Category Archives: Matutis John

Do Boga należy ostatnie słowo

John W. Matutis

Bóg mówił do mnie ponownie ostatniej nocy.

Znajdowałem się na rynku dużego miasta, było to podobne do Trafalgar Square w Londynie, niemniej wszystko było jakieś inne niż w rzeczywistości. Zamiast wielkiego pomnika na środku rynku, znajdował się tam tylko duży marmurowy kamień, na którym wypisane były słowa:

DO BOGA NALEŻY OSTATNIE SŁOWO”.

Ruch był taki jak zwykle i ludzie w ogóle go nie zauważali. Wydawało się, że byłem jedynym, który zauważył ten pomnik. Wyglądało to tak, jakby przesłanie miało być przeczytane tylko przez tych, którzy wierzyli w coś innego czy widzieli coś innego, którzy rozumieją to, co nadnaturalne. Stałem tam zahipnotyzowany i mówiłem do przechodniów: „Czy nie widzicie tego!” Tu jest napisane dużymi literami: „DO BOGA NALEŻY OSTATNIE SŁOWO”. Stałem tam i zacząłem głosić przechodniom: „Ludzie, słuchajcie, Bóg ma ostatnie słowo”. To było długie kazanie, niektórzy stawali i słuchali, lecz tłum przechodził dalej bezmyślnie. Pamiętam tylko to, że powtarzałem stale to jedno zdanie: „Do Boga należy ostatnie słowo”.

Oto kilka zdań z tego kazania ze snu, która mogę sobie przypomnieć. Mówiłem takie rzeczy jak: „To nie okoliczności, nie kryzys, nie katastrofy mają ostatnie słowo. To Bóg, on ma ostatnie słowo tu i teraz. Ludzie, nie bójcie się, nie dajcie się stresować, nie wpadajcie w rozpacz, do Boga należy ostatnie słowo”.

Gotowało się to we mnie, gdy głosiłem w mym duchu: „To nie choroba; to Bóg ma ostatnie słowo. To nie terroryści ani ci żyjący bez Boga, nie szydercy i nie ateiści, nie niegodziwość, ani grzech, lecz „Do Boga należy ostanie słowo”. To nie upadek przedsiębiorstw, nie bankructwo, ani inflacja, lecz „Do Boga należy ostatnie słowo” w tym wszystkim”.

Niektórzy przechodnie zatrzymywali się i słuchali mnie krótko, mówiąc: „Tak, pastorze, masz rację” – lecz odchodzili. Byłem zdumiony obojętnością ludu Bożego, ludzi w ogóle. Pomyślałem sobie: czy nie ma jakichś chrześcijan w tym wielkim mieście, czy nie ma jakichś bojących się Boga ludzi, kogoś, kto by uznał Boga. Czy oni wszyscy są poganami? Czy nikogo nie obchodzi przyszłość? Byli zimni, zajęci i pędzeni przez swoje codzienne sprawy i spotkania. Wydawało się, że wcale nie było dla nich ważne to, że otwarcie głosiłem im Boże przesłanie. Nawet nie uchwycili powagi obecnej sytuacji na świecie i swojej roli w tym. Krążyli wokół swoich codziennych spraw tak, jakby nie było się zupełnie czym przejmować.

W tym momencie obudziłem się i zapytałem Boga, o co chodziło i co to miało znaczyć dla mnie? Wtedy Bóg powiedział do mnie: „Nadaj to przesłanie na cały świat i powiedz każdemu, do kogo możesz dotrzeć: „Do Boga należy ostatnie słowo”. Czy zwrócą na to uwagę, czy nie, uwierzą czy nie, to jest przesłanie, które się obroni”.

Właśnie to mam zamiar robić dziś rano z tym przesłaniem. Nie rozpaczajcie! Nie poddawajcie się; nie przyjmujcie żadnych negatywnych informacji; ani od lekarzy, ani od naukowców, ani wielkich tego świata, lecz pamiętajcie, że „Do Boga należy ostatnie słowo”.

Wierzcie Słowu Bożemu i jego obietnicom, wierzcie prawdzie, wierzcie w dobroć, wierzcie w życie i wierzcie w objawienie Ducha Świętego.

A Pan powiedział do mnie: „Powiedz w szczególności Moim ludziom, że powinni wierzyć we Mnie nawet bardziej niż wierzą znajomym, okolicznościom i obecnej sytuacji, gdy je obserwują. Moi ludzie powinni zacząć ponownie ufać Mnie. Ufajcie Mnie, ciągle ostatnie słowo należy do Mnie, mówi PAN”.

Powiedz im, powiedział PAN do mnie … że nie powinni pozwalać sobie na zniechęcenie działaniami wątpiących, pesymistów i czyniących zło; że nie powinni być zniechęcani przez tych, którzy są winni ich niedoli, ubóstwa, problemów, okradają ich z własności, niszczą ich pracę, stale blokując zaspokojenie ich potrzeb, ponieważ jest napisane, że Ja, Pan Bóg, mam ostatnie słowo nad nimi wszystkim również.

Jestem świadkiem twojej wierności, widzę twoją walkę, słyszałem twoje modlitwy i stąd Ja mam ostatnie słowo również tych sprawach, mówi PAN. Poczekaj jeszcze chwilę, aż zobaczysz, że Ja upomnę się o prawo tego, który trwa we MNIE.

Niech Was Bóg błogosławi

Pastor
Joh.W.Matutis

www.nnk-berlin.de
(see the english menu /somthings etc.)

seo сайты

Nie bawcie się mydlanymi bańkami

Joh. W. Matutis

Gdy w czasie nabożeństwa uwielbialiśmy Pana, śpiewali pieśni, Bóg pokazał mi taki obraz (wizję). Widziałem dzieci radośnie i wesoło robiące mydlane bańki, które następnie wraz z innymi uczestnikami zabawy usiłowały złapać. Jednak, gdy tylko dotykały tych baniek, one pękały. Musiały więc cały czas robić nowe. Nagle i niespodzianie wszyscy w pomieszczeniu mieli wodę mydlaną i robili z niej bańki, tak że cały pokój był ich pełen. To był obraz.

Gdy trwałem w modlitwie, pytałem Pana, co to znaczy i Pan powiedział mi:

„Patrz uważnie,…media, politycy i mnóstwo ekspertów tam na świecie nie robią nic innego jak właśnie ogromne ilości baniek mydlanych. Całe powietrze jest nimi przepełnione.

Moje dziec, nie ufajcie bańkom mydlanym.

  • Jest to tylko prymitywna forma zabawy.

  • Jest to tylko tani środek uspakajający, pocieszające żarty, które nie mogą uzdrowić głębokiej ekonomicznej rany.

  • Rozpraszają was tylko, abyście nie skupiali się na tym co istotne, okradają was z cennego czasu.

  • Są to po prostu puste obietnice, które mają was zwieść.

Dzieci moje muszą przestać starać się chwytać bańki mydlane.

  • Zabawa skończona.

  • Czasy są znacznie bardziej poważne.

  • Wszystko na świecie ściemnia się.

  • Mądrzy tego świata są bliscy zguby.

  • Mówią mnóstwo, lecz tak naprawdę nie mówią niczego użytecznego i jako tacy, sami zaczynają wątpić.

  • Są oni na skraju nicości, na skraju siebie.

  • Ich wielkie marzenia zostały wstrząśnięte.

Lecz wy, moje dzieci, czy udowodniłem Moją miłość i okazałem przychylność? Daję wam Moje błogosławieństwa pośrodku „pustyni”, w najbardziej niewygodnych i trudnych sytuacjach. Będziecie mieszkać jak w oazie, bezpiecznie i dobrze zaopatrzeni we wszystko, co potrzebne.

Moje dzieci, nie daję wam baniek mydlanych, ani pustych obietnic. Jeśli będziecie słuchać Mego Słowa, zawsze będziecie mieli to, co potrzebne do przetrwania. Wiedzcie o tym! Moje Słowo nie wraca do mnie puste. Moje Słowo (biblia) powinno być waszym pożywieniem. Z Mojego Słowa, będziecie otrzymywać natchnione słowo, które rozjaśni ciemne miejsca.

Kiedy cały świat wokół was zapada się w depresję, wy nie musicie sami zajmować miejsca na tej samej platformie. Czegokolwiek doświadczaliście czy przez co przechodziliście to jest tylko początek nadchodzącego sądu.

Zbliżające się kryzysy nie są przeznaczone dla was.

To, co widzicie i czego doświadczacie teraz to początek waszego zbawienia. Bądźcie odważni! Po prostu spójrzcie na mnie. Polegajcie na mnie. Mogę zaspokoić was i przeprowadzić nawet wtedy, gdy na świecie, gdzie wszystko jest nieprzychylne.

Wy macie moją przychylność.

Jestem z wami i nie odrzucę moich dzieci w tych trudnych czasach.

Nie budujcie swoich nadziei na pieniądzach czy rządowych obietnicach. Wszystko, co robią to jak rzucenie kropli na rozpalony kamień, która natychmiast wyparowuje i niewiele się liczy, jako że jest to tylko podróbka.

Dla wielu z tych, którzy nie wierzą mojemu Słowu, którzy nieostrożnie nadal utrzymują swoje domy i życie na takim poziomie, jakby byli bezbożnymi, będzie to bardzo twarde przebudzenie.

Dzieci moje przyjmijcie dziś Mój dar, który już wam dałem w moim Synu. Wszystko, cokolwiek miałem, daję wam dzisiaj. Wy jesteście moimi obdarowanymi. Proście mnie a otrzymacie nawet więcej. Ciągle mam wiele do dania wam. Nie musicie biegać do ludzi i prosić o pomoc. Ja jestem waszym pomocnikiem, zbawicielem i uzdrowicielem. Pokażę wam drogę wyjścia z tej beznadziejnej sytuacji. Dla tych, którzy wezmą poważnie Moje Słowo, czyniąc to, co mówi Moje Słowo, Moje słońce i zbawienie na nowo powstaną. Ponieważ, ja jestem współuczestnikiem waszego życia i nie będziecie zawstydzeni.

Ja jestem waszą zawsze pewną i silną skałą, nawet w czasach kryzysów i burz. Wszystko przeminie, lecz ja tam będą dla was, jak zawsze byłem. Będę tam stale dla was i aby was zaopatrzyć” – mówi Pan.

– – – – – – – – – –

Życzę wszystkim wam, którzy czytacie te słowa błogosławionego czasu Bożego Narodzenia, jak też obficie błogosławionego Nowego Roku, pomimo wszelkich negatywnych ekonomicznych doniesień. Bóg powiedział do mnie: „powiedz moim dzieciom, że powinni wyczekiwać roku 2009 jako najlepszego, ponieważ tylko dobroć mi miłosierdzie przyjdą do moich dzieci. Po prostu trzymajcie się moich obietnic”.

Jesteście w moich modlitwach

Pastor Joh. W. Matutis (Berlin/ Germany)

topodin.com

Jedna godzina

 

Witajcie.

To jest to, czego ludzie potrzebują dziś w czasie świąt Bożego Narodzenia.

Posłuchaj tej historii:

Pewien mężczyzna wrócił późno z pracy do domu, zmęczony i poirytowany. Jego 5 letni syn czekał na niego w drzwiach.

„Tato, mogę ci zadać pytanie”
„Pewnie. O co chodzi?” – odpowiedział ojciec.
„Tato, ile zarabiasz za godzinę pracy?”
„To nie twoja sprawa! A po co mnie pytasz o to?” – powiedział zły.
„Po prostu chciałem wiedzieć. Proszę, powiedz mi. Ile zarabiasz za godzinę?” – prosił chłopiec.
„Jeśli musisz wiedzieć, to 20 $ za godzinę”.

Spoglądając w górę powiedział: „Tato, a możesz mi pożyczyć 9$? Proszę”.

Ojciec wpadł w furię. „Jeśli pytasz mnie o to, ile zarabiam tylko po to, żeby pożyczyć ode mnie trochę to biegiem marsz do swojego pokoju i idź do łóżka. Pomyśl trochę o tym, dlaczego jesteś taki samolubny. Pracuję ciężko i długo codziennie i nie mam czas na takie dziecinne zabawy”.
Chłopczyk cicho poszedł do swego pokoju i zamknął drzwi. Ojciec usiadł sobie i wściekł się jeszcze bardziej o to pytanie. 'Jak on śmie zadawać mi takie pytania tylko po to, żeby dostać trochę pieniędzy?’ W ciągu godziny uspokoił się i zaczął myśleć, że może był za ostry dla swego syna. Może było coś naprawdę potrzebnego, co można kupić za 9 dolców. No, poza tym, to on często nie prosi o pieniądze.

Ruszył do pokoju swego chłopca, otworzył drzwi i zapytał: 

„Śpisz, synu?”
„Nie, tato, nie śpię”. – odpowiedział chłopiec.
„Myślałem przez ten czas. Może byłem za ostry dla ciebie wcześniej. – powiedział.
– To był długi dzień i wyładowałem swoje rozdrażnienie na tobie. Masz tutaj
te 9$, o które prosiłeś”.

Mały chłopiec siadł prostu jaśniejąc.

„O, dzięki, Tatusiu!” – powiedział.

Następnie sięgnął pod poduszkę, wyciągnął kilka zmiętych banknotów, policzył pieniądze, po czym spojrzał w górę na swego ojca.

„Po co cię więcej pieniędzy, skoro już masz trochę?” – zapytał ojciec. „Ponieważ nie miałem wystarczająco dużo, a teraz mam. – odpowiedział – Tatusiu, teraz mam 20 $…. Czy mogę kupić jedną godzinę twojego czasu?”


Daj komuś tylko jedną godzinę z całego czasu twojego życia…


Niech Was Bóg błogosławi

Pastor Joh.W.Matutis

www.nnk-berlin.de

/spanоптимизация реклама

Słowo dla ciebie – Zachęć sługi moje

 

Pastor Joh.W.Matutis (Berlin-Germany)

Witaj, gdy się dziś rano modliłem PAN (Bóg) dał mi taki rozkaz:

Powiedz moim ludziom, rozpoczął się czas sprzeczności.
W szczególny sposób zachęć moje drogie sługi.

Wygląda na to, że wszystko stacza się w dół.
Wygląda na to, że wszystkie drzwi zamknięte.
Wygląda na to, że nie ma żadnej pomocy dla ciebie.
Wygląda na to, że ty sam i wszystko wokół ciebie znajduje się w głębokim dole.

Moje dziecko, droga w dół jest drogą w górę, mówi Pan.
Jest to droga do Mnie. Jesteś upokarzany, lecz Ja ciebie podnoszę.
Twoje serce już jest złamane lub kruszy się. Twoja dusza płacze.

Moje dziecko, pośród tych problemów ty sam staniesz się perłą.
Trudności spenetrowały twoje życie.
Nie trzymasz ich już więcej w uścisku.
Drogie Dziecko Boże- pośród twoich łez staniesz się perłą.
Ty jesteś moimi rękoma, mówi Pan.
Niech twoje problemy staną się twoimi projektami.

W twoich problemach już istnieje rozwiązanie. Oto jest już odpowiedź.
Słuchaj tego, co Ja mam ci do powiedzenia, zrozum Mój język.
Wszystkie twoje problemy są materiałem do Moich cudów.
Nie bój się mnie – chcę dla ciebie wyłącznie tego, co najlepsze – mówi Pan.

Pan mówi do ciebie – rozjaśnię twoją ciemność,
Sprawie, że twoje zniszczenie podniesie ciebie, a strata będzie twoim zyskiem.

Moje dziecko, nie rezygnuj, trzymaj się Mnie mocno.
Ja jestem twoim asystentem.
Ja daję ci pośród twojego smutku moją radość.
Ja daję ci w twojej słabości moją siłę.
Ja daję ci w twoim braku moją pełnię.

Tak mówi Pan: Moje dziecko, masz mnie. Nie rozpaczaj. Ja dam ci wszystko, czego potrzebujesz. Ja otwieram dla ciebie nowe zasoby. Ja złączę cię z nowymi ludźmi. Zapomnij o tych starych rzeczach, zapomnij o tym wszystkim, co nie funkcjonuje, co jest stagnacją, co zostało zrabowane, co zniszczone.

Nie musisz naprawiać staroci, Ja dam ci to, co nowe. Już wystarczająco długo tu tkwiłeś.

Jesteś w podobnej sytuacji jak prorok Eliasz. Woda w potoku wysycha, przestaje płynąć. Chcę poprowadzić cię nowymi drogami, ponieważ tu, gdzie teraz jesteś to dopiero połowa drogi; punkt szczytowy.

Eliasz poszedł do wdowy w Sarepcie Sydońskiej. Był to inny sposób okazania Mojej troski i błogosławieństwa. Wierz mi, mąki i oliwy nie braknie. Przychodzą do ciebie teraz nowe cuda. Powinieneś przeżywać teraz moje miłosierdzie i dobroć.

Tak powiedział Pan, Bóg, do mnie – co mam powiedzieć tobie:
Połóż ręce na swojej głowie i mów głośno: jestem błogosławiony.

Jeśli jesteś chory – powiedz: jestem uzdrowiony. Jeśli cierpisz na jakieś braki – powiedz: mam wszystko, czego mi trzeba. Jeśli martwisz się czymś, masz negatywne myśli czy strach – powiedz: zostałem uwolniony, jestem błogosławiony.

Rób to, aż do chwili, gdy doświadczysz przełomu.

Twój cud już leży przed drzwiami.
Czeka na ciebie – tak mówi Pan.

Niech cie Bóg błogosławi.

Pastor
Joh.W.Matutis (Berlin-Germany)
e-Mail: pastor@matutis.de
0049
(0) 177 270 43 85
www.nnk-berlin.de
www.matutis.net (preach-in)

aracer

Nowy początek

Pastor Joh.W.Matutis (Berlin-Germany)

Witaj, gdy się dziś rano modliłem PAN (Bóg) dał mi taki rozkaz:

Powiedz moim ludziom, rozpoczął się czas sprzeczności.
W szczególny sposób zachęć moje drogie sługi.

Wygląda na to, że wszystko stacza się w dół. Wygląda na to, że wszystkie drzwi zamknięte. Wygląda na to, że nie ma żadnej pomocy dla ciebie. Wygląda na to, że ty sam i wszystko wokół ciebie znajduje się w głębokim dole. Moje dziecko, droga w dół jest drogą w górę, mówi Pan. Jest to droga do Mnie. Jesteś upokarzany, lecz Ja ciebie podnoszę. Twoje serce już jest złamane lub kruszy się. Twoja dusza płacze.

Moje dziecko, pośród tych problemów ty sam staniesz się perłą. Trudności spenetrowały twoje życie. Nie trzymasz ich już więcej w uścisku. Drogie Dziecko Boże- pośród twoich łez staniesz się perłą. Ty jesteś moimi rękoma, mówi Pan. Niech twoje problemy staną się twoimi projektami. W twoich problemach już istnieje rozwiązanie. Oto jest już odpowiedź. Słuchaj tego, co Ja mam ci do powiedzenia, zrozum Mój język. Wszystkie twoje problemy są materiałem do Moich cudów. Nie bój się mnie – chcę dla ciebie wyłącznie tego, co najlepsze – mówi Pan.

Pan mówi do ciebie – rozjaśnię twoją ciemność, Sprawie, że twoje zniszczenie podniesie ciebie, a strata będzie twoim zyskiem.

Moje dziecko, nie rezygnuj, trzymaj się Mnie mocno. Ja jestem twoim pomocnikiem. Ja daję ci pośród twojego smutku moją radość.
Ja daję ci w twojej słabości moją siłę. Ja daję ci w twoim braku moją pełnię.

Tak mówi Pan: Moje dziecko, masz mnie. Nie rozpaczaj. Ja dam ci wszystko, czego potrzebujesz. Ja otwieram dla ciebie nowe zasoby.
Ja złączę cię z nowymi ludźmi. Zapomnij o tych starych rzeczach, zapomnij o tym wszystkim, co nie funkcjonuje, co jest stagnacją, co zostało zrabowane, co zniszczone.

Nie musisz naprawiać staroci, Ja dam ci to, co nowe. Już wystarczająco długo tu tkwiłeś.

Jesteś w podobnej sytuacji jak prorok Eliasz. Woda w potoku wysycha, przestaje płynąć.
Chcę poprowadzić cię nowymi drogami, ponieważ tu, gdzie teraz jesteś to dopiero połowa drogi; punkt szczytowy.

Eliasz poszedł do wdowy w Sarepcie Sydońskiej.
Był to inny sposób okazania Mojej troski i błogosławieństwa.
Wierz mi, mąki i oliwy nie braknie.
Przychodzą do ciebie teraz nowe cuda.
Powinieneś przeżywać teraz moje miłosierdzie i dobroć.

Tak powiedział Pan, Bóg, do mnie – co mam powiedzieć tobie:
Połóż ręce na swojej głowie i mów głośno:
jestem błogosławiony.

Jeśli jesteś chory – powiedz: jestem uzdrowiony.
Jeśli cierpisz na jakieś braki – powiedz: mam wszystko, czego mi trzeba.
Jeśli martwisz się czymś, masz negatywne myśli czy strach – powiedz: zostałem uwolniony, jestem błogosławiony.

Rób to, aż do chwili, gdy doświadczysz przełomu.

Twój cud już leży przed drzwiami.
Czeka na ciebie – tak mówi Pan.

Niech cie Bóg błogosławi.

Pastor
Joh.W.Matutis (Berlin-Germany)
e-Mail: pastor@matutis.de
0049
(0) 177 270 43 85
www.nnk-berlin.de
www.matutis.net (preach-in)

 продвижение

Używaj Mojego Słowa

 Pastor Joh.W.Matutis

Gdy modliłem się dzisiaj Pan dał mi impuls, aby powiedzieć wam tak: 

Używajcie Jego słowa. Jego objawione słowa są waszą najmocniejszą bronią. Nie wstydźcie się, używajcie go.
Posłuchaj – Bóg ma w swym słowie zawsze pozytywną odpowiedź dla ciebie.

Mów tylko to, co Bóg mówi. Powtarzaj Boże słowo. Jego słowa są z innego świata, z wieczności, z nieba, z Jego tronu, z chwały. One
są pełne życia i mocy. Są nadnaturalne i wywołują nadnaturalne skutki.


Jeśli będziesz powtarzał Jego słowa:

  • sprowadzisz niebo na ziemię.

  • sprowadzisz zwycięstwo do twoich porażek.

  • sprowadzisz uzdrowienie do twoich chorób.

  • sprowadzisz wiarę do twoich powątpiewań

  • sprowadzisz pokój do twojego strachu.

  • sprowadzisz światło do twoich ciemności.

  • sprowadzisz powodzenie do twoich porażek

Bóg przez Swoje słowo będzie aktywnie działał dla twojego dobra. Słowo Boże jest prawdą, Bóg zapewnia ci to. O czymkolwiek On zapewnia, tak również czyni. Trwaj na Jego słowie. Stanie ci się dokładnie to, co on ci obiecał.
Cokolwiek Bóg mówi, jest to dla ciebie Słowo-Rhema. Jego słowo, jest na tą chwilę, na teraz.

Ty mówisz: To jest niemożliwe.
Bóg mówi:
Wszystko jest możliwe (Łk. 18:27)


Ty mówisz: Jestem zbyt zmęczony.

Bóg mówi:
Ja dam ci odpocznienie (Mat. 11:28-30)


Ty mówisz: Nikt mnie na prawdę nie kocha

Bóg mówi:
Ja cie kocham (Jn 3:16 & Jn 3:34)


Ty mówisz: Nie mogę już dalej

Bóg mówi:
Starczy ci łaski mojej (2 Kor. 12:9 & Psalm 91:15)

Ty mówisz: Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Bóg mówi: Ja poprowadzę twoje kroki (Przyp. 3:5- 6)

Ty mówisz: Nie mogę tego zrobić.
Bóg mówi: Wszystko możesz zrobić (Flp. 4:13)

Ty mówisz: Nie mogę…
Bóg mówi: Ja mogę (2 Kor. 9:8 BT)


Ty mówisz: To nie jest warte tego

Bóg mówi: To będzie warte tego (Rzm. 8:28)


Ty mówisz: Nie mogę przebaczyć sobie

Bóg mówi:
Ja przebaczam tobie (I Jn 1:9 & Rzm. 8:1)


Ty mówisz: Nie umiem zarządzać

Bóg mówi: Ja zaopatrzę twoje potrzeby (Flp. 4:19)

Ty mówisz: Boję się.
Bóg mówi: Nie dałem ci ducha bojaźni(2 Tym 1:7)

Ty mówisz: Zawsze się martwię i jestem sfrustrowany.
Bóg mówi: Zrzuć swoje troski na MNIE (1Ptr 5:7)

Ty mówisz: Nie jestem na tyle mądry
Bóg mówi: Ja dam ci mądrość (1Kor. 1:30)


Ty mówisz: Czuję się samotny.

Bóg mówi:Nigdy cie nie porzucę, ani nie opuszczę (Hebr. 13:5)


Musze powiedzieć wam od Pana:

Dałem ci moje słowo. Aby zwyciężać musisz go używać.
Ja stoję za tobą i jestem twoją ochroną.
Twoja pomoc pochodzi wyłącznie od Mnie.
Nie spodziewaj się pomocy od ludzi.
Tak, ludzie pomogą ci, lecz to Ja powiem im, aby ci pomogli.
Ja wyznaczę ich, aby ci towarzyszyli.
Nawet jeśli nie chcą tego czy też nie są jeszcze na to gotowi.
Nawet twoi najwięksi wrogowie będą cię chwytać w swoje ramiona,
ponieważ to Ja polecę im, aby ci pomogli.

Nie tylko poruszę ludzi, aby ci pomogli, uruchomię również aniołów, aby interweniowali w twojej walce i jeśli będzie taka potrzeba, Ja sam zstąpięna plan, mówi Pan. Twoja walka, twoje zasoby i twoje wsparcie pochodzą wyłącznie ode mnie.

Czeka na ciebie nadnaturalna pomoc, nadnaturalne życie.
Nadnaturalne zaopatrzenie.
Jeśli nakarmiłem 5 bochenkami, tak też nadnaturalnie zaopatrzę ciebie.
To samo robiłem z Izraelem na pustyni przez 40 lat.
Nadal mogę to robić, mówi Pan.
Moja moc i moje zdrowie nie umniejszyły się, ciągle jestem ten sam.

Stanę się dla ciebie wszelkim dobrem.
Jetem teraz dla ciebie kluczem do wszystkiego, czego potrzebujesz.
Twoje problemy znikną od ciebie, jak cień w południe.
Pozwól być mi Panem twojego życia. Słuchaj Mnie.


Słuchaj Mnie
– Ja mówię do ciebie przez wewnętrzny głos.


Ufaj mi.


PRZEKAŻ TO PRZESŁAINE DALEJ, NIGDY NIE WIESZ KTO MOŻE BYĆ W POTRZEBIE.

Bóg pokazał mi, w jaki sposób możesz być obficie błogosławiony

Oto jak:

Jeśli inni zostaną pobłogosławieni przez to przesłanie – to błogosławieństwospadnie na ciebie.
Jeśli przekażesz to słowo tylko jednej osobie dalej – wrócido ciebie raz.
Jeśli przekażesz je dziesięciu osobom – to błogosławieństwo wrócido ciebie dziesięciokrotnie.
Jeśli poślesz ten mail do 100 osób, otrzymasz stukrotne błogosławieństwo.
Jeśli poślesz je do 1000 – to błogosławieństwo Pana spadnie na ciebietysiąckrotnie.

Itd.

Moje słowo, mówi Pan, nie wraca próżne do mnie i do ciebie również nie.
Cokolwiek życzysz innym, chwała Boża życzy również tobie.
Cokolwiek będziesz dawał innym, Bóg wróci tobie z powrotem.

Jeśli służysz innym, Pan służy tobie.
Jeśli zachęcasz innych, sam będziesz zachęcony przez Niego.
Jeśli inni będą błogosławieni przez ciebie, ty będziesz najbardziej błogosławiony.
Rób to teraz, a wyniki zostaw Bogu.

Bóg objawił mi dziś tą tajemnicę. Jeśli Pan może zachęcić innych przez
ciebie, to spowoduje poruszenie w niebie.
Aniołowie Boży będą usłużni dla ciebie. Dziękują ci i dopłacą ci za to.

Pan pokazał mi, że 2007 rok jest rokiem, w którym Bóg zrobi
wiele bardzo dobrego dla swoich dzieci.
Potrzebujecie Jego dobroci. Jego potężna dobroć przepełni cię.
Nie zapomniał o tobie. On widział wszystkie twoje zmagania i cierpienie.
Pan odpłaci tobie.
Już dość długo byłeś na pustyni. Dość znaczy dość.

Niech was Bóg błogosławi.

Pastor Joh.W.Matutis
www.nnk-berlin.de
ww.matutis.net


Adres kościoła:
Gemeinde-Zentrum am Leopoldplatz
Nazarethkirchstr. 51, D-13347 Berlin (Germany)

раскрутка