Czy Modlitwa Pańska jest wyjątkowa i czy ma jakieś podobieństwa do innych modlitw żydowski
dr Eli Lizorkina-Eyzenberga
Tłum. Google „Ojcze nasz”, znany również jako Modlitwa Pańska, jest najbardziej kultową i cenioną modlitwą chrześcijańską, odmawianą przez miliony ludzi z różnych wyznań i kultur. Jej słowa, zawarte w Ewangelii Mateusza 6,9-13 i Ewangelii Łukasza 11,2-4, emanują głęboką prostotą i teologiczną głębią. Mimo centralnego miejsca w chrześcijańskim kulcie, wielu może być zaskoczonych, dowiadując się, że „Ojcze nasz” czerpie ze znanych żydowskich sposobów modlitwy i wątków teologicznych. Badając jej koncepcyjne i językowe paralele z modlitwami żydowskimi, odkrywamy bogatą tkankę wspólnej duchowości, która łączy chrześcijaństwo i judaizm. Ta eksploracja nie tylko rzuca światło na pochodzenie tej modlitwy, ale także zachęca nas do docenienia głębokich powiązań między tymi dwiema religiami.
Modlitwa „Ojcze nasz” i jej teologiczne sedno „Ojcze nasz” to zwięzła, a zarazem wyczerpująca modlitwa, która streszcza kluczowe tematy teologii chrześcijańskiej: Bożą suwerenność, opiekę, przebaczenie i ochronę. Tekst zapisany w Ewangelii Mateusza 6,9-13 brzmi: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje. Przyjdź królestwo Twoje. Bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego”.
W swej istocie modlitwa koncentruje się wokół dwóch centralnych obrazów Boga: Ojca i Króla. Te podwójne role – Boga jako kochającego rodzica i suwerennego władcy – kształtują prośby modlitwy, które proszą o boskie przewodnictwo, wsparcie, przebaczenie i wybawienie. Te ramy teologiczne nie są unikalne dla chrześcijaństwa, ale znajdują uderzające paralele w liturgii żydowskiej, szczególnie w koncepcji Awinu Malkeinu (אָבִינוּ מַלְכֵּנוּ – „Ojcze nasz, Królu nasz”). Ta fraza, centralna dla modlitwy żydowskiej, zwłaszcza w czasie świąt Rosz ha-Szana i Jom Kipur, wyraża tę samą dwoistość intymnej opieki Boga i Jego majestatycznego autorytetu.
Przemyśl na nowo jedną z najbardziej niezrozumianych nauk Jezusa Oryginał poniżej. Jeśli ktoś chce dyskusji, proszę najpierw zajrzeć do tej, która rozwinęła się pod artykułem. Jest dobre tłumaczenie Google (co najmniej na stacjonarnych komputerach).
dr Eli Lizorkin-Eyzenberg. Dziękuję moim przyjaciołom za wsparcie i zachętę!
W Ewangelii Marka faryzeusze podchodzą do Jezusa i pytają: „Czy wolno mężowi oddalić swoją żonę?” (Mk 10,2). Podsumowując swoją odpowiedź, Jezus stwierdza: „Ktokolwiek oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. A jeśli sama oddala swego męża, a bierze innego mężczyznę, popełnia cudzołóstwo” (Mk 10:11–12). Wydaje się, że jest to absolutne stwierdzenie negujące jakąkolwiek legalność rozwodu i ponownego małżeństwa jakiegokolwiek rodzaju. Ewangelia Mateusza wyjaśnia zadane pytanie, które różni się od wersji Marka. Ewangelia Mateusza dostarcza pełniejszą wersję pytania, umieszczając tym samym odpowiedź Jezusa we właściwym kontekście. Według Mateusza faryzeusze wystawiali Jezusa na próbę, pytając: „Czy wolno mężowi oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu? ” (Mt 19,3–9). Innymi słowy, relacja Marka wydaje się przedstawiać pytanie jako ogólne pytanie o rozwód, podczas gdy wersja Mateusza podkreśla, że faryzeusze pytali konkretnie o legalność rozwodu z żony „z jakiegokolwiek powodu” — praktyki, która stawała się coraz bardziej popularna wśród niektórych faryzeuszy. To rozróżnienie jest kluczowe dla zrozumienia odpowiedzi Jezusa i kontekstu debaty. Z uwagi na grzeszność ludzkości, Prawo Mojżeszowe słusznie dopuszczało rozwód w skrajnych okolicznościach, gdy wspólne życie pary stawało się nie do zniesienia. Rozwód nie był ani aprobowany, ani nakazywany, lecz dozwolony.
Tło zadanego pytania Zbiór Świętych Pism Hebrajskich, który dziś nazywamy Starym Testamentem, był Biblią, którą czytał Jezus. Zbiór późniejszych pism, który dziś nazywamy Nowym Testamentem, nigdy nie miał być alternatywą dla Starego Testamentu. To bardzo ważne. Cała Biblia jest Słowem Boga Żywego. Dlatego, aby zrozumieć Jezusa, musimy zacząć od Jego Biblii. Kluczowy tekst biblijny dotyczący rozwodu znajduje się w Księdze Powtórzonego Prawa 24. (Zainteresowanych bardziej szczegółową analizą zachęcamy do zapoznania się z pracami Davida Instone-Brewera „ Rozwód i ponowne małżeństwo w Biblii: Kontekst społeczny i literacki” oraz „ Rozwód i ponowne małżeństwo w Kościele: Biblijne rozwiązania dla realiów duszpasterskich” Oryg.: “Divorce and Remarriage in the Bible: The Social and Literary Context” and “Divorce and Remarriage in the Church: Biblical Solutions for Pastoral Realities.”) . Zrozumienie tego tekstu i rabinicznych debat na temat jego interpretacji – debat, które toczyły się w czasach Jezusa – jest niezwykle ważne, jeśli chcemy zrozumieć słowa Jezusa odpowiadające na to pytanie.
W Biblii hebrajskiej święte przymierze między ludem Izraela a PANEM Bogiem (יהוה, Jahwe) zostaje przypieczętowane poprzez głęboki rytuał: usunięcie napletka z męskiego narządu rozrodczego. W judaizmie obrzęd ten znany jest jako בְּרִית מִילָה (Brit Milah, czyli „przymierze obrzezania”). W starożytności ludzie formalizowali więzi i traktaty poprzez rytuały, które często obejmowały obrzezanie zwierząt lub części ciała. Współczesny termin „obrzezanie” często nie oddaje głębokiego biblijnego znaczenia tego aktu.
Wielu zakłada, że ten akt wyróżniał Izrael spośród innych narodów, ale istnieją pewne kwestie, które to komplikują: Znak, ukryty pod ubraniem, był przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn i nie był nawet wyjątkowy – na przykład egipskie elity miały własną wersję obrzezania na długo przed Izraelem. Co zatem czyniło praktykę Izraela wyjątkową? Dlaczego Bóg wybrał właśnie ten znak? Dlaczego tylko dla mężczyzn? I, co najbardziej intrygujące, dlaczego ósmy dzień?
Przymierze na pokolenia
Izraelskie obrzezanie różniło się od egipskiego pod kilkoma istotnymi względami. Dla Izraela było ono znakiem przymierza między Abrahamem, jego Bogiem i jego dziećmi. Kiedy Bóg rozmawiał z Abrahamem o naturze i rodzaju obietnic, sprecyzował, że:
„Ustanowię przymierze moje między Mną a tobą oraz twoim potomstwem po tobie na wszystkie pokolenia jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim i twojego potomstwa po tobie” (Rdz 17:7)
Wiara Abrahama była pierwsza – zaufał Bogu i został uznany za sprawiedliwego (Rdz 15,6). Dopiero wtedy Bóg dał mu znak obrzezania (Rdz 17,10-14). Ale dla jego potomków kolejność się odwróciła. Otrzymali znamię przymierza jako niemowlęta, na długo zanim mogli wybrać wiarę lub posłuszeństwo. Rodzice mieli za zadanie wychować ich w bojaźni Pańskiej, ale znak był pierwszy, wiążąc ich z Bożą obietnicą od samego początku. Bez dzieci nie ma przymierza. Przyszłość Izraela, wybranego ludu Boga, zależała od następnego pokolenia. Obrzezanie nie było jedynie rytuałem; było dziedzictwem, przypieczętowaną krwią przysięgą, że Bóg będzie ich Bogiem na zawsze.
Dlaczego tylko mężczyźni?
Starożytni ludzie nie do końca rozumieli poczęcie, ale wiedzieli, że kobiety rodzą dzieci. Mimo to ich wierzenia często koncentrowały się na męskiej roli w prokreacji, a „nasienie” symbolizowało rodowód i dziedzictwo. Męski narząd, jako źródło tego nasienia, stał się centralnym punktem rytuału, który wołał o przymierze – Bożą obietnicę rozmnożenia potomków Abrahama niczym gwiazd na niebie. Inne części ciała, takie jak serce czy uszy, pojawiają się w Piśmie Świętym jako metafory duchowego oczyszczenia (Pwt 10,16; 30,6; Jr 4,4; Rz 2,24-29):
„Obrzeżcie się dla Pana i usuńcie napletki serc waszych, mężowie Judy i mieszkańcy Jerozolimy, bo inaczej mój gniew wybuchnie jak ogień i będzie płonął, a nie będzie nikogo, kto by go ugasił z powodu zła waszych uczynków” (Jer 4:4).
W starożytnym Izraelu mężczyźni byli głowami rodziny, ustanowionymi przez Boga, by przewodzić, zapewniać byt i chronić. Kobiety pełniły kluczowe role – rodziły i wychowywały dzieci, dbały o rodzinę – ale mężczyźni dźwigali płaszcz przywództwa. Chociaż niektórzy współcześni badacze uważają, że wykluczało to kobiety, rytuał ten prawdopodobnie odzwierciedlał patriarchalną strukturę starożytnego Izraela, gdzie mężczyźni ponosili prawną odpowiedzialność za posłuszeństwo wobec przymierza. Obrzezanie, jako znak przymierza, oznaczało osobę, której powierzono kierowanie rodziną zgodnie z Bożymi zasadami.
Ósmy dzień w Piśmie Świętym
Rozkaz Boga był precyzyjny: obrzezanie miało się odbyć ósmego dnia.
„Każdy mężczyzna spośród was, który ma osiem dni, ma być obrzezany przez wszystkie wasze pokolenia, także niewolnik urodzony w domu lub nabyty za pieniądze od cudzoziemca, który nie jest z waszych potomków” (Rdz 17:12).
Po pierwsze, nie dotyczyło to tylko linii krwi Abrahama. Każdy, kto dołączył do rodziny – niewolnik czy cudzoziemiec – otrzymał znamię i został wszczepiony w przymierze z Bogiem.
Po drugie, badając inne święte wydarzenia w Starym Testamencie, dostrzegamy, że ósmy dzień (יוֹם הַשְּׁמִינִי, jom ha-szmini) oznacza nowy początek, transformację i konsekrację. Na przykład, inne rytuały ósmego dnia obejmują konsekrację kapłańską (Kpł 8,33–9,1), gdzie Aaron rozpoczyna służbę, oraz oczyszczenie osób uzdrowionych z chorób skóry (Kpł 14,10), przywracające integrację ze wspólnotą. Szmini Aceret (שְׁמִינִי עֲצֶרֶת, szmini Aceret), „ósmy dzień zgromadzenia” po siedmiu dniach Sukkot (Kpł 23,36; Lb 29,35), jest odrębnym świętem, obejmującym święte zgromadzenie i ofiary. Ósmy dzień jest Bożym podpisem w chwilach odnowy, rytmem wplecionym w strukturę Jego historii z ludzkością.
Choć niektórzy sugerują, że ósmy dzień został wybrany przez Boga z praktycznych powodów, takich jak zdrowie niemowląt, ponieważ poziom witaminy K, kluczowej dla krzepnięcia krwi, stabilizuje się około ósmego dnia, ta perspektywa jedynie pogłębia cudowność Bożego zamysłu. Połączenie gotowości fizycznej z duchowym znaczeniem odzwierciedla Jego celowe połączenie tego, co naturalne, z tym, co nadprzyrodzone, gdzie nawet rytmy ciała odzwierciedlają boski wzorzec odnowy.
Jezus i obrzezanie
Jezus, urodzony w rodzinie żydowskiej, został obrzezany ósmego dnia (Łk 2,21), wypełniając przymierze z Abrahamem (Rdz 17,12). Ten akt dokonany przez jego rodziców umocnił go w przymierzu Izraela z Bogiem, potwierdzając jego tożsamość jako członka ludu wybranego przez Boga i jego rolę w obietnicy danej Abrahamowi (Rdz 17,7).
Jak już wspomniano, ósmy dzień ma głębokie znaczenie w Piśmie Świętym, symbolizując nowy początek, przemianę i poświęcenie. Ten wzorzec znajduje swój ostateczny wyraz w zmartwychwstaniu Jezusa „ósmego dnia” (pierwszego dnia po szabacie), oznaczając ostateczny nowy początek, przemianę i poświęcenie (Augustyn, Kazanie 260C).
Jako Głowa Nowego Przymierza, Jezus, „ostatni Adam” (1 Kor 15,45), składa Bożą obietnicę zbawienia, zaopatrzenia i ochrony całej ludzkości – Żydowi czy Grekowi, mężczyźnie czy kobiecie, niewolnikowi czy wolnemu (Ga 3,28-29). Jego zmartwychwstanie ósmego dnia przypieczętowuje skuteczność Jego ofiary na krzyżu, a całe Jego ciało, naznaczone niezliczonymi śladami ludzkiej przemocy, staje się znakiem Bożej aprobaty i zapewnienia, że wszystko uczynił nowym.
Znaczenie ósmego dnia na tym się nie kończy. Zmartwychwstanie Jezusa, „ósmego dnia” (pierwszego dnia po szabacie), jest ostatecznym nowym początkiem. To święty dzień, w którym całe stworzenie się odrodziło (2 Kor 5,17), przymierze wypełniło się w sposób, o jakim Abraham mógł tylko pomarzyć. Jako „ostatni Adam” (1 Kor 15,45), Jezus stał się głową Nowego Przymierza, otwierając drzwi zbawienia dla wszystkich – Żyda i Greka, mężczyzny i kobiety, niewolnika i wolnego (Ga 3,28-29). Jego mocno pokiereszowane ciało, które zmartwychwstało ósmego dnia, wciąż nosiło ślady ludzkiego okrucieństwa, które zostało przemienione w przymierze na rzymskim krzyżu.
Wniosek
Obrzezanie ósmego dnia, wplecione w tkankę przymierza Boga z ludzkością, jawi się jako potężny symbol boskiej obietnicy, przemiany i odnowy. Od posłusznej wiary Abrahama do zmartwychwstania Jezusa, ósmy dzień snuje narrację nadziei przez Pismo Święte, oznaczając święte chwile poświęcenia i nowego początku. Ten rytm odzwierciedla Boży zamysł, w którym rzeczywistość fizyczna i duchowa splatają się, zapraszając nas do Jego wiecznej historii. Jezus, obrzezany ósmego dnia i zmartwychwstały „ósmego dnia” – po szabacie – wypełnia przymierze, zapewniając zbawienie wszystkim – bez względu na płeć, status czy dziedzictwo. Przymierze, wyryte w ciele, mieszka w sercu, wzywając nas do przewodzenia z miłością, ochrony z odwagą i życia hojnie. Akceptując nasze miejsce w tej boskiej narracji, powstańmy, przemienieni, by kroczyć w wierze, ucieleśniać nadzieję i odzwierciedlać niezniszczalną obietnicę Boga, który wszystko czyni nowym.
Nie przegap tego: Wesprzyj finansowo i pomóż nam rozwijać tę posługę! Kliknij TUTAJ lub poniżej.
Jeden tekst, wiele wizji: walka o boskie obrazy. Od wieków utrzymuje się głęboki podział teologiczny między katolikami, prawosławnymi i protestantami w kwestii wykorzystania sztuki sakralnej (rzeźb) w kulcie. Ten spór koncentruje się na wykorzystaniu rzeźb, ikon i innych wizualnych przedstawień boskości, a zwłaszcza Jedynego Prawdziwego Boga. Protestanccy chrześcijanie, zakorzenieni w swojej interpretacji tekstów biblijnych, często postrzegają takie przedstawienia jako naruszenie Dziesięciu Przykazań, a konkretnie zakazu tworzenia i oddawania czci wizerunkom (Wj 20, 4-5). Argumentują, że sztuka sakralna grozi bałwochwalstwem, odwracając nabożeństwo od Boga ku przedmiotom materialnym. Z kolei katolicy i prawosławni bronią używania ikon i rzeźb, twierdząc, że służą one jako pomoce w kulcie, a nie same w sobie jako przedmioty kultu, wzmacniając głębszą więź z boskością. Ten rozdźwięk teologiczny odzwierciedla szersze różnice w tradycji, interpretacji Pisma Świętego i roli kultury wizualnej w praktyce duchowej, kształtując odmienne praktyki kultu w różnych wyznaniach chrześcijańskich.
Czym jest wizerunek ryty? Obraz ryty to ręcznie wykonany wizerunek, często rzeźbiony lub rzeźbiony, który ucieleśnia duchowe, kulturowe lub artystyczne znaczenie. Te dzieła, zazwyczaj wykonane z drewna, kamienia lub metalu, służą jako znaczące symbole oddania, inspiracji lub szacunku w różnych tradycjach. Nie są jedynie przedmiotami, lecz odzwierciedlają kunszt i kreatywność rzemieślników, ukazując piękno i głębszą prawdę. Wizerunki ryte mogą inspirować do refleksji, sprzyjać więzi ze wspólnymi wartościami i upiększać święte miejsca swoimi misternymi wzorami.
Ale jak to możliwe, że czytając ten sam tekst, można się tak ostro różnić? Niniejszy esej pokrótce przyjrzy się różnym interpretacjom Dziesięciu Przykazań, aby rozpocząć odpowiedź na to pytanie.
W czasach kryzysów Biblia przynosi pociechę i ulgę milionom na świecie. Gdy stajemy wobec trudności i niepewności związanych z globalną pandemią Pismo przypomina nam o minionych próbach i przyszłej nadziei. Niemniej, wielu czytelników używa biblijnych tekstów jak szklanej kuli, która oferuje utajone aluzje do współczesnych kłopotów. Ostatnio, niektórzy wyczytali w Objawieniu, że „znak bestii” jest zakodowanym odniesieniem do szczepień przeciwko covid. Na publicznych demonstracjach przeciwko szczepionkom pojawiły się banery, które głosiły niezgodę protestujących na przyjęcie „znaku bestii”. Takie zrozumienie Księgi Objawienie pozbawia ją historycznego kontekstu i wymusza współczesne domniemania na starożytnych ideach. W oryginale żydowskie znaczenie znaku nie ma nic wspólnego z przyjmowaniem szczepionek, lecz przyjęcie znaku bestii symbolizuje wyrażenie tego, że ktoś odrzucił przykazania Boże.
W Księdze Objawienia mamy mamy do czynienia z wyobrażeniem czasów, gdy bestia powstanie i „… sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia” (13:16-17).