-
24 października 2008
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
DO KOGO JESTEM POSŁANYChip Brogden
http://www.theschoolofchrist.org/articles/sent.html
Wstań przeto, zejdź i udaj się z nimi bez wahania, bo Ja ich posłałem (Dz. 10:20).
To Bóg powiedział Korneliuszowi, aby posłał po Piotra. To Bóg powiedział Piotrowi, aby poszedł do Korneliusza. Gdy Bóg sprowadził tych dwóch mężczyzna na jedno miejsce, zaledwie Piotr zaczął mówić, gdy Duch spadł na słuchających. Powinno być jasne, że powodzenie misji w domu Korneliusza mniej miało do czynienia z kaznodziejskimi zdolnościami Piotra, a więcej ze zdolnościami do słuchania zebranych. Gdy mówimy tylko do tych, do których zostaliśmy posłani, wtedy będziemy oglądać wstrząsające wyniki.
Staranie się, aby mówić do wszystkich ogólnie i do nikogo w szczególności jest kolosalną stratą czasu i przejawem słabego zarządzania (dosł.: szafarstwa – przypt.tłym.). Nie powinniśmy dawać dziesięciu monet komuś, kto jest w stanie obracać pięcioma, ani dawać pięciu temu, który nie radzi sobie z jedną. Jasne jest, że wiele czasu jest marnowane na
próby przekonywania, tłumaczenia, proszenia,
dyskutowania, uczenia i pomagania ludziom, do których Bóg nas nie posłał. Jeśli będziemy oczekiwać na Ducha Bożego, zaoszczędzimy sobie mnóstwo czasu, wysiłku i energii. Pracownik, który rozrzuca drogocenne ziarno bez wyboru na kamienny grunt i ciska perły przed wieprze nie jest mądrym, wiernym i pożytecznym sługą.
Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.htmleBooks, MP3 Teachings and Bible studies (New users click „Register”):