18 maja 2007
Służba prorocza to coś ogromnie znacznie więcej niż umiejętność podania kilku „słów” od Boga. Jedyna rzecz, którą wiemy o służbie Anny to fakt, że w pierwszym rzędzie oddana była usługiwaniu Panu w nieustających postach i modlitwach. Może nam się wydawać, że jest klasztorne, a jednak Biblia uważa to za prorocze. Nie sugerujemy, że służyć Panu oznaczała równocześnie lekceważyć ludzi. Nie ma potrzeby wymuszania takiej zbędnej dychotomii, lecz utrzymujemy, że nie może być prawdziwej służby w Duchu-i-Prawdzie ludziom, o ile najpierw nie usługiwaliśmy Panu. A to z jednego powodu: nie możemy być motywowani potrzebą człowieka, lecz Bożą Potrzebą, ponieważ te dwie często stoją w sprzeczności do siebie. Nie możemy też wypowiadać Życia inaczej jak tylko przez objawienie, a to można otrzymać wyłącznie od Boga. Subscribe to these daily messages: |