Kris Vallotton
14.08.2020
Współczesne chrześcijaństwo?
Nie jest tajemnicą, że stan moralności na świecie, niszczeje. Żyjemy wczasach, w których moralność staje się czymś względnym, szlachetność najczęściej występuje w fikcyjnych historiach a ludzie pozbawieni cnót uważają standardy prawości za religijną opresję. Ponadto, ludzie, którzy nie wierzą w Boga, a jeszcze mniej znają Biblię, używają zwrotów typu „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” i „Jezus nie przyszedł potępić grze-szników”, aby neutralizować szlachetne życie i nauczanie moralności. Wykorzystują Słowo Boże przeciwko nam po to, aby kształtować kulturę, którą nasze dzieci pewnego dnia odziedziczą. Jeszcze bardziej niepokoi mnie to fakt, że obecni przywódcy chrześcijańscy pozwalają tym niewierzącym dyktować to, jak interpretować Biblię. Współczesne chrześcijaństwo bardziej dąży do sankcjonowania grzechu i nazywania tego jednością, niż do troski o Boga i Jego Królestwo. Boże uchowaj, aby ktokolwiek czuł obecność przeświadczenia (o grzechu – przyp. Tłum.) i przeżył niewygodne napięcie, które pojawia się wraz z wagą grzechu.
Tłum tchórzy
Prawda jest taka, że o moralności społeczeństwa nie decyduje wyłącznie to, co dobre i złe, ponieważ często jest ono ustanawiane przez odważnych ludzi, którzy mają odwagę gwałtownie zareagować na publiczną opinię i kształtować nowe „normy”. Jeśli zwróciliście uwagę to wiecie, że tchórze zawsze są gotowi poddać swoje dusze społeczeństwu krzykaczy i politykom, życzliwie idąc w ich ślady. Intelektualiści zazwyczaj idą tuż za nimi, ponieważ ci wymieniają to, co rozsądne, na to, co śmieszne i racjonalizują tak długo, aż fakty staną się bajkami. Ciekaw jestem, gdzie ty jesteś pośród tego wszystkiego? Kiedy prawdziwi wierzący zamierzają wystąpić przed ten tłum tchórzy i iść naprzód pionierską ścieżką boskiej mądrości, nadnaturalnych strategii i zaoferować temu światu przemieniającą miłość, która rzeczywiście zwycięża grzech?
Pozwólcie, że tym, którzy mają niewyraźną perspektywę tego, czym grzech jest i czym miłość nie jest, przetrę brud z politycznie poprawnych okularów „kochania wszystkich” i poproszę o zastanowienie się nad tym:
Continue reading