Wieczerza Pańska: uczta czy głód?
Steve Atkerson
Ten posiłek składa się z tego, co, każdy przynosi, czym się podzieli ze wszystkimi innymi. Gdy pogoda jest dobra całe jedzenie jest umieszczane na długim składanym stole na zewnątrz, na jednym jego końcu znajdują się napoje, filiżanki, chusteczki itp. Kosze pełne lodu ustawione są na podłodze obok. Dzieci dziko biegają wokół ciesząc się ogromnie, tak że rodzice muszą łapać je i przymuszać do zjedzenia czegoś. Po modlitwie dziękczynnej ludzie rozmawiając i śmiejąc się ustawiają się w kolejce, aby napełnić talerze. Pośrodku całego jedzenie umieszczony jest pojedynczy bochen chleba tuż obok wielkiego plastikowego dzbana z winem owocowym. Każdy z wierzących uczestniczy w chlebie i winie w trakcie przechodzenia z kolejką wzdłuż stołu. Mniejsze dzieci zachęca się do zajęcia kilku miejsc przy stole i jedzenia. (One z pewnością nie wiedzą za bardzo o co chodzi.) Krzesła dla dorosłych (jest ich za mało dla wszystkich) są pogrupowane w kółka i w przeważnie zajmowane przez żeńską część społeczności. Kobiety jedzą dyskutując sprawy wychowania dzieci, ich szkolne problemy, coś tam o szyciu, zbliżającym się kościelnym spotkaniu towarzyskim, nowym kościele, który mamy nadzieję uruchomić itd. Większość mężczyzn stoi przy jedzeniu balansując talerzami ustawionymi na górze filiżanek. Zebrani w małe grupy rozwiązują światowe problemy czy też rozważają jakieś ostatnie gorące tematy teologiczne. Atmosfera jest bliska weselnemu przyjęciu. Jest to wspaniały czas społeczności, zachęcenia, budowania, przyjaźni, troski, nadrabiania zaległości, poznawania, modlitwy zachęty i dojrzewania. Jaka jest przyczyna tego wydarzenia? Gdybyś przypadkiem jeszcze nie rozpoznał to jest to Wieczerza Pańska w nowotestamentowym stylu!
Współczesnemu kościołowi może się to wydawać całkiem obcą myślą, lecz pierwszy kościół uczestniczył w Wieczerzy Pańskiej jak w przyjęciu zapowiadającym ucztę weselną Baranka. Dopiero po zamknięciu nowotestamentowej ery pierwsi ojcowie kościoła zamienili Wieczerzę Pańską z jej nieskazitelnej formy na nabożeństwo pamiątki. Orędujemy za powrotem do tego jak robił to Jezus Chrystus i Apostołowie.
FORMA I PUNKT SKUPIENIA; UCZTA I PRZYSZŁOŚĆ
Pierwsza Wieczerza Pańska jest także zwana Ostatnią Wieczerzą dlatego, że był to ostatni posiłek jaki Jezus dzielił ze swymi uczniami przed ukrzyżowaniem. Okazją do tego była Pascha. W tej Uczcie Paschalnej, Jezus i Jego uczniowie, układali się w pozycji półleżącej przy stole zastawionym stosami jedzenia (Wyj. 12, Powt. 16). Tradycja żydowska mówi nam, że ten posiłek trwał zazwyczaj godzinami. W czasie posiłku, „gdy jedli” (Mat. 26:26), Jezus wziął chleb i porównał go ze swoim ciałem. Wziął też kielich i rozdzielił między nich, aby pili. Później „po wieczerzy” (Łuk 22:20) Jezus ponownie wziął kielich i porównał go do swojej krwi, która miała być wkrótce wylana. Zatem, chleb i wino Wieczerzy Pańskiej zostały wprowadzone w kontekście pełnego posiłku (Paschy). Czy dwunastu mogło w jakiś sposób przypuszczać, że właśnie nowo ustanowiona Wieczerza Pańska nie miała być prawdziwym posiłkiem? Czy też raczej w naturalny sposób przypuszczali, że ma to być uczta, taka jak Pascha?
„Pascha obchodziła dwa wydarzenia: uwolnienie z Egiptu oraz oczekiwaneprzyjście, uwolnienie Mesjańskie (Reinecker, Linguistic Key to the Greee NT, str. 207). Wkrótce po Ostatniej Wieczerzy Jezus stał się ostatecznym Barankiem Paschalnym, cierpiąc na krzyżu po to, aby uwolnić Swój lud od grzechów jego. Jezus gorąco pragnął spożyć tą Paschę ze swoimi uczniami, mówiąc, że nie będzie „jadł jej, aż się dopełni się w królestwie Bożym” (Łuk 22:16). Zauważ, że Jezus spoglądał w przyszłość na czas, gdy będzie mógł „jeść” Paschę „ponownie” w królestwie Bożym. „Wypełnienie” (Łuk 22:16) tego zostało wyraźnie zapisane przez Jana w Obj. 19:7-9. Tutaj, jak ogłosił anioł: „błogosławieni są ci, którzy zostali zaproszeni na ucztę Baranka!” Ostatnia Wieczerza i Wieczerzy Pańska pierwszego kościoła wszystkie były spoglądaniem w przyszłość na wypełnienie przez ucztę weselną Baranka. (A jakiż jest lepszy sposób na wyrażenie uczty niż uczta?)
Tego wieczoru Jezus sporo myślał o Jego przyszłej uczcie weselnej. Wspomniał o tym po raz pierwszy na początku wieczerzy paschalnej (Łuk22:16) i ponownie podając kielich: „nie będę pił z owocu winnego szczepu, dopóki nie przyjdzie królestwo Boże” (Łuk 22:18). Następnie, już po wieczerzy, odniósł się do niej ponownie, mówiąc: „Dlatego Ja przekazuję królestwo wam,
…
Żebyście mogli jeść i pić przy moim stole w moim królestwie …” (Łuk 22:29-30).
O ile chrześcijanie dwudziestego pierwszego wieku kojarzą niebo z
chmurkamii instrumentami, Żydzi pierwszego wieku myśleli o niebie jako o czasie ucztowania przy stole Mesjasza. Idea jedzenia i picia przy stole Mesjasza była wspólnym wyobrażeniem w żydowskiej myśli w pierwszym wieku. Na przykład, pewien żydowski przywódca powiedział kiedyś tak do Jezusa: „Błogosławiony ten, który będzie spożywał chleb w Królestwie Bożym” (14:15). W ew. Mat 8:11 Sam Jezus powiedział, że: „wielu przybędzie ze wschodu i zachodu, i zasiądą do stołu z Abrahamem i z Izaakiem, i z Jakubem w Królestwie Niebios”.
Jedzenie towarzyszące przyjściu królestwa Chrystusa jest widoczne nawet w modlitwie Pańskiej z Mat. 6:9-11. W odniesieniu do królestwa Jezus uczył nas modlić się: „przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja…”, a zaraz w następnym wersie: „chleba naszego powszedniego daj nam”. Jest tutaj interesujące greckie podkreślenie, bardzo trudne do przetłumaczenia. Literalnie jest to coś przypominającego: „chleb nasz, który należy do nadchodzącego dnia, daj nam dzisiaj”. Łącząc 6:11 z 6:10, Jezus mógł uczyć nas tego, abyśmy prosili o to, aby chleb z Mesjańskiej (nadchodzącego królestwa) wieczerzy został nam dany dziś!
Najbardziej wyczerpujące podejście do Wieczerzy Pańskiej znajduje się w 1 Kor. 10-11. Głębokie podziały wśród wierzących w Koryncie spowodowały, że ich spotkania na Wieczerzy powodowały więcej szkody niż dobrego (11:17-18). Brali oni wieczerzę Pańską w „sposób niegodny” (11:27). Najwyraźniej bogaci, nie chcąc jeść razem z niższą społecznie klasą przychodzili tak wcześnie i zostawali tak długo, że niektórzy z nich się upijali. Co gorsza, do czasu, gdy przybyli ograniczani przez pracodawców wierzący z klasy pracującej, całe jedzenie już było zjedzone i ci powracali do domów głodni (11:21-22). Niektórzy z Koryntian zapomnieli, że Wieczerza jest świętym posiłkiem przymierza (11:23-32). Nadużycie było tak znaczne, że Wieczerza przestała być Wieczerzą Pańską, a stała się ich „własną” (11:21). Zatem Paweł pyta: „Czy nie macie domów, aby jeść i pić?” Jeśli celem było po prostu zjedzenie swojej własnej wieczerzy, to można to było zrobić w domu. Ich grzeszny egoizm całkowicie odtrącił samą istotę tego czym w ogóle jest Wieczerza Pańska.
Z natury ich nadużycia Wieczerzy Pańskiej jest oczywiste, że koryncki kościół regularnie ją spożywał, jako prawdziwy posiłek. W przeciwieństwie do tego, nikt we współczesnym kościele przychodząc na Wieczerzę Pańską, nie spodziewa się, że zostanie zaspokojony jego głód ani tego, że upiją się korzystając ze szklanek wielkości naparstków (a jeszcze mniej pijąc winogronowy sok). Niemniej, natchnionym rozwiązaniem dla nadużyć Wieczerzy Koryntian nie było zaprzestanie spożywania jej w postaci pełnego posiłku. Paweł pisze: „gdy się schodzicie, aby jeść, czekajcie jedni na drugich”. Tylko ci tak wygłodniali czy niezdyscyplinowani, czy egoistyczni, że nie mogli czekać na innych, zostali poinstruowani, aby „jeść w domu” (11:34). Paweł napisał do kościoła w Koryncie około dwudziestu lat po tym, jak Jezus po raz pierwszy zamienił swoją Ostatnią Wieczerzę w Wieczerzę Pańską. Podobnie jak Ostatnia Wieczerza była prawdziwym posiłkiem tak samo Koryntianie rozumieli Wieczerzę Pańską jako prawdziwy posiłek.
Dalej,słowo tłumaczone jako „wieczerza” (11:20) to deipnon znaczy „obiad, danie główne wieczorne, uczta”. Nigdy nie odnosiło się do czegokolwiek innego niż prawdziwy posiłek, jak towarzyska zakąska, przekąska czy przystawka. Jak to możliwe, abyautorzy NT używaliby deipnon, gdyby nie miał to być prawdziwy posiłek. Pierwotnie Wieczerza Pańska miała wiele aspektów dotyczących przyszłości. Jako pełny posiłek był on zapowiedzią uczty nachodzącego królestwa, weselnej uczty Baranka.
Opinie uczonych wyraźnie przeważają w stronę wniosku, który mówi, że Wieczerza Pańska pierwotnie była spożywanym pełnym posiłkiem. DonaldGuthrie w The Lion Handbook of the Bible, stwierdza, że „w pierwszych dniach Wieczerza Pańska miała miejsce w trakcie społecznego posiłku. Wszyscy przynosili jedzenie, to co mogli, idzielili się tym z resztą”. Dr John Drane, w The New LionEncyclopedia, stwierdził, że: „Jezus ustanowił ten wspólny posiłek w czasie Paschy w czasie ostatniej wieczerzy wraz z uczniami przed swoją śmiercią… Wieczerza Pańska spogląda wstecz ku śmierci Jezusa i patrzy w przyszłość na czas, gdy On powróci. W okresie nowotestamentowym Wieczerza była faktycznym posiłkiem, którym dzielono się w domach chrześcijan. Dopiero znacznie później przeniesiono ją do specjalnych budynków jak i modlitwy i uwielbienie, które wyrosło na gruncie nabożeństw synagogalnych oraz innych źródeł, które zostały dodane, aby stworzyć okazałą ceremonię”. J.G.Simpson, we wstępie do Eucharystii w The Dictionary of the Bible,zaobserwował, że „nazwa Wieczerzy Pańskiej, choć prawnie zaczerpnięta z 1 Kor. 11:20, nie jest tutaj stosowana do samego sakramentu, lecz do uczty miłości, posiłku upamiętniającego Ostatnią Wieczerzę jeszcze nie oddzielonego od Eucharystii, w czasach, gdy Paweł pisał”. Canon Leon Moriis, w swych Commentary on 1Corynthian for the Thyndale New Testament Commentaries upiera się przy tym, że 1 Kor. 11 „ujawnia, że w Koryncie Komunia Święta nie była po prostu znakiem posiłku jak to jest u nas, lecz faktycznym posiłkiem. Co więcej, wydaje się jasne, że był to taki posiłek, na który każdy uczestnik przynosił jedzenie”. I Howard Marshall w Christian Beliefs zauważył, że Wieczerza Pańska „była przestrzegana przez uczniów przede wszystkim jako część społecznego posiłku z niedzieli na niedzielę”.
FUNKCJE WIECZERZY:
-
Przypominanie o Chrystusie.
Spożywanie chleba i wina jako integralnej części posiłku pierwotnie miało kilka ważnych funkcji. Jedną z nich było przypominanie obietnicy, że Jezus powróci. „Przypominanie” Bogu Jego obietnic jest całkowicie biblijną koncepcją. W przymierzu Boga z Noem, obietnica, że ziemia nigdy więcej nie zostanie już zniszczona potopem zostało zaznaczone pojawianiem się tęczy. Ten znak z pewnością jest przeznaczony do tego, aby przypominać nam o Bożej obietnicy, lecz Bóg ogłosił również: „Gdy tedy łuk ukaże się na obłoku, spojrzę nań, aby wspomnieć na przymierze wieczne między Bogiem a wszelką istotą żyjącą, wszelkim ciałem, które jest na ziemi” (Rodz 9:16). Nieco dalej w historii odkupienia, jako część przymierza z Abrahamem, Bóg obiecał wyprowadzić Izraela z przyszłej niewoli egipskiej. W związku z tym, w odpowiednim czasie: „usłyszał Bóg ich narzekanie. I wspomniał Bóg na swoje przymierze z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. I wejrzał Bóg na Izraelitów: Bóg ujął się za nimi” (Wyj.2:24-25). W czasie niewoli babilońskiej, Ezechiel zapisuje, że „Bóg obiecał Jerozolimie, że „wspomnę o moim przymierzu z tobą” (Ez. 16:60).
Wieczerza Pańska jest znakiem nowego przymierza. Gdy Jezus wziął kielich i powiedział: „albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów” (Mat. 26:28) i jak każdy znak, służy on przypominaniu. Tak też Jezus powiedział, że mamy brać chleb „na pamiątkę moją” (Łuk 22:19). Greckie słowo tłumaczone jako „pamiątka” to anamnesis i oznacza „pamiątka”. Dosłownie Jezus powiedział: „czyńcie to na moją pamiątkę”. Sprawą do rozstrzygnięcia dla nas jest to czy ma to być przede wszystkim korzyścią dla Jezusa, czy dla nas. Przyimek „moją” jesttłumaczony z greckiego słowa „emos”, które gramatycznie oznacza posiadanie (tj. pamiątka należy do Jezusa). Tak więc, kościół miał brać chleb Wieczerzy Pańskiej w szczególności po to, aby przypominać Jezusowi o Jego obietnicy powrotu i ponownego spożycia wieczerzy osobiście (Łuk 22:16,18). Rozumiane w ten sposób, było jakby modlitwą proszącą Jezusa o powrót („Przyjdź królestwo twoje” (Ma. 6:11). Podobnie jak tęcza przypomina Bogu o Jego przymierzu z Noem, jak narzekanie przypominało Bogu o Jego przymierzu z Abrahamem (Wyj. 2:24), tak też udział w chlebie Wieczerzy Pańskiej ma za zadanie przypominanie Jezusowi o jego obietnicy przyjścia. Colin Brown cytuje J. Jeremias’a, któryrozumie użycie przez Jezusa anamnesis w znaczeniu przypomnienia dla Boga, „Wieczerza Pańska będzie zatem wykonaną modlitwą” (NIDNTT, III, p.244).
W 1 Kor. 11:26 Paweł potwierdza tą myśl stwierdzając, że pierwszy kościół spożywając Wieczerzę Pańską „zwiastował śmierć Pańską, aż przyjdzie”. Komu oni zwiastowali śmierć Pańską i po co? Dyskusyjne, zwiastowali to Samemu Panu jako przypomnienie (pamiątkę)Jego powrotu. Znaczącym faktem jest to, że za słowem „aż”stoi greckie achri hou. Jeśli ten zwrot używany jest w trybie łącznym to gramatycznie oznacza cel (Reinker Linguistic Key to TheGree NT. p. 34). Zgodnie z angielskim użyciem tego słowa mogę używać parasola, „aż” przestanie padać, zwyczajnie zaznaczając w ten sposób ramy czasowe. (Używanie parasola nie ma nic wspólnego ze sprawieniem, aby przestało padać.) Niemniej, nie w ten sposób jest użyte greckie „aż” w 1 Kor. 11:26. Paweł poleca kościołowi, aby uczestniczył w chlebie i kielichu jako środkach zwiastowania śmierci Pańskiej (jako pamiątki) „aż” (aby, jako cel) do przekonania Go do przyjścia! Zatem, zwiastując Jego śmierć poprzez chleb i kielich, Wieczerza Pańska spogląda w przyszłość i oczekiwaniu Jego powrotu.
Ta myśl o staraniu się, aby przekonać Pana do powrotu nie jest podobna do wołania świętych męczenników z szóstego rozdziału Księgi Objawienia, którzy wołają: „kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?” (Obj. 6:10). Co miał na myśl Piotr, gdy pisał, że czytelnicy powinni oczekiwać gorąco dnia Bożego i „czas się przybliża” (2 Ptr. 3:12). Gdyby daremnym było staranie się przekonania Jezusa do powrotu to dlaczego Jezus polecałby uczniom modlić się „Przyjdź królestwo twoje” (Mat. 6:10).
FUNKCJE WIECZERZY: B. Budowanie jedności
Te usilne naciski na Wieczerzę jako prawdziwy posiłek nie są po to, aby stwierdzić, że powinniśmy odrzucić chleb i kielich, reprezentujące ciało i krew naszego Pana. Wręcz przeciwnie, one przypominają żywotną część Wieczerzy (1 Kor. 11:23-26). Lecz podobnie jak ważna jest forma Wieczerzy (pełny wspólny posiłek, który jest zapowiedzią uczty weselnej Baranka) tak również forma chleba i kielicha jest ważna. Paweł wspomina o „tym” kielichu dziękczynienia i o „jednym bochenku” (1 Kor. 10:16-17). Korzystanie z jednego chleba i jednego kielicha jest ważne, „ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało, wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba” (1 Kor. 10:16-17). Jeden chleb nie tylko obrazuje jedność w Chrystusie, lecz zgodnie z 1 Kor. 16:17 nawet buduje jedność. Zwróć szczególną uwagę na słownictwo natchnionego tekstu. „Ponieważ” jest jeden chleb, zatem jesteśmy jednym ciałem, „to” wszyscy jesteśmy uczestnikami jednego chleba (1 Kor. 10:17). Współudział w kupce łamanych krakersów i duże ilości kieliszków soku owocowego jest obrazem braku jedności, podziału i indywidualizmu. A co najmniej, całkowicie zatraca symbolikę jedności. W gorszym przypadku, może to uniemożliwić Panu wykorzystanie jednego chleba do tworzenia jedności ciała wierzących.
FUNKCJE WIECZERZY:
Społeczność
Mówiąc do Kościoła w Laodycei, nasz wzbudzony z martwych Pan zaoferował, żeprzyjdzie i „spożyje” (deipneo) z każdym, kto usłyszy Jego głos i otworzy drzwi, co jest obrazem społeczności i komunii (Obj. 3:30). Idea społeczności i akceptacji uosabiana przez jedzenie razem jest wzięta nie tylko z kultury hebrajskiej czasów Jezusa, lecz również z wcześniejszych pism hebrajskich. Wyj. 18:12 pokazuje, że Jetro, Mojżesz i wszyscy starsi Izraela zeszli się na „jedzenie chleba” w obecności Bożej. Więcej takich boskich posiłków pojawia się na skraju przymierza Synai, gdy Mojżesz, Aaron, Nadab i Abihu oraz siedemdziesięciu starszych Izraela weszli na górę Synai, gdzie „mogli oglądać Boga, a potem jedli i pili” (Wyj. 24:9-11). Istotne jest tutaj to, że „Bóg… nie wyciągnął swojej ręki” na tych liderów (Wyj 24:11a). Zostali przez Pana przyjęci a na dowód tego jedli święty posiłek w Jego obecności.
Ta społeczność w spożywaniu posiłku jest kontynuowana w Księdze Dziejów Apostolskich, skąd dowiadujemy się, że pierwszy kościół był oddany „wspólnocie łamania chleba” (2:42 – tłumaczenie dosłowne). Zwróć uwagę na to, że jest w tym miejscu (Dz. 2:42) jest spójnik „i” między nauką apostolską a wspólnotą, oraz między łamaniem chleba i modlitwami, lecz nie ma go między wspólnotą a chlebem! W grece, słowo „wspólnota” i „łamanie chleba” są połączone razem jako czynności równoczesne. Mieli ze sobą nawzajem społeczności (wspólnotę) wtedy, gdy łamali razem chleb. Łukasz udziela dalszych informacji pisząc, że jedzenie odbywało się „z weselem i w prostocie serca” (2.46). Brzmi zachęcająco, czyż nie? Wiele komentarzy dotyczących Wieczerzy Pańskiej towarzyszy zwrotowi: „łamanie chleba”, w całej Księdze Dziejów. Jest tak dlatego, że Łukasz, który Dzieje napisał, zarejestrował w ewangelii, że Pan Jezusa wziął chleb i „złamał go” w czasie ostatniej wieczerzy (Łuk 22:19). Jeśli ten wniosek jest poprawny to pierwszy kościół uczestniczył w Wieczerzy Pańskiej jako czasie radości i społeczności, podobnie jak każdy, kto brałby udział w przyjęciu weselnym.
CZĘSTOTLIWOŚĆ: tygodniowo
Zobaczyliśmy więc jaka była pierwotna forma (pełny wspólny posiłek z jednym kielichem i chlebem) i jej skupienie uwagi (spoglądanie w przyszłość). Należy rozpatrzyć jeszcze jeden końcowy i ważny aspekt: częstotliwość. Jak często nowotestamentowy kościół brał udział w Wieczerzy? Rzymscy katolicy mają w tym miejscu rację, pierwsi wierzący spożywali Wieczerzę Pańską co tydzień i było to główny cel ich schodzenia się w Dzień Pański.
Pierwszym dowodem jest gramatyka. Techniczny termin „Dzień Pański”jest wzięty z unikalnego greckiego zwrotu kuriakos, który występuje w NT wyłącznie w Obj. 1:10 oraz w 1 Kor. 11:20, gdzie Paweł używa go w odniesieniu do „Wieczerzy Pańskiej” czy„Wieczerzy należącej do Pana” (kuriakon deipnon). Związku między tymi dwoma miejscami nie wolno nam stracić! Jeśli celem cotygodniowych spotkań kościoła jest przestrzeganie Wieczerzy Pańskiej to ma to sens tylko wtedy, jeśli ta wieczerza należąca doPana będzie spożywana w dniu należącym do Pana (pierwszy dzień tygodnia). Objawienie Jana (Obj. 1:10) ewidentnie nastąpiło w pierwszym dniu tygodnia, dniu w którym Jezus powstał z martwych i dniu, w którym pierwszy kościół spotykał się, aby spożywać Wieczerzę, która należy do Pana. Powstanie z martwych, dzień i wieczerza są wszystkie należą do tej samej grupy
Po drugie, jedyną przyczyną daną kiedykolwiek kościołowi jako cel regularnych spotkań jest spożywanie Wieczerzy Pańskiej. W Dz. 20:7 Łukasz informuje nas, że „pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba,…” . Słowo „na” jest znane jako bezokolicznik celu i wskazuje on na cel lub obiekt. Dziś moglibyśmy powiedzieć, że ich spotkanie było grilowaniem. Innym miejscem, gdzie Nowy Testament wskazuje na cel zgromadzeń kościoła znajduje się w 1 Kor. 11:17-22. „Spotkania” (11:17) bardziej szkodziły niż przynosiły pożytek, ponieważ gdy „schodzili się razem jako kościół” (11:18a) to wynikały z tego podziały tak głębokie, że „nie ma u was spożywania Wieczerzy Pańskiej” (11:20 BT). Na podstawie tego jest oczywiste, że podstawową przyczyną gromadzenia się kościoła było spożywanie Wieczerzy. Niestety, nadużywanie przez nich tej wieczerzy było tak ogromne, że przestała ona być Wieczerzą Pańską, choć oficjalnie gromadzili się oni co tydzień, aby obchodzić Wieczerzę. Trzecie i ostatnie odniesienie do przyczyn zgromadzeń znajduje się w 1 Kor. 11:33: „A gdy się schodzicie, czekajcie jedni na drugich…” Jak i wcześniej, wskazuje to na fakt, że powodem schodzenia się było „jedzenie”. Choć może się to wydawać robieniem „z igły wideł”, niemniej należy zdawać sobie sprawę z tego, że nie istnieje przekazana nam w Piśmie żadna inna przyczyna regularnego, cotygodniowego gromadzenia się kościoła.
Społeczność i zachęcenie, w których bierze udział każdy członek w takim zgromadzeniu jest ogromne. Jest to chrześcijański ekwiwalent sąsiedniego baru. To jest prawdziwie szczęśliwy posiłek i szczęśliwa godzina. Jest to czas, którego Bóg używa do budowania jedności chrześcijan i ten aspekt chrześcijańskiego zgromadzenia nie powinien być wykonywany w pośpiechu ani zastępowany niczym innym. Z pewnością jest to właściwie, aby odbywała się również faza zgromadzenia zapisana w 1 Kor. 14 (wzajemny czas nauczania, czci, śpiewu, świadectw, modlitwy, itd.), lecz nie kosztem cotygodniowej Wieczerzy Pańskiej.
ROZWAŻANIA PRAKTYCZNE
Praktykowanie Wieczerzy Pańskiej jako pełnego posiłku dziś może być wielkim błogosławieństwem dla kościoła. Oto kilka praktycznych uwag na temat tego w jaki sposób zastosować ją.
Postawa:
Upewnij się, że kościół ma świadomość tego, że Wieczerza Pańska jest głównym celem cotygodniowych zgromadzeń. Nie jest ona opcjonalna ani drugorzędna wobec „uwielbiania”. Nawet jeśli kościół ma Wieczerzę jednego tygodnia to wypełnił podstawowy cel zbierania się w tym tygodniu.
Jedzenie:
Jeśli to tylko możliwe niech będzie to posiłek z tego wszystkiego, co kto może przynieść. Jedzcie wszystko co się w ten sposób pojawi a to spowoduje, to że rozporządzenie jedzeniem jest znacznie łatwiejsze. Zaufaj Bożej suwerenności! W ciągu dziesięciu lat takiego działania w naszym kościele tylko raz zdarzyło się, że wszyscy przynieśli desery i nawet wtedy rozwiązaliśmy problem po prostu zamawiając pizzę! Nadmierne planowanie posiłku może odebrać wiele radości i sprawić, że będzie to uciążliwe. Jedna rzecz jest wcześniej planowana, mianowicie kto przyniesie jeden chleb i winno. Zawsze dostarcza tego rodzina, która jest gospodarzem spotkania.
Dawanie:
Ponieważ celebracja posiłku jest nowotestamentowym wzorem i czymś ważnym w życiu właściwie funkcjonującego kościoła, pieniądze wydawane przez poszczególne rodziny na jedzenie, które przynoszą, jest faktycznym, legalnym wydatkiem. Zamiast dawać co tydzień pieniądze na tacę w kościele idź do sklepu i nakup najlepszej żywnością jakiej możesz. Przynieś to na Wieczerzę jako dar ofiarny!
Sprzątanie:
Aby pomóc przy sprzątaniu możesz zastanowić się nad używaniem papierowych talerzyków i serwetek. W naszym kościele używamy plastykowych widelców i kubków, które trzeba umyć, lecz używamy ich, ponieważ co tydzień ludzie czasami nieuważnie wyrzucają nakrycia razem z resztą śmieci. Lepiej niech zostanie wyrzucony sprzęt kuchenny plastykowy, a nie metalowy!
Logistyka:
w ciepłe dni może być lepiej zjeść na świeżym powietrzu, w cieniu zadaszenia czy podwórka. Nieuniknione są przypadki rozlania napojów czy spadnięcia jedzenia z talerze, łatwiej więc sprzątać je na zewnątrz. Można umieścić wielki składany stół tam, gdzie trzeba po czym przechowywać go gdzie indziej po spotkaniu. W zimne dni, gdy jedzenie wewnątrz staje się koniecznością, rozważ sposób nakrycia wszystkich mebli o ładniejszej tapicerce folią. po czym zetrzyj szmatką. Ponieważ dzieci robią najwięcej zamieszania oddziel dla nich jakieś widoczne miejsca do siedzenia i konsekwentnie pilnuj, aby ich używały!
Kielich i chleb:
W niektórych przypadkach okazało się, że spożycbr /br /ie wina i chleba przed posiłkiem oddziela je nadmiernie od niego jako jakiś oddzielny akt, jak gdyby Wieczerzą Pańską był chleb i wino, a wszystko pozostałe po prostu obiadem. Aby uniknąć tej dychotomii spróbuj umieścić kielich i chleb na stole pośród innego pożywienia Wieczerzy Pańskiej. Można wcześniej wskazać na kielich i chleb, przed rozpoczęciem spotkania, lecz umieścić je na stole wraz ze wszystkim innym. W ten sposób, ludzie mogą mieć udział w nich, gdy przechodzą wybierając coś dla siebie. Jest to kwestia wolności.
Czy chleb powinien być niekwaszony a owoc winny bezalkoholowy? Żydzie spożywali niekwaszony chleb w czasie Paschy na pamiątkę pośpiechu w jakim Bóg wyprowadził ich z Egiptu. Z pewnością Jezus używał chleba niekwaszonego w czasie pierwszej Wieczerzy. Niemniej jednak Nowy Testament niczego nie mówi o tym, aby pogańskie kościoły używały niekwszonego chleba. Choć czasami drożdże są łączone w NT ze złem (1 Kor. 5:6-8) to są również używane do reprezentowania Królestwa Bożego (Mat. 13:33)! Jak więc widzimy jest to kwestia wolności. Jeśli chodzi o wino, to wyraźnie wskazuje nam 1 Kor.11, że było ono używane (niektórzy upili się). Niemniej nie ma żadnych wyraźnych teologicznych przyczyn w żadnym fragmencie Pisma, aby tak robić (choć zastanów się nad: „ Rdz. 27:28; Iz. 25:6-9; Rzym. 14:21). Podobnie jak w przypadku niekwaszonego chleba jest to kwestia swobodnego wyboru.
Niewierzący:
Czy niewierzący powinni być dopuszczeni do udziału w Wieczerzy Pańskiej? Ma ona jako święty posiłek przymierza znaczenie tylko dla wierzących, dla niewierzących jest to zwykłe jedzenie dla żołądka! Jasne jest z 1 Kor. 14:23-25, że niewierzący będą okazjonalnie uczestniczyć w kościelnych spotkaniach. Bywają oni głodni podobnie jak wierzący zatem zapraszajcie również do jedzenia. Wkochaj ich w Jezusa! Niebezpieczeństwo jedzenia Wieczerzy w sposób niegodny dotyczy wyłącznie wierzących (1 Kor. 11:27-32).
Jeśli chodzi o jeden kielich i jeden chleb jeśli niewierzące dziecko chce napić się soku winnego tylko dlatego, że lubi go to wszystko jest w porządku. Niemniej, jeśli rodzice świadomie dają go niewierzącemu dziecku jako akt religijny to będzie pogwałceniem tego wszystkiego czym Wieczerza Pańska jest. Będzie to blisko spokrewnione z błędem chrzczenia niemowląt.
Ordynowani duchowni: Niektóre tradycyjne kościoły uważają, że tylko ordynowani duchowni mogą pełnić obowiązki przy stole Pańskim. Jest to oczywisty pozostałość katolicyzmu. Nowy Testament nie podaje takiego wymagania.
____________________________________
Wniosek
Skoro nowotestamentowa forma Wieczerzy Pańskiej została solidnie ustanowiona to następne pytanie, któremu wierzący musi wyjść naprzeciw dziś dotyczy zamiarów Pana wobec kościołów, które przyszły później, po pierwszym wieku. Czy pragnieniem Jezusa wobec Jego ludu jest, aby obchodzili Wieczerzę Pańską w taki sam sposób, jak było to w NT, czy też może to być Mu obojętną sprawą? Czy mamy prawo do swobodnego zmieniania pierwotnej formy Wieczerzy Pańskiej, jako prawdziwej uczty? Apostołowie wyraźnie byli zadowoleni, gdy kościół postępował zgodnie z ich tradycjami (1 Kor. 11:2) a nawet nakazywali, aby tak robili (2 Tes. 2:15). Nie mamy prawa do zmieniania jej.
Aby podsumować wszystko, co zostało powiedziane, należy powiedzieć, że Wieczerza Pańska jest podstawowym celem dla którego kościół gromadzi się co tydzień w Dniu Pańskim. Spożywana jako pełny posiłek Wieczerza Pańska jest uosobieniem weselnej wieczerzy Baranka i jako taka jest oczekiwaniem, wyglądaniem w przyszłość. Ma być brana jako święto w radosnej, weselnej, a nie poważnej i grobowej atmosferze. Główną korzyścią Wieczerzy jako uczty jest wspólnota i zachęcenie jakiego wszyscy członkowie doświadczają. W kontekście tego pełnego posiłku ma być jeden kielich i jeden chleb, z których wszyscy czerpią. Jest to symboliczne przedstawienie ciała i krwi Jezusa, i służy do temu, aby przypominać Jezusowi obietnicę Jego powrotu. Jeden chleb ma być używany nie tylko po to, aby symbolizował jedność ciała wierzących, lecz również dlatego, że Bóg będzie używał go do budowania jedności w ciele wierzących.
раскрутка сайта