Joz 1:2.
MOJŻESZ, MÓJ SŁUGA, UMARŁ. TERAZ WIĘC WSTAŃ, PRZEPRAW SIĘ TU PRZEZ TEN JORDAN, TY I CAŁY TEN LUD, DO ZIEMI, KTÓRĄ JA IM, SYNOM IZRAELSKIM, DAJĘ.Pan Bóg nie objawia Jozuemu co ma zamiar uczynić w przyszłości, lecz mówi o tym co czyni w danej chwili. Tak też mówi wiara. Pan Bóg zawsze idzie naprzeciw, nawet w tej chwili. Na tym polega doświadczenie naszej wiary. Dopóki oczekujemy czegoś to mamy nadzieję, jeżeli zaczynamy szukać czegoś to świadczy o braku wiary. Możemy mieć nadzieję, szczere pragnienie lecz to nie jest wiara, dlatego, że wiara jest urzeczywistnieniem tego, czego oczekujemy i pewnością rzeczy niewidzialnych. „O cokolwiek byście modląc się, prosili, wierzcie, a otrzymacie„. Czy tak jest z nami? Czy jesteśmy w tym wiecznym teraz i czy spotkaliśmy tam Boga? Prawdziwa wiara opiera się na Bogu i nie widząc – wierzy. Jest to naturalne, aby żądać dowodu, że prośba nasza została wysłuchana, lecz kiedy chodzimy z wiarą, nie potrzeba żadnego dowodu oprócz Słowa Bożego. Bóg powiedział i według naszej wiary stanie się. Psalmista mówi: „Ja jednak wierzę, że ujrzę dobrać Pana w krainie żyjących„. Ps.27:13. Nie znał odpowiedzi na modlitwy wznoszone do Boga, lecz wierzył, że ją otrzyma i to było było jego pociechą. Tylko w ciężkich doświadczeniach wiara nasza umacnia się i wzrasta.
Życzę błogosławionego dnia.
Category Archives: Codzienne rozważania_2015
Codzienne rozważania_28.04.2015
J 14:27.
POKÓJ ZOSTAWIAM WAM, MÓJ POKÓJ DAJĘ WAM; NIE JAK ŚWIAT DAJE, JA WAM DAJĘ. NIECH SIĘ NIE TRWOŻY SERCE WASZE I NIECH SIĘ NIE LĘKA.
Życie Pana Jezusa zewnętrznie było życiem niespokojnym. Nieustannie był atakowany przez faryzeuszy i uczonych, aż w końcu Jego umęczone ciało zostało włożone do grobu. Lecz wewnętrzne życie Jezusa Chrystusa było niczym nie zmącone, wewnętrzny pokój nigdy nie został naruszony. O każdej porze można było do Niego przyjść i znaleźć w Nim pokój. Nawet wtedy, gdy ludzie podobni do krwiożerczych psów ścigali Go po ulicach Jerozolimy, Pan Jezus zwrócił się do swoich uczniów mówiąc: „mój pokój daję wam.” Pokój nie objawia się jako pobożne uczucie, którym można rozkoszować się w kościele, lecz jako odpocznienie serca głęboko ugruntowanego w Bogu.
Życzę błogosławionego dnia i Bożego pokoju.
Codzienne rozważania_27.04.2015
PnP 4:16.
POWSTAŃ, WIETRZE Z PÓŁNOCY, I ZERWIJ SIĘ, WIETRZE Z POŁUDNIA, PRZEWIEJ MÓJ OGRÓD, NIECH SIĘ ROZPŁYNIE JEGO WOŃ BALSAMICZNA; NIECH PRZYJDZIE MÓJ MIŁY DO SWOJEGO OGRODU I NIECH SPOŻYWA WYBORNE JEGO OWOCE.
Niektóre z aromatycznych roślin wspomnianych w tym rozdziale, mają głębokie znaczenie. Gorzki aloes mówi o tym, że i w goryczy jest słodycz, jest to zrozumiałe dla tych, którzy jej doświadczyli. Mirra używana była do balsamowania zmarłych i mówi nam, że musimy umrzeć dla swojej woli, pychy i dla grzechu. Kadzidło, smoła wonnych drzew, która wydziela zapach podczas spalania. Z ognia unosi się aromatyczny dym. W tym widzimy tkliwość, która napełnia serce – być może dzięki ogniowi utrapienia – obłokiem chwały i modlitwy. Czy serca nasze napełnione są wonnością, która jest miła Bogu?
Życzę błogosławionego dnia.
Codzienne rozważania_26.04.2015
Rzm 3:3
BO CO Z TEGO, ŻE NIEKTÓRZY NIE UWIERZYLI? CZYŻ NIEWIERNOŚĆ ICH ZNIWECZY WIERNOŚĆ BOŻĄ?
Każde nawet najmniejsze zmartwienie w moim życiu przypisuję słabej wierze. Jak mogę być nieszczęśliwym, jeśli nie przestaję wierzyć, że całą moja przeszłość jest przebaczona, teraźniejszość zabezpieczona a cała przyszłość opromieniona nadzieją. Czy można się dziwić temu, że nie otrzymujemy spełnienia obietnic, jeśli jesteśmy chwiejni w wierze w spełnienie Bożych obietnic? Bóg postanowił, aby wiara była warunkiem dla otrzymania Jego darów. Człowiek modlitwy może dużo uczynić a przy tym zaoszczędzić dużo czasu tylko wtedy, gdy modli się podczas wykonywania każdej pracy. Modlitwa bez wiary ulega zwyrodnieniu. Modlitwa z wiarą zdobywa sobie współdziałanie Bożej mocy. Na tchnienie prawdziwej modlitwy ziemia i niebiosa dołączają swoje amen. Takimi były modlitwy Pana Jezusa. Nie ma niczego, czego nie można by osiągnąć przez modlitwę, chyba tylko to, co jest sprzeczne z wolą Boga.
Życzę błogosławionego popołudnia i wieczoru
Codzienne rozważania_25.04.2015
Mt 25:46.
I ODEJDĄ CI NA KAŹŃ WIECZNĄ, SPRAWIEDLIWI ZAŚ DO ŻYCIA WIECZNEGO.
Jest niezaprzeczalnym faktem, że po śmierci nie ma już możliwości nawrócenia się do Boga. Podobieństwo o bogatym człowieku i biednym Łazarzu odnosi się do tej sprawy. Widzimy, że jest piekło oraz męki, od których nie ma ucieczki. Okropne jest, mając pełną świadomość przebywać w wiecznej beznadziejności i rozpaczy. Wszyscy, którzy zasnęli w Chrystusie, znajdują się w raju, w wiecznej i niezmiennej szczęśliwości. Jak szczęśliwość jest wieczna tak i potępienie jest wieczne. To stawia przed każdym poważny problem do rozstrzygnięcia: czy opowiadasz się ZA czy PRZECIW Chrystusowi? Od tego zależy twój wieczny los. Tego wyboru musisz dokonać dzisiaj, ponieważ w wieczności los twój pozostanie niezmienny. „DZIŚ JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE, NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH„. Weź sobie do serca tą przestrogę.
Życzę błogosławionego dnia.
Codzienne rozważania_24.04.2015
Objawienie 4:1.
POTEM WIDZIAŁEM, A OTO DRZWI BYŁY OTWARTE W NIEBIE I GŁOS POPRZEDNI, KTÓRY SŁYSZAŁEM, JAKBY GŁOS TRĄBY ROZMAWIAJĄCY ZE MNĄ, RZEKŁ: WSTĄP TUTAJ, A POKAŻĘ CI, CO SIĘ MA STAĆ POTEM.
Jan znajdował się na wyspie Patmos z powodu składania świadectwa o Jezusie Chrystusie. Pomimo, że znajdował się w nieprzyjaznym dla niego otoczeniu, pozbawiony społeczności z Kościołem to jednak dla niego drzwi w niebie były otwarte. Nie tylko Janowi, ale wielu innym otwierały się drzwi Nieba, gdy zdawałoby się, że ich warunki nie sprzyjały takim objawieniom.
Dla więźniów, dla obłożnie chorych, dla kobiet, nie mających możności iść do domu Bożego z powodu obowiązków domowych, jakże często dla takich były otwarte drzwi Nieba. Ale są warunki. Bezwzględnie trzeba wiedzieć, co znaczy pozostać w Duchu, musimy mieć czyste serce i być posłusznymi w wierze. Trzeba nauczyć się wszystko poczytywać sobie za śmieci aby poznać wspaniałość Jezusa Chrystusa.
Gdy Bóg staje się dla nas wszystkim, gdy żyjemy Nim, istniejemy i poruszamy się korzystając z Jego błogosławieństwa, to i dla nas otwierają się drzwi Nieba.
Życzę błogosławionego dnia.
Codzienne rozważania_17.04.2015
Mt 16:24.
JEZUS RZEKŁ DO UCZNIÓW SWOICH: JEŚLI KTOŚ CHCE PÓJŚĆ ZA MNĄ, NIECH SIĘ ZAPRZE SAMEGO SIEBIE I WEŹMIE KRZYŻ SWÓJ I NIECH IDZIE ZA MNĄ.
Krzyży jest wiele i każdy z nich przynosi ból i ciężar. Żadnego z nich nie wybrałbym z własnej woli. Gdy biorę swój krzyż na ramiona i przyjmuję go w duchu cierpliwości i z pokorą, bez narzekania wtedy Pan Jezus jest blisko mnie. Pan Jezus przybliża się do mnie aby dojrzała we mnie mądrość, aby pogłębić we mnie pokój, aby dodać męstwa i dać więcej mocy abym mógł być pożyteczny dla innych. Właśnie przez te przeżycia, które wydają mi się tak bolesnymi i przerażającymi. Pod ciężarem tego ucisku wzrastam duchowo, umacniam się i posuwam się naprzód. Używaj swego krzyża jak kuli, którą możesz się podeprzeć. Nie patrz na krzyż jak na męczącą i trudną do pokonania przeszkodę.
Życzę błogosławionego dnia.