Będziemy się cieszyć, jeśli zechcecie przyjechać.
Módlcie się proszę o obecność Bożą podczas konferencji.

Dziękujemy za Wasze modlitwy

Barry, Batya i team VfI

Tłum. za zgodą niem. VfI – MWNпродвижение сайта

DS_24.04.09 Dz. 18:18-28; 19

HeavenWordDaily

David Servant

Miło jest wrócić do Księgi Dziejów, nawet jeśli tylko na jeden dzień. Wolałbym tak ułożyć nasze chronologiczne studium, aby nie musiało być przerywane jedną ewangelią na kwartał, lecz wolę je tak rozmieścić w ciągu roku, niż czytać je potem jedna za drugą.

Po półtora roku spędzonym w Koryncie (18:11), Paweł skierował się do Antiochii, skąd pierwotnie zaczynał podróż, zamykając swoją drugą podróż misyjną po około dwóch latach. Nie pozostał tam długo, udając się w trzecią na drugą podróż misyjna, która zajmie mu pięć lat, aż do uwięzienia w Jerozolimie.

Trzecia podróż misyjna Pawła.

W Efezie znalazł dwunastu ochrzczonych uczniów. Zwróć uwagę na pytanie jaki im zadał na początku: „Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy uwierzyliście?” To pytanie ujawnia dwie rzeczy: 1) wierzył, że ci uczniowie uwierzyli w Jezusa, oraz 2) wierzył, że istniała taka możliwość, aby oni nie otrzymali Ducha Świętego, gdy uwierzyli. Paweł, oczywiście, podejrzewał, że ci uczniowie nie otrzymali Ducha Świętego, w przeciwnym razie nie zadawałby takiego pytania.

W odpowiedzi na jego pytanie, okazało się, że oni nawet nie słyszeli, że istnieje Duch Święty (19:2). Wtedy Paweł pytał dalej: „Jak więc zostaliście ochrzczeni?” Gdyby zostali ochrzczeni w imię „Ojca i Syna i Ducha Świętego” jak polecił Jezus w Swym Wielkim Nakazie to usłyszeliby o Duchu Świętym (28:19). W końcu prawda wszyła na jaw. Zostali ochrzczeni chrztem Jana Chrzciciela, pokutując i wierząc w przyjście Mesjasza!

Paweł opowiedział im dobrą nowinę o tym, że Jezus już przyszedł (25 lat wcześniej), następnie ochrzcił ich w imieniu Pańskim. Nie mogę sobie tego wyobrazić, że ktoś mógłbym twierdzić, że ci uczniowie nie byli całkowicie zbawieni potem! W tym czasie pewnością wszyscy narodzili się na nowo i zostali napełnieni Duchem Świętym. A jednak, czytam dalej, że „Paweł włożył na nich ręce zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali” (19:6).

Ponownie widzimy, że Pismo wyraźnie uczy, że można mieć Ducha Świętego w wewnątrz, a jednak nie na sobie. Tych dwunastu uczniów nie różniło się niczym od wierzący w Samarii, o których czytamy w 8 rozdziale Dziejów. Przypomnij sobie, że Piotr i Jan, którzy zostali posłani do Samarii, aby się modlić za nowych wierzących, „aby otrzymali Ducha Świętego. Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił. Bo tyli tylko ochrzczeniu w imię Pana Jezusa” (Dz. 8:15-16).

Ponownie widzimy to, że dowodem tego chrztu Duchem Świętym było mówienie innymi językami i w przypadku tych dwunastu mężczyzn również prorokowanie. Miliony wierzących może poświadczyć takie samo przeżycie. Jeśli nie zostałeś ochrzczony w Duchu Świętym z dowodem w postaci mówienia innymi językami, jesteś tylko o modlitwę dalej!

W wyniku codziennego nauczania Pawła w szkole Tyranosa w Efezie, każdy w Azji, czy współczesnej Turcji, usłyszał ewangelię (19:10). Wyobrażam sobie, że nie odbyło się to tak, że przez dwa lata wszyscy z Azji przyjeżdżali do szkoły Tyranosa, aby posłuchać Pawła, lecz było to efekt działania uczniów Pawła, których uczył w szkole, a którzy podróżując po Azji głosili ewangelię. Jest to piękny obraz uczniostwa. Przy wielu nadzwyczajnych cudach, które Bóg czynił, Paweł cieszył się owocnym czasem w tym regionie, gdzie Duch Święty kiedyś zabronił mu głosić (16:6). Było to prawdziwe przebudzenie, które charakteryzowało się publiczną pokutą (19:18-19) i publicznymi rozruchami (19:23-41)!

Zauważ, że w Efezie „Paweł za sprawą Ducha udał się poprzez Macedonię i Achaję do Jerozolimy, mówiąc: muszę i Rzym zobaczyć” (19:21).Ta decyzja, podjęta pod przewodnictew Ducha Świętego, określiła kurs jego służby na wiele lat, jak to widzimy czytając dale tą księgę

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

aracer

Korzyści płynące z bojaźni Pańskiej

Korzyści płynące z bojaźni Pańskiej. Matt Sorger

Wierzę w to, że jedną z cech charakterystycznych znaczących świeże wylanie Ducha Bożego jest przebudzenie bojaźni Pańskiej. Jeśli chcesz żyć skutecznym i dynamicznym chrześcijańskim życiem, bardzo ważne jest posiadanie prawdziwej bojaźni Pańskiej. Nie okradnie cię ona z radości, a tak naprawdę sprawia, że będziesz mógł żyć w pełni Bożego potencjału, daje też nadnaturalną radość, pokój i powodzenie! Życie napełnione zdrową i świętą bojaźnią Boża ma wiele korzyści.

Prawdziwa bojaźń Pańska to nienawidzić zła; to kochać wszystko, co kocha Bóg i nienawidzić wszystkiego, czego On nienawidzi. Kiedy przyjdą pokusy, aby zboczyć od tego co prawe, taki standardowy punk odniesienie (twój pion) i ta prawda umocni cię. Dzięki nim będziesz zwyciężał w życiu i wypełnisz wszystko, co Bóg ma dla ciebie do zrobienia. Gdy pozwolisz Duchowi
Świętemu na głęboką pracę w twoim życiu, będziesz przeżywał każde błogosławieństwo, które przychodzi wraz z uchwyceniem się bojaźni Pańskiej.

Psalm 34:9-15 zachęca nas:
Bójcie się Pana, święci jego! Bo niczego nie brak tym, którzy się go boją. Lwięta cierpią niedostatek i głód, Lecz tym, którzy szukają Pana, nie brak żadnego dobra. Pójdźcie synowie, słuchajcie mnie! Nauczę was bojaźni Pańskiej! Jakim ma być człowiek, który kocha życie, Lubi oglądać dobre dni?… Strzeż języka swego od zła, A warg swoich od słów obłudnych! Odwróć się od zła i czyń dobrze, Szukaj pokoju i ubiegaj się oń! Oczy Pańskie patrzą na sprawiedliwych, A uszy jego słyszą ich krzyk„.

Cóż za obietnica! Ten fragment Pisma zapewnia nas, że w czasie ekonomicznej niepewności i finansowych napięć, możemy przeżywać Boże zaopatrzenie i błogosławieństwo, nie cierpiąc na brak czegokolwiek. Ci, którzy się boją Pana i trzymają z dala od złego, będą mieli długie, zdrowe i dobre życie. Będą napełnieni pokojem i nigdy nie będą głodni. Bojaźń Pańska udostępnia nadnaturalne zaopatrzenie i błogosławieństwo w czasie potrzeby.
Również Księga Kaznodziei (12:13) potwierdza wagę bojaźni Pańskiej: „
Wysłuchaj końcowej nauki całości: Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest obowiązek każdego człowieka
„.

Bojaźń Pańska sprawia, że będziesz zachowywał Boże Słowo, zbuduje w twoim charakterze korzeń, będzie również fundamentem twojego szczęścia.
Dodatkowo, bojaźń Pana doprowadzi do boskiego dopasowania wszystkich niezgodnych okoliczności, jakie kiedykolwiek możesz spotkać, wprowadzi pokój tam gdzie jest chaos, radość w miejsce depresji, błogosławieństwo i zaopatrzenie tam, gdzie są braki. Bojaźń Pańska doprowadzi do świętego zestrojenia wszystkich dziedzin twojego życia. Wszystko, cokolwiek nie jest uporządkowane, co wywołuje ból i dyskomfort, zostanie uporządkowane. Korzeń bojaźni Pańskiej wyda obfity owoc Ducha Świętego w twoim życiu.

W tych dniach, gdy panuje strach i niepewność, ty, gdy uchwycisz się bojaźni Pańskiej i pozwolisz, aby Jego zaopatrzenie, sprawiedliwość, prawda i radość napełniły twoje życie, możesz cieszyć się i odpoczywać w pokoju.

сайта

DS_23.04.09 Mk. 16

HeavenWordDaily

David Servant

Mimo że Jezus wielokrotnie powtarzał swoim uczniom, że zostanie zabity i że zmartwychwstanie po trzech dniach (p. Mk 8:31, 9:31, 10:34), nigdy tego nie pojęli. Nawet wtedy, gdy Maria Magdalena powiedziała im w niedzielny poranek, że Jezus żyje i że widziała Go, ciągle nie wierzyli (16:11). Tego samego dnia rano, dwaj mężczyźni, którym Jezus pojawił się na drodze do Emaus, opowiadali o spotkaniu z Jezusem, również nie uwierzyli (Łk. 24:12-16). Zawsze, gdy czytam o tych przyszłych liderach kościoła, sam się trochę lepiej czuję. Z Jezusem, jest jeszcze większa nadzieja dla mnie!

Tak więc, w niedzielę rano, gdy „smucili się i płakali” (Mk. 16:10) z powodu śmierci Jezusa, ukryci „ze strachu przed Żydami” (Jn 20:19), odkryli, że jest jeden Żyd przed którym nie mogą się ukryć, mianowicie Jezus. Jak przekazuje nam Łukasz w chwili, gdy wyrażali swoją niewiarę w opowiadanie ze zdarzenia na drodze do Emaus, pojawił się pośród nich Jezus. Wybrał spaniały czas i wyobrażam sobie, że niemal wyskoczyli ze swojej skóry. Pierwsze co zrobił to zganił ich „niewiarę i zatwardziałość serca” (16:14). Nie powiedział jednak, „To była ostatnia kropla, mam was dosyć!”, a raczej zgromił ich i powierzył im zadanie, aby szli na cały świat i głosili ewangelię. Jezus dał pracę twardogłowym, więc znów sam czuję się lepiej.

Powiedział im również o pewnych nadnaturalnych znakach, które będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli. W Księdze Dziejów widzimy, że były one rzeczywiście niemal powszechne. Co najmniej przy trzech okazjach, czytamy o tym, że wierzący mówili językami, co było najbardziej powszechnym z tych pięciu znaków. Czytamy również o tym, że demony były wypędzane, a ludzie uzdrawiania przez włożenie rąk.

Jedyny przykład „brania węży” znajduje się w Księdze Dziejów, gdy Paweł został ugryziony przez jadowitego węża na Malcie (Dz. 28:1-5). Powinno go to zabić, lecz on strząsną gada i nie doznał żadnej szkody. Kilku ludzi tak zinterpretowało te słowa Jezusa, że znaczy to, że Bóg chce, aby w naszych kościołach odbywały się nabożeństwa z podnoszeniem węży. Niemniej, to bardziej podchodzi pod kategorię kuszenia Boga. Nie znajdziesz nic takiego w Księdze Dziejów!

Nie ma również żadnego zapisu, aby ktokolwiek pił truciznę i nie cierpiał z tego powodu. Z pewnością nie wolno nam świadomie pić trucizny, aby wypróbować wiarę, kusząc w ten sposób Boga. Jeśli ktoś świadomie truje nas, wtedy mamy prawo głosić, że nie zaszkodzi nam to.

Niektórzy podważają natchnienie fragmentu 16:9-20 Ewangelii Marka, twierdząc, że zostało dodane później do oryginalnej ewangelii przez gorliwych skrybów (zielonoświątkowych niewątpliwie!). Pomimo że Mk 16:9-20 nie znajduje się w niektórych wcześniejszych manuskryptach, 16:9 jest cytowany przez Ireneusza, a do 16:20 odnosił się Justyn Męczennik, obaj bardzo dobrze znani apologeci chrześcijańscy z II w. i tzw. ojcowie kościoła.

Być może słyszałeś już tą historię o matce, która podekscytowana zadzwoniła do swego syna, studiującego w seminarium, aby mu przekazać dobre wieści. Właśnie była w zielonoświątkowym kościele i pastor głosił kazanie o różnych nadnaturalnych znakach, które mają towarzyszyć wierzącym, o czym mówi Mk 16:17-18. Po zakończeniu usługi wyszła na środek do modlitwy i okazało się, że mówi językiem, którego nigdy się nie uczyła. Była pełna zachwytu i myślała, że jej syn również się ucieszy.

On jednak wytłumaczył jej, że niektórzy profesorzy z seminarium twierdzą, że fragmentu 16:9-20 z Ewangelii Marka nie ma we niektórych starożytnych rękopisach i dlatego uważa się go za nienatchniony. „Oooo! Jeśli Bóg może robić to wszystko z nienatchnionymi wersami, to wyobraź sobie, co może z inspirowanymi!” – brzmiała jej odpowiedź.

Faktem jest, że nawet jeśli pozbędziemy się Mk 16:9-20, dalej pozostaje nam Księga Dziejów, żeby nie wspomnieć o słowach Jezusa: „Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię i większe nad te, czyni będzie” (Jn 14:12). Niech więc sobie usuwają te „nienatchnione wersy”, jeśli chcą!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

сайт

DS_22.04.09 Mk.15

HeavenWordDaily

David Servant

Siedemset lat przed Chrystusem Izajasz napisał o Nim:

Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł

i nie otworzył swoich ust” (Iz. 53:7).

Wypełniając słowa Izajasza, Jezus, gdy był oskarżany, szydzono z Niego, był bity, pluto na niego i był biczowany, cierpiał w milczeniu. Musiał być kuszony, aby powiedzieć: „Poczekajcie łajdaki, przyjdzie taki dzień, że dopłacę wam za to, jak Mnie potraktowaliście!” To, w jaki sposób sam siebie hamował jest zdumiewające. Piotr, naoczny świadek tego, jak bardzo Chrystus cierpiał, napisze później: „On, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, lecz poruczał sprawę temu, który sprawiedliwie sądzi” (1 Ptr. 2:23). Piotr napisał również, że jest to dla nas przykład tego, jak powinniśmy znosić niesprawiedliwe cierpienia za nasza wiarę (1:Ptr. 2:21).

Oczywiście, motywacja Jezusa, gdy cierpiał w milczeniu, wykraczała daleko poza samo pragnienie wypełnienia proroctwa. On był „zraniony za występki nasze, starty za winy nasze” (Iz. 53:5). Jezus pragnął zbawienia wszystkich ludzi, nawet tych, którzy z Niego szydzili, a jedynym sposobem, aby to się mogło stać, było Jego cierpienie i modlitwa za ich grzechy. Bóg zobaczył „mękę Jego duszy” i został „nasycony” (Iz. 53:11). Sprawiedliwość i miłość spotkały się na krzyżu.

A jakiż jest kontrast między czystością, a perfidią! Jezus świeci wśród tych, którzy Go nienawidzili, jak latarnia w ciemności. Ich okrucieństwo jest uniwersalnym obrazem ludzkiej natury, która przejawia się codziennie zarówno w obozach pracy dla więźniów politycznych, jak i na placach zabaw w szkole podstawowej. Gdy jednak człowiek narodzi się na nowo, ten sam Jezus, który umarł za świat, przychodzi, aby zamieszkać w nim przez Ducha Świętego i dokonuje nadnaturalnej przemiany jego życia. Od tej chwili to nowe stworzenie w Chrystusie wzdryga się na myśl o swoim poprzednim egoizmie, który rządził nim i dziwi się temu, jak inni mogą być tak okrutni.

Rzymianie zawsze krzyżowali ludzi wzdłuż głównych dróg, tak aby tak wielu jak to tylko możliwe przechodziło koło skazanych, ucząc się właściwej lekcji. Tak więc usuń z pamięci te wszystkie obrazy z religijnych filmów, przedstawiające Jezusa wiszącego na swym krzyżu na odległym wzgórzu w towarzystwie nielicznych żałobników stojących obok wraz z rzymską strażą. Jezus wisiał nagi, krwawiąc i umierając w agonii przy jakiejś głównej drodze poza jedną z bram Jerozolimy, gdy setki, a może tysiące ludzi przechodziło koło niego ze swymi codziennymi sprawami. Przechodząc, szydzili z Niego, a jednak On nie odpowiadał.

Tuż przed odejściem Jezus zawołał wielkim głosem: „Boże Mój, Boże Mój, czemuś Mnie opuścił?” (15:34), cytując pierwszy wers Psalmu 22. Gdyby ci obecni tam wysilili się, aby przeczytać ten psalm w całości, byliby zdumieni tym, że tysiąc lat wcześniej – zanim ukrzyżowanie zostało wymyślone jako środek wykonywania kary głównej – Dawid zapisał prorocze słowa, które Jezus wypowiedział konając na krzyżu:

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił,…? Czemuś tak daleki od wybawienia mego, od słów krzyku mojego, ….Ale ja jestem robakiem, nie człowiekiem, hańbą ludzi i wzgardą pospólstwa. Wszyscy, którzy mnie widzą, szydzą ze mnie, wykrzywiają wargi, potrząsają głową…. Rozwarły na mnie swą paszczę jak lew, co szarpie i ryczy. Rozlałem się jak woda, i rozłączyły się wszystkie kości moje. Serce moje stało się jak wosk, roztopiło się we wnętrzu moim. Siła moja wyschła jak skorupa, a jeżyk mój przylgną do podniebienia mego i położyłeś mnie w prochu śmierci. Oto psy otoczyły mnie, osaczyła mnie gromada złośników, przebodli ręce i nogi moje. Mogę policzyć wszystkie kości moje,.. Oni przyglądają się, sycą się mym widokiem. Między siebie dzielą szaty moje i o suknię oją los rzucają” (Ps. 22:1, 7-8, 14-18).

Sam Psalm 22 powinien wystarczyć, aby przekonać każdego do pokuty i uwierzenia!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

раскрутка

Odważny nowy świat nie zważa na prawa dzieci

Colleen Carroll Campbell

Ta historia jest zdumiewająca nawet biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy: Marissa Evans, 42 letnia kobieta z Teksasu, która ostatnio straciła w walkach ulicznych 21 letniego syna, ubolewa nad tym, że on nigdy nie został ojcem. Zdobyła więc sądowy nakaz zebrania jego spermy. Planuje zapłacić zastępczej matce, aby poczęła i donosiła wnuka, którego Evans wychowa. To dziecko, powiedziała dziennikarce Matt Lauer z „The Todays Show’s” „uzdrowi moje serce”.

Jest to znak czasów, że największa wrzawa co do jej dziwnego pomysłu skupiła się na pogwałceniu praw jej martwego syna, który nigdy nie wyraził zgody na to, aby pośmiertnie zostać ojcem dziecka, zamiast zająć się dzieckiem, które będzie poczęte przez połączenie spermy martwego mężczyzn z jajeczkiem zastępczej matki, której prawdopodobnie nie znał.

Wiele dzieci przychodzi na ten świat w niedoskonałych warunkach, a wiele adoptowanych i wychowywanych w sierocińcach zmaga się z niespełnionym pragnieniem, aby poznać swych naturalnych rodziców, którzy oddali ich do adopcji czy zmarli przed ich urodzeniem. A jednak, dzięki dzisiejszym technologiom reprodukcyjnym, pojawiła się nowa możliwość dziwacznego scenariusza życiowego, stwarzając całkowicie nową klasę potomków: dzieci celowo poczętych z gamet mężczyzn czy kobiet, których nigdy nie spotkają i dzieci rodzących się w rodzinach świadomie, z góry, pozbawionych ojca czy matki.

Elizabeth Marquardt, autorka mającego się pojawić wkrótce badania: „Mój Tato ma na imię Dawca” (My Daddy’s Name Is Donor), zauważyła, że te dzieci różnią się od adoptowanych czy wychowywanych w sierocińcach tym, że wiedzą o tym, że „rodzice, którzy ich wychowują są równocześnie tymi, którzy świadomie stworzyli ich w oddzieleniu od co najmniej jednego z ich biologicznych rodziców”.

Ta wiedza może powodować, że u dzieci poczętych z dawców, naturalna tęsknota do zrozumienia swych początków staje się szczególnie bolesna i dotkliwa. O ile nieliczne tylko dzieci mają za sobą taką historię, jaką może być może kiedyś opowie swemu wnukowi Evans, pojawia się coraz bardziej rosnąca liczba głosów gniewu, żalu i zamieszania w zawiązku z okolicznościami poczęcia tych dzieci – uczuć pomijania przez dziesięciolecia przez media rozpalone sprawozdaniami o szczęśliwych rodzicach i 'cudzie’ narodzenia.

Prawda ta w szczególności dotyczy populacji szacowanej na 1 milion amerykańskich dzieci poczętych przy pomocy spermy dawców. Wiele z tych dzieci rozpoczęło rozpaczliwe poszukiwania swoich biologicznych ojców i przyrodniego rodzeństwa przy pomocy takich źródeł online jak Donor Sibling Registry. Ich motywacje różnią się, od potrzeby posiadania postaci ojca czy uzupełnienia historii leczenia do strachu przed przypadkowym popełnieniem kazirodztwa z przyrodnim rodzeństwem, z którym może ich nieświadomie łączyć wspólny biologiczny ojciec.

Te poszukiwania często kończą się frustracją. Niewielu mężczyzn chce kontaktować się z dziesiątkami czy nawet setkami dzieci spłodzonymi ze spermy, którą oddawali w koledżu za przysłowiowy napiwek (dosł. „beer money”; Bryt. – przyp.tłum.). Większość banków spermy również nie chce ryzykować wystraszenia dawców, wyrzekając się anonimowości dawców. Inaczej niż w przypadku adopcji, której proces w coraz większym stopniu szanuje prawa dorosłych adoptowanych, aby mieć możliwość poznania swoich biologicznych rodziców i genetycznej historii, przeważnie nieuregulowany amerykański przemysł płodności bardziej skupia się na pragnieniach dorosłych, niż potrzebach dzieci.

Wywołuje to frustrację poczętych w ten sposób dzieci, takich jak Katrina Clark, która w Washington Post w 2006 zauważyła, że: „nie prosiliśmy o to, aby się urodzić w takiej sytuacji”, pozbawieni od urodzenia „prawa do poznania kim są oboje nasi rodzice”. Clark znalazła swego biologicznego ojca, gdy jeszcze była nastolatką, lecz przeżyła szok, gdy wkrótce po uzyskaniu kontaktu, powiedział jej, że jest już zmęczony „tą całą sprawą z dawcami spermy”.

Smutne historie takie jak Clark i dziwaczne pomysły takie jak w przypadku Evans, przypominają nam o tym, że błędem jest branie pod uwagę tylko pragnień dorosłych, gdy decyduje się o tym czy korzystać i w jaki sposób z współczesnych technologii reprodukcyjnych. Prawa i potrzeby dzieci zasługują na zastanowienie również – i to jeszcze zanim te dzieci zostaną poczęte.

– – – – – –

Artykuły o podobnej treści:

Dziecie dawcy nasienia zabierają głos

Kobieta szuka tożsamości ojca, anonimowego dawcy spermy

30 lesbijek zostało zapłodnionych nasieniem jednego dawcy

сайта