Category Archives: Bennett Barry

Czy masz otwarte oczy?

Barry Bennett
30.06.2019

Gdy Jezus zakłócił Pawłowi prześladowania chrześcijan i przemówił do niego, objawił fundamentalny cel Ewangelii. Oto słowa Jezusa dotyczące nowej służby Pawła:

abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światła, od władzy szatana do Boga. Aby przez wiarę we Mnie otrzymali odpuszczenie grzechów i dziedzictwo ze świętymi” (Dz 26:18).

Zwróć uwagę na to, że błogosławieństwo ewangelii zaczyna się od otwarcia naszych oczu! Ta prawda była prorokowana w Księdze Izajasza:

„Ja, Pan, powołałem cię w sprawiedliwości
i ująłem cię za rękę, strzegę cię
i uczynię cię pośrednikiem przymierza z ludem,
światłością dla narodów,
abyś otworzył ślepym oczy,
wyprowadził więźniów z zamknięcia,
z więzienia tych, którzy siedzą w ciemności
”(Iz. 42:6-7).

Implikacje tego są głębokie. Wąż kusząc w Ewę zasadniczo ogłosił, że oboje są ślepi, lecz dzięki zjedzeniu owocu z zakazanego drzewa otworzą się ich oczy: „lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, OTWORZĄ SIĘ WAM OCZY i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło” (Rdz 3:5).
To, co się rzeczywiście stało to duchowa ślepota, nie wzrok. Ludzka rasa stała się ślepa i głucha na Prawdę, zatem celem Ewangelii jest ponowne otwarcie naszych duchowych oczu, ponieważ jest to jedyny sposób, abyśmy w ogóle ogarnęli Światłość, autorytet Boga, przebaczenie grzechów i nasze dziedzictwo w Chrystusie.
Dlatego Paweł modli się w taki sposób (powinno to stać się nasz osobistą modlitwą):

„…aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu jego, i oświecił oczy serca waszego, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja, do której was powołał, i jakie bogactwo chwały jest udziałem świętych w dziedzictwie jego, i jak nadzwyczajna jest wielkość mocy Jego wobec nas, którzy wierzymy …” (Ef 1:17-19).

Naturalny wzrok widzi tylko braki i problemy, duchowe oczy widzą zaopatrzenie i sposobności. Których oczu używasz?

Jak Bóg nas doskonali?

Barry Bennett

Jest to bardzo ważne pytanie, które zasługuje na nieco uwagi, Przede wszystkim, co w nas potrzebuje doskonalenia ? Czy, skoro jesteśmy narodzeni na nowo, nie jesteśmy „jednym duchem” z Nim?

Lecz kto się łączy z Panem, jest z nim jednym duchem” (1Kor 6:17). Można dodać tutaj wiele więcej wersów, które wyraźnie dają do zrozumienia, że jesteśmy nowym stworzeniem, stworzeni w sprawiedliwości a przez Ducha posadzeni wraz z Nim w okręgach niebieskich. Nasze duchy zostały doprowadzone do doskonałości.

Co więc z naszymi umysłami? „A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe” (Rzym 12:2). Wydaje się, że z tym wiąże się nasza odpowiedzialność. Zrozumienie doskonałej i dobrej woli Bożej zależy od odnawiania naszych umysłów w kierunku Jego natury i nowego stworzenia, którym staliśmy się.

Co z naszymi zachowaniami? W jaki sposób Bóg zapewnia nam nieustanny wzrost i dojrzałość? „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (2Tym 3:16-17).

Słowo Boże przynosi poprawę, napomnienie i instrukcje, abyśmy byli doskonali. Nic nie wskazuje na to, że jest to Słowo plus choroby, Słowo plus tragedia czy Słowo plus jakieś inne doświadczenie. Słowo wystarcza.

A co z naszymi relacjami do innych i świata? (Ef 4:11-13).
I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej”. 

„Pięcioraka służba” została nam osobiście dana przez Jezusa, aby prowadzić kościół do doskonałości.

Czy Bóg  używa złych rzeczy w naszym życiu, aby nas uczyć i doskonalić? Jeśli jest to prawda to znaczy, że Boże zaopatrzenie dla Swego ciała (p. wyżej) jest nieodpowiednie i niewystarczające. Jeśli złe rzeczy są naszymi nauczycielami, to po co Bóg dał Swego Ducha i Swoje słowo?

Z pewnością uczymy się na podstawie naszych doświadczeń i cierpimy z powodu wstrząsów i ran odnoszonych w życiu, lecz nie musimy. Bóg dał nam Swoje Słowo i Swego Ducha, lepsze przymierze, Swoje obietnicy, Swój autorytet, Swoją wiarę, Swoją zbroję dary Ducha Świętego i klucze do Królestwa Bożego, abyśmy zostali całkowicie wyposażeni do pokonywania trudności upadłego świata.

Niestety: „mój lud ginie z powodu braku poznania” (Oz 4:6). Dopóki wierzymy, że Słowo Bożę i Duch nie wystarczają, będziemy dopuszczać do tego, że naszymi nauczycielami będą moce ignorancji i ciemności.

Objawienie czy imitacja?

Barry Bennett

Jeśli brakuje nam objawienia i zrozumienia Bożego zamysłu w jakiejkolwiek dziedzinie życia, wtedy objawienie zastępujemy imitacją. Sporo z tego, co robimy w życiu, jest imitowaniem innych i jest to spowodowane brakiem własnego objawienia Bożego celu. Jaki jest Boży zamiar dla małżeństwa? Kościoła? Wychowania dzieci? Darów Ducha Świętego? Gdy brakuje nam takiego objawienia, po prostu naśladujemy otaczającą nas kulturę, a to zawsze prowadzi do zamieszania, frustracji i niepowodzenia.

Naśladownictwo można zobaczyć w kościele. Tam, gdzie nie ma objawienia tego, dlaczego coś robimy, normatywne stają się legalizm i tradycja. Imitowanie można również zauważyć w najnowszym nauczaniu niektórych biblijnych nauczycieli. Podobnie jak wszyscy inni, nauczyciele chcą być akceptowani i dlatego łatwo jest głosić to, co głoszą inni, a co jest pozbawione prawdziwego osobistego objawienia. Małpowanie jest też obecne w świecie muzyki. Niektóre kościoły, aby być „odpowiednie” czują, że muszą kopiować to, co robi świat.

Niemniej, prawdziwe życie i rzeczywistość muszą pochodzić z prawdziwego objawienia twojej tożsamości w Chrystusie i Jego powołaniu w twoim życiu. Takie objawienie i powołanie nie pozwoli ci na naśladowanie innych. Bóg jest Stwórcą, a nie naśladowcą.

Nie chodzi mi o to, że każda rutyna, system czy tradycją są złe. Wiele z nich narodziło się z prawdziwego zrozumienia Boga i Jego dróg, lecz jeśli każde pokolenie tylko kopiuje nie rozumiejąc dlaczego coś się robi w ten sposób, to takie zwyczaje szybko stają się puste a nawet legalistyczne.

Objawione poznanie jest kluczem do życia. Bez względu na to, o czym rozmawiamy, czy to będzie małżeństwo, kościół, wykształcenie czy władza, musimy mieć duchowe zrozumienie Bożego pierwotnego celu. Jaki jest Boży zamiar wobec małżeństwa? Jaki jest Boży cel seksu? Po co Bóg dał cywilne rządy? Można wymieniać i wymieniać długo. Dopóki nie mamy prawdziwego objawienia w tych dziedzinach, będziemy niesieni przez kulturę chwili i tradycje innych.

„Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie” (Kol 2:8).

Życie w Duchu

Barry Bennett

Największym wyzwaniem dla chrześcijanina jest nauczyć się żyć w Duchu. Tak wygodnie jest nam z logiką umysłu, wspomnieniami przeszłości, okolicznościami tego świata i naszymi własnymi emocjami, że słuchanie Ducha może wydawać się trudne.

Tak więc, mówi Duch Święty: „Dziś, gdy usłyszycie Jego głos, nie zatwardzajcie serc waszych…” (Hbr 3:7-8),

Spora część tego, co współcześnie nazywamy służbą jest przekazem z duszy do duszy. Polegamy na uczuciach i wzroku. Spora część naszych modlitw wypływa z emocji, a życie i modlitwa z Ducha jest dla wielu chrześcijan tajemnicą.

lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi” (J 16:13).

Nasze prawdziwe życie i służba muszą być zrodzone z Ducha. Nasz ludzki duch musi żyć każdym słowem, które wychodzi z ust Bożych. To Duch będzie pobudzał nas do modlitwy w prawdziwej wierze, do przekazywania słów wiedzy i mądrości, do funkcjonowania w darze uzdrawiania i czynienia cudów. Tak długo, jak długo pozwalamy sobie na to, aby przytłaczały nas i rozpraszały uczucia, będziemy zmagać się z życiem według Ducha i z naszego ducha. Właśnie dlatego tak wielu chrześcijan jest sfrustrowanych.

Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać” (1Kor 2:13-14).

Nawet jeśli jesteś narodzony na nowo, możesz zdecydować się żyć jako naturalny człowiek. Dlatego też tak wielu mija się z obietnicami Bożymi. To Duch objawia i uruchamia te obietnice w naszym życiu.

„A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył” (1Kor 2:12).

Zdecyduj się chodzić w Duchu, modlić się w Duchu i oczekiwać na to, że Duch Boży poprowadzi cię i objawi ci prawdę.

Znacznie więcej/bardziej


Barry Bennett

Jeśli tracisz z widoku zwycięstwo przyjrzyj się tym wersów. Jest dla ciebie dziś znacznie więcej!

… czyż Bóg nie przyodzieje was o wiele więcej, o małowierni? (Mt 6:30).
…o ileż więcej Ojciec wasz, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy go proszą (Mt 7:11).
…o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą! (Lk 11:13).

…o ileż więcej wy jesteście warci niż ptaki?(Lk 12:24).

Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu (Rzm 5:9).

… tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego (Rzm 5:10).

…daleko obfitsza okazała się dla wielu łaska Boża i dar przez łaskę jednego człowieka, Jezusa Chrystusa (Rzm 5:15).

…o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa (Rom. 5:17).

…gdzie zaś grzech się rozmnożył, tam łaska bardziej obfitowała (Rzm 5:20).

…daleko więcej obfituje w chwałę służba sprawiedliwości. (2Kor 3:9).

… daleko więcej jaśnieje w chwale to, co trwa (2Kor 3:11).

…O ileż lepszego przymierza stał się Jezus poręczycielem! (Hbr 7:22).

…o ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował samego siebie bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu (Hbr 9:14).

Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy (Ef 3:20).