Category Archives: Pozostałe

Codzienne rozważania_27.11.2025

Wdzięczność za Bożą dobroć

Greg Laurie
Niech każde pokolenie opowiada swoim dzieciom o Twoich potężnych czynach; niech głoszą Twoją moc. Będę rozmyślał o Twojej majestatycznej, chwalebnej wspaniałości i Twoich cudownych cudach. Twoje budzące podziw czyny będą na ustach wszystkich; będę głosił Twoją wielkość. Wszyscy będą opowiadać historię Twojej cudownej dobroci; będą śpiewać z radością o Twojej sprawiedliwości” (Ps 145:4–7).

Wygląda na to, że dzisiejsi sprzedawcy nie do końca wiedzą, co zrobić z tym świętem zwanym Świętem Dziękczynienia. Jeśli chodzi o inne święta, takie jak 4 lipca i Halloween, zarabiają krocie na swoich działaniach marketingowych. Oczywiście, Boże Narodzenie to prawdziwy skarb finansowy. Ale Święto Dziękczynienia? Poza tym, że sprzedają więcej indyków i sosu żurawinowego niż zwykle, nic nie czyni tego święta szczególnie ważnym z punktu widzenia sprzedawcy.

Kupcy mieli ponad 160 lat, aby to zrobić. W 1863 roku prezydent Abraham Lincoln ustanowił 26 listopada dniem narodowego Święta Dziękczynienia. Nasz naród obchodził je corocznie tego dnia aż do 1942 roku, kiedy to prezydent Franklin Roosevelt ustanowił Święto Dziękczynienia czwartym czwartkiem listopada.

A to tylko oficjalne określenie rządowe. Obchody Święta Dziękczynienia na tym kontynencie sięgają co najmniej ponad 250 lat wstecz, do roku 1607 w Jamestown w Wirginii. Abyśmy nie mieli wątpliwości, któremu Bogu powinniśmy dziękować, oto co pielgrzymi napisali w Paktu Mayflower z 1620 roku: „My, których imiona są podpisane, lojalni poddani naszego straszliwego suwerena, króla Jakuba, z łaski Bożej, króla Wielkiej Brytanii, Francji i Irlandii, Obrońcy Wiary itd. Podjęliśmy, dla chwały Bożej, rozwoju wiary chrześcijańskiej i honoru naszego króla i kraju, podróż w celu założenia pierwszej kolonii w północnych częściach Wirginii…”.

Continue reading

Codzienne rozważania_26.11.2025

Wdzięczność za to, że Bóg działa przez Ciebie

Greg Laurie
Ale Pan rzekł do Samuela: „Nie sądź po jego wyglądzie ani po wzroście, bo go odrzuciłem. Pan widzi rzeczy inaczej niż ty. Ludzie oceniają po wyglądzie, ale Pan patrzy na serce
(1Sam 16:7).

Słuchać
Bóg posługuje się zwykłymi ludźmi, by czynić niezwykłe rzeczy. Pomyślmy o tym, jak olbrzymi Filistyn drwił z armii Izraela. Wszyscy byli sparaliżowani strachem. Kogo więc wybrał Bóg? Wybrał pasterza, którego ojciec wysłał, by zaniósł żywność braciom na linii frontu. Ten młody pasterz wyruszył, by stawić czoła ciężkozbrojnemu olbrzymowi z kilkoma kamieniami i procą – a co ważniejsze, z wiarą w Boga. Dawid był osobą, którą Bóg posłużył się, by odwrócić losy bitwy i dać Izraelowi zwycięstwo.

W innym okresie w historii Izraela, gdy lud był sparaliżowany strachem przed wrogami, Bóg znalazł mężczyznę młócącego pszenicę. Nazywał się Gedeon i był przekonany, że Bóg powołał niewłaściwą osobę. Bóg wybrał jednak właśnie jego, ponieważ nie ufał on własnym możliwościom. Gedeon musiał zaufać Bogu. On również odniósł nieoczekiwane zwycięstwo dla swojego ludu.

W 1 Księdze Samuela 16:7 czytamy: „Lecz Pan rzekł do Samuela: Nie sądź po jego wyglądzie ani po wzroście, bo go odrzuciłem. Pan nie widzi rzeczy tak, jak wy. Człowiek ocenia po wyglądzie, ale Pan patrzy w serce” (NLT).

Continue reading

Codzienne rozważania_25.11.2025

Nieustanne dziękczynienie

Greg Laurie
Tak, znali Boga, ale nie chcieli Go czcić jako Boga ani nawet Mu dziękować. I zaczęli snuć głupie wyobrażenia o tym, jaki jest Bóg. W rezultacie ich umysły stały się ciemne i pomieszane
(Rzm 1:21).

Słuchać
Mężczyzna przybijał luźny gont na dachu, gdy stracił równowagę i zaczął się ślizgać. Pracując trzy piętra nad ziemią, przerażała go myśl o śmiertelnym upadku. Krzyknął: „Boże, ratunku! Spadam! Zróbcie coś!”. Gdy tylko doszedł do krawędzi dachu, szlufka paska zaczepiła się o gwóźdź i zatrzymała go na tyle długo, że zdążył chwycić się dachu i podciągnąć się w bezpieczne miejsce.

Krzyknął: „Nie przejmuj się, Boże! Gwóźdź powstrzymał mój upadek”.

Ile razy sami byliśmy winni podobnej nieświadomości w naszych modlitwach? Wołamy do Boga w chwilach udręki. On odpowiada na nasze wołanie, działając w danej sytuacji, by złagodzić nasze cierpienie. Wtedy mówimy: „Nie przejmuj się, Boże! Wszystko samo się ułożyło”.

Continue reading

Codzienne rozważania_24.11.2025

Wdzięczność nawet za najmniejsze rzeczy


Greg Laurie
Za wszystko dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was
(1Tes 5:18).

Mamy tak wiele powodów do wdzięczności, że trudno jest zdecydować, od czego zacząć składanie uwielbienia i wdzięczności naszemu Ojcu niebiańskiemu. Z pewnością każdy z nas ma historie o tym, jak Bóg pomógł nam w poważnych kryzysach w naszym życiu. Ale jest niezliczona ilość „drobnych” błogosławieństw, którymi cieszymy się każdego dnia, a które nie powinny pozostać niezauważone – ani niewspomniane w naszych modlitwach dziękczynnych.

W swojej niezwykłej książce „The Hiding Place” Corrie ten Boom opowiada niezwykłą historię o tym, jak ważna jest wdzięczność. Corrie i jej siostra Betsie były więzione w obozie koncentracyjnym Ravensbrück, gdzie mieszkały w barakach nękanych pchłami. Pchły były wszędzie – w ich łóżkach, w ubraniach, we włosach i na ciałach. Pewnego dnia Betsie powiedziała Corrie, że muszą być wdzięczne za pchły.

Corrie uważała, że ​​Betsie posunęła się za daleko. Nie mogła sobie wyobrazić dziękowania Bogu za pchły. Ale Betsie nalegała, przypominając siostrze, że Biblia mówi: „We wszystkim dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was” (1Tes 5:18 KJV). Mimo to Corrie nie chciała dziękować Bogu za pchły. Okazało się jednak, że Corrie i Betsie próbowały dotrzeć do innych kobiet w swoich barakach z przesłaniem ewangelii. Prowadziły studia biblijne, co było w obozie zakazane. Później dowiedziały się, że z powodu pcheł strażniczki nie chciały wchodzić do ich baraków. To pozwoliło siostrom prowadzić studia biblijne bez obawy przed wykryciem. W rezultacie miały swobodę posługiwania swoim współwięźniarkom.

Jednym z oczywistych wniosków płynących z tej historii jest to, że Bóg może posłużyć się nawet pchłami, aby dokonać swojego dzieła. Mniej oczywistym wnioskiem jest to, że powinniśmy znacznie poszerzyć naszą koncepcję rzeczy, za które powinniśmy dziękować.

Gdyby Biblia mówiła: „Za coś dziękujcie”, powiedziałbym: „Nie ma problemu!”. Ale mówi: „Za wszystko dziękujcie”. A to nie jest łatwe. Jesteśmy uwarunkowani, by dziękować za rzeczy, które w oczywisty sposób przynoszą nam korzyści. Traktujemy wdzięczność jako część transakcji. Ty robisz coś miłego dla mnie, a ja mówię coś miłego tobie.

Ale nie tego szuka Bóg. Nie to mówi apostoł Paweł w 1 Liście do Tesaloniczan 5:18. Bóg chce, abyśmy zachowali ducha wdzięczności, który nie przygasa, gdy sprawy nie idą po naszej myśli. Chce, abyśmy dostrzegali niewyczerpane zasoby rzeczy, za które możemy i powinniśmy być wdzięczni.

Werset nie mówi, że powinniśmy dziękować za wszystko; mówi, że powinniśmy dziękować we wszystkim. Nie musimy się cieszyć ani dziękować za tragedie. Możemy jednak być wdzięczni, że pomimo tragedii Bóg wciąż zasiada na tronie i wciąż panuje nad wszystkimi okolicznościami, które otaczają nas w życiu.

Codzienne rozważania_23.11.2025

Bóg jest wierny

Greg Laurie
Świat kochałby cię jak swojego, gdybyś do niego należał, ale nie jesteś już częścią świata. Wybrałem cię, abyś wyszedł ze świata, więc cię nienawidzi” (J 15:19).

Bóg jest wierny. Podobnie jak w przypadku niektórych Jego cech, Jego wierność nie zawsze jest dla nas oczywista. Czasami Jego drogi wydają się surowe, ale jeśli Mu zaufamy, w końcu dostrzeżemy kryjącą się za nimi niezachwianą wierność.

Myśli moje nie są jak myśli wasze – mówi Pan – a drogi moje są o wiele gorsze od wszystkiego, co możesz sobie wyobrazić. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje górują nad drogami waszymi i myśli moje – nad myślami waszymi” (Iz 55:8–9).

Nie zawsze możemy ufać naszym uczuciom, jeśli chodzi o wierność Boga. To, co wydaje się bezdusznością, może w rzeczywistości być dowodem Bożego zaangażowania w nas i w nasze duchowe dobro. Bóg nie obiecuje, że uwolni nasze życie od bólu i zmagań. Obiecuje, że uczyni nasze życie duchowo owocnym, jeśli pozostaniemy Mu wierni.

Continue reading

Codzienne rozważania_22.11.2025

Bóg jest zawsze obecny

Greg Laurie
Potem Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał: Gdzie jesteś?
(Rdz 3:9).

Słuchać
Bóg jest zawsze obecny, wszędzie i zawsze. Dawid celebrował – i zgłębiał implikacje – stałej obecności Boga w Psalmie 139:7–12: „Nigdy nie ucieknę od Ducha Twego! Nigdy nie ucieknę od Twego oblicza! Jeśli wstąpię do nieba, Ty jesteś tam; jeśli zstąpię do Szeolu, Ty jesteś tam. Jeśli będę szybował na skrzydłach jutrzenki, jeśli zamieszkam nad najdalszymi oceanami, nawet tam poprowadzi mnie Twoja ręka, a Twoja moc mnie wesprze. Mógłbym prosić ciemność, aby mnie ukryła, a światło wokół mnie, aby stało się nocą – ale nawet w ciemności nie mogę się przed Tobą ukryć. Dla Ciebie noc jaśnieje jak dzień. Ciemność i światło są dla Ciebie tym samym” (NLT).

Uosabiał Bożą obecność, tak jak czynił to prorok Amos. „Czyż dwaj ludzie mogą iść razem, nie zgadzając się co do kierunku?” (Am 3:3). Bóg powiedział do proroka Sofoniasza, współtowarzysza Amosa: „Bo Pan, Bóg twój, mieszka pośród ciebie. On jest potężnym Zbawicielem. On będzie się radował z ciebie z radością, On swoją miłością ukoi wszystkie twoje lęki, On będzie się weselił z ciebie z radosnymi pieśniami” (Sofoniasz 3:17).

Chodzi o to, że Bóg jest obecny ze swoim ludem i chce, aby Jego lud był obecny z Nim. Chce, abyśmy regularnie się z Nim spotykali, spotykali. Chce, abyśmy priorytetowo traktowali naszą relację z Nim. Chce, abyśmy dokonywali niezbędnych poświęceń, aby ta relacja była aktywna i rozwijała się.

Continue reading

Codzienne rozważania_21.11.2025

Bóg jest święty

Greg Laurie
Czy dwie osoby mogą iść razem, nie ustalając kierunku? (Amos 3:3).

Bóg jest święty, co oznacza nie tylko, że jest bezgrzeszny i doskonały, ale także, że jest odrębny i oddzielony od wszystkich innych istot. Jego świętość determinuje naszą relację z Nim. Nie nagina On swoich zasad ani nie zmienia swojego charakteru, by zbliżyć się do nas. Wymaga, abyśmy dążyli do świętości, abyśmy mogli zbliżyć się do Niego. I za to możemy Go wielbić. Ponieważ dążenie do świętości przynosi nam autentyczną radość i spełnienie w życiu. Kiedy tracimy to dążenie z oczu, sprawy zazwyczaj idą nie tak.

Miałem owczarka niemieckiego, który był kiedyś psem przewodnikiem dla niewidomych. Ponieważ miał lekką dysplazję stawu biodrowego, został oddany do adopcji. Kiedy go dostaliśmy, był perfekcyjnie wyszkolony. Mogliśmy go wszędzie zabierać. Chętnie siadał obok nas. Przechodził obok inny pies, a jemu zupełnie to nie przeszkadzało.

Potem go dogoniłem. Spuszczałem go ze smyczy i pozwalałem mu biegać po parku. Z dnia na dzień jego zachowanie stawało się coraz gorsze. Zanim się obejrzałem, rzucał się na psy i gonił za kotami, królikami i wiewiórkami.

Continue reading