Ron McGatlin
Baczmy jedni na drugich, w celu pobudzania się do miłości i dobrych uczynków
(Heb 10:24)
Największa radość w życiu wiąże się z przeżywaniem miłości Bożej. Nie ma większego pokoju i radości niż posiada odkupiony człowiek chodzący w Duchu Świętym, przeżywający sprawiedliwość życia Jezusa. Stanie się jedno z Bogiem w Duchu oznacza bardziej obfite życie na ziemi. Dominującą cechą chodzenia w Duchu jest przepływ Bożej miłości w życiu i przez życie takiego człowieka. Jest to prawdziwe zarówno w odniesieniu do jednostek, rodzin jak i narodów. Zawsze pozostaje pewne oczekiwanie na osąd i ogień wobec narodów odwracających się od czczenia Boga.
Rzm. 14:17: Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój i radość w Duchu Świętym.
Heb 10:26-27:
Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawd, rozmyślnie, grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników.
Największa miłość doprowadziła do największego bólu na krzyżu Jezusa. Czysty, święty Syn Boży, Baranek Boży, który kochał całą ludzkość i pozostawił niebiosa, aby odkupić człowieka i świat był źle rozumiany, wyszydzany i odrzucony przez ludzi, których kochał. Świat, który przez Niego został stworzony potraktował go haniebnie i nie przyjął Go. Gdyby Jezus nie kochał, nie przeżył by bólu krzyża.
Jezus zobaczył dramatyczną potrzebę ludzi tego świata. Dziś, ciągle widzi i do bólu jest dotykany stanem ludzkości.
Mieszkając w Nim i On w nas, bierzemy Jego krzyż i Jego ból tak, jakby Jego serce czuło ból zarówno chorego stanu świata jak i arogancji wielu Bożych ludzi, którzy wolą zadowalać swoją pożądliwość oczu, pychę życia niż cierpieć razem z Nim ku odkupieniu świata i ustanowieniu Jego Królestwa.
Jak matka trzymające swoje umierające dziecko po raz ostatni, Jego serce łamie się a łzy spływają za Jego dziećmi, które zostały nawiedzone śmiertelną chorobą egoizmu.
Odwracając się do miłości i ofiary życia w Nim, wielu zwróciło się ku bożkowi ego/siebie: własne przyjemności, utrzymanie siebie, pewność siebie, pycha z siebie, arogancja poważania dla siebie, a ponad wszystko samo-sprawiedliwość.
Bóg posiada emocjonalne uczucia.
Możemy wiedzieć o Bożej wszechmocy i wszechwiedzy, a mimo wszystko rzeczywiście nie wiedzieć, że Bóg, który ma wszelką moc i wszelką wiedzę, jest ogromnie uczuciowy. Absolutna miłość Boża nie istnieje bez uczuć.
Całe narody przeszły przez dolinę decyzji i wybrały bożka ego/siebie. Tak więc, są bliskie wejścia w dolinę zniszczenia. Boże serce jest złamane, gdy wychodzi do nich, starając się objąć i zbliżyć do serca Swego te tłumy ludzi zmierzające w dół drogi zniszczenia ich życia.
Wierzę, że jest to najbardziej bolesne i najbardziej pilne wołanie serca Bożego, jakie kiedykolwiek było słyszane.
Czy potrafisz odczuwać ten ból Jego serca? Patrząc na tych drogocennych ludzi maszerujących, jakby w odrętwieniu głębokiego snu, w stronę zniszczenia prowadząc za rękę tłumy cennych dzieci. Religia i przyjemności grzechu oślepiły ich umysły i nie wiedzą, że zbliżają się ku zniszczeniu. Wezwania do pobudki pozostały nie zauważone. Wezwania do zbudzenia się krótko odzywały się zanim zapadli w drzemkę. Co będzie penetrować ich zamknięte powieki i przenikać przez głuche uszy? Co obudzi ich ducha i spowoduje, aby podnieśli zaspane oczy i spojrzeli w górę na te wzgórze?
Wierzę, że Pan mówi:
Oto, co ich zbudzi do życia – ostry, przenikliwy promień czystego światła miłości. Miłość jaśniejsza, niż kiedykolwiek ją widzieli, skupiająca się na nich, aby żyli czystym i świętym życiem armii Bożej. Cicha, rześka, piękna pieśń miłości z niebios śpiewana przez czyste święte dzieci w zgodzie z harmonią niebiańskich aniołów. Pieśń miłości przebija się przez głuchotę tamtych, a strumień czystego światła miłości przebija się przez ich ślepotę. Niech zostaną zbudzeni przez miłość Bożą wypływającą z armii czystych, świętych naczyń Ducha Świętego. Piękne światło i dźwięki miłości wychodzą z harf serc dzieci Bożych.
Teraz jest czas na prawdziwą miłość, aby świeciła ludziom i nardom zwróconym w stronę zniszczenia.
Teraz jest czas na to, aby bożek ego, został strącony i wyrzucony, teraz jest czas, aby przyjąć i pochwycić miłość Jezusa. Ból zostanie zamieniony w radość, a radość niebios będzie słyszana na ziemi w sercach odkupionych.
Nowy, zrobiony przez ludzi wóz nie poradzi sobie z tym.
Miłość Boża, która przebije serca ginących, może zostać przeniesiona wyłącznie przez królewskie kapłaństwo powołane i oddzielone przez Boga. Tłumy wierzących o czystych sercach, którzy umarli dla bożków egoizmu i żyją w Duchu Chrystusowym, może ponownie przynieść potężne odkupieńcze przesłanie ludziom Bożym.
1Ptr. 2:9: Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości.
Sprzedajmy wszystko, co mamy i idźmy za Jezusem Chrystusem z całego serca, stańmy się wielkim narodem kapłanów i królów, a ci, którzy są duchowo ślepi zobaczą, ci duchowo głusi, usłyszą słowa miłości, a królestwo Boże wejdzie do serc i w życia ginących. Pełne odkupienie z uzdrowieniem i zbawieniem wzbudzi tłumy kapłanów pełnych ognia i królów pomnażających się wśród narodów. Nie ma takiej siły i tarczy, które mogłyby pokonać miłość Bożą. Nie ma niczego, co mogłoby stanąć na drodze potężnej armii narodzonych na nowo, zaprzedanych Bogu, w pełni odkupionych i uzdrowionych, napełnionych czystą miłością żołnierzy Bożych. Bramy piekieł nie mogą sprzeciwić się miłości. Nie ma większej mocy, niż ruchomy, płynący strumień miłości Bożej. Wielka radość jest ogromnym wzmocnieniem a miłość jest źródłem sprawiedliwości, pokoju i RADOŚCI w Duchu Świętym.
Wyskocz z twojej religijnej łodzi do oceanu Bożej miłości i chodź po wzburzonych wodach z nadnaturalną mocą miłości. Chodź nie bojąc się problemów i wielkiego ucisku tego świata, niosąc czystą miłość Bożą, która uwolni ludzi od uczynków ciemności i napełni ich światłem miłości Bożej.
Dążcie do miłości
Ona nigdy nie zawodzi.Ron McGatlin